Większość piosenek, które można usłyszeć na prezentowanych u nas płytach, opisuje rozterki spowodowane uczuciami, zazwyczaj źle ulokowanymi. Czasem oczywiście pomiędzy rytmem i zgrabnym riffem da się usłyszeć naprawdę ciekawe teksty o życiu jako takim. Ale rzadko zdarzają się strofy niemal wieszcze, popełnione poetyckim natchnieniem, o profetycznym brzmieniu. Te dotykają tajemnic życia i śmierci…
Wiele osób pragnęło poznać datę swojej śmierci a także jej okoliczności. Przez wieki próbowali to odkryć szukając pomocy w nauce, jak matematyk Abraham de Moivre który opracował tabele określające dzień zgonu, także własnego. Przepowiedział, że odejdzie 27 listopada 1754 roku i tak właśnie się stało. Umarł we śnie tego dnia.
Współcześnie, wśród sławnych muzyków było kilku, którzy dokonali tego samego lecz bez matematycznych wzorów. Wymienimy kilku:
Na pierwszym miejscu umieściliśmy Johna Lennona, piosenkarza i autora tekstów, współzałożyciela Beatlesów, najpopularniejszego zespołu w historii muzyki popularnej. Lennon co wszyscy wiedzą, został zamordowany w wieku 40 lat przez Marka Davida Chapmana 8 grudnia 1980 roku. Niedługo przed śmiercią nagrał piosenkę zatytułowaną Borrowed Time (Pożyczony czas), w której jest taki wers: Żyjąc w pożyczonym czasie, nie myśląc o jutrze. Freda Kelly, która była sekretarką fanklubu Beatlesów, opowiadała, iż Lennon zawsze mówił jej, że nigdy nie osiągnie wieku 40 lat. W rzeczywistości osiągnął 40, ale nie 41 (LINK).
Wiele osób pragnęło poznać datę swojej śmierci a także jej okoliczności. Przez wieki próbowali to odkryć szukając pomocy w nauce, jak matematyk Abraham de Moivre który opracował tabele określające dzień zgonu, także własnego. Przepowiedział, że odejdzie 27 listopada 1754 roku i tak właśnie się stało. Umarł we śnie tego dnia.
Współcześnie, wśród sławnych muzyków było kilku, którzy dokonali tego samego lecz bez matematycznych wzorów. Wymienimy kilku:
Na pierwszym miejscu umieściliśmy Johna Lennona, piosenkarza i autora tekstów, współzałożyciela Beatlesów, najpopularniejszego zespołu w historii muzyki popularnej. Lennon co wszyscy wiedzą, został zamordowany w wieku 40 lat przez Marka Davida Chapmana 8 grudnia 1980 roku. Niedługo przed śmiercią nagrał piosenkę zatytułowaną Borrowed Time (Pożyczony czas), w której jest taki wers: Żyjąc w pożyczonym czasie, nie myśląc o jutrze. Freda Kelly, która była sekretarką fanklubu Beatlesów, opowiadała, iż Lennon zawsze mówił jej, że nigdy nie osiągnie wieku 40 lat. W rzeczywistości osiągnął 40, ale nie 41 (LINK).
Kolejnym artystą na którego chcemy zwrócić uwagę, jest Marc Bolan, (naprawdę nazywał się Mark Feld). Bolan był angielskim piosenkarzem i kompozytorem, muzykiem, gitarzystą i poetą oraz wokalistą glam rockowego zespołu T. Rex. Zmarł w wieku 29 lat 16 września 1977 roku… W utworze Solid Gold Easy Action
jest takie zdanie: Życie jest takie samo i zawsze będzie / Łatwe jak zbieranie lisów z drzewa. 5 lat później zginął w wypadku samochodowym. Pojazd z taką siłą uderzył w drzewo ze aż się owinął wokół pnia, a jego tablica rejestracyjna miała taką treść: FOX 661L.
Amerykański muzyk rockowy Peter Steele, lider zespołów Carnivore i Type O Negative (pialiśmy o nich TUTAJ) był zafascynowany śmiercią - napisał wiele piosenek o umieraniu, miał za sobą próby samobójcze i regularnie przepowiadał własną śmierć. W 2005 r. jego zespół opublikował wiadomość iż Steele zmarł, podczas gdy w rzeczywistości trafił do szpitala psychiatrycznego. Peter Steele jednak faktycznie przewidział swoją śmierć, i to bardzo dokładnie: W piosence z 2003 roku I Don't Wanna Be Me tak napisał: Dwa kroki do przodu, dwa kroki do tyłu. Bez ostrzeżenia, zawał serca. I rzeczywiście, kilka lat potem, niespodziewanie zmarł z powodu tętniaka aorty.
Ronald Belford „Bon” Scott był urodzonym w Szkocji australijskim muzykiem rockowym, najlepiej znanym jako główny wokalista i autor tekstów australijskiego zespołu hard rockowego AC/DC. Był bardzo uporządkowanym człowiekiem. Przed swoją nagłą śmiercią wypatrzył w barze swojego następcę (Briana Johnsona) i podał liderowi zespołu, Angusowi, jego imię i numer telefonu (na wszelki wypadek). Kiedy Bon Scott zmarł, Angus zadzwonił do Briana.
James Owen Sullivan, znany pod pseudonimem The Rev (skrót od The Reverend Tholomew Plague), amerykański muzyk, piosenkarz, autor tekstów oraz perkusista zespołu Avenged Sevenfold w jednym z wywiadów powiedział: Zostanę gwiazdą rocka i umrę przed 30 rokiem życia. I właśnie niedługo przed swoimi 30 urodzinami napisał piosenkę Death, a 3 dni później został znaleziony martwy.
Amerykański muzyk rockowy Peter Steele, lider zespołów Carnivore i Type O Negative (pialiśmy o nich TUTAJ) był zafascynowany śmiercią - napisał wiele piosenek o umieraniu, miał za sobą próby samobójcze i regularnie przepowiadał własną śmierć. W 2005 r. jego zespół opublikował wiadomość iż Steele zmarł, podczas gdy w rzeczywistości trafił do szpitala psychiatrycznego. Peter Steele jednak faktycznie przewidział swoją śmierć, i to bardzo dokładnie: W piosence z 2003 roku I Don't Wanna Be Me tak napisał: Dwa kroki do przodu, dwa kroki do tyłu. Bez ostrzeżenia, zawał serca. I rzeczywiście, kilka lat potem, niespodziewanie zmarł z powodu tętniaka aorty.
Ronald Belford „Bon” Scott był urodzonym w Szkocji australijskim muzykiem rockowym, najlepiej znanym jako główny wokalista i autor tekstów australijskiego zespołu hard rockowego AC/DC. Był bardzo uporządkowanym człowiekiem. Przed swoją nagłą śmiercią wypatrzył w barze swojego następcę (Briana Johnsona) i podał liderowi zespołu, Angusowi, jego imię i numer telefonu (na wszelki wypadek). Kiedy Bon Scott zmarł, Angus zadzwonił do Briana.
James Owen Sullivan, znany pod pseudonimem The Rev (skrót od The Reverend Tholomew Plague), amerykański muzyk, piosenkarz, autor tekstów oraz perkusista zespołu Avenged Sevenfold w jednym z wywiadów powiedział: Zostanę gwiazdą rocka i umrę przed 30 rokiem życia. I właśnie niedługo przed swoimi 30 urodzinami napisał piosenkę Death, a 3 dni później został znaleziony martwy.
Mitch Lucker, frontman Suicide Silence, zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku motocyklowym 1 listopada 2012 r. Według Blabber Mouth żona Luckera ujawniła podczas pogrzebu, że pił przed wyjściem z domu. Był alkoholikiem i to była wojna. Próbowałam go zatrzymać. Stałam przed nim, błagając go, aby nie wychodził z domu.
Po śmierci Luckera fani zwrócili uwagę na niesamowite zdjęcie, które opublikował na swoim koncie na Instagramie na kilka godzin przed wypadkiem, zupełnie jakby przewidział własną śmierć. Na zdjęciu Lucker ucharakteryzowany był na szkielet (śmierć) a zdjęcie było podpisane Umarli żyją ... Oczywiście ten przerażający zbieg okoliczności wydaje się nieco mniej przerażający, gdy weźmie się pod uwagę, było to przed Halloween, lecz mimo wszystko… mógł przecież równie dobrze przebrać się za kogoś innego, a nie za śmierć.
Gdy miał zaledwie 14 lat, Kurt Cobain zapowiedział koledze z klasy, że zostanie muzykiem-gwiazdą, stanie się bogaty i sławny, i że wtedy popełni samobójstwo. I tak było. Stał się niezwykle popularny, bogaty i sławny. Odebrał również sobie życie w domu w Seattle.
John Alec Entwistle, angielski piosenkarz, autor tekstów, kompozytor, muzyk i producent muzyczny, a przede wszystkim główny basista zespołu rockowego The Who, napisał piosenkę Love Is A Heart Attack. Wkrótce potem zmarł na atak serca a dokładnie, jego śmierć była spowodowana zawałem wywołanym przedawkowaniem kokainy.
Stephen Peter „Steve” Marriott był angielskim muzykiem, autorem tekstów i liderem dwóch zespołów Small Faces i Humble Pie. Jedna z jego piosenek Tin Soldier, rozpoczyna się od słów Jestem małym żołnierzem z cyny, który chce wskoczyć w ogień. Marriott zginął w pożarze domu.
Gdy miał zaledwie 14 lat, Kurt Cobain zapowiedział koledze z klasy, że zostanie muzykiem-gwiazdą, stanie się bogaty i sławny, i że wtedy popełni samobójstwo. I tak było. Stał się niezwykle popularny, bogaty i sławny. Odebrał również sobie życie w domu w Seattle.
John Alec Entwistle, angielski piosenkarz, autor tekstów, kompozytor, muzyk i producent muzyczny, a przede wszystkim główny basista zespołu rockowego The Who, napisał piosenkę Love Is A Heart Attack. Wkrótce potem zmarł na atak serca a dokładnie, jego śmierć była spowodowana zawałem wywołanym przedawkowaniem kokainy.
Stephen Peter „Steve” Marriott był angielskim muzykiem, autorem tekstów i liderem dwóch zespołów Small Faces i Humble Pie. Jedna z jego piosenek Tin Soldier, rozpoczyna się od słów Jestem małym żołnierzem z cyny, który chce wskoczyć w ogień. Marriott zginął w pożarze domu.
Również na naszym blogu co najmniej dwa razy pisaliśmy o podobnych przypadkach. Tak więc Deborah Curtis w swojej książce napisała, że Ian klika razy wspominał, gdy byli bardzo młodzi, o samobójstwie. Tak też uczynił.
Również Grzegorz Ciechowski zdawał się mieć przeczucie, że coś złego wydarzy się z jego zdrowiem (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Gdyby poszukać pewnie zaleźlibyśmy jeszcze więcej takich przypadków. Na co są dowodem? Być może na to, że nie tylko artykuły codziennego użytku mają wszczepianą przez producentów zaprogramowaną śmierć, przychodzącą wkrótce po zakończeniu gwarancji. Może tak jest z każdym z nas, a tylko niektórzy dostają od Boga cynk z wiadomością, kiedy nadejdzie ich pora. Czymś sobie na to zasłużyli - pewnie wybitnym talentem. Jakby to powiedział Wujo - słynny bohater powieści Kurta Vonneguta - Ktoś tam u góry wyraźnie ich lubi.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz