Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Revolver. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Revolver. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 września 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.29/29: Zawartość boksu i unikalne nagrania zespołu na numerowanym winylu

   

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ). Opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna opisaliśmy (TUTAJ), natomiast opis zdarzeń przed wydaniem płyty, jak i alternatywnymi nazwami (TUTAJ). Z kolei TUTAJ podkreśliliśmy rolę albumu w przecieraniu nowych muzycznych dróg, a TUTAJ kontrowersje związane z wydaniem amerykańskim Yesterday and Today. Aferę po wywiadzie zespołu, oraz przyjęcie płyty w USA i działalność po Revolver opisaliśmy TUTAJ. Ostatnio natomiast (TUTAJ) zajęliśmy się plotkami o rozpadzie grupy, oraz niuansami wydań mono i stereo albumu.

Ostatnie nasze spotkanie z super deluxe edition będzie bardziej obrazkowe. Trudno bowiem o piękniejsze wizualnie wydawnictwo. Wszystko zapakowane w duży box, w środku singielek z nowym miksem Peperback Writer i Rain, oraz oryginalnymi wersjami mono z mastera.

Dalej, bogato ilustrowana książka, z opisami wszystkich dostępnych wersji utworów, historią ich nagrania, inspiracjami, fotografiami... To w oparciu o tą książkę powstawały kolejne posty z tej serii. Ale to nie koniec.
 

Bowiem teraz najważniejsze. Dwie wersje albumu - mono i stereo (o różnicach między nimi pisaliśmy w ostatnim poście TUTAJ):



I absolutny smaczek... Znakomity podwójny winyl z wersjami dotychczas (przynajmniej w większości) nieznanymi. Wydane to jest z piękną okładką wzbogacaną lakierem UV:
 


Aby było jeszcze ciekawiej oba winyle są numerowane, i zabronione jest ich kopiowanie, odtwarzanie publiczne, a nawet sprzedawanie. Albumy zaleca się czyścić nową formułą EMITEX chroniącą płyty przed rysami i zapewniającą ich większą żywotność.

 

Moja edycja ma numer 4 559 955. Jak widać nawet po latach Beatlesi mają osiągi jakich dziś nie ma nikt. 

A muzyka? Są tutaj te wersje piosenek które opisywaliśmy. Niektóre z prób, inne to miksy, które z czasem przemieniły się w piosenki jakie znamy. Wszystkiego nie mogę opisać, przecież w końcu trzeba pozostawić też coś dla siebie. Można tylko powiedzieć: atmosfera niespotykana, jakby się tam było... W każdym razie na You Tube tego nie ma, i znając Paula McCartneya, a to on stoi za tego rodzaju wznowieniami, nigdy nie będzie. 

Na tym kończymy spotkanie z Revolver. Za tydzień w tej rubryce pojawi się coś innego i równie ważnego w dorobku zespołu. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.


piątek, 15 września 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.28: Plotki o rozpadzie zespołu, wersje mono i stereo płyt - czy są identyczne?

  

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ). Opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna opisaliśmy (TUTAJ), natomiast opis zdarzeń przed wydaniem płyty, jak i alternatywnymi nazwami (TUTAJ). Z kolei TUTAJ podkreśliliśmy rolę albumu w przecieraniu nowych muzycznych dróg, a TUTAJ kontrowersje związane z wydaniem amerykańskim Yesterday and Today. Aferę po wywiadzie zespołu, oraz przyjęcie płyty w USA i działalność po Revolver opisaliśmy TUTAJ.

W tamtym czasie było już pewne, że zespół nie będzie tak intensywnie wydawał jak robił to dotychczas, czyli dwa albumy rocznie. Rok 1966 okazał się najmniej produktywnym rokiem w historii, rok wcześniej nagrali 33 nowe piosenki, teraz zaledwie 16. Brak obecności w mediach powodował pojawienie się plotek o rozpadzie grupy, i że Revolver to ich ostatnie dokonanie. Pojawiał się wtedy list (10.11.1966) Len Wooda z EMI do Alana Livingstona z Capitol, w którym Wood zastanawiał się, czy zespół jeszcze razem zagra, bowiem Londyn jest pełen plotek i nikt nie jest w stanie ustalić prawdy, a w każdej plotce zawarte jest jej ziarno. 

Z wielką zatem ulgą w EMI odebrano pojawienie się zespołu 24.11. celem rozpoczęcia nagrywania Strawberry Fields Forever.


Jednak nic nowego nie zostało nagrane do końca roku. 20.12 wkoło studia kręcili się dziennikarze celem przeprowadzenia wywiadu z zespołem. Pytano każdego z nich o plany, na schodach do EMI


Sesje w Abbey Road zaczęły się w listopadzie 1966 i trwały do kwietnia 1967. Nagrano singla Penny Lane/ Strawberry Fileds Forever i Sgt. Pepper's Lonely Heart Club Band. Ale to już inna historia...

Warto dodać, że w latach 60-tych kończyła się epoka nagrywania w mono. Kiedy zaczęła się epoka stereo George Harrison bardzo się zdziwił. Zastanawiał się po co dwa głośniki? Wydawało się, że to zrujnuje jakość dźwięku. Stereo rozpoczęło się w latach 30-tych. Pierwsze nagranie miało miejsce w studio EMI pod okiem inżyniera Alana Blumleina. W tym samym czasie podobna innowacja opracowywana była w USA w firmie Bell przez Arthura C. Kellera. Pierwsze albumy stereo pojawiły się w 1958 r. W kwietniu w brytyjskiej prasie ukazała się pierwsza recenzja - opisywała doznania słuchacza jako najbardziej ekscytujące w historii zapisu dźwięku, dźwięk który powoduje u słuchacza swędzenie. Mimo że Revolver realizowany był 8 lat później, mono ciągle cieszyło się popularnością. Radio stereo dopiero się rodziło, a sprzęt stereo pojawił się masowo dopiero w latach 70-tych. Przed wydaniem Abbey Road wszystkie albumy zespołu w UK ukazywały się w dwóch wersjach: mono i stereo do wyboru przy zakupie.


Zespół nagrywał w mono, a wersje stereo powstawały później w studio po okiem Georgea Martina i inżynierów z EMI, zwykle z magnetofonu czterościeżkowego. Powodowało to powstawanie różnic między wersjami, choćby w utworze Tomorow Never Knows loopy w mono mają inną częstotliwość, niż w stereo.  Pojawiają się ekstra gitary w I'm Only Sleeping, i ekstra trąbki w Got To... 

Wersja w Super Deluxe Editon jest też wzbogacona przez dodatkowe korekcje w oparciu o notatki inżynierskie Harryego Mossa

C.D.N. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

piątek, 8 września 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.27: Afera po wypowiedzi Lennona, ostatni koncert, działalność po Revolver

  

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ). Opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna opisaliśmy (TUTAJ), natomiast opis zdarzeń przed wydaniem płyty, jak i alternatywnymi nazwami (TUTAJ). Z kolei TUTAJ podkreśliliśmy rolę albumu w przecieraniu nowych muzycznych dróg, a TUTAJ kontrowersje związane z wydaniem amerykańskim Yesterday and Today.

Zepsucie opinii zespołu, jak i zachwianie popularnością w USA nastąpiło po tym, kiedy przedrukowano tam wywiad jakiego John i Paul udzielili Maureen Cleave. Ten sam kontrowersyjny i niefortunny fragment ukazał się także w Newsweeku. Chrześcijaństwo przeminie. Skurczy się i zniknie. Nie będę się o to spierał, mam rację i to zostanie udowodnione. Jesteśmy obecnie popularniejsi od Jezusa, i nie wiem co przeminie pierwsze, chrześcijaństwo, czy rock'n'roll. 


W tym samym wywiadzie Paul skrytykował  też relacje między rasami w USA. Niektórzy dziennikarze muzyczni w ramach protestu zaczęli odmawiać grania ich płyt w radio. Mało tego pojawiły się nawoływania do ich palenia ich. I tak się stało. 

 

8.08. album ukazał się w USA. 4 dni później od Chicago rozpoczęła się trasa po Północnej Ameryce. Lennon usprawiedliwiał się publicznie, że nie porównywał zespołu do Jezusa, przyznał, że wypowiedź była niefortunna. 


Zostali zaatakowani przez Ku - Klux - Klan a nawet nastolatków. Napięcie, frustracja, i fakt że grali nowych piosenek w trasie, jak i zwykły strach postawił ich pod ścianą. Zdecydowali o zawieszeniu koncertowania, i o tym, że ich finalny koncert odbędzie się 29.08.1966 w Candlestick Park w San Francisco.
 

Album zdobywał popularność, piosenki podbijały listy przebojów. Tak też Yellow Submarine uplasowała się na miejscu 2, Elanor Rigby na 11. Płyta w wersji Capitol uplasowała się na miejscu 1 i była na nim przez 7 tygodni. 

W UK album wszedł od razu na miejsce 1 i pozostawał na nim przez 7 tygodni (w sumie był na liście 34 tygodnie). W jednym z wywiadów na pytanie, czy zespół jest zadowolony ze swoich albumów, Paul powiedział, że nie i to jest problem. Zaraz jak skończą jeden myślą o kolejnym, bo są rozdrażnieni faktem, że z czasem coraz mniej piosenek im się podoba. Rozwijają się w 2-3 letnich cyklach. Dlatego muszą tyle nagrywać. Zapytany o przyszłość zespołu Paul odpowiedział, że nie chcą powielać tego samego bo zmieniają się jako ludzie.


Na przykład obecnie George polubił muzykę Indii i chciałby poszukiwać w tych obszarach. Paul też nie jest pewny co chciałby sam obecnie robić, być może rozproszy się na kilku obszarach działalności.


Krótko przed wizytą w USA ogłoszono, że Lennon zagra w filmie Leastera How I Won The War. Ponieważ wyjechał do Niemiec i Hiszpanii inni członkowie zawiesili chwilowo działalność w zespole. Paul zajął się muzyką do filmu The Family Way, był też incognito na wakacjach we Francji, Hiszpanii i Kenii. George poleciał do Indii, na lekcje z Ravi Shankarem, Ringo relaksował się w domu z żoną i synem, oraz odwiedził Lennona w Almeria w Hiszpanii.              

C.D.N. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.        

 

piątek, 1 września 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.26: Kontrowersje wokół okładki Yesterday and Today

 

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ). Opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna opisaliśmy (TUTAJ), natomiast opis zdarzeń przed wydaniem płyty, jak i alternatywnymi nazwami (TUTAJ). Z kolei TUTAJ podkreśliliśmy rolę albumu w przecieraniu nowych muzycznych dróg.

W USA ukazała się inna wersja płyty, bez trzech piosenek, które zostały zawarte na albumie Yesterday and Today. Ominięcie I'm Only Sleeping, And Your Bird Can Sing i Doctor Robert znacznie ograniczyło udziały Johna. Mało tego, zniszczyło intencje zespołu. 

Paul miał powiedzieć, że starali się alby w USA album ukazał się z taką samą okładką, ale nie było szans na obejście kontraktu. Postanowili wtedy, że muszą w przyszłości mieć więcej kontroli. 

Z drugiej strony w niektórych stanach w USA nie było sprzyjających warunków do pojawienia się brytyjskiej wersji albumu. Pierwszy incydent miał miejsce w 1966 i dotyczył albumu Yesterday and Today. Pierwsza wersja okładki ze zdjęciem Roberta Whitakera przedstawiała zespół w rzeźnickich fartuchach, obłożony kawałkami mięsa i lalkami z oberwanymi głowami. 

Kiedy wersje próbne zostały wysłane do prasy i radia w ramach promocji, okazało się, że okładka nie powinna się ukazać w tej formie. Wiele sklepów odmówiło jej dystrybucji. Szef Capitol Alan Livingston wspominał, że miał wtedy kontakt głównie z Paulem, który powiedział, że okładka jest komentarzem zespołu o wojnie. Niemniej szybko zrozumiał, że bez jej zmiany nie będzie postępu na amerykańskim rynku i szybko przesłał nowe zdjęcie.

Warto zwrócić uwagę, że wpisuje się ono w legendę Paul is dead. To zdjęcie było pierwotnie rozważane jako okładkowe, zanim pojawiła się idea białych fartuchów. Wytwórnia wydała 200 000 USD na zniszczenie starych okładek i wydruk nowych. W sumie było to 1 200 000 okładek (z czego milion wersji stereo). 
 
Niektóre drukarnie nadrukowały nowe okładki na wnętrzach starych, dziś osiągają one zawrotne ceny na aukcjach. Brian Epstain wspomina, że okładka w fartuchach byłe jedną z nielicznych, o jakie pokłócił się z zespołem, jeśli chodzi o spory artystyczne. Była wręcz niesmaczna, sugerowała, że Beatlesi są szaleńcami. Epstain uważał ich za szaleńców, ale nie w takim kontekście.

Alan Livingston poinformował prasę, że poprzednia okładka była rodzajem żartu artystycznego, a nowa została wprowadzona celem uniknięcie kontrowersji wokół zespołu. 

Te wkrótce nasiliły się w związku z dość kontrowersyjną wypowiedzią Lennona.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.         

piątek, 25 sierpnia 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.25: Revolver jako album otwierający nowe ścieżki dla muzyki

 

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ). Opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna opisaliśmy TUTAJ, natomiast opis zdarzeń przed wydaniem płyty, jak i alternatywnymi nazwami TUTAJ.

Nie ma wątpliwości, że efekty specjalne spowodowały, iż piosenek nie dało się odtwarzać live. Tym sposobem zespół stworzył nowe ścieżki dla muzyki pop. Żaden z zespołów nie był w stanie skopiować tych piosenek. 

W NME pojawiła się recenzja Allena Evansa, w której pytał, w jaki sposób zrelaksować się (jak radzi Lennon w Tomorrow) do dźwięku elektronicznych mew na początku piosenki? Record Mirror opisał album jako pełen kontrowersji. Czasem krytyka padała z zupełnie dziwnych stron, np. Disc and Music Echo opublikowało wywiad z Rayem Davisem z the Kinks, ten miał zrecenzować dwie piosenki. O Elanor Rigby powiedział, że brzmi jakby miała zadowolić nauczycieli muzyki z podstawówek, a o Yellow Submarine, że jest pełna dźwiękowych śmieci. 

W kolejnym tygodniu George w tym samym piśmie skomentował, że lubi obie piosenki. Powiedział, że gdyby Davies spotkał się z zespołem pewnie zmieniłby zdanie. Stwierdził że on i Beatlesi mają wiele wspólnego.

Pismo Gramophone, będące zwykle krytyczne wobec wcześniejszych płyt zespołu, tym razem zmieniło zdanie. Stwierdzili, że Rubber Soul był najlepszym albumem pop jaki mieli okazję recenzować, taka sama opinia pojawiał się o Revolver. Piórem Petera Claytona, orzeczono, że to album w którym nie ma się o co doczepić. Podobnie było z recenzją w the Guardian. Tutaj szczególnie spodobały się piosenki For No One i Here There and Everywhere, przynoszące na myśl skojarzenia z najlepszymi dokonaniami Ellingtona czy Cole Portera

 
W USA album też zyskał uznanie. W programie TV pt. Inside Pop, Leonard Bernstein zachwycał się melodyjnością i spójnością piosenek.


W New York Review of Books Ned Rorem napisał, że fraza i fragment zawierajacy wave of her hand to minutowe harmoniczne poruszenie świata. Joshua Rifkin - kompozytor klasyki i wykładowca, z kolei podzielił się swoim podnieceniem w tygodniu kiedy wydano album. Jechałem na kursy letnie do Darlington. Byłem dzień czy dwa w mieście, kupiłem album i zagrałem go wszystkim znanym mi kompozytorom awangardowym w Darlington, moim przyjaciołom z UK - wszyscy byli absolutnie oszołomieni. Wszystkie albumy, jakie nagrali, były krokiem milowym, ale Revolver zdawał się iść do przodu, jak i o wiele szybciej, od poprzednich płyt. Płyta zawiera ten rodzaj energii jaki można znaleźć w muzyce Haydna. Słuchasz tego i czujesz kreatywne impulsy wnikające w ciebie z ogromną siłą. To jak prąd. Jesteś zaszokowany, że ktoś mógł coś takiego stworzyć.

W UK album został wydany 5.08. kilka dni po tym jak drużyna UK wygrała Mistrzostwa Świata pokonując Niemcy 4:2. Ten triumf został wzmocniony pojawieniem się znakomitego albumu. Uroku sytuacji dodawał fakt, że album stał się szybko ulubionym w stacjach pirackich jak Radio Caroline, Radio London, Swinging Radio England i wielu innych. 

C.D.N. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.        

piątek, 18 sierpnia 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.24: Przecieki przed wydaniem albumu i alternatywne propozycje nazwy

 

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ). Opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna opisaliśmy TUTAJ.

Dziś zajmiemy się opisem zdarzeń przed wydaniem płyty i przyjęciem albumu przez krytykę muzyczną.

Najpierw Melody Maker, którego dziennikarze podkreślali, że to wybitny album łamiący wszelkie konwencje muzyki pop. Podkreślano, że w czasie między Rubber Soul a Revolver wiele znaczących kapel i wykonawców z USA wydało albumy, jak choćby  The Beach Boys i ich Pet Sounds, czy Bob Dylan i jego podwójny album Blonde On Blonde. The Byrds wydali niesamowitego singla Eight Miles High, który poprzedzał album Fifth Dimension, ten z kolei brzmiał jak nie z tego świata.


Również brytyjscy artyści byli aktywni, jak choćby the Who i ich My Generation, czy Rolling Stones z ich Paint in Black, the Kinks i inni.
 
Jeszcze podczas pracy nad Revolver zaczęły pojawiać się przecieki, że piosenki będą rewolucyjne i inne od tego co dotychczas pojawiło się na rynku muzycznym. Tony Hall rozpisywał się o Tomorrow Never Knows, miał informacje, że Paul zagrał to Bobowi Dylanowi i Brianowi Jonesowi z Rolling Stones i obaj byli zaszokowani oryginalnością piosenki. 
 
Początkowo album miał ukazać się w maju, jednak w związku z przedłużającymi się sesjami eksperymentalnymi zapowiedziano, że prawdopodobnie nie wyjdzie do sierpnia. 17.06. George Martin uchylił rąbka tajemnicy. Powiedział ostrożnie, że trudno jest mówić o płycie, bowiem nie wie jaka będzie reakcja publiki, niemniej powinna ona być mocno zaskoczona.
 
 
Tajemnicą pozostawała też nazwa albumu. The Beatles Book Monthly poinformował, że zespół przegląda setki propozycji nazwy nowej płyty zaproponowanej przez fanów. 23.06. podczas pierwszego dnia pobytu w Niemczech oświadczyli, że po odsłuchaniu materiału z kasety, kandydatami na nazwy są: Beatles on Safari, After Geography, Magic Circle, Four Sides to the Circle, Disc and Musics Echo. 
 
Podczas trasy po Japonii z kolei rozważali Abracadabra. EMI z kolei otrzymało informację z nazwą Revolver w telegramie wysłanym z hotelu Hilton w Tokio 2.07. 
 
Miarą sukcesu wydawnictw zespołu była liczba piosenek coverowanych przez innych. Ponieważ zespół niechętnie wydawał single z nowej płyty, w UK coverowano najbardziej komercyjne piosenki. Przedtem nie było z tym problemu, natomiast w przypadku Revolver nie bardzo było co coverować. Stąd największą popularnością cieszyły się Here, There and Everywhere, Good Day Sunshine, For No One i Yellow Submarine
 

 C.D.N. 
 
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.      

piątek, 11 sierpnia 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.23: Historia powstania projektu okladki Klausa Voormanna, czyli od Aubrey Beardsley do Mount Rushmore

 

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ).


Dzisiaj opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna. Ten w październiku 1960 spacerował po ulicy St. Pauli w Hamburgu i nagle usłyszał wrzaski pod swoimi nogami. Te dobiegały z piwnicy, gdzie mieścił się klub Keiserkeller. Wszedł do środka i zobaczył zespół z Liverpoolu Rory Storm and the Hurricanes z Ringo na perkusji, a po nim Beatlesów z Pete Bestem na perkusji i Stuartem Sutcliffem na basie. Bardzo go to zainteresowało, nigdy wcześniej nie słyszał na żywo, kapeli grającej rock and rolla. Wyglądali bardzo dziwnie w kurtkach i przeciwsłonecznych okularach, podszedł do Johna i pokazał mu okładkę płyty jaką namalował. Ten jednak kazał mu pogadać z Stuartem - jedynym artystą w zespole.
 
Po 6 latach Lennon zaprosił Klausa do narysowania okładki Revolver. Zanim tak się stało Klaus cały czas kręcił się w otoczeniu zespołu, mieszkał w Londynie w jednym mieszkaniu z Georgem i Ringo, odkupił też bas Stu kiedy ten odszedł z zespołu żeby studiować sztuki w Hamburgu. Nigdy nie planował jednak życia z grania, choć grał w kilku kapelach, w tym w Manfred Mann
 
Poprzednie albumy zespołu posiadały okładki w postaci zdjęć, w tym znanego fotografa Roberta Freemana. Najciekawsze było foto na With The Beatles z twarzami w półcieniu.
 
 
Freeman wtedy chciał użyć jakiegoś rewolucyjnego zdjęcia, tak też wiele z nich odrzucił (są one zaprezentowane w deluxe edition). Klaus natomiast inspirował się pracami artystki Aubrey Beardsley, której prace sprzed 70 lat przeżywały w tamtym czasie renesans.
 
Artystka została umieszczona później na okładce Peppera, obok Stu. Później wiele razy pokazywano okładkę Revolver jako albumu, który inspirowany był jej sztuką. Zatem tym inspirował się Klaus, ale dodatkowo portrety Beatlesów namalowane zostały w stylu pomnika z Mount Rushmore.
 

Okładka zdobyła nagrodę Grammy co otworzyło Klausowi drogę do innych projektów, jak choćby okładki płyt Bee Gees, Jackie Lomax czy Wet Wet Wet. Beatlesom stworzył jeszcze okładki Anthology, oraz okładkę singla Harrisona  When We Was Fab, nawiązującą do Revolver.
 
 
Jako emeryt udzielał się też muzycznie między innymi na płytach solowych Ringo i George'a.
 
Warto dodać, że można zakupić książkę w której jest dokładnie opisana cała historia okładki. Klaus reklamuje ją tak:
 
 
Dodatkowo w deluxe edition umieszczono ogromną ilość ilustracji które miały być wykorzystane na okładce. Zrobiono z nich swoisty, imponujących rozmiarów komiks. 
 
C.D.N. 
 
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.