sobota, 16 kwietnia 2022

Co się dzieje z nimi dzisiaj: the Bolshoi

The Bolshoi (pisaliśmy o nich TUTAJ) stworzyli gitarzysta i wokalista Trevor Tanner i perkusista Jan Kalicki, którzy autostopem udali się do Woolwich, zachodniej dzielnicy Londynu na początku 1984 roku, gdzie dołączył do nich basista Nick Chown. 


W tym składzie zaczęli razem grać w klubach, po czym szybko podpisali kontrakt z Beggars Banquet i latem 1985 roku zadebiutowali singlem Sob Story. Na jego drugiej stronie umieścili  cover utworu Jacąuesa Brela Port Of Amsterdam, spopularyzowany wcześniej przez Davida Bowiego, którego wcielenia i muzyka, jak słychać, były dla nich wielką inspiracją. Nie można także pominąć znaczenia wytwórni. Otóż kierownictwo Beggars Banquet (o której pisaliśmy TUTAJ) w owym czasie pokładało nadzieję w pięciu zespołach: The Cult, Icicle Works, Love And Rockets (stanowiących trzy-czwarte dawnego Bauhausu), Fields Of The Nephilim i właśnie The Bolshoi. W 1985 roku Bolshoi wydali EP Giants, a piosenki takie jak Happy Boy i Fly zdefiniowały wczesne brzmienie grupy – surowy, złowieszczy ton gitar połączony z ponurą narracją. W tym samym roku z trio stało się kwartetem, bo do zespołu dołączył klawiszowiec Paul Clark. Już razem w 1986 roku nagrali pierwszy album Friends, z którego singiel A Way przyniósł zespołowi popularność w Stanach Zjednoczonych. Rok później zremiksowana wersja A Way znalazła się ponownie na kolejnej płycie, EP-ce zatytułowanej Something Wild. I ich kariera  - możemy tak to określić - potoczyła się całkiem wartko: koncertowali razem z Peterem Murphym i Spear of Destiny (wystąpili także w Polsce), a następnie nagrali swój drugi album, Lindy's Party, z którego utwory były chętnie puszczanie w radio.


Po wydaniu Lindy’s Party zespół nagrał czwarty album, Country Life, ale różne problemy utrudniały jego wydanie i zespół rozwiązał się, zanim płyta się zmaterializowała. Album Country Life pozostał w szufladzie przez prawie trzy dekady. Został opublikowany w 2015 roku wraz z czterema poprzednimi płytami zespołu, w boxie, który opisaliśmy TUTAJ i jako osobna płyta. Choć podano, iż grupa zarejestrowała 23 utwory, na płycie znalazło się tylko 15 z nich… W 2016 roku Trevor Tanner wydał jeszcze solowy album Trevor Tanner’s Bolshoi Favorites zawierający akustyczne przeróbki różnych piosenek Bolshoi, takich najpopularniejszych wśród fanów grupy, a także ruszył z nim w trasę po Wschodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.


Po rozpadzie  The Bolshoi Tanner przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczął owocną karierę solową i wydał kilka solowych albumów. Oprócz tego jest liderem celtyckiego rockowego zespołu Rathkeltair i teamu grającego cygański folk Gypsies Ginger. Niedawno założył jeszcze Dragonfly, który gra własne kompozycje, utwory celtyckie i rozmaite covery. Oprócz Trevora Dragonfly tworzą: multiinstrumentalista Brendan Doherty (wokal, banjo, mandolina i gitara) oraz Stan Piper na kontrabasie (LINK). Muzyk występuje jeszcze razem The Neighborhood Nutters jako Trevor Tanner & The Neighborhood Nutters. Poniżej prezentujemy ich Stage In Studio na Livestream Session z 2020 roku.


Paul Clark również przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, zamieszkał w Seattle i rozpoczął karierę solową, tworzy muzykę elektroniczną. W 2020 roku wydał album zatytułowany Maedow nad którym prace rozpoczął w 2012 roku oraz Starship Oaki (LINK).


Do USA wyjechał także Janusz Edward Kalicki, z pochodzenia Polak. Wybrał  Los Angeles. W 1995 roku poślubił Julie Ann Gober czyli odtąd Julie Ann Kalicki. Już nie gra ale w 2010 roku wraz z zespołem Kill The Gods wypuścił album na CD, o czym fanów poinformowała jego żona  (LINK). Julie Ann ma restaurację (LINK), w której Janusz spełnia się, objawiając całkiem nowe talenty. Własnoręcznie wykonał na przykład stojaki na wino. Ale fani nadal go rozpoznają i proszą czasem o autograf (LINK).  Poza tym ukończył muzykę na Uniwersytecie Kolorado i pracuje jeszcze w firmie komputerowej.

Nick Chown (a raczej Nicholas Paul Chown) sporadycznie jeszcze występuje, po rozwiązaniu The Bolshoi częściej, z The Brotherland (1992) ale teraz bardzo rzadko, ostatnio z Melem Gaynor (Simple Minds), w jego nowym projekcie Risk

Nick Chown jest jedynym członkiem grupy, który nadal mieszka w Londynie. Podobno założył szkołę muzyczną i uczy gry na instrumentach klawiszowych, basie i gitarze, ale nie znaleźliśmy potwierdzenia tych plotek (LINK). Za to pewne jest, że jego córka Rowenna Chown śpiewa. W zeszłym roku wypuściła dwa single (LINK).

Wracając do The Bolshoi. W 2016 roku Tanner opracował kontynuację 5-płytowego boxu, tworząc całkowicie akustyczny projekt zatytułowany Trevor Tanner's the Bolshoi Favorites No. 1, który został wydany na płycie CD i podwójnym winylu przez jego własną wytwórnię Emperor Penguin Recordings. Obecnie wraz z Paulem Clarkiem występują pod nazwą The Bolshoi Brothers. W kwietniu tego roku zapowiedzieli wydanie nowej płyty… (LINK). 

(LINK), (LINK), (LINK).

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie. 

piątek, 15 kwietnia 2022

Nowa EPka TÅSEN TEA PARTY pt. Second Shadow jest już z nami

 


Zespół, a właściwie solowy projekt Tore z Oslo (nasz wywiad z artystą jest TUTAJ) nie ukrywa swojej fascynacji Joy Division. Ich EP-ki Forest (LINK) i She Said No (LINK) były ciekawe, choć zdawało nam się, że projekt połyka swój własny ogon. Aż tutaj 25.03.2022 pojawia się Second Shadow i jest znaczna poprawa. Kompozycje nie są już podobne do siebie, pojawiła się głębia brzmienia, i nieco więcej elektroniki. 

Wydawnictwo otwiera Ultimate Illusion dość szybki utwór z doskonałą wstawką około 4 minuty, nadającą utworowi blasku i obdzierającą go z monotonii.   

her friend

was the ultimate illusion 

the future

had taken the conclusion


no matter 

what it will take

she had 

some fiction to make


no matter 

what it will take

she had some reality to fake


Po nim tytułowy Second shadow który zaczyna się mrocznie i bardzo ciekawie, jakby the Cure postanowili unowocześnić swoje brzmienie z lat 80-tych. 

 

please tell her 

to leave

there was something 

to breathe


there was 

something right

in the second shadow

that night

Większość piosenki jest instrumentalna i wydaje się doskonale korespondować z okładką, to jak podróż przez mroczny korytarz na którego końcu coś widać, choć nie wiemy, czy to wyjście. The war pewnie Tore nie mógł się oprzeć temu czym wszyscy ostatnio żyjemy.


Znakomity tekst świetnie oddaje losy uchodźców, przynajmniej ja go tak odbieram. Do końca wydawnictwa pozostały dwa utwory: The role i To the atmosphere. W pierwszym pobrzmiewają chwilami echa Xymox 


she know his name

that was part of This game


She knew his role

To dig the deepest hole


Drugi natomiast, z nieco innym niż znamy brzmieniem wokalu Tore i monumentalnym zakończeniem.

Wydaje się, że to jak dotychczas najlepsze wydawnictwo TÅSEN TEA PARTY, pełne nostalgii, smutku i wyraźnie naznaczone piętnem wojny. Dobrze się tego słucha i po raz pierwszy nie nuży monotonnością. Świetny kierunek. Tak trzymaj Tore! Warto pomyśleć teraz nad dodaniem efektów specjalnych. Martin Hannett ciągle czeka na godnego następcę. 



5.5/6 - czekamy na doskonałość. Czytajcie nas codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

czwartek, 14 kwietnia 2022

Dariusz Kocurek-fotograf mgieł: inspiracja dziełami Stephena Kinga

Pamiętacie Wyspę Umarłych (Die Toteninsel), obraz Arnolda Böcklina? Na pewno pamiętacie, bo pisaliśmy o nim kilkakrotnie, w tym o jego wpływie na malarstwo na innych twórców (TUTAJ). I okazuje się, że oddziaływanie tego dzieła nie blednie. Na dowód pokazujemy grafikę Dariusza Kocurka (ur. 1970 r.). Widzimy na niej jakże nam znany okrąg skał otwarty na powitanie samotnego żaglowca. O tym, że jest oczekiwany może świadczyć lampa paląca się w jednym z wąskich okien... Płomienne niebo i siny zmrok, ścielący się mgłą na morzu nie wyglądają przyjaźnie. Dlatego żaglowiec podejmuje ryzyko i wpływa w kamienny krąg wyspy. A może jest to po prostu cel jego wyprawy?


Wiele prac artysty jest inspirowanych, jeśli nie pracami plastycznymi, to dziełami z innych dziedzin, najwięcej jego ulubionego pisarza, Stephena Kinga, nawet debiut jest związany z tym prozaikiem. a dokładnie z jego powieścią Desperacja, do której zaprojektował okładkę. Grafik wykonuje swoje ryciny różnymi technikami i przy użyciu rozmaitych programów komputerowych. Zilustrował także okładkę do powieści Tabithy King i Michaela McDowella a potem także innych autorów.













Ale to nie wszystko. Dariusz Kocurek podjął się w 2014 roku amatorskiej próby ekranizacji jednego z najmniej znanych opowiadań Stephena Kinga: Lament paranoika pochodzącego ze zbioru Szkieletowa załoga, do muzyki Jacka Kuderskiego (Myslovitz). Film wyświetlany jest na pokazach festiwalowych ale dostępny jest trailer:


Oprócz tego robi zdjęcia, utrwala swoje miasto Mysłowice, któremu nadaje wygląd postapokaliptycznej, opuszczonej i anonimowej urbanistyki. Widać klimat horroru jest autorowi najbliższy... Ten projekt zilustrował wideoklip Jacka Kuderskiego - Fotograf Mgieł.


Na zdjęciach utrwala Przeszłości ślad. Fotograf mgieł. Książę mroku. Poeta nocy. Fotograf mgieł - śpiewa muzyk. Jest to dobre podsumowanie dotychczasowej twórczości Dariusza Kocurka. Podobnie jak i ambientowe dźwięki, które plastyk eksperymentalnie wykonuje i udostępnia TUTAJ.

Jak zwykle podajemy link do strony artysty TUTAJ

środa, 13 kwietnia 2022

Mick Middles i Lindsay Reade: Życie Iana Curtisa - Rozdarty cz.38: W Isolation Martin Hannett wprowadził muzykę cyfrową

   

Dziś omawiamy kolejny fragment z książki Micka Middlesa i Lindsay Reade (poprzednio omówione fragmenty: 123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536 i 37).

Rozdział 17 pt. Closer rozpoczyna się od cytatu Annik Honore o piosence Decades

Annik twierdzi, że początek tek piosenki Ian śpiewa o sobie, bardzo zmęczonym, smutnym i delikatnym głosem, bo tak właśnie wtedy się czuł. 

Od 17.03 1980 do końca miesiąca zespół nagrywał Closer w studio Pink Floyd Britannia Row Studios w Islington. Dla zespołu zorganizowano wtedy 2 mieszkania, z tym że jedno było w domyśle przeznaczone dla partnerek. To zostało zajęte przez Annik i Iana, a Ian nie powiedział Deborah o tym fakcie. Zespół miał wtedy bardzo ubogi budżet, zaledwie 5 GBP na dzień, co wystarczyło na sałatkę z kurczaka i kilka drinków lub piw, zwykle po zakończonej sesji. Annik za to miała pieniądze, co spotykało się z nieprzyjemnymi komentarzami Roba. Ponieważ Ian miał większe potrzeby finansowe, Rob płacił mu drobne kwoty za wykonywanie prac porządkowych, na przykład za prasowanie. To spotykało się z protestami Annik, uważała, że Ian jest geniuszem i nie powinien wykonywać takich prac. Za finanse odpowiedzialny był Rob, więc jeśli mieli gdzieś wyjść czekali na niego. Annik była niezależna finansowo i stąd odnosiło się wrażenie, że strofowała Iana.

Oczywiście pracowali nocami bo taki styl miał Hannett, i jak zwykle oni, znakomicie się bawili.


Tony wspomina, że największym żartownisiem był Ian który jego zdaniem, w ten sposób uwalniał stres jakiemu był poddawany i zapominał o problemach życia codziennego. Każdy członek ekipy po powrocie ze studia musiał sprawdzić, czy łóżko nie jest czymś wysmarowane, na przykład ketchupem. A Certain Ratio byli wtedy w Londynie na sesji Peela, odwiedzili Joy Division i też uczestniczyli w żartach.

Genesis P-Orridge wspomina że był wtedy z Ianem na zakupach w sklepie koło studia. Interesowali się poniemieckimi pamiątkami wojennymi. 

Hannett w tamtym czasie używał bardzo wielu nowinek technicznych. Np. w Isolation wydzielił głos Iana i z bardzo prywatnej piosenki zrobił niemal hit pop. 


Zdaniem Tonyego, Martin wprowadził w tej piosence muzykę cyfrową. Miało to później wielki wpływ na to co robili New Order. Procował z syntezatorami, a w Isolation każdy instrument posiada rytm i melodię. Bit pochodzi od syntezatora. New Order podchwycili ten pomysł w Blue Monday - pierwszej piosence jaką nagrali bez Martina.


Closer to zupełnie niesamowita pyta, jest jak las pełen mistycyzmu muzyki i klimatu. Dla wielu pierwsze odsłuchanie było niezapomnianym przeżyciem. Cały album natomiast jest pośmiertnym przesłaniem Iana, bo nie da się oderwać jego historii od muzyki. Na tym albumie Curtis popchnął post-punk poza typowe wycie nadając piosenkom mroczny i niepokojący klimat. 

Wiele lat później Peter Hook powiedział w wywiadzie, że wiedzieli wtedy iż nagrali świetny album. Bali się tego, bo pierwszy album to praca wielu lat i wiele zespołów nie wytrzymuje ciężaru drugiego albumu. Im się udało. 

C.D.N. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.   

wtorek, 12 kwietnia 2022

Mirosław „Mirekis” Iskra: pomiędzy światem Dalego a Beksińskiego

Mirosław „Mirekis” Iskra (ur. 1981 r.), pochodzący ze Stalowej Woli, a mieszkający obecnie w Warszawie artysta staje się coraz bardziej znanym na świcie ilustratorem i grafikiem cyfrowym. Prace Elephant Mountain i Dark Days zdobyły popularność na całym świecie. W 2018 r. został nagrodzony złotym medalem FIAP oraz Best Author FIAP za pracę Sleeping City



Jego twórczość wpisują się w nurt dystopijnych krajobrazów, które tak chętnie tworzył Salvatore Dali. Tylko, że on za pomocą pędzla i farby, a Mirekis w wyniku manipulacji programem komputerowym. W najbardziej znanym cyklu połączył krajobrazy z sylwetkami zwierząt w integralną całość, mroczną i niepowtarzalną…





Ale przekształca nie tylko świat natury, również modyfikuje postaci, wpisując je w zaskakujące krajobrazy, w których człowiek konfrontowany jest z elementami, nadającymi kompozycji znaczenie egzystencjalne, otwierając nas na to, co niewidzialne, co znajduje się gdzieś po drugiej stronie kresu życia…



Uwodzi widzów także obrazami zawierającymi twórcze przekształcenia zwykłych wydawałoby się widoków i przedmiotów, o które może codziennie się natykamy aż przestaliśmy na nie zwracać uwagę. Ktoś nawet pokazał wyjściowy obraz i końcowy efekt pracy Mirekisa. Rzeczywiście jest się czym zachwycić. Jest też nad czym się zadumać.



Co oznaczają jego prace? Chyba nie trzeba tego wyjaśniać, bo artysta porusza się wśród stałych symboli naszej kultury. Niektóre z jego prac śmiało możemy usytuować pomiędzy światem Salvatore Dalego a Zdzisława Beksińskiego. Są niczym sny, absurdalne, nieco zabawne, ale w większości pełne niepokoju o to, co będzie. W tym akurat nie jest osamotniony, tak, jak większość postaci na jego pracach...











Zachęcamy do obejrzenia jeszcze innych grafik artysty, wszystkie zamieszcza na swoich profilach społecznościowych: (TUTAJ) i  (TUTAJ).

Wracamy juto z nowym wpisem, dlatego czytajcie nas - codziennie coś nowego i spoza mainstreamu.

poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Isolations News 188: Ian Curtis w sztuce, Chemical Brothers , the Clash i Rammstein - nowe albumy, the Distractions live, Pop i Molchat Doma na OFF, Riverside w trasie, nowy utwór Pink Floyd i Elisabeth Frazer, Jordan RIP, ​​Muzeum Cliffa Burtona, wystawa o Gaudim, sztuka o Cobainie, Global For Ukraine, podtarcie liściem łopianu lub piłą tarczową


Ian Curtis pierwszy raz pojawił się na scenie w szkole, w 1970 roku, grał w sztuce Szekspira Król Henryk V rolę jednego z Lordów...  (LINK).

Skoro już jesteśmy w Manchesterze - The Chemical Brothers ogłosili wydanie rocznicowej edycji albumu Dig Your Own Hole, w której znajdzie się pięć nowych utworów. Wydany 7 kwietnia 1997 roku czyli 25 lat temu album zawierał dwa single Block Rockin' Beats i Setting Sun, które znalazły się na szczycie brytyjskich list przebojów, a także sprzedały się w ilości ponad pół miliona egzemplarzy w USA (LINK). 

Dalej Manchester - tutaj 23 kwietnia  w The Peer Hat wystąpią The Distractions i Silver Sound Explosion. Bilety TUTAJ.

W klimatach - na festiwalu OFF Festival 2022 w Katowicach w weekend 5-7 sierpnia wystąpią między innymi - Iggy Pop (w ramach trasy koncertowej po Europie) oraz Molchat Doma

Lista wszystkich artystów i bilety są TUTAJ. Iggy widomo - Ian miał go słuchać gdy umierał (pisaliśmy o tym TUTAJ), Molchat - wiadomo, to nam dali pierwszy wywiad (TUTAJ).

Dalej live - wystartowała sprzedaż biletów na wrześniowe koncerty w Polsce zespołu Riverside z okazji ich jubileuszu 20 lecia. Będzie to finał ich światowej trasy (LINK).

Jeśli progrock to Pink Floyd, ci po 28 latach zjednoczyli się i wydali nowy utwór aby wspomóc działania na rzecz pomocy na Ukrainie. Piosenka zatytułowana Hey, Hey, Rise Up, zawiera sample Andrija Khlyvnyuka, wokalisty ukraińskiego zespołu Boombox.

Także inni artyści zaangażowali się w pomoc dla Ukrainy, wśród nich chyba najmocniejszy przekaz wyartykułował amerykański aktor Sean Penn, który pojechał do Kijowa z pomocą humanitarną a teraz apeluje o zakup przez światowych miliarderów 12 śmigłowców dla ukraińskiej armii. Oprócz niego osobisty apel wystosowali: Bono i Edge z U2, Bruce Springsteen oraz Pearl Jam, Radiohead, Annie Lennox  wielu wielu innych, którzy biorą udział w kampanii Global Citizen Stand Up For Ukraine.  – apogeum akcji odbyło się w Polsce, w obecności Ursuli von der Leyen i Premiera Kanady Justina Trudeau, 9 kwietnia w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Celem kampanii jest zebranie środków finansowych dla osób przesiedlonych na Ukrainie oraz dla uchodźców, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia kraju. Kampania jest odpowiedzią na apel o wsparcie wystosowany przez Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego (LINK). 

Swoją drogą - dostaliśmy wsparcie finansowe na uchodźców od USA i od Wielkiej Brytanii. Od UE dostaliśmy kary. 

Idi na chuj IV Rzesza.


Skoro weszliśmy w temat Ukrainy i sowietów, jak i ich kumpli z UE i ekoświrów - Gaya Herrington, naukowiec zajmujący się zrównoważonym rozwojem, opublikowała analizę, z której wynika, że na podstawie badań MIT z 1972 roku w 2040 roku nastąpi koniec cywilizacji – czemu? z powodu globalnych zmian klimatycznych (LINK). I są ludzie, którzy naprawdę się przejęli takimi prognozami! Oto pewna kobieta w USA używa szmat wielokrotnego użytku jako alternatywy dla papieru toaletowego, wszystko to dla osiągnięcia ekologicznie zrównoważonego życia. Dlatego w jej domu stoją worki użytych gałganków, które raz na tydzień pierze... 

Czy aby to dobry pomysł?… Liście łopianu byłyby chyba znacznie lepszym wyjściem... (LINK). No chyba że nie ma go pod ręką. 

Jaki ma to związek z Sowietami? 30 milionów ruskich chodzi za stodołę bo nie ma w domu toalety. Zwykle nie rośnie tam łopian. Za to np. na Syberii jest bardzo dużo piachu... 

Taki dowcip o egzaminie na rosyjską sprzątaczkę. 

Wchodzi kandydatka, komisja pyta:

-co to znaczy gdy na drzwiach jest trójkąt?

-męska toaleta, odpowiada kandydatka

-a jeśli koło? - pyta komisja

-damska toaleta - odpowiada

Zachwycona komisja zadaje ostatnie pytanie:

-a co to jest? Pokazują dwie rolki papieru toaletowego

- a to papier toaletowy 

- znakomicie zdała pani. 

Kandydatka wychodzi, otaczają ją inne kandydatki i pytają czy były trudne pytania. 

Ta odpowiada:

-nie, łatwe, dwa z geometrii i jedno z materiałoznawstawa.


Zawsze lepszy do podtarcia jest piasek niż na przykład... piła tarczowa. Odnośnie jej - The Weeknd połączył siły z amerykańskim kolektywem artystycznym MSCHF, aby wydać limitowaną edycję swojego singla Out Of Time Dawn FM, wydanego na płycie winylowej ukształtowanej na wzór ostrza tarczowego piły mechanicznej właśnie. Powstało tylko 25 kopii singla. Fani Weekndu, którzy chcieli zdobyć kopię, musieli działać szybko, bo płyta była licytowana tylko jeden dzień (8 kwietnia) od 13:00 ET-18:00 BST.


Z nowości - W dniu 20 maja ukaże się pamiątkowa reedycja  albumu Clash Combat Rock z okazji 40. rocznicy wydania. Płyta będzie nosić tytuł Combat Rock/ The People's Hall i składać się będzie z oryginalnego albumu oraz 12 dodatkowych utworów wybranych przez wciąż żyjących członków The Clash.   

Również wraca z nowym utworem wielka gwiazda 4AD. Podczas tegorocznego Record Store Day Elisabeth Fraser i jej partner Damon Reece oferują nową EP-kę Sun's Signature. Gra powyżej.


Inny damski wokal - Pamela Rooke, która pod pseudonimem Jordan stała się ikoną brytyjskiej sceny punk rockowej, zmarła w wieku 66 lat. Rooke pracowała w butiku Sex w Westwood, a gdy była nastolatką występowała z muzykami Adam and the Ants, między innymi w piosence Lou, która pojawiła się na sesji Johna Peela. Zarządzała także firmą Wide Boy Awake założoną z gitarzystą Kevinem Mooneyem, którego poślubiła (rozwiedli się w połowie lat 80). Grała także rolę punkówy Amyl Nitrate w debiucie filmowym Dereka Jarmana. Ogólnie jej stylizacje modowe wywarły wpływ na muzyków i fanów zespołów lat 80. (LINK).  


Skoro o tych co już ich nie ma, w Ljungby w Szwecji, w pobliżu miejsca wypadku autobusu z 1986 roku, ma zostać otwarte muzeum poświęcone basiście Metalliki Cliffowi Burtonowi, który wówczas zginął. Rada Gminy Ljungby ogłosiła, że ​​Muzeum Cliffa Burtona zostanie otwarte 14 maja, a instytucja będzie częściowo finansowana przez szwedzki rząd (LINK). W 2017 roku, w 30. rocznicę śmierci Burtona jego zespół udostępnił emocjonalne nagranie jego rodziny i uruchomił stronę na Facebooku ku jego pamięci (LINK).  

Z kolei ostatnie dni z życia zmarłego 5 kwietnia 28 lat temu frontmana Nirvany, Kurta Cobaina stały się inspiracją dla nowego spektaklu teatralnego, który jesienią tego roku zostanie wystawiony w Royal Opera House w Londynie. Jak podała brytyjska gazeta The Guardian utwór nosić ma tytuł Last Days i jest sceniczną adaptacją filmu o tym samym tytule z 2005 roku, wyreżyserowanego przez amerykańskiego reżysera Gusa Van Santa, który z kolei został zainspirowany śmiercią Cobaina, choć w samym filmie nie ma o tym żadnej wzmianki. Royal Opera House donosi, w dziele skomponowanym przez Olivera Leitha główną rolę zagra Michael Pitt, w obsadzie pojawia się również Asia Argento

Premiera sztuki przewidziana jest na październik. Przy okazji możemy podać, że wedle ostatnich ustaleń ulubionym zespołem punkowym Cobaina byli Buzzcocks


Co ciekawe, Nirvana i  Buzzcocks  koncertowali razem w 1994 roku. Zachowało się nagranie z kulis tego koncertu, które zostało wykonane zaledwie kilka tygodni przed samobójstwem Cobaina.

Ten artysta też nie żyje, swoją drogą Barcelona w swoisty sposób się do tego przyczyniła. W Centrum Kultury Zamek w Poznaniu do 3 lipca można oglądać pierwszą w Polsce wystawę i jedną z największych w Europie prezentującą fenomen genialnego Antonio Gaudiego. Na ekspozycji znajduje się ok. 150 przedmiotów, są to plany, makiety, rysunki, rzeźby, meble, elementy architektoniczne, ceramika, fotografie, wideo, pochodzące z kolekcji hiszpańskich instytucji publicznych oraz prywatnych. Przygotowania do wystawy trwały kilka lat, a data otwarcia kilkukrotnie była przekładana, m.in. z powodu pandemii. Bilety można nabywać także online TUTAJ.

Inny nieżyjący, tym razem muzyk - Michael Jackson w 2000 roku podobno zapłacił pewnemu szamanowi 150 000 $, aby ten rzucił klątwę na Stevena Spielberga. Opłacona usługa, która miała miejsce w Szwajcarii obejmowała ubój 42 krów i głośne klątwy na reżysera. Jackson uznał ten okrutny rytuał za konieczny po tym, kiedy Spielberg nie zechciał go obsadzić w roli Piotrusia Pana w swoim filmie Hook z 1991 roku (LINK). 

Ten news nas jakoś nie dziwi. Poziom faceta, który sypiał w jednym łóżku z dziećmi...


Picasso też święty nie był. Na aukcji Sotheby's w przyszłym miesiącu zostanie wystawiony jego obraz przedstawiający Marie-Thérèse Walter, 17. letnią kochankę malarza wyobrażoną pod postacią Femme nue couchée, morskiej istoty. Spodziewana jest cena przekraczająca 60 milionów dolarów. Pomysł ukazania Walter pod postacią morskiego potworka wziął się z podziwu jaki czuł Picasso wobec umiejętności pływackich dziewczyny, bo sam nigdy nie nauczył się pływać... (LINK).

Patrząc na obraz - wiele umiejętności to ona chyba nie miała, po prostu tłuszcz jest lżejszy od wody... 


Skoro już weszliśmy w obszary świata praw nauki - naukowiec z University of the West of England  Andrew Adamatzky twierdzi, że impulsy elektryczne wysyłane przez grzyby mogą być formą ich komunikacji używaną do porozumiewania się. Adamatzky umieścił elektrody w glebie z grzybnią, a także w owocniku samych grzybów i przeanalizował aktywność elektryczną obu części, po czym doszedł do wniosku że znalazł dowody na istnienie tajemniczego języka grzybowego, który może składać się aż z 50 słów. Upiera się także, że grzyby śpiewają. Pięciominutowy klip poniżej pokazuje, że podłączone do syntezatora do boczniaki wygrywają funkowe rytmy (LINK).

Ach te elektrody -  jak widać potrafią wykrywać mowę grzybów jak i czynić inne cuda. Choćby w zastosowaniu w akumulatorze...

Odnośnie zjawisk dziwnych, wręcz nadprzyrodzonych - istnieje już trasa wycieczkowa po miejscach w których kręcono sceny do Twin Peaks. Większość znajduje się w okolicach Snoqualmie ale inne są w Kalifornii a nawet w Waszyngtonie. Fani odwiedzają je wszystkie szukając śladów Laury Palmer (LINK). 


Było o Sowietach, więc na koniec o ich pobratymcach Niemcach. W oczekiwaniu na nowy, ósmy album studyjny Rammstein zatytułowany Zeit, który ma się ukazać 29 kwietnia, możemy obejrzeć  wideoklip grupy będący zapowiedzią nowej płyty. Tytuł tego utworu, piątego z tracklisty to Zick Zack. Klip, wyreżyserowany przez Joerna Heitmanna, przedstawia obrazy z koncertu bliżej nieokreślonej niemieckiej formacji industrial metal - składającej się z Lindemanna, Christopha Schneidera, Paula Landersa, Richarda Z. Kruspe, Olivera Riedla i Flake'a Lorenza. Ten wymyślony zespół występuje przed publicznością złożoną z pań w średnim wieku...

W tym samym czasie w kilku niemieckich miastach sowieckie kordony samochodowe poruszają się w rytmie Kalinki.


My wracamy jutro. Dlatego czytajcie nas - codziennie coś nowego, tego nie znajdziecie w mainstreamie.