czwartek, 16 sierpnia 2018

Drogi życia Annik Honoré po Joy Division

Drogi życia Annik Honoré i Iana Curtisa z Joy Division na zawsze splotły się ze sobą. I trudno się temu dziwić. Ich spotkanie tak zaważyło na losach każdego z nich, że nawet gdyby Ian Curtis nie popełnił samobójstwa, wydaje się, że ich życie i tak potoczyłoby się zgodnie z rytmem new wave.

Annik wraz z dziennikarzem Michelem Duvalem 16 października 1979 r. zorganizowali koncert zespołów Joy Division i Cabaret Voltaire w klubie Raffinerie du Plan K w Brukseli, o czym pisaliśmy TUTAJ. Jakiś czas później porozumieli się z Tony Wilsonem i utworzyli w Belgii filię Factory Records pod nazwą Factory Benelux.  

Honoré zorganizowała klubie Plan K wiele wydarzeń, nie tylko występy zespołów muzycznych, ale również spektakle performance i spotkania z pisarzami. W 1984 roku była także gospodarzem trasy grupy Front 242 podczas ich tourne w USA. W 1985 r. choć porzuciła dotychczasową działalność i rozpoczęła pracę w charakterze sekretarki w Departamencie Badań i Innowacji Komisji Europejskiej w Brukseli, to jednak jej wkład w rozwój muzyki rockowej lat 80. jest ogromny i chyba nadal nie dość doceniany. Była przecież zdolnym menadżerem, obdarzonym umiejętnością odnajdywania najbardziej interesujących grup muzycznych lat 80. i to głównie dzięki niej Plan K stał się w przeciągu zaledwie kilku lat miejscem, w którym wypromowano wielu artystów reprezentujących wschodzącą scenę awangardową. Spośród nich można wymienić takie zespoły i muzyków jak: Echo i Bunnymen, Orange Juice, Josef K, Teardrop Explodes, The Slits, The Pop Group, James White, The Human League, Bill Nelson, Richard Jobson, Vini Reilly, A Certain Ratio, Section 25 i jeszcze inni.


Na brukselskiej scenie swoje pierwsze kroki stawiał także niesłusznie zapomniany, rodzimy zespół Isolation Ward, założony w 1980 roku.  Isolation Ward utworzyli Stéphane Willocq i Jean-Pierre Everaerts. Dołączył do nich najpierw klawiszowiec Thierry Heynderickx (również grający w Creative Electro-Acoustic Music Workshop (ACME)) i perkusista Etienne Vernaeve, a od 1981 r.  piosenkarki: Nathalie Bourlard i Anne Kinna (Nanou) - migawka z ich występu: 
Dla Annik ich występ miał skutki znacznie poważniejsze, bo związała się z perkusistą Etienne Vernaeve. Miała z nim dwoje dzieci: córkę Sashę, wziętego fotografa (jeszcze o niej napiszemy) i syna Bertranda. Po ich urodzeniu usunęła się w cień. Nie wypowiadała się publicznie, nie udzielała wywiadów (poza jednym wyjątkiem) przez ponad dwie dekady. Zmarła na 56 lat na raka w swoim domu w 2014 r. 
Trzeba dodać, że wypromowany w Klubie K. sekstet Isolation Ward nagrał swój pierwszy singiel: Laminę Christus w kwietniu 1982 roku. Płyta została wyprodukowana przez Petera Principle'a z Tuxedomoon oraz wydana przez Les Disques du Crépuscule - wytwórni założonej przez Annik Honore i Michela Duvala.

Po koncertach z udziałem różnych artystów, w tym The Birthday Party, Antena, 23 Skidoo i Siouxsie oraz Banshees, Isolation Ward wydał w 1983 roku album Absent Heart. Jednak mimo pewnej popularności, ciągłe zmiany w składzie ostatecznie spowodowały jego rozwiązanie. Zespół swój ostatni koncert zagrał w maju 1983 roku. Wkrótce Jean-Pierre i Etienne połączyli swoje siły z Jerry'em WX i zaczęli wspólnie występować pod nazwą Arte Magica. Dołączyła się do nich na pewien czas wokalistka Krishna (Liaisons Dangereuses), jednak i ten skład nie istniał długo. Niedługo potem Jean-Pierre Everaerts i Thierry założyli kolejny zespół - Vertical Slums - do którego przystąpił także wokalista i skrzypek Pip Knapp. W tym samym czasie dawny członek Isolation Ward - Stéphane Willocq - utworzył wraz z Markiem Portée duet o nazwie Sonofabitc. Po rozwiązaniu Arte Magica Etienne Vernaeve zaczął występować najpierw w zespole Tongue a potem Babils.


Jak sam o sobie potem napisał: Nie jestem muzykiem, tylko udaję.... Kolejną senstencją, którą umieścił na swoim profilu na portalu społecznościowym jest ta: Samotność nie jest zła, jest trudna, ale jest o wiele lepsza niż mieć do czynienia z bandą idiotów...Muzyk obecnie mieszka w Céroux-Mousty i uwielbia fotografować ludzi śpiących w pociągach. O swojej drodze muzycznej opowiedział w krótkim wywiadzie:

Poza tym gromadzi na stronach internetowych dyskografię zespołów, w których grał: TUTAJ i TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz