czwartek, 14 lutego 2019

Henry Pether: Delikatne odcienie nocnych krajobrazów

Henry Pether to tajemnicza postać, o której próżno szukać wzmianki w książkach o brytyjskim malarstwie pejzażowym. Pochodził z rodziny artystycznej, był najmłodszym dzieckiem malarza Abrahama Pether'a (1756-1812) i jego żony Elizabeth

Urodził się w Chelsea 15 marca 1800 r. i z stamtąd, wraz rodzicami i dwunastką starszego rodzeństwa, przeniósł się ok. 1805 r.  do Southampton. W księdze parafialnej chrztu tamtejszego kościoła Wszystkich Świętych odnotowano go pod datą 31 maja 1812 roku, w siedem tygodni po śmierci ojca.  

Abraham był malarzem specjalizującym się w scenach księżycowych, podobnie jak i Sebastian (1790-1844), starszy brat artysty. Natomiast kuzyn jego ojca, William Pether (1738-1821), był znanym grawerem.
 
Młody Pether w latach 1828-1862, czyli zaraz po ukończeniu szkoły, wystawiał swoje obrazy w Royal Academy, a także w British Institution i Society of British Artists. W tym samym czasie rozpoczął współpracę ze szwagrem, litografem Thomasem Henrykiem Skeltonem, której rezultatem jest cykl grafik z wedutami miasta datowany na rok 1830. Wiadomo, że w połowie lat 30. przeprowadził się do Greenwich

Życie Henry'ego obfitowało w wiele dramatycznych i nieoczekiwanych wydarzeń. W 1836 roku objął stanowisko geodety i inżyniera linii kolejowej z Londynu do Portsmouth, której budowę jednak wstrzymano.  W styczniu 1837 r. został skazany za długi na karę więzienia, ale już w kwietniu 1839 roku wraz Alfredem Singerem z Vauxhall Pottery opatentował maszynę, która produkowała płytki z gliny. Układano z nich ozdobne powierzchnie mozaikowe w modnej wówczas stylistyce greckiej, arabskiej i gotyckiej. Mimo, że wyprodukowano je na prowincji, bo w Vauxhall Pottery, użyto je do ozdoby kilku ważnych budynków, w tym siedziby Reform Club zaprojektowanego przez Charles'a Barry oraz Royal Exchange i Blenheim House

Kolejny patent, zdobyty również w 1867 r., dotyczył nowej metody wykonywania glinianych ozdobnych cegieł, których wytwórstwa podjęła się, z miejscowych złóż gliny Gault, niewielka manufaktura Burham z Aylesford w hrabstwie Kent. Pochodzące z niej bladozielone cegły były swego czasu niezwykle popularne, bo tanie, trwałe i wypuszczane w wielu wzorach. Szczególnie polubił je znany architekt William Butterfield, który użył ich do ozdoby neogotyckiego kościoła św. Augustyna w Kensington. Także Thomas Alfred Skelton - bratanek Henry'ego - który również był architektem, zastosował cegły z maszyny wuja do dekoracji willi chemika Edwina Whitlocka przy 153 High Street w Southampton
 
Przez całe swe burzliwe życie Henry Pether tworzył księżycowe pejzaże. Wydaje się, był zdecydowanie najbardziej utalentowanym i najzdolniejszym artystą spośród swojej rodziny. Jego prace względem kompozycji, kolorystyki - a przede wszystkim - emanującej z nich romantycznej aury, są znacznie lepsze od dzieł ojca i brata. Mimo dość sztampowej konstrukcji (zawsze widzimy na nich budowlę położoną w dolinie, często na tle gór, nad akwenem wodnym, z pojedynczą sylwetką ludzką) oświetlający je księżyc oddany jest z wirtuozerią, która musiała brać się z obserwacji natury. Delikatne odcienie jego nocnych krajobrazów różnią się od siebie i wydają się być zależne nie tylko od pory roku, lecz również nocnej godziny. Mamy oto niebieskawe światło pogrążonego w śnie świata o północy i blednący księżyc z godzin porannych, kiedy noc powoli ustępuje, lecz jeszcze nie nastaje brzask; czyste barwy przejrzystego powietrza mroźnej zimy oraz perłowe w czas letniego zmierzchu. Popatrzmy teraz na kilka. I zachwyćmy się spokojem, który z nich promieniuje.











Oryginały można podziwiać w Southampton City Museums, Southampton Art Gallery, Museum of London oraz Tate Britain w Londynie.
 

Henry Pether zmarł w Stockwell Green w Lambeth w dniu 20 lutego 1880 roku, kilka dni przed swoimi 80. urodzinami.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz