sobota, 31 października 2020

Give Up To Failure i ich doskonały debiut Burden: mroczny i chłodny postrock o gehennie uczuć


Wielokrotnie już na naszym blogu prezentowaliśmy młode i obiecujące zespoły z kraju i zagranicy. Zwykle staramy się docierać do mniej znanych artystów, i promować ich muzykę (swoją drogą jeśli jakaś kapela nas czyta a chce się zaprezentować u nas - prosimy o kontakt mailowy). Tak też jest z bohaterami dzisiejszego wpisu, którymi są Give Up To Failure. Jest to 5-osobowa grupa z Wrocławia, która powstała na zgliszczach wrocławskiego, post-punkowego zespołu AviariesZespół został założony w 2017 roku, przez obecnego lidera - Marka Magick'a,  jako solowy projekt i w późniejszym czasie przekształcony w pełnoprawny zespół. Od marca 2019 roku, działając w obecnym składzie, kończyli pracę nad materiałem, nagrywali go i jednocześnie dawali koncerty. Obecny skład to: Mark Magick - wokale, gitary, Krzysztof Młyńczak - gitara prowadząca, Rafał Wekiera - syntezatory, hałasy, Michał Szczypek - bębny, Dominik Półtorak - gitara basowa. Muzycy swoje brzmienie opisują jako: Posępny ciężar. Uwodzicielski mrok. Zgiełk.

Po tym wstępie pora zaprezentować ich debiutancki album: BurdenPłyta ukazała się 14.09.2020 nakładem wytwórni Requiem Records.



Pierwsze odsłuchanie nasunęło mi na myśl wczesne dokonania Katatonii, czy Paradise Lost, kiedy obie grupy topiły nas w mroku gotyckiego metalu. Niemniej nie jest to kalka tamtych brzmień, bo zespół na albumie prezentuje interesującą mieszankę metalu, industrialu, cold wave i postrocka

Płytę otwiera Sedation. Coś jakby zawitał do nas sam Trent Raznor, który postanowił grać metalowo i najmroczniej jak potrafi. Ale tak jest tylko chwilę, znakomite klawisze zostawiają za nami to złudzenie... Zaczyna się partia wokalna i wiemy, że jesteśmy świadkami czegoś absolutnie niesamowitego...

 

SEDATION

How much love was in your head

That’s turned to anger and hate

Everything that you regret

Feeds the burden inside

 

Partie wokalne są dość mocno schowane, niemalże na drugi plan. Po zwrotce pojawia się ściana gitar i klawiszy, w tle perkusja - to jest znak rozpoznawczy brzmienia Give Up To Failure. Kończy się motywem znanym z twórczości NIN, i niemalże płynnie zaczyna się drugi utwór All I Wanted. Tym razem już dość mocno zajechało Katatonią, przynajmniej we wstępie.

 

ALL I WANTED

The burden I was keeping

Hidden from your sight

I couldn’t touch you, love you more

You left me dead inside

All I wanted was your denial 


I couldn’t keep heart-beating

So I got rid of mine

Insane fire in-between us

Will burn down our past


All I wanted was your denial 

To kill the feeling struggling inside

The feeling’s struggling inside

For last contagious kiss you’ve got for me


All I wanted was your denial 

To kill the feeling struggling inside

To bury all emotions inside

All I wanted was your…


Pierwsze wysłuchanie i od razu wiem, że to będzie jeden z moich ulubionych utworów. Znakomity to mało powiedziane. Tekts to psychoanaliza kontaktów damsko - męskich... Apetyt rośne, a przed nami utwór numer trzy - After the Fall

 

AFTER THE FALL

I am ticking bomb

Hear me in silence

Suffering from tiredness

Back in my head

Taking walks around the walls

Can you feel my pain?


Can you be the cure? 

Please, I am broken man.

Would you heal my wounds?  

Abandoned parking lot

Thoughts running through a lot 

I’m running with my wolves


After all the falls I’ve had I’m ready to fall again

After all the shit I’ve came seems I’m not through

After every fall I’ve had I’m ready to fall again

Every time you leave, the echo is your voice  


Trwa gehenna autora tonącego w morzu uczuć. Zmiany rytmu, klimat, solówki na klawiszach nie pozwalają nam się nudzić. Zespół trzyma nas cały czas na uwięzi. Nie pozwala nam się wyrwać. Powiem szczerze, że dawno nie byłem tak mocno pochłonięty przez przekaz z tamtej strony głośników. Monotonny wokal przesyła nam komunikaty, wobec których nie można pozostać obojętnym... Ani się nie obejrzeliśmy a przed nami połowa albumu, bowiem pora na utwór numer cztery. Jest nim Within. Początek niczym Paradise Lost i ich płyta Icon, ale chyba już przyzwyczailiśmy się że to trwa tylko moment. Tym razem bowiem mamy do czynienia z piękną balladą...  

 

WITHIN

Hear my cry from within

Collect every drop

I’m here to drown my fears

Dead amongst the living 

Hole in my soul

I’m ready to be burn

It comes from within baby

It all comes from within

I’m running after you

Having troubles breathing

It’s not enough


Cholera jasna - skąd oni się wzięli? Czy możliwe żeby debiutanci mogli startować z takiego poziomu? Patrzę na zdjęcie - młokosami nie są, będą musieli się nam wyspowiadać ze swojej przeszłości.  

Jako piąty pojawia się Sleepless Hole. Trwa nieco ponad trzy minuty. Jest instrumentalny i przypomina chwilami jakąś dołującą wersję wstępu do A Forest zespołu the Cure. Urywa się nagle a po nim pojawia się Holy Drug. 

 

HOLY DRUG

Taking time to consider if I love

What a waste of time

To lock-up, to prison of my thoughts 

I keep on coming back 

Every storm anger is my guide

Poison paints my skin

I’m breathing it out

I’m breathing it in

The drug is holy 

It mutes the fuss 

In my head 

I’m sleeping away

Taking time to consider if I care

It puts me on the run

Death race with things that were my goals

But passed me by 

The drug is holy 

It mutes the fuss 

In my head 

I’m sleeping away

 

Znowu jest mrok i te znakomite gitary. I znowu jest o zranionych uczuciach... Około 2:50 następuje bezkompromisowe przebudzenie, to jest właśnie owo urozmaicenie muzyki Give Up To Failure, smaczki które nie pozwalają nam się nudzić.    

Do końca albumu pozostały dwa utwory: Million Words, Burial Ground. Pierwszy to ciąg dalszy pamiętnika... Bez Ciebie już by mnie nie było, Zamknąłem moją miłość, W milionach słów, I każde o tobie opowiada...  

 

MILLION WORDS

Don’t let me think we’re tearing apart

It’s our hard time

I’ve been a bastard

Furious love with scratch from start

Without you I would no longer be

I’ve locked my love 

In million words

And each one tells about you

Tangled in lies  

I’ve brought the pain

I didn’t think I will love again

Wish I feel all the ways you want me to

Then express myself and run

Wish I heal all the wounds that hurt me

To make it clear between you and I 

Keep it up baby 

One more try 

To reach from our little hell to the heaven side

We’re running blind  

Straight to the  heaven’s mouth


Końcówka Million Words jest w wielkim stylu - zapowiada finał, jakim jest Burial Ground. Piosenka tłumaczy nam, po co jest całą ta płyta i zapewne, przynajmniej w warstwie tekstowej wszystko jest od A do Z w pełni spójne... Jestem ostatnim gwoździem do własnej trumny

 

BURIAL GROUND

My haunted head

These fears visit me again

Burial ground

Cinders of my feelings

Lost in you 

I’ve lost my faith

I’m living in this ruin

I’ve burnt my soul

Painted insides with the ash

I’m nothing

I’ve been a wreck in your eyes 

I’ve been a thousand times all alone

Haunted head 

Where demons breed

As I try to start again

I’m last nail in my own coffin


I kiedy wszystko się kończy my zostajemy tak w tych wnętrzach malowanych popiołem i zastanawiamy się, czy coś teraz może zabrzmieć lepiej?

Album można zakupić TUTAJ. Strona zespołu jest TUTAJ. 

 


Give Up To Failure, Burden, Requiem Records 2020, Mix and production: Sound Mine, tracklista: Sedation, All I Wanted, After The Fall, Within, Sleepless Hole, Holy Drug, Million Words, Burial Ground.

2 komentarze:

  1. Dzięki ! Po pierwszych dźwiękach prędziutko zamówiłem kasetę :) Pozdrawiam, trzymajcie się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się - ten debiut jest znakomity i mamy nadzieję że zespół udzieli nam wywiadu - tak jesteśmy umówieni - wtedy dowiemy się o nich więcej. Zapraszamy i pozdrawiamy

      Usuń