Znowu gramy w naszym rodzimym języku... Długo zastanawiałem się co tutaj powinno pojawić się teraz, Republika i ich niesamowite Nowe Sytuacje? A może Klaus Mitffoch ze swoją odlotową płytą z 1985 roku?
Długo sięgałem pamięcią i wtedy przypomniałem
sobie, że dawno w dzieciństwie pojawił się w moim muzycznym życiu Józef Skrzek
ze swoją magiczną płytą Ojciec Chrzestny Dominika.
Nie od razu
mi się spodobał, jakiś zupełnie dziwny tekst Zaćmienia Słońca
powodował że nie chciało się przekładać płyty na drugą stronę... A kiedy to
nastąpiło to już wiedziałem, że to będzie zupełnie niesamowite wydawnictwo.
Oczywiście Toczy się koło historii ze swoimi kwantowymi
armiami i kołem pomyłek totalnie mnie zamroczyło. To tak
jakbym oglądał świat przez okopcone szybki...
Gdzieś tam daleko jest mój dom, tylko w moich
wspomnieniach, tam ciągle kołują ptaki
Jak
dym....
Józef Skrzek - Ojciec Chrzestny Dominika, Muza,
1980, Tracklista: Zaćmienie słońca, Toczy się koło historii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz