poniedziałek, 12 marca 2018

Chłodnofalowa jazda obowiązkowa: Nowa Aleksandria


Idziemy przez las

Idziemy przez las
Pijani od słów

Ludzie wschodu

Czy tu się głowy ścina?
Czy zjedli tu Murzyna?
Czy leży tu Madonna?
Czy tu jest jazda konna?

Czy w nocy dobrze śpicie?
Czy śmierci się boicie?
Czy zabił ktoś tokarza?
Czy często się to zdarza?

Bez końca

Wojna
Wojna i gniew

Miłość
Miłość jak krew
Zatruta przez słowa

Życie
Życie to tylko chwila
Przed nami jest noc
Przed nami jest świat

Bez końca

Idziemy na skraj

Idziemy na skraj
A niebo jest tuż

Nowa Aleksandria

Kiedy wstaję, patrzę w okno, krótka chwila
Idą ludzie tam za bramą jeszcze senni
Na ulicy mały płomień porzucony
Nasze domy pośród nocy
Nasze domy obok fabryk

To słowa

To słowa
Tak mówią

To myśli
Tak kroczą

To oczy
Tak płoną
Płoną...

Już blisko

Kiedy biegniesz bez siły
Kiedy czujesz, że blisko
Jest chwila jak płomień

Kiedy milczysz tak długo
Kiedy patrzysz przez okno
Jest chwila jak płomień

Tak dużo, tak mocno

Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno

Siekiera - Nowa Aleksandria Tonpress  1986, Tracklista: Idziemy przez las, Ludzie wschodu, Bez końca, Idziemy na skraj, Na zewnątrz, Nowa Aleksandria, To słowa, Już blisko, Tak dużo, tak mocno, Czerwony pejzaż

Ktoś może powiedzieć "polskie Killing Joke" i z pewnością ta Siekiera jaką znamy z Nowej Aleksandrii inspirowała się płytą "Night Time" (1984). Ale "Brighter Than a Thousand Suns" ukazało się w tym samym roku co bohaterka dzisiejszego wpisu... Zapewne Killing Joke brzmi mniej surowo, mniej industrialnie. Również i mniej "undergroundowo".

Zapewne styl Siekiery uległ pozytywnej ewolucji z surowego punk rocka (widziałem ich w Jarocinie w pierwszym składzie - każdy zapewne pamięta irokeza Budzyńskiego i brodę Adamskiego) do brzmień industrialnych. Warto wspomnieć, że z tamtej Siekiery powstała też Armia, więc zespół był wtedy mieszanką wybitnych indywidualności. 

Sama płyta jest niepowtarzalna. Do dziś uchodzi za jedną z najważniejszych polskich płyt. Minimalistyczna strona tekstowa, nawiązanie do klimatów depresyjnych i zimnofalowych no i wyraźna fascynacja Joy Division - wystarczy spojrzeć na zamieszczone poniżej zdjęcie (fani Joy Division dobrze znają podobne zdjęcie Curtisa i kolegów, no i ten płaszcz..). Ale na pewno inspiracja była duchowa, a nie muzyczna. W tej ostatniej Siekiera wyrobiła sobie swój styl. I nikt do dzisiaj nie był w stanie ich przebić.

Do polskiego coldwave wrócimy nie raz, tymczasem zapraszam do odbycia podróży w mroczny czas industrialnego PRL-u. Nasze domy obok fabryk...

A propos - czy dzisiaj cokolwiek się zmieniło na lepsze? Wątpię. 
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz