niedziela, 23 maja 2021

Z kasety magnetofonej: Type O Negative i October Rust - my wandale wspominamy rocznicę śmierci Petera Steele'a

Całkiem niedawno, bo 14.04. minęła 11 rocznica śmierci wokalisty i lidera Type O Negative, Petera Steele'a. Pamiętam ten dzień, odwiedziłem wtedy stronę zespołu na której widniał dość lakoniczny komunikat o śmierci z powodu ataku serca (później poinformowano że zmarł z powodu powikłań po ataku).

Z wielkim smutkiem informujemy, że frontman Type O Negative, basista i nasz kolega z zespołu, Peter Steele, zmarł zeszłej nocy z powodu choroby, prawdopodobnie niewydolności serca. Jak na ironię, Peter od dłuższego czasu żył w trzeźwości i poprawiło się jego zdrowie do tego stopnia, że wkrótce miał zacząć pisać i nagrywać nową muzykę do naszej kontynuacji "Dead Again" wydanej w 2007 roku.

Oficjalna przyczyna śmierci nie została jeszcze ustalona i oczekujemy na wyniki sekcji zwłok. Uroczystości pogrzebowe będą miały charakter prywatny, a ich data zostanie wkrótce podana. Jesteśmy naprawdę zasmuceni, że straciliśmy naszego przyjaciela i doceniamy ogromne współczucie płynące z całego świata.

Z poważaniem,

Josh, Kenny i Johnny


Motyw zapisu EKG, tak często wykorzystywany przez zespół, ba słynny fragment na albumie World Coming Down (opisywaliśmy go TUTAJ) z urywającym się sygnałem EKG i płaczem kobiety powoduje, że można myśleć o wokaliście TON jako zaprogramowanym na swoją śmierć (warto zobaczyć TUTAJ).

Omawiamy dziś album ukazał się przed Word Coming Down, dokładnie w 1996 roku. Jest na pewno nico lżejszy, bardziej melodyjny i balladowy, jak i mniej mroczny od swojego następcy, ale to nie znaczy że nie jest smutny. 

Jak zwykle na okładkach TON dominuje zieleń  - i jak nam się udało rozszyfrować, jest to prawdopodobnie zieleń Prozacu (TUTAJ). October Rust bowiem to przecież październikowa rdza, która ma specyficzny charakter...


Pamiętam jak album promował w MTV klip do dość kontrowersyjnego utworu, takie upiorne disco...



Na koncertach grali to zwykle szybciej, niemniej ten utwór sprawił, że sięgnąłem po album, i było warto.

Zaczyna się od zaskoczenia. Całkiem ciekawy start, i miłe powitanie zespołu. Tym o oto sposobem mamy za sobą dwa utwory Bad Ground i Untitled. Muzyka zaczyna się od znakomitego Love You to Death... Jak zwykle o miłości, niemniej w dość specyficznym stylu... Ciekawe jest znakomite wejście gitar po drugiej zwrotce... Po nim Be My Druidess - od początku nie podobał mi się wstęp. No ale jest jak jest, w końcu Steele na basie grał i  basta. Piosenka nawiązuje do rytuałów Druidów, przecież mamy do czynienia z kapelą grającą gotyk. Po nim Green Man nastrojowa ballada z klasycznymi gitarami. Zdaje się że chodzi o duszę ludzką uwięzioną w drzewie... Po nim zaczyna się już totalny odlot - połączenie końca utworu z kolejnym - Red Water (Christmas Mourning) to absolutne mistrzostwo. No a piosenka należy do arcydzieł, i jest chyba najlepszym utworem TON.

Obudź się, bo to bożonarodzeniowa żałoba
Po tych, co już dawno odeszli.

Piosenka jest o przemijaniu, o tych których rok temu przy stole było 11 a dziś zostało 7. Wydaje się, że tekst chwilami nawiązuje do poematu Night Before Christams Clement C. Moor (LINK).


Nastrój przerywa nagłe wejście 
My Girlfriend's Girlfriend, egzotyczna upiorna opowieść w iście zakręconym stylu disco. Po tej chwili rozrywki znowu wraca nostalgiczny klimat - Die With Me. 

Teraz jak ptak
odleciała,
gonić za marzeniami
z książek i komplementami

wciąż za nią tęsknię
tak, tęsknię za nią
odkąd odeszła.

w JFK
kto udawał głupca?
użalanie się nad sobą chory
perfumy dla weteranów wojennych

wciąż za nią tęsknię
tak, tęsknię za nią
odkąd odeszła.

dziewczyno, chcę umrzeć z tobą
w swoich ramionach
utopimy się w płomieniach.

gdyby to był ostatni raz,
czy mógłbym cię potrzymać
trzymać cię
trzymać cię
całe życie?

ponieważ tym razem jest to ostatni raz,
mogę cię przytulić
trzymać cię
trzymać cię
całą noc?

po raz ostatni opuść głowę,
ostatni raz,
Ostatni raz,
ostatni raz,

cześć KLM
AT&T
brytyjski system pocztowy
czy nadal mnie kochasz?

wciąż za nią tęsknię
tak, tęsknię za nią
odkąd odeszła.

Dziewczyno
Chcę
Umrzeć z tobą
W naszych ramionach
Utoniemy w płomieniach.


Burnt Flowers Fallen to nico słabsza piosenka no trudno - odkochała się to spaliła wszystkie kwiaty jakie jej dał. Koniec jednak ratuje ten utwór, jest bardzo zimna gitara dzięki której udaje się wyjść zespołowi obronną ręką. Po nim In Praise of Bacchus. Też taki sobie. 

Pora na coś lepszego i tak jak na Word Coming Down sięgnęli po cover the Beatles, tak tutaj wykonują cover Neila Younga Cinnamon Girl. Promuje go kolejny klip, tym razem pokazujący klimat koncertowy tamtych czasów, i to jakimi pakusiami byli członkowie zespołu. Nie ma się zatem co dziwić, że lgnęły do nich masowo fanki...


Chwalebne wyzwolenie Ludowej Technokratycznej Republiki Winnlandii przez połączone siły Zjednoczonych terytoriów Europy (The Glorious Liberation of the People's Technocratic Republic of Vinnland by the Combined Forces of the United Territories of Europa) to muzyczny żart, czyżby Steele nie lubił naszego ukochanego Eurokouchozu

Do końca pozostały dwa utwory: Wolf Moon (Including Zoanthropic Paranoia) i Haunted bowiem Untitled to miłe pożegnanie.

Pierwszy Wolf Moon znowu jest doskonały.

Hej, księżycu wilku
Chodź, rzuć na mnie swoje zaklęcie
Hej, księżycu wilku
Chodź, rzuć na mnie swoje zaklęcie. 

Ponownie zabierają nas w klimat czystego gotyku. Dziwne pogańskie rytuały, noc, księżyc wilki i miłość. Haunted to również arcydzieło. 

Nabrzmiałe słońce topiące się na horyzoncie,
Spomiędzy prześcieradeł czekam, aż przyjdzie.

Żywy płomień, któremu nie można się oprzeć,
Paląc mnie głęboko przy każdym kęsie, pocałunku i liźnięciu...

Żegnają się z nami bardzo miło, w stylu w jakim się przywitali: Cóż, to wszystko, co chcieliśmy pokazać. Mamy nadzieję, że nie było to zbyt rozczarowujące. Do zobaczenia na trasie. Trzymajcie się.

P.S. Warto kupić CD, jest bardzo ładnie wydany i zawiera ciekawe motto...

Bezfunkcyjna sztuka jest po prostu tolerowanym wandalizmem... Zatem jesteśmy wandalami.





   

Type O Negative, October Rust, producenci: Josh Silver i Peter Steele,  Roadrunner, 1996, tracklista: Bad Ground, Untitled, Love You to Death, Be My Druidess, Green Man, Red Water (Christmas Mourning), My Girlfriend's Girlfriend, Die With Me, Burnt Flowers Fallen, In Praise of Bacchus, Cinnamon Girl (cover Neila Younga), The Glorious Liberation of the People's Technocratic Republic of Vinnland by the Combined Forces of the United Territories of Europa, Wolf Moon (Including Zoanthropic Paranoia), Haunted, Untitled. 


O losach pozostałych muzyków grupy pisaliśmy TUTAJ.


Mistrzostwo i klasyk gotyku. Nie może być innej oceny.

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz