Zaczynamy od człowieka, który wystąpił w jednym z doskonałych filmów o Joy Division (opisanym TUTAJ). Frontman i dziennikarz Membranes, John Robb, jest też autorem książek o
historii muzyki rockowej: Punk Rock : An Oral History i The North Will
Rise Again:Manchester Music City 1976-1996. Jego najnowszym dziełem
jest 650-stronicowa The Art Of Darkness: The History of Goth, pierwszy
kompleksowy przegląd muzyki i kultury Gothic oraz jej trwałego
dziedzictwa. Publikacja opisuje źródła kultury Gothic lecz zajmuje się
głównie okresem post-punk z lat 80. Zawiera wywiady z Andrew Eldritchem,
Killing Joke, Bauhaus, The Cult, The Banshees, The Damned, Einstürzende
Neubauten, Johnny'm Marrem, Trentem Reznorem, Adamem Antem, Laibach,
The Cure, Nickiem Cave'em i wieloma innymi. Premiera książki odbyła się
23 marca a można ją kupić TUTAJ. Świetny pomysł i wypełnienie luki!
Skoro Bauhaus - Peter Murphy ma problem z popularnością. W mediach
społecznościowych pojawiły się strony podszywające się pod niego. Chyba
dawało mu się to we znaki bo aż opublikował w tej sprawie komunikat: Nie ma oficjalnych stron o nazwach takich jak Peter Murphy Livechat lub
Peter Murphy Fans page. Doceniamy wiele niesamowitych stron dla fanów,
ale są to strony, które podają się za Petera i proszą o interakcję z
fanami za pośrednictwem prywatnej wiadomości, a wiemy, że ludzie
wchodzili w interakcję z tymi fałszywymi kontami/oszustami, wierząc, że
faktycznie rozmawiają z Peterem. To jest JEDYNE oficjalne konto Petera
Murphy'ego, a Peter nie wysyła prywatnych wiadomości do swoich fanów za
pośrednictwem Facebooka. W komentarzach Peter jeszcze dopowiedział, że
nie jest na TikToku (LINK).
A dla fanów na oficjalnym profilu artysty pojawił się komunikat: Celebrating David Bowie ogłosił, że trasa koncertowa po
Stanach Zjednoczonych została przełożona na październik i listopad 2023
roku. Peter Murphy przeszedł nieoczekiwaną procedurę
medyczną, która uniemożliwia mu podróżowanie zgodnie z planem. Wraca do
zdrowia, w pełni wyzdrowieje i będzie gotowy na trasę koncertową po
Stanach Zjednoczonych wraz z zespołem na jesieni. A poniżej podał nowe
terminy występów (LINK). Gdyby ktoś jeszcze chciał kupić bilety to może TUTAJ.
W stylu bliskim gotyku: Nick Cave ogłosił trasę koncertową po Ameryce Północnej. Kompozytor
i lider Bad Seeds, który w zeszłym roku wydał mówione dzieło Seven
Psalms, wystąpi w takich miejscach jak Beacon Theatre w Nowym Jorku,
Orpheum Theatre w Los Angeles i Massey Hall w Toronto. Na koncertach
Cave’owi na gitarze basowej towarzyszyć będzie Colin Greenwood z
Radiohead. Trasa i bilety TUTAJ.
Jest nowy, od dawna zapowiadany, album Depeche Mode, który został opublikowany
24 marca. Płyta nosi tytuł Memento Mori i jest piętnastym albumem
zespołu. Otwiera ją My Cosmos is Mine, do którego wideoklip będący
hołdem dla Seventh Label Ingmara Bergmana wykonał stale z nimi
współpracujący Anton Corbijn. Płyta wzbudziła wielkie zainteresowanie fanów, którzy błyskawicznie ją kupili i już nawet zrecenzowali, na przykład TUTAJ.
W klimacie nostalgicznych brzmień: Reverend & The Makers udostępnili nowy singiel A Letter To My
21 Year Old Self, pochodzący z nowego albumu zespołu z Sheffield
Heatwave In The Cold North, który ma się ukazać 28 kwietnia nakładem
Distiller Music (LINK).
Aby uczcić wydanie singla, Rev – którego prawdziwe nazwisko to Jon
McClure – zaprosił fanów i przyjaciół do wzięcia udziału w wystawie, na
której pokazano listy Briana Eno, Mel C, Carl Barat i Jeremy Corbyn
napisane do siebie w wieku 21 lat. Nadesłaną korespondencję pokazano w
pubie Fagans w Sheffield 23 marca.
Z innych nowości: U2 wydali 17 marca – nie bez powodu, bo w Dzień Świętego Patryka
jako laurkę dla irlandzkich fanów – swój kolejny album: Songs of
Surrender. Bliższe wiadomości o wydawnictwie TUTAJ.
Dla nas U2 skończyli się na Unforgettable Fire, który zresztą realizował wspomniany powyżej Eno. Kto nie wierzy niech posłucha klipu powyżej...
W temacie końców - ciekawym jest fakt, że U2 nagrali tyle ciekawych płyt, ile bramek padło w ostatnim meczu naszych...
Pora na inne budujące wiadomości. Część środowisk ekologicznych we Francji sprzeciwia się tępieniu szczurów w przestrzeni miejskiej, które rozmnożyły się w związku ze strajkiem pracowników komunalnych w Paryżu i zaleganiem śmieci na stołecznych ulicach - podał dziennik Le Figaro. W czwartek na paryskich ulicach znajdowało się 9,6 ton śmieci.
Partia PAZ jest za ograniczeniem populacji szczurów, jeśli jest to konieczne, ale sprzeciwia się ich truciu. W zamian sugerują stosowaniu doustnych metod antykoncepcyjnych.
Z kolei założona w 2016 r. Partia Animalistów wzywa, aby nie stygmatyzować szczurów. Musimy zmienić paradygmat - twierdzi jedna z działaczek partii. Więcej TUTAJ.
Jeśli wkroczyliśmy w klimaty ekooszołomów - Greta Thunberg doktorem honoris causa w… teologii. Uniwersytet Helsiński uhonoruje eko - fanatyczkę (LINK).
Święty Tomasz z Akwinu w grobie się przewraca.
Podobno laureatka zaszczytnego tytułu odbierze go w nowej wersji ekosmartwotcha Apple.
To wszystko nic, bowiem rekordy bycia eko pobiła pewna Brytyjka, która przyznała się, że jej pościel nigdy nie była prana – a
materac ma 100 lat. Jest to emerytowana handlarka antykami Cornelia
Bayley, która mieszka w XVII-wiecznej rezydencji w północnej Walii (TUTAJ).
Gdyby jeszcze uruchomiła hodowlę szczurów w piwnicy, doktorat honoris causa z teologii na Uniwersytecie Helsińskim murowany.
Teraz o chomiku, w sumie to też rodzaj szczura. Kiedyś pisaliśmy w newsach o kobiecie, która wydała 3500 funtów na
rozsypanie prochów chomika na Hawajach. Jej żałoba skończyła się i ma
już nowe zwierzątko, którym jest kolejny chomik imieniem Begbie, który
według właścicielki ma obsesję na punkcie Włoch. Na dowód pokazała
klatkę, zwierzaczka ozdobioną włoską flagą, rzymskim Koloseum, z miską
makaronu do jedzenia oraz kartonową wycinankę Gino D'Acampo. To już
chyba wiemy gdzie zostaną rozsypane prochy jej kolejnego chomika (LINK), cykl bowiem musi być zachowany...
A propos cyklu - kolekcjonerska edycja nowej płyty polskiej wokalistki Mariki o takim właśnie tytule - Cykl,
to pierwsza płyta na świecie, która żyje. Wyjątkowe pudełko płyty z
transparentnego i przepuszczającego światło materiału, zostało
wydrukowane techniką druku 3D. Opakowanie wypełnione substratem
organicznym i grzybnią może stać się inkubatorem dla żywego organizmu:
pleutorus djamor (boczniak różowy). Każdy, kto nabędzie specjalne
wydanie płyty może samodzielnie rozpocząć cykl. Wystarczy dolać do
opakowania wody i tym samym zainicjować cykl rozwojowy boczniaka. Za
koncepcją i realizację odpowiada NIENAUTNOWAK (Krzysztof Nienałtowski,
Paweł Jan Nowak nienautnowak.com),
projekt opakowania wykonała Grupa Projektor, model 3d zaprojektował
Marcin Kruczewski, a prototypował Adam Yousfi (kaydesign.pl) (LINK).
Zaczyna się robić cieplej, kierowcy muszą uważać, żeby nie zapoczątkować cyklu wzrostu grzybów po kontaktach z tirówkami...
Rozmawia głuchy z głuchym: - Idziesz na grzyby? - Nie, na grzyby. - Szkoda. Już myślałem, że na grzyby ...
Na wszelkie zatrucia grzybami najlepsza jest wódka, na przykład podana w formie powyższej innowacyjnej zupy.
W branży alkoholi natomiast, świat zadziwia spór między Jack Daniel's a twórcami piszczącej zabawki dla psa,
która wyglądem naśladuje charakterystyczną butelkę whisky. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Zabawka dla psa z
motywem kupy, przypominająca butelkę napoju alkoholowego, rozśmieszyła
sędziów którzy musieli rozstrzygnąć czy firma zabawkarska naruszyła
znaki towarowe Jack Daniel's. Ale producent Jacka Daniel'sa nie był
rozbawiony: Dobra whisky nie może być kojarzona z psią kupą. Jack
Daniel’s kocha psy i ceni sobie dobre żarty jak każdy inny – napisała
prawniczka firmy Lisa Blatt w pozwie złożonym w sądzie. Jednak Jack
Daniel's jeszcze bardziej lubi swoich klientów i nie chce, aby byli
zdezorientowani lub kojarzyli swoją wyśmienitą whisky z psią kupą.
Producent trunku otrzymał w swej batalii wsparcie administracji
prezydenta USA Joe Bidena i znanych firm, w tym Nike, Campbell Soup
Company, Patagonia i Levi Strauss (LINK).
Swoją drogą ci projektanci to jacyś idioci. Przecież nie od dziś wiadomo, że whisky bardziej kojarzy się kolorem i smakiem z sikami...
Co ma cztery nogi i jedną rękę? - Szczęśliwy pitbul.
Wróćmy do nowości muzycznych, bo pojawił się pierwszy solowy album fortepianowy Johna Foxxa, The Arcades
Project, ukaże się 31 marca. Utworu z niego, The Sea Inside, już można
posłuchać na stronie John's Bandcamp (LINK). Limitowana edycja CD, zawierająca 24-stronicową książeczkę i tekst
napisany przez Foxxa na temat albumu, jest dostępna w przedsprzedaży w
sklepie FoxxTUTAJ.
Podobna nastrojowa muzyka tworzona jest przez bohaterów następnego newsa. Międzynarodowy Festiwal Producentów Muzycznych Soundedit ma już 15
lat. Tegorocznej, jubileuszowej edycji Festiwalu (organizowanej w dniach
11-14 listopada), towarzyszy wydarzenie specjalne: jedyny w Polsce
koncert Lisy Gerrard i Jules’a Maxwella. Muzycy związani z Dead Can
Dance wystąpią w Teatrze Wielkim w Łodzi, w dniu 1 lipca. Będzie to
okazja, aby na żywo posłuchać ich wspólnego wykonania, wydanego w 2021
r. albumu Burn. Bilet tylko TUTAJ.
Dlaczego szczur ma cztery nogi? - Żeby być szybciej przy śmietniku od emeryta.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Peter Hook ogłosił plan występów na 2023 rok. Peter Hook and The Light zagrają w swoim rodzinnym Manchesterze w Wielką Sobotę, a następnie dadzą kilka koncertów w Wielkiej Brytanii i Irlandii (LINK).
Dla zachęty muzyk udostępnił nowe nagranie, na którym jego zespół wykonuje utwór She's Lost Control Joy Division w Apollo Theatre w lipcu ubiegłego roku - gra powyżej.
Pozostańmy w Manchesterze. Martin O'Neill
zapowiedział już w styczniu, że w kwietniu odbędzie się wystawa jego
zdjęć ukazujących Manchester lat 80 w ramach festiwalu Biodynaboum który
odbędzie się w Bayon niedaleko Bordeaux
(LINK). Poza tym na swoim blogu fotograf powiadomił, że wykonane przez niego
zdjęcia zespołu Joy Division zostaną użyte przez projektanta mody z
Japonii do stworzenia nowej linii ubrań (LINK).
W
klimacie - w najbliższy piątek Simon Farrier wyda nową płytę inspirowaną utworami
Joy Division, a zatytułowaną Ceremony (LINK). Będzie
można ją za darmo pobrać z jego profilu na stronie Bandcamp (LINK).
Jeszcze Manchester. David
Haslam zapowiedział wydanie nowej książki Adventure Everywhere: Pablo
Picasso's Paris Nightlife - tym razem o nocnym życiu Pabla Picassa w
Paryżu. Będzie ją prezentował w Nottingham 25 kwietnia (LINK) w Glasgow 9 maja (LINK) i w
Birmingham 11 maja (LINK).
Legenda Factory - A
Certain Ratio odda hołd Basquiatowi utworem SAMO z nowego albumu 1982,
który pojawi się w sprzedaży 31 marca. Aby uczcić wydanie albumu, zespół
wyruszy w kwietniową trasę koncertową po Wielkiej Brytanii –
szczegółowe informacje TUTAJ.
Skoro koncerty, to teraz kilka innych ważnych tras. Peter Murphy z Bauhaus zapowiedział udział w trasie koncertowej z cyklu koncertów w hołdzie Davida Bowie rozpoczętego w 2017 r. Trasa razem z nim rozpocznie się 4 kwietnia występem w Houston w Teksasie, a zakończy 8 maja w Tacoma w stanie Waszyngton. Bilety i szczegóły TUTAJ.
Wraz z Bauhausem na scenie będzie można zobaczyć: Adriana Belew, basistę A Perfect Circle, Matta McJunkins, Roystona Langdon ze Spacehog i innych. W programie Bauhasu będzie można usłyszeć największe hity Bowiego, ze szczególnym naciskiem na protopunkowy okres Bowiego jako Ziggy Stardust, jego berlińskie trylogie (Low, Heroes i Lodger) oraz późniejsze lata Trenta Reznora.
Skoro Bowie - V&A czyli The Victoria and Albert Museum przejmuje ogromne archiwum pamiątek po Davidzie Bowie. Ogromny zbiór ponad 80 000 artefaktów – w tym odręcznie pisane teksty, instrumenty, kostiumy, scenografia, listy i okładki albumów – prezentujących ponad sześć dekad działalności artysty, będzie przechowywany w specjalnym centrum David Bowie Centre for the Study of Performing Arts stworzonym we wschodnim Londynie. Otwarcie placówki planowane jest w 2025 roku (LINK).
W temacie pamiątek - Tony Hawk niedawno ogłosił, że będzie świętował urodziny Kurta Cobaina, sprzedając kopie oryginalnej deskorolki należącej do kultowego piosenkarza Nirvany. Hawk poza tym zamieścił post w mediach społecznościowych, w którym wspomniał, że odwiedzi siostrę Cobaina i jego przyjaciela z dzieciństwa, który był pierwszym właścicielem deskorolki. Pieniądze zebrane ze sprzedaży tych deskorolek zostaną przekazane odpowiednim organizacjom charytatywnym (LINK).
Ciąg dalszy tras. W maju w Polsce wystąpi zespół YES. Będą to dwa koncerty przeniesione z ubiegłego roku: pierwszy odbędzie się 22 maja we Wrocławiu a drugi 23 maja w Warszawie. Bilety TUTAJ.
Za to w marcu trasę koncertową w Polsce rozpoczął Ray Wilson, były wokalista zespołu Genesis i lider grupy Stillskin - wystąpi w kilku miastach, a bilety na występy już można kupować TUTAJ.
12 czerwca w TAURON Arena Kraków odbędzie się HARD ROCK HEROES FESTIVAL. Headlinerem festiwalu będzie Deep Purple. Wśród gości specjalnych pojawią się tacy artyści jak szkocka grupa Nazareth, polską scenę reprezentować będzie Kruk & Wojtek Cugowski. Bilety już w sprzedaży TUTAJ.
LAIBACH
twierdzi, że będzie pierwszym zagranicznym zespołem, który wystąpi w
Kijowie od czasu inwazji. Słoweński kwintet, który w 2015 roku wystąpił w
Korei Północnej, zagra 31 marca w Bel Etage Music Hall, aby
przypomnieć, że to Ukraina jest miejscem, gdzie powinien odbyć się
tegoroczny konkurs Eurowizji, przeniesiony w powodu wojny do Liverpoolu.
W oświadczeniu zapowiadającym koncert zespół napisał: Podczas gdy
reszta Europy przygotowuje się do świętowania idei wolności i
solidarności 9 maja w Liverpoolu, LAIBACH zabiera Eurowizję z powrotem
na Ukrainę, gdzie jej miejsce i gdzie jedyna prawdziwa i prawdziwa Wizja
Europy rozpościera się właśnie teraz. Dochód z koncertu zostanie
przekazany na cele charytatywne (LINK). Organizator Eurowizji ogłosił natomiast, że około 3000 biletów zostanie
udostępnionych wysiedlonym Ukraińcom mieszkającym w Wielkiej Brytanii
na udział w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Szczegóły
otrzymania wejściówek zostaną opracowane, oszacowane i określone w
osobnym komunikacie...
Swoją drogą miło, że Laibach podtrzymuje honor skompromitowanej Europy, która mimo sankcji cały czas wspomaga Sowietów...
Bo mimo sankcji pieszczoszki Putina bawią się na najważniejszych imprezach
kulturalnych USA i Europy. Przykład - Philipe Kirkorov, rosyjska gwiazda
muzyki pop, często określany jako ulubiony piosenkarz Putina był
gościem podczas rozdania Grammy (LINK). A pierwszego
dnia paryskiego tygodnia mody w zeszłym miesiącu Dior został
skrytykowany za zaproszenie Yany Rudkovskiey, rosyjskiej prezenterki
telewizyjnej i influencerki, którą również jest wpisana na listę osób
objętych sankcjami za związki z Kremlem (LINK).
W Niemczech za to odbyła się kolejny raz prosowiecka demonstracja... (LINK).
Nie wszyscy w Niemczech jednak zwariowali. Aktywista
klimatyczny Letzte Generation Henning Jeschke przykleił się podczas
procesu sądowego w Berlinie do stołu na sali sądowej. Sędzia po
rozprawie kazał go wynieść wraz ze stołem na przystanek autobusowy (LINK). Są jeszcze normalni sędziowie, nawet w Niemczech.
Tego newsa zobrazowaliśmy grafiką pokazującą kraje bohatersko walczące z ociepleniem klimatu. A reszta? Ma to gdzieś, i słusznie.
W temacie ogłupienia klimatycznego. Robaczki, elektryczne samochody, wiatraczki... Cywilizacja upada.
Dwaj wędkarze: - Ożeniłem się. - I co, ładna? - Nie, ale ma robaki.
Nie wnikajmy może gdzie... Za to nijako w temacie, klimaty szpitalne - naukowcy
z Medical College of Georgia na Uniwersytecie Augusta wynaleźli wibrującą kapsułkę zaprojektowaną do pobudzania okrężnicy do działania,
co wydaje się podwajać zdolność osób dorosłych zmagających się z
przewlekłymi zaparciami do bardziej normalnego wypróżniania się bez
leków (LINK).
Za to czytając o najnowszych osiągnięciach naszej kultury człowiek zastanawia się, na jakich lekach powinni być co poniektórzy. No i oczywiście od razu ciśnie się na usta pytanie: czy niebinarne bohatero jest homo, czy może hetero?
Za to takich pytań nie ma odnośnie bohaterów kolejnego newsa. The
Guardian potwierdził, że Paul McCartney pojawi się w nowej piosence
Rolling Stones. Inne medium podało, że na nowej płycie Stonsów usłyszymy
obu pozostałych przy życiu członków The Beatles – McCartneya i Ringo
Starra – ale przedstawiciel Stonesów wyjaśnił, że tylko McCartney
zagra na basie w jednej nowej piosence, i że Starr nie współpracował z
zespołem. Płyta – która nie ma jeszcze tytułu będzie 31. studyjnym
albumem zespołu – będzie zawierała partie zagrane przez
koncertującego z zespołem perkusistę Steve'a Jordana, a także
nieżyjącego już Charliego Wattsa, który nagrał je przed śmiercią w
sierpniu 2021 roku. McCartney wszedł do studia wraz z członkami Rolling
Stones Keithem Richardsem i Mickiem Jaggerem w Los Angeles podczas
miksowania albumu, aby nagrać ścieżkę basową. Album zostanie
wyprodukowany przez Andrew Watta, który pracował nad ostatnimi albumami
Iggy'ego Popa, Ozzy'ego Osbourne'a i Eddiego Veddera, a także nad
albumem Hold Me Closer Britney Spears i Eltona Johna z 2022 roku (LINK).
Skoro pojawił się wokalista PEARL
JAM to zespół i Legacy Recordings, dział katalogowy Sony Music Entertainment,
świętują 25-lecie piątej studyjnej kolekcji zespołu, Yield. Krążek
zostanie ponownie wydany w wytwórni tłoczni VMP w Denver, która obchodzi
10.lecie istnienia. Dla upamiętnienia 25-lecia Yield zostanie wydany
Give Way po raz pierwszy na winylu i po raz pierwszy oficjalnie na
płycie CD - oba rarytasy pojawią się w Record Store Dzień 2023 (sobota,
22 kwietnia) (LINK).
W temacie wznowień - od 3 marca do sprzedaży trafi winyl VARIETE - Wieczór przy balustradzie. Płyta wyjdzie w dwóch wersjach: czarnej (LINK) i limitowanej w kolorze yellow transparentLINK. Wersja limitowana to 250 szt. Płyty zawierają wkładkę z tekstami utworów i kilka zdjęć zespołu z 1996 roku. To znakomita płyta, warto!
Inna kapela zimnofalowa - The Sisters of Mercy też wznowi, tym razem album The Reptile House z okazji 40-lecia EPki. Płyta wyjdzie za pośrednictwem Rhino Records 22 kwietnia, w limitowanym nakładzie 9500 egzemplarzy (LINK).
Mało kto potrafi wytworzyć tak chłodny klimat jak wrocławski Give
Up to Failure, który opublikował 20 lutego swój drugi album. Nosi on tytuł
Cocoon i można go posłuchać TUTAJ. A powyżej gra jeden z utworów z
tej płyty. Z zespołem jesteśmy w stałym kontakcie - klika razy z nimi rozmawialiśmy TUTAJ. Co ciekawe, to chyba jakaś telepatia, bo akurat odezwali się do nas podczas pisania newsów i udostępnili nam album do odsłuchania, obiecując kolejny wywiad. Zanim jednak to nastąpi, musimy się osłuchać z płytą. Z góry dziękujemy Markowi a cały zespół pozdrawiamy.
W klimatach chłodu i mroku. John Robb, gitarzysta basowy występujący z The Stranglers, Chameleons i Fields of the Nephilim oraz The Membranes (i mózg brytyjskiej strony muzycznej Louder Than War) wyda książkę The Art Of Darkness: The History of Goth, która będzie pierwszym opracowaniem tego zjawiska. Książka koncentrować się będzie głównie na epoce muzyki lat 80., stylu, legendarnych klubów prezentując liczne wywiady: z Andrew Eldritchem, Killing Joke, Bauhaus, The Cult, The Banshees, The Damned, Einstürzende Neubauten, Johnnym Marrem, Trentem Reznorem, Adamem Antem, LAIBACH, The Cure, Nickiem Cave i wieloma innymi, a poza tym będzie zawierać również zdjęcia autorstwa Micka Mercera. Publikację można już zamawiać TUTAJ.
Do robaczków i wiatraczków dochodzi kolejny znak naszych czasów. Jest to powszechna inwigilacja i sugerowanie nam, że niby mamy wybór. Owocuje to faktem, że aż 80 % filmów oglądanych na YT to te, które podsuwa nam algorytm... Podobnie będzie za chwilę z muzyką. Portal Spotify wprowadził funkcję DJ-a napędzaną sztuczną inteligencją, która rejestruje nawyki słuchania użytkownika i dobiera a następnie odtwarza jego ulubione utwory. Jak to działa można zobaczyć na klipie reklamowym.
Teraz o pewnej fatalnej pomyłce, może nie tak dramatycznej, jak powyższa. Muzeum jest miejscem gdzie można schować dosłownie wszystko. Dwa poroża leżały schowane w muzealnym magazynie przez dziesięciolecia, zanim naukowcy zdali sobie sprawę, że mają w swoich rękach coś rzadkiego. Niedawno po wnikliwym obejrzeniu okazało się że te poroża były w rzeczywistości starożytnymi instrumentami smyczkowymi i prawdopodobnie należą do najstarszych instrumentów z kości zwierzęcych, jakie kiedykolwiek odkryto (LINK).
Facet stoi na przystanku, a koło niego gościu i ciągle mu szepcze: - Jeleń, rogacz, rogi. Facet go ignorował, ale trwało to kilka dni. W końcu nie wytrzymał i mówi do żony: - Czy ty mnie przypadkiem nie zdradzasz? - Nie, a czemu? - Bo gościu stoi na przystanku i ciągle mi gada: jeleń, rogacz, rogi. - Nie przejmuj się wariatami. Na następny dzień facet idzie na przystanek, a gościu do niego: - Jeleń, rogacz, rogi, kapuś.
Za to bardzo tajemnicza niespodzianka czaiła się pod podłogą sklepu z e-papierosami w Wielkiej Brytanii — do czasu, gdy kierownik sklepu musiał sprawdzić licznik gazu. Sam Jessop, kierownik sklepu z e-papierosami Evapo w Maidstone, ostatnio musiał wykonać odczyt poziomu gazu, powiedział BBC. Otworzył klapę w piwnicy i zszedł po schodach. I znalazł się w przedziwnym miejscu, a dokładnie w krypcie z 1331 roku będącej prawdopodobnie pozostałością po klasztorze, służącą być może do grzebania ciał zakonników (LINK).
Z tego newsa można wyciągnąć wnioski, że od 1331 roku facet nie płacił za gaz...
Dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon. Dzwoni jakaś starsza pani: - Rano piecyk włączyłam, a gaz się ciągle nie pali... - A zapałkę, babciu, zapaliliście? - Oj! Stara jestem i zapomniałam! Już zapalam...
Teraz optymistycznie, inne wielkie odkrycie. Archeolodzy w Chinach odkryli pozostałości prawdopodobnie najstarszej znanej toalety spłukiwanej na świecie. Uszkodzone części liczącej 2400 lat toalety zostały odkryte zeszłego lata przez zespół badawczy wśród ruin starożytnego pałacu na stanowisku archeologicznym Yueyang w centralnym mieście Xi'an. To było ponad 2k lat temu tymczasem początku swojej kadencji chiński przywódca Xi Jinping obiecał zrewolucjonizować toalety w kraju w ramach wysiłków na rzecz poprawy higieny na wsi. Kwestia toalet nie jest błaha, to ważny aspekt budowania cywilizowanych miast i wsi, powiedział Xi w artykule w państwowym Dzienniku Ludowym w 2018 r. Ta praca powinna być kontynuowana jako konkretne zadanie rewitalizacji obszarów wiejskich i takie braki, które mają wpływ na jakość życia ludzi, należy uzupełniać wielkimi wysiłkami (LINK).
Dlaczego dzieci w Chinach nie oglądają dobranocki? - Bo robią na nocnej zmianie.
Kończymy grafiką podsumowującą dzisiejsze newsy. Wracamy jutro, dlatego czytajcie nas,codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Wszystko, czego nie był w stanie wyrazić, znalazło się w jego tekstach, one mówią więcej niż jakakolwiek rozmowa z nim. Rękopis z przekreśleniami i poprawkami przywołuje obraz [Iana] krążącego w niebieskim pokoju, palącego papierosa i ledwo zauważającego mnie i podawaną mu filiżankę kawy (LINK).
Przytoczony cytat pochodzi ze wstępu autorstwa Deborah Curtis do książki Jona Savage'a, So This Is Permanence, którą dokładnie omówiliśmy jakiś czas temu TUTAJ. Książka ta ogólnie mówiąc jest o tekstach, notatkach, zapiskach wokalisty Joy Division. Pisał dużo, zazwyczaj na kartkach wielkości A4 kanciastymi, prawie drukowanymi literami. Zapiski trzymał w plastikowej torbie, którą zabierał ze sobą wszędzie, a po przyjściu do domu zanosił do niebieskiego pokoju który służył mu za gabinet do pracy.
Czy nigdy nie zastanawialiście się, co stało się z nią po śmierci Iana Curtisa? A w ogóle co to była za torba, jak wyglądała itd? Bo nie zachowało się żadne zdjęcie Iana i torby. Nieco światła rzuca na tę kwestię wywiad Petera Hooka z Johnem Robbem nagrany w 2020 roku z okazji 40 rocznicy śmierci Iana Curtisa. Robb zdawkowo rzucił w nim, że plastikowa torba była firmową reklamówką Tesco.
Zadaliśmy sobie trud i odszukaliśmy torbę z Tesco z okresu około 1980 roku (LINK). Była czerwona i w zasadzie niezbyt duża, lecz z racji koloru musiała się wyróżniać gdziekolwiek nie leżała. Wyobraźmy sobie zatem, dla pełnego obrazu, niebieski pokój Iana, gdzie w półmroku rzucała się w oczy czerwona końcówka żarzącego się papierosa i czerwona torba leżąca obok sofy…
A jeśli chodzi o jej zawartość, to Deborah twierdzi, że wśród rękopisów nie było niczego nowego, to znaczy nie znalazła w nich niczego, co nie stało się słowami do piosenek Joy Division. Co więcej, gdy muzycy New Order szukali wśród nich tekstów do Ceremony i In a Lonely Place, przypomniała sobie słowa swojego męża, który jej kiedyś powiedział, że uważa swoją pracę z Joy Division za zakończoną.
Może dlatego nie chciał dalej ciągnąć tego projektu, nie chciał jechać do USA, marzył o przeprowadzce na kontynent i otwarciu księgarni albo stworzeniu nowego zespołu wraz z Genesisem P Orridgem (LINK).
W każdym razie, niezależnie od tego czy Ian przed śmiercią rozdał część swoich tekstów, czy też dlatego że z powodu pogorszenia stanu zdrowia nie było nowych utworów, pakiet notatek i tekstów z plastikowej torby po śmierci Iana nie był kompletny. Deborah twierdzi, że kilka rzeczy zaginęło po jego śmierci, i podejrzewam, że rozdał część materiału, który przygotowywał. Ciągle posiadam jego notatnik kołowy, który wrzucił za szafę, nienapisaną nowelę, w której jest tylko kilka akapitów pełnych niesprecyzowanej bliżej rozpaczy. Skąd jego żona wiedziała, że coś zaginęło? Musiała doskonale znać zawartość plastikowej torby. Wyjęła z plastikowej torby papiery męża? A co zrobiła z samą torbą?
Cuda się zdarzają, kto wie czy za kilka lat na jakiejś aukcji nie pojawi się plastikowa torba Iana Curtisa? Albo może, co byłoby cenniejsze, brakujące kartki, których brak zauważyła Deborah Curtis?
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.