niedziela, 25 października 2020

Nagroda i notatki Roba Grettona: menadżera Joy Division i New Order

W 2015 roku dla uczczenia pamięci Roba Grettona (1953-1999) menadżera Joy Division i New Order, przy School of Electronic Music w Manchesterze utworzono stypendium muzyczne. Gretton opiekował się wieloma muzykami, najdłużej zespołem New Order bo aż do swojej śmierci w 1999 roku, więc jego rodzina postanowiła go uhonorować, finansując naukę dla osób, które wykazały talent w zarządzaniu i organizacji przedsięwzięć muzycznych.



Wybór stypendysty przebiega dwustopniowo. Chętni, którzy ukończyli 18 lat, mogą zgłaszać swój akces wypełniając online odpowiednią ankietę na stronie internetowej szkoły (LINK). Następnie spośród nich syn Roba GrettonaBenedict (ur. 1990 r.), wybiera kilka osób, które potem osobiście spotykają się na rozmowie z  Tonym Riggiem, dyrektorem szkoły.  Na tej podstawie wyłaniany jest jeden stypendysta, który będzie mógł uczęszczać na 12-tygodniowy kurs biznesu muzycznego.  Ogłoszenie wyniku kwalifikacji następuje w dniu urodzin Roba, czyli 15 stycznia. Największe szanse mają początkujący producenci muzyczni, muzycy i DJ-e, lecz w zasadzie każdy, kto ma ciekawy pomysł na zaistnienie w branży muzycznej. Ostatnio wybór padł na Alice Woods (DJ Aalice), związaną z projektem FLOOR Talks oraz grupą Free Meat organizującą w Manchesterze różne muzyczne imprezy (LINK). Kurs według opisu na stronie internetowej stypendium zapewni wiedzę niezbędną do rozpoczęcia kariery producenta muzycznego, założenia własnej firmy lub pracy z innymi muzykami.


Należy przyznać, że rodzina Roba Grettona stara się zachować pamięć o nim w świadomości fanów. Jest im jednak o tyle łatwiej, bo Lesley Gilbert partnerka Roba, i ich syn Benedict, związani są z muzyką. Benedict jest DJ i muzykiem elektronicznym. W 2013 roku rozpoczął współpracę z Mike Bottomley, lepiej znanym jako Mike TV. Mike gra na gitarze w zespole Beats for Beginners (LINK). Obaj panowie planowali otworzyć własną wytwórnię w Chorlton o nazwie Sound of the Suburbs (LINK). Nie za bardzo chyba jednak ten pomysł wypalił, bo nie można znaleźć w Internecie żadnej wzmianki o jej działalności.  Z kolei dwa lata temu Benedict i Tom De Santis otworzyli na 101-103 Oldham Street w Manchesterze Cocktails Beer Ramen + Bun popularnie określany CBRB w którym można posłuchać muzyki na żywo (LINK).  I ten pub istnieje do dzisiaj.



Przy organizacji stypendium pracuje także Lesley Gilbert (ur. 1953 roku), która również związana była z Factory, matka Benedicta i Laury. Pełniła tam nawet obowiązki kierownika produkcji i administracji od połowy 1980 do września 1985 roku. Przerwała pracę gdy wytwórnia upadła i zajęła się wtedy wychowaniem dzieci. Niemniej po śmierci Roba przez kilka lat porządkowała zapiski i inne materiały archiwalne zgromadzone przez Grettona oraz pozyskane z Manchester Digital Music Archive, które opublikowała w 2008 roku pod tytułem 1 Top Class Manager - Notes Roba Grettona (LINK).



Jest to zbiór zeszytów roboczych Roba pochodzący z czasów jego pracy w charakterze menedżera Joy Division. Lesley miała wiele powodów, by chcieć wydać tę książkę, ale jednym z głównych było uzmysłowienie wszystkim, jak ciężko Rob pracował nad rozwojem Joy Division. Dla ludzi, którzy nigdy go nie spotkali i być może nie wiedzą nic o Robie lub zespole, jego notatki staną się dowodem na to, ile serca włożył w swoją pracę i jak poważnie, odpowiedzialnie podszedł do swego zadania. I myślę, że ludzie, którzy znali go z kontaktów codziennych, będą naprawdę zaskoczeni, widząc, jaki miał super wydajny, zorganizowany i metodyczny sposób pracy, a także, jak ciężko pracował.



Rob to nie tylko ciężka praca. Jak podkreśla na każdym kroku Lesley, to także wizja i motywacja, dzięki którym nie tylko pomagał Joy Division dostrzec ich prawdziwy potencjał, ale później przeprowadził zespół przez traumę związaną ze śmiercią Iana Curtisa i pomógł w przekształceniu w New Order. Mam notatniki New Order do 1984 r. - po tym nic nie ma - ale nie planuję ich opublikować zauważyła w jednej z publicznych wypowiedzi (LINK).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz