Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK), Doctor Robert (TUTAJ), I Want To Tell You (LINK), Got To Get You Into My Life (TUTAJ), Tomorrow Never Knows (TUTAJ), (TUTAJ), Peperback Writer (TUTAJ) i Rain (TUTAJ). Opis powstania projektu niesamowitej okładki albumu, autorstwa Klausa Voormanna opisaliśmy (TUTAJ), natomiast opis zdarzeń przed wydaniem płyty, jak i alternatywnymi nazwami (TUTAJ). Z kolei TUTAJ podkreśliliśmy rolę albumu w przecieraniu nowych muzycznych dróg, a TUTAJ kontrowersje związane z wydaniem amerykańskim Yesterday and Today. Aferę po wywiadzie zespołu, oraz przyjęcie płyty w USA i działalność po Revolver opisaliśmy TUTAJ.
W tamtym czasie było już pewne, że zespół nie będzie tak intensywnie wydawał jak robił to dotychczas, czyli dwa albumy rocznie. Rok 1966 okazał się najmniej produktywnym rokiem w historii, rok wcześniej nagrali 33 nowe piosenki, teraz zaledwie 16. Brak obecności w mediach powodował pojawienie się plotek o rozpadzie grupy, i że Revolver to ich ostatnie dokonanie. Pojawiał się wtedy list (10.11.1966) Len Wooda z EMI do Alana Livingstona z Capitol, w którym Wood zastanawiał się, czy zespół jeszcze razem zagra, bowiem Londyn jest pełen plotek i nikt nie jest w stanie ustalić prawdy, a w każdej plotce zawarte jest jej ziarno.
Z wielką zatem ulgą w EMI odebrano pojawienie się zespołu 24.11. celem rozpoczęcia nagrywania Strawberry Fields Forever.
Warto dodać, że w latach 60-tych kończyła się epoka nagrywania w mono. Kiedy zaczęła się epoka stereo George Harrison bardzo się zdziwił. Zastanawiał się po co dwa głośniki? Wydawało się, że to zrujnuje jakość dźwięku. Stereo rozpoczęło się w latach 30-tych. Pierwsze nagranie miało miejsce w studio EMI pod okiem inżyniera Alana Blumleina. W tym samym czasie podobna innowacja opracowywana była w USA w firmie Bell przez Arthura C. Kellera. Pierwsze albumy stereo pojawiły się w 1958 r. W kwietniu w brytyjskiej prasie ukazała się pierwsza recenzja - opisywała doznania słuchacza jako najbardziej ekscytujące w historii zapisu dźwięku, dźwięk który powoduje u słuchacza swędzenie. Mimo że Revolver realizowany był 8 lat później, mono ciągle cieszyło się popularnością. Radio stereo dopiero się rodziło, a sprzęt stereo pojawił się masowo dopiero w latach 70-tych. Przed wydaniem Abbey Road wszystkie albumy zespołu w UK ukazywały się w dwóch wersjach: mono i stereo do wyboru przy zakupie.
Wersja w Super Deluxe Editon jest też wzbogacona przez dodatkowe korekcje w oparciu o notatki inżynierskie Harryego Mossa.
C.D.N.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz