czwartek, 13 czerwca 2019

Czy The Labour Exchange, budynek, w którym Ian Curtis pracował w 1978 roku pomagając osobom niepełnosprawnym, może zostać rozebrany?

Czy The Labour Exchange, budynek, w którym Ian Curtis pracował w 1978 r., pomagając osobom niepełnosprawnym powrócić do pracy, może zostać rozebrany? Pytanie wydaje się retoryczne i postawione zupełnie na wyrost. Przecież dom, który stanowi cel pielgrzymek fanów twórczości Iana Curtisa i Joy Division, chyba nie może zniknąć z dnia na dzień. Tym bardziej, że pojawił się w 2007 r. w znanym filmie Control, a w 2015 roku odsłonięto na nim tablicę w hołdzie dla wokalisty Joy Division, ze znanym z płyty Unknown Pleasures wykresem fal...



Ian Curtis wprawdzie krótko pracował w tym miejscu, bo raptem przez okres parunastu miesięcy (na przełomie 1978-1979 r.), lecz miejsce to dostarczyło mu niezwykłych doświadczeń. To tutaj spotkał osobę, której życie stało się impulsem do napisania piosenki She's lost control. Utwór ten opowiada o młodej kobiecie, pragnącej dostać pracę, wieść normalne życie lecz cierpiącej na padaczkę. Gdy Curtis sądził, że jej się to w końcu udało, dowiedział się że zmarła...

Jednak nie zawsze miejsce pracy Iana Curtisa napełniało go smutkiem. Jakiś czas temu na profilu społecznościowym znalazły się zdjęcia opublikowane przez syna dawnego pracownika urzędu pracy, można by powiedzieć - dawnego kolegi z pracy Iana Curtisa. Były to zdjęcia z zakładowej wigilii, na której komentatorzy rozpoznali dwie osoby: Bert'a Bretherton i Patrick'a Ell (LINK). Fotografie te są znane, niemniej przypominamy je raz jeszcze:


Dawny budynek biurowy został w 2015 roku przekształcony przez Tim'a Pinder'a z firmy Peaks and Plains w mieszkalny. 

Urządzono w nim 12 niedrogich mieszkań. W zasadzie było to działanie pożyteczne, ale... najpierw w tym samym roku w miejscowej gazecie pojawia się niewielka wzmianka o tym, że na skutek niefortunnej ustawy miasto może stracić spore sumy z powodu zmian w sposobie naliczania podatków od inwestycji mieszkaniowych, a w tekście znajduje się krótkie zdanie o tym, że firma Peaks and Plains zamierza wyburzyć teren przy Armitt Street, czyli obszar przy którym znajduje się the old Labour Exchange (TUTAJ). A skoro w Manchester bez sentymentu rozstano się z przeszłością i wyburzono wiele gmachów powiązanych z historią manchesterskiego brzmienia lat 70. i 80. (o czym pisaliśmy całkiem sporo TUTAJ), czy to samo nie spotka budynku dawnego biura pracy w Macclesfield? Tym bardziej, że w lutym tego roku spółka Peaks & Plains Housing Trust, rozpoczęła wyburzanie opuszczonych młynów w Park Green, celem przekształcenia terenu do budowy 67 nowych, niedrogich apartamentów(TUTAJ).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz