Czy to możliwe, że wielka Wieża tak naprawdę nie istniała? W końcu nikt nigdy nie widział całej konstrukcji, która znikała z pola widzenia bez względu na to, gdzie się stało. Poza garstką widocznych cegieł całość była czymś niewiele więcej niż zbiorem plotek, tęsknot, marzeń i opowieści podróżników. To było mniej niż wspomnienie. Wieża była zdumiewającą nieobecnością, strzelistą pustką, jamą wykopaną w powietrzu. Wyglądało to tak, jakby każda z części widocznej Wieży pod ogromnym naciskiem niewidzialnych form, działających we wszystkich kierunkach zaczynała się rozpuszczać.
W ciągu wielu pokoleń Wieża rosła coraz wyżej, aż pewnego dnia przebiła podłogę nieba…
Powyższe cytaty pochodzą z opowiadania Stevena Millhausera pod tytułem Wieża. I dotyczą biblijnej Wieży Babel. Tej, która opisana w Księdze Rodzaju (11:1-9) stała się synonimem pychy ludzi ocalonych z potopu. Mówili oni wtedy jednym językiem, lecz gdy zamieszkali na terenie Babilonu postanowili wznieść wieżę tak wysoką, by dotrzeć do nieba. Widząc to, Bóg pomieszał ich mowę, tak że nie mogli się porozumieć, podzielił ich na grupy językowe i rozproszył ludzi po całym świecie.
Od tej pory wieża zaistniała w ludzkiej wyobraźni, stała się tematem dzieł literackich i malarskich. Zazwyczaj była w nich mowa o konflikcie między boskością, a ludzkością, porządkiem naturalnym i społecznym. Chyba najbardziej znanym obrazem ukazującym wieżę Babel jest malowidło Pietera Bruegla Starszego z 1563 r. Ogromna konstrukcja wypełnia na nim niemal całe płótno. Masa kolumn i poziomów przypomina piramidę, ale podobno wzorem dla artysty były rzymskie amfiteatry, w tym najsłynniejszy, wzniesiony przez Flawiuszy w 80 r. n. e.
Do dzieła Breughla nawiązywało bardzo wielu artystów, od Athanasiusa Kirchera w 1679 roku i M.C. Eschera w 1928, aż po rosyjskich (a raczej radzieckich) konstruktywistów, tworzących Tatlin Tower czyli pomnik III Międzynarodówki, który był symbolem aspiracji nowego świata, kolektywnej, realnej i skutecznej kultury.
Ale czy kiedykolwiek zbudowano wieżę Babel? Na ten temat są różne opinie. Większość uczonych twierdzi, że Wieża Babel jest tylko mitem, a jeśli ma odbicie w rzeczywistości, to tylko jako jeden z zigguratów, ogromnych piramid wznoszonych w starożytnym Sumerze. Ale Tom Meyer, profesor studiów biblijnych w Shasta Bible College, twierdzi, że istnieją dowody archeologiczne sugerujące, że faktycznie wieża Babel została zbudowana i co więcej - stała się celem pielgrzymek w starożytnym świecie. Wskazuje nawet konkretną lokalizację, którą był Babilon I budowniczych. Inicjatorem wieży miałby być prawodawca Hammurabi (1792-1750 p.n.e.), a kontynuatorem Nabuchodonozor II (605-562 pne) (LINK).
Na wskazanym przez niego miejscu kilka lat temu znaleziono cegłę sygnowaną imieniem króla Nabuchodonozora II, który ją zamówił. Niektórzy badacze uznali ją za fizyczny dowód na istnienie wieży, zwłaszcza że są na niej ślady bizmutu, nietypowego w tamtych czasach spoiwa cegieł, o którym jest mowa w Biblii (LINK).
Ale są to spory naukowców, nierozstrzygnięte choć fascynujące. Natomiast jedną z bardziej interesujących inspiracji z ostatnich lat doszukuje się w budynku Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Choć twórcy projektu którymi jest paryska grupa architektów o nazwie Architecture Studio twierdzi, że wzorowali się na rzymskich amfiteatrach w tym na Colosseum, a według informacji na ich stronie budynek EP symbolizuje fundamenty zachodniej cywilizacji: klasycyzm i barok, przejście centralnych struktur geometrycznych (Galileo) do elipsy (Kepler), niezorganizowaną geometrię i ruch od centralnej władzy do demokracji (LINK) to nie w sposób ustrzec się analogii do wieży Babel z obrazu Breughla. Który przecież także przyznawał się do inspirował się na rzymskich budowlach...
Nie byłby to pierwszy przykład świadomego nawiązania do Wieży Babel w działaniach Unii Europejskiej. Założyciele Unii Europejskiej wykorzystywali już obraz Petera Bruegla umieszczając go na niektórych swoich plakatach na przestrzeni lat ze zwrotem po francusku Wiele języków, jeden głos.
Można zatem przyjąć że na naszych oczach historia teraz nie tylko zatacza ogromne koło, ale, że ono się domyka. Żyjemy w ciekawych czasach...
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz