Mieszkający w Portland, a pochodzący z Bangladeszu artysta Srijon Chowdhury (ur. 1987 r.) tworzy dziwne obrazy. Na naszym blogu pokazywaliśmy już nie jedno, ale malarskie wizje dzisiejszego bohatera postu są niczym odprysk z nocnego koszmaru, w którym to co straszne dzieje się poza naszym polem widzenia. Na pierwszy rzut oka radosne, kolorowe prace ukazują niby codzienne, zwykłe sytuacje ale są jednak zabarwione apokaliptycznym niepokojem i obietnicą nieuchronnego końca egzystencji.
Obrazy na żywo muszą być jeszcze bardziej sugestywne niż to co oglądamy na naszych ekranach, bo ich rozmiary są imponujące - zazwyczaj są to płótna ponad dwumetrowe a nierzadko bywają i większe. Ich wielkim atutem są żywe barwy. Pale Rider, jeden z największych przedstawia kobietę z rozwianymi włosami jadącą konno. Jest niemal przeźroczysta i trzyma w ręku kosę. Koń mknie przez łąkę kwitnących kwiatów, którą obserwujemy spoza ogrodzenia jakim są litery układające się w słowa z wiersza Williama Blake'a z 1789 roku zatytułowanego The Divine Image (Boski obraz).
„Cruelty has a human heart,
And Jealousy a human face;
Terror the human form divine,
And Secrecy the human dress.“
The Human Dress, is forged Iron
The Human Form, a fiery Forge.
The Human Face, a Furnace seal’d
The Human Heart, its hungry Gorge.
Pogarda Ludzkie Serce ma,
Zazdrość ma Ludzką Twarz,
Przemoc - Człowieka Boski kształt,
Intryga - Ludzki Płaszcz.
A Ludzki Płaszcz - to strój z Żelaza kuty,
A Ludzki Kształt - to kuźnia Krwawa żarem,
A Ludzka Twarz - zapiekłe Palenisko,
A Ludzkie Serce - nienażarta Gardziel.
Zatem ów jeździec to TEN Jeździec, Jeździec Śmierci, jeden z konnych żołnierzy Apokalipsy...
Na innych powtarza się kwiat powoju polnego, symbolizujący kruchość ludzkiej egzystencji, bo zakwita i więdnie tego samego dnia. Ale aby nie było wątpliwości delikatny pąk na kilku obrazach ścina ręka z nożem. Ta wizja niemal zastyga w oku artysty. I tak zatrzymujemy się na progu między tym, co pamiętamy z literatury i sztuki, co mamy w pamięci a tym, co malarz nam przekazuje ze swojej historii życia. Mimo trudnych tematów stara się on nam je przekazać w sposób baśniowy, co także wypływa z tradycji naszej cywilizacji, która poprzez baśnie porusza najtrudniejsze tematy - odchodzenia, cierpienia, płynące ze sprowokowanych zazdrością czy żalem tragicznych wydarzeń.
Dlatego prace Srijona Chowdhury'ego - oscylujące pomiędzy martwą naturą, a portretem - za pomocą symboli przekazują intencje autora. Artysta nie tylko nawiązuje formą do dzieł literatury, ale także do wybranych prac malarskich z początku XX wieku , na przykład do obrazu Franza von Stuck Die Sünde (jego twórczość opisywaliśmy TUTAJ) .
Cóż jeszcze? Pierwsza indywidualna wystawa prac Srijona zatytułowana Same Old Song niedawno została otwarta w Frye Art Museum w First Hill i potrwa do połowy stycznia roku następnego. Zobaczymy, co ten przełom roku nam przyniesie, czy Jeźdźcy Apokalipsy, którzy pędzą przez nasze ulice i pola zatrzymają się, czy też dokończą swego dzieła...
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.