piątek, 25 października 2024

Tomorrow Remember Yesterday - wracają the Chameleons i zapowiadają nowy album

Nie jesteśmy wielkimi fanami the Chameleons, często o nich wspominany w naszych newsach, a z dyskografii najbardziej podoba nam się pierwszy album Script of the Bridge z 1983 roku, a jeszcze bardziej ich debiutancki singiel In Shreds (1982), piosenka którą uważamy za co najmniej hymn pokolenia, zarówno w warstwie muzycznej, jak i (a może przede wszystkim) tekstowej. Może tak żeby przypomnieć:

 

Zatem z tym większą uwagą przyjęliśmy pojawienie się nowego wydawnictwa zespołu (po średnio udanym powrocie w maju) EPki Tomorrow Remember Yesterday, a uwaga owa wynika z faktu, że na wydawnictwie zespół umieścił 3 piosenki przygotowywane do sesji Johna Peela, ale odrzucone z powodu faktu, że były niedokończone. Mało tego jeden z utworów zamieszczony na Epce miał znaleźć się na debiutanckim singlu zespołu, ale ci, niezadowoleni z niego, zdecydowali się (i bardzo dobrze) na wydanie In Shreds.

Wydawnictwo zapowiada nowy album, który ma ukazać się w 2025. Jak piszą na swojej stronie na Bancamp (LINK) pomysł ponownego nagrania starych piosenek narodził się kiedy w 2023 roku grali w Manchesterze w hotelu Ritz. Piosenki jednak zostały nagrane w nowych wersjach, celem udokumentowania postępu, jaki zespół zrobił przez owe bagatela 40 lat. 

Pierwszy utwór - The Fan and The Bellows - przypomina dynamiką i gitarą stare Chameleons. Wokal jednak znacznie odbiega od tego, do jakiego przyzwyczaili się fani.    

Nostalgia ma zdaniem zespołu być dowodem, na ich zdolności do tworzenia muzycznych krajobrazów, znanych z debiutanckiego albumu. I tak jest, bowiem to bardzo dobra piosenka, w stylu starych Chameleons, może z nieco spokojniejszym i mniej emocjonalnym wokalem. Zdecydowanie znakomity i hitowy utwór.

Nathan's Phase to nijako kontynuacja poprzednika. Dobra, lecz już nie tak udana. Wokale nieco na siłę, reszta OK. 

Every Day I'm Crucified  bardziej dynamiczny, przypomina gitarami nieco riffy z In Shreds. Dobra piosenka, wpada w ucho.   

Things I Wish I'd Said - kończy wydawnictwo. I jest to zdecydowanie najsłabsza piosenka. Zrobiona na siłę, bez ładu i składu. Z końcówką gitarową a la Joy Division, co w tej piosence jest akurat najlepsze.

Reasumując, dwa bardzo dobre utwory, jeden OK, jeden średni i jeden słaby. Można postawić słabą czwórkę. Niemniej polecamy fanom z powodów czysto kolekcjonerskich.

EPki można odsłuchać, i zakupić ją TUTAJ

The Chameleons, Tomorrow Remember Yesterday, 2024, tracklista: The Fan and The Bellows, Nostalgia, Nathan's Phase, Every Day I'm Crucified, Things I Wish I'd Said.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz