Piszemy dzisiaj o drugim albumie FOTN z 1988 roku - the Nephilim. Drugim i najlepszym w dyskografii. O pierwszym raczej nie napiszemy, bowiem Dawnrazor (1987) to niespójny materiał i znacznie bardziej metalowy. A może jeszcze nie udało nam się do niego dorosnąć? Za to dzisiejszy album przeszedł do klasyki gotyku, a panowie kowboje potrafili na nim wytworzyć absolutnie unikalny nastrój. Pamiętam jak Tomek Beksiński pasjonował się prezentowanym dziś albumem. A jest czym, bowiem Tomek, jako koneser kina, miał tutaj podwójną ucztę. Zespół uracza nas na albumie bowiem przerywnikami z filmów, mało tego wyraźnie nawiązuje do kilku ważnych dzieł filmowych właśnie. Oczywiście nie jest obca również literatura.
Gdyby spojrzenie mogło zabić
Taki dreszczyk emocji... To, co czuję
Teraz zasypiam za kierownicą
I marzę o zbrodni...
Dobra, pada owe mistyczne STOP i płynnie przechodzimy do The Watchman. Jakie piękne gitary... Chrypiący głos McCoya idealnie komponuje się na zasadzie kontrastu z muzyką.
Niewinność boli, świat mówi niewyraźnie
Obietnica wzywa, obietnica upada, co mamy zrobić z tym zachmurzonym niebem?
Podążasz za mną
Niestety, przypływy nikną, mój świat wymyka się z ciebie
Twoje ciało upada, moje ciało woła, co zrobimy z tym zachmurzonym niebem?
Podążasz za mną
Moje życie się zmienia, widzę dzień nadziei
Strażnicy nigdy się tu nie starzeją, po prostu śpią na próżno
Tonący ludzie gapią się, nie chcą wołać o pomoc
Więc ponownie zagrzebuję strony, woła Kthulhu
Zobaczysz, zobaczysz ją, kiedy zacznie się tworzyć
Zobaczysz, zobaczysz ją, kiedy zacznie dzwonić
W imię Jezusa Chrystusa, nie bój się mego imienia
Jestem w pobliżu wysłannik Mojżesza, twój kaznodzieja nigdy nie przyszedł
Zobaczysz, zobaczysz ją, kiedy zacznie się tworzyć
Zobaczysz, zobaczysz ją, kiedy zacznie dzwonić
Chodź za mną
Śpisz, śpisz
Chodź za mną
To tylko kolejny dzień, pamiętaj, że wołam do ciebie
Jeszcze jeden dzień, pamiętaj, że woła do ciebie
Jeszcze jeden dzień, Kthulhu, wzywam cię
Jeszcze jeden dzień, imperium zniknęło z pola widzenia
Śpisz, śpisz
Nie możesz mnie śledzić!
Phobia nie należy do najlepszych piosenek na albumie, jest raczej nawiązaniem do klimatu Downrazor. Zresztą kilka takich tutaj jeszcze będzie. Na przykład Moonchild, jest od poprzedniej piosenki lepszy, ma znakomity wstęp choć refren nieco nuży. Chord of Souls lekko wprowadza nas w to co za chwilę się wydarzy, choć po pięknym początku niestety znowu dobija klimatem debiutu. Shiva za to jest przedsmakiem TEGO co za chwilę..
Spaceruję
I jestem
W Niebie
Uwierz
Witamy w 666
Oddychaj
Podejdź bliżej
Jeden dwa trzy cztery
Spaceruj
Otwórz oczy, kochanie
Niech broń uniesie cię kochanie (piosenka o seksie!)
Podejdź bliżej
Słodki zapach oddania
No i dobrnęliśmy. Bowiem dwa kolejne utwory to najlepsze co mogło przytrafić się zespołowi. Mało tego to jeden z najlepszych momentów na albumach gotyku.
Najpierw bas i zaczyna się Celebrate. Jeden z najciekawszych utworów na bas właśnie i wokal. A kiedy się kończy co słyszymy? Oczywiście fragment z filmu Imię Róży... Ale jakże wkomponowany... Jak płynnie przeradza się w wielki hit: Love Under Will... Nawiązanie do literatury Crowleya jest oczywiste.
Muszę być dziś sam
Uduś mnie lub cierp ze mną
Połóż się, umrę tej nocy
Uduś mnie lub cierp...
Kiedy odejdę, czekaj tutaj
Odkryj wszystkie niespodzianki życia
Kiedy odejdę, czekaj tutaj
Wyślę mojemu dziecku ostatni dobry uśmiech
Jeśli przejdziesz dziś wieczorem przez moją duszę
Zbierz wszystkie jego kłopoty
Jutro długa, wieczna noc
Zbierzcie się na jutro
Kiedy odejdę, poczekaj tutaj
Odkrywam wszystkie ziemskie niespodzianki
Kiedy odejdę, poczekaj tutaj
Wyślę mojemu dziecku mój ostatni dobry uśmiech
Między pęknięciami i zagłębieniami
Ziemia jest dobra, ziemia jest dobra
Między pęknięciami i zagłębieniami
Ziemia jest dobra, ziemia jest dobra
Połóż się, połóż się, połóż się dla mnie
Połóż się, połóż się, połóż się ze mną
Kiedy odejdę, czekaj tutaj
Odkryj wszystkie niespodzianki życia
Kiedy odejdę, czekaj tutaj
Wyślę mojemu dziecku ostatnie do widzenia
Między pęknięciami i zagłębieniami
Ziemia jest dobra, ziemia jest dobra
Między pęknięciami i zagłębieniami
Ziemia jest dobra, ziemia jest dobra
Obejmij mnie, ktoś będzie cierpieć
Połóż, połóż to, połóż to na mnie
Ktoś
Obejmij mnie, ktoś będzie cierpieć
Słodkich snów, mój aniele
Nareszcie do widzenia
Słodkich snów...
Całość kończy Last Exit for the Lost... Ostatnie wyjście dla straceńców. Jakimi bez wątpienia jesteśmy.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Fields of the Nephilim, the Nephilim, Situtaion 2/ Beggars Banquet 1988, tracklista: Endemoniada, The Watchman, Phobia, Moonchild, Chord of Souls, Shiva, Celebrate, Love Under Will, Last Exit for the Lost.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz