sobota, 30 czerwca 2018

GItary Iana Curtisa z Joy Division

Chociaż wszyscy wiedzą, że Ian Curtis był piosenkarzem i tekściarzem, pomija się fakt, że zdarzało mu się też grać w czasie koncertów na gitarze. Działo się tak zazwyczaj wtedy, kiedy Bernard Sumner grał na syntezatorze, co miało miejsce przy piosence Inkubacja i niektórych wersjach Transmission, gdy obaj, zarówno Sumner, jak i Curtis grali na gitarach. Początkowo Curtis używał instrumentu Sumnera z wytwórni Shergold Masquerader, ale we wrześniu 1979 roku nabył własną gitarę model Vox Phantom VI Special, który pozwalał na uzyskanie wielu efektów zarówno na żywo, jak i w studiu.



Podczas nagrywania Unknown Pleasures, Curtis i Sumner zdecydowali się na proste, ostre dźwięki przy minimalnym użyciu efektów. W przypadku występów na żywo i prawdopodobnie podczas nagrań, Curtis użył nie Vox Phantom a Yamahy G100 2x12, którą można zobaczyć na różnych zdjęciach zespołu. Używany przez niego model Vox Phantom VI Special był emitowany w krótkiej serii, bo mimo ciekawego brzmienia, zbliżonego do organów, nie cieszył się zbytnią popularnością. Możliwe, że przyczyną był dość skomplikowany sposób obsługi i oczywiście cena. Dzisiaj za oryginał trzeba zapłacić najmniej 1200 dolarów, jeśli nie dużo więcej (TUTAJ).

Firma Vox sprzedała wytwórni Phantom Guitar Works prawo do produkcji i projekty gitar z lat sześćdziesiątych i teraz FGW emituje Phantomy i Teardrops, które, według użytkowników, są lepsze niż te z lat 60. XX wieku autorstwa Vox. Niektórzy utrzymują nawet, że Ian Curtis miał dwie gitary Vox: Vox Phantom i Vox Teardrop i używał je podłączone do głośników Marshall 2x12 cali.
Co do umiejętności Iana Curtisa zdania są podzielone, Peter Hook w jednym z wywiadów dyplomatycznie stwierdził, że [Ian] Nie był muzykiem, ale zanim doszliśmy do Closer, zaczął grać całkiem sporo na gitarze. Była to amatorszczyzna, ale naprawdę miała w sobie sporo wdzięku (TUTAJ).
Po śmierci Iana jego gitarę otrzymał Bernard, który używał ją podczas koncertów New Oder. Prawdopodobnie ma tę gitarę u siebie do dzisiaj... Tak napisał o niej w swojej książce: Mogłeś zobaczyć Iana grającego na gitarze na kilku utworach, w szczególności Love Will Tear Us Apart, ale także Heart and Soul. Zasadniczo wymyśliliśmy tę grę na gitarze, ponieważ chcieliśmy, aby więcej włączał się, aby występ był ciekawszy, jednak w zasadzie grał pod przymusem. Używał swojej gitary, którą była Vox Phantom, dziwnie wyglądającą, kanciasta, która miała własny specyficzny dźwięk i wiele przełączników, których przeznaczenie było dla niego całkowitą tajemnicą. Chciał ją, bo sądził, że wygląda fajnie. Niektóre gałki kontrolne były nawet podpisane. To było szalone, ta gitara, która była głównym powodem, dla którego ją używał. Później ja używałem gitary Iana, kiedy nagrywaliśmy Everything's Gone Green z New Order, ponieważ miała ona taki cienki dźwięk, jakiego potrzebowałem, a którego nie mogłem nigdzie indziej znaleźć. Jego gra [Iana] była dość ograniczona (w Heart and Soul był to przez cały czas akord d-moll) i nie bardzo miał na to ochotę. To, co robił było w porządku, pokazał, że potrafi, ale oczywiście to słowa były jego darem i jego siłą. Bernard Sumner, Chapter and Verse: New Order, Joy Division and Me Hardcover, New York 2014, ISBN 1250077729, s.79

Mimo tych różnych opinii, warto przypomnieć sobie rzadki moment gry Curtisa zarejestrowany na teledysku Love Will Tear Us Apart. Jednak patrzy na gitarę, a to okiem fachowca wygląda na nawyk początkującego...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz