piątek, 30 czerwca 2023

Super deluxe edition Revolver - najważniejszej płyty the Beatles cz.17: I Want To Tell You - piosenka z magicznym riffem

 

Kilka miesięcy temu rozpoczęliśmy na naszym blogu omawianie specjalnego wznowienia albumu Revolver zespołu the Beatles (TUTAJ) streszczeniem wstępu Paula McCartneya. Następnie streściliśmy relację Gilesa Martina (TUTAJ) - współrealizatora nagrań, a fenomen albumu omawiał raper Questlove (TUTAJ). Opisaliśmy też historię zastosowania sitaru (TUTAJ) i jak powstawały efekty specjalne (TUTAJ), oraz zaczęliśmy omawiać rozdział zatytułowany Track by Track, w tym historię powstania piosenki Taxman (LINK), Elanor Rigby (LINK), I'm Only Sleeping (LINK), Love You To (LINK), Here, There and Everywhere (LINK), Yellow Submarine (LINK), She Said She Said (TUTAJ), Good Day Sunshine (LINK), And Your Bird Can Sing (TUTAJ), For No One (LINK) i Doctor Robert (TUTAJ).

Dziś historia powstania piosenki I Want To Tell You.

Założeniem zespołu było, żeby na Revolver nie znalazły się covery, tylko własne kompozycje, tak jak miało to miejsce na Rubber Soul. Zespół wspomina, że nie czekał na inspiracje, tylko pisali piosenki pod presją czasu. W przypadku Revolver mieli nieco problemów z weną, co wynikało z okresu wakacyjnego. Na szczęście George rozwinął swój talent kompozytorski i komponował w tamtym czasie dość dużo, wzmacniając swoimi piosenkami duet Lennon - McCartney. Wspominał, że ważną dla niego była reakcja wielkiej dwójki, gdyby nie przyjmowali jego piosenek z entuzjazmem, zapewne by przestał je komponować. Przyznał też, że mniej problemów miał zawsze z muzyką, a więcej z tekstem. Wyjaśnił też znaczenie piosenki I Want To Tell You - jest ona o lawinie myśli które są trudne do spisania czy opowiedzenia.

  
Sesja nagraniowa trwała 8 godzin i rozpoczęła się 2.06.1966. Harrison na pytanie jaki jest tytuł piosenki, powiedział że nie ma pojęcia, co spotkało się z żartami ze strony Lennona. Nagrano na początku pięć wersji utworu. W sumie było ich 17. Na jednej z nich nagrano w tle cichy szum wiatru. Lennon na wersji 2 grał na tamburynie a Paul na pianinie. McCartney wspomina, że piosenka była dla nich bardzo trudna do nauczenia. Wynikała to z faktu, że została napisana dziwnie. Nie była ani w rytmie walca ani 4/4 zatem zespół uznał, że to dziwny rytm, i po przyjęciu tego do wiadomości szybko ją opracowali. Wokal George'a został podwojony i dodano chórki Paula i Johna. Dodano gitarę basową Paula i klaskanie. Przygotowano też mix monofoniczny.


Neil Innes, autor prześmiewczego filmu o zespole The Ruttles: All You Need is Cash był wtedy w studio Abbey Road ze swoim zespołem z którym nagrywał singla. Słyszał Beatlesów przez drzwi. Szczególnie oczarował go motyw grany na pianinie of E do F. Także znakomity riff gitarowy w piosence. 


Zmarły w 2019 roku artysta, po latach wspominał, że gdy był w domu Harrisona i opowiedział mu jak wtedy był oczarowany, zagrali ten motyw we dwóch. To był jeden z najważniejszych momentów jego życia.


Lider ELO Jeff Lynne, który zagrał ten utwór podczas koncertu dla Harrisona w 2002 roku, udziwnił ten riff twierdząc, że George był dobry w czynieniu rzeczy nieoczekiwanych. Nazwał wspomniany riff magicznym.            

C.D.N.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz