środa, 13 kwietnia 2022

Mick Middles i Lindsay Reade: Życie Iana Curtisa - Rozdarty cz.38: W Isolation Martin Hannett wprowadził muzykę cyfrową

   

Dziś omawiamy kolejny fragment z książki Micka Middlesa i Lindsay Reade (poprzednio omówione fragmenty: 123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536 i 37).

Rozdział 17 pt. Closer rozpoczyna się od cytatu Annik Honore o piosence Decades

Annik twierdzi, że początek tek piosenki Ian śpiewa o sobie, bardzo zmęczonym, smutnym i delikatnym głosem, bo tak właśnie wtedy się czuł. 

Od 17.03 1980 do końca miesiąca zespół nagrywał Closer w studio Pink Floyd Britannia Row Studios w Islington. Dla zespołu zorganizowano wtedy 2 mieszkania, z tym że jedno było w domyśle przeznaczone dla partnerek. To zostało zajęte przez Annik i Iana, a Ian nie powiedział Deborah o tym fakcie. Zespół miał wtedy bardzo ubogi budżet, zaledwie 5 GBP na dzień, co wystarczyło na sałatkę z kurczaka i kilka drinków lub piw, zwykle po zakończonej sesji. Annik za to miała pieniądze, co spotykało się z nieprzyjemnymi komentarzami Roba. Ponieważ Ian miał większe potrzeby finansowe, Rob płacił mu drobne kwoty za wykonywanie prac porządkowych, na przykład za prasowanie. To spotykało się z protestami Annik, uważała, że Ian jest geniuszem i nie powinien wykonywać takich prac. Za finanse odpowiedzialny był Rob, więc jeśli mieli gdzieś wyjść czekali na niego. Annik była niezależna finansowo i stąd odnosiło się wrażenie, że strofowała Iana.

Oczywiście pracowali nocami bo taki styl miał Hannett, i jak zwykle oni, znakomicie się bawili.


Tony wspomina, że największym żartownisiem był Ian który jego zdaniem, w ten sposób uwalniał stres jakiemu był poddawany i zapominał o problemach życia codziennego. Każdy członek ekipy po powrocie ze studia musiał sprawdzić, czy łóżko nie jest czymś wysmarowane, na przykład ketchupem. A Certain Ratio byli wtedy w Londynie na sesji Peela, odwiedzili Joy Division i też uczestniczyli w żartach.

Genesis P-Orridge wspomina że był wtedy z Ianem na zakupach w sklepie koło studia. Interesowali się poniemieckimi pamiątkami wojennymi. 

Hannett w tamtym czasie używał bardzo wielu nowinek technicznych. Np. w Isolation wydzielił głos Iana i z bardzo prywatnej piosenki zrobił niemal hit pop. 


Zdaniem Tonyego, Martin wprowadził w tej piosence muzykę cyfrową. Miało to później wielki wpływ na to co robili New Order. Procował z syntezatorami, a w Isolation każdy instrument posiada rytm i melodię. Bit pochodzi od syntezatora. New Order podchwycili ten pomysł w Blue Monday - pierwszej piosence jaką nagrali bez Martina.


Closer to zupełnie niesamowita pyta, jest jak las pełen mistycyzmu muzyki i klimatu. Dla wielu pierwsze odsłuchanie było niezapomnianym przeżyciem. Cały album natomiast jest pośmiertnym przesłaniem Iana, bo nie da się oderwać jego historii od muzyki. Na tym albumie Curtis popchnął post-punk poza typowe wycie nadając piosenkom mroczny i niepokojący klimat. 

Wiele lat później Peter Hook powiedział w wywiadzie, że wiedzieli wtedy iż nagrali świetny album. Bali się tego, bo pierwszy album to praca wielu lat i wiele zespołów nie wytrzymuje ciężaru drugiego albumu. Im się udało. 

C.D.N. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz