czwartek, 16 czerwca 2022

Kościół św. Jerzego w miejscowości Luková: Czy duchy mogą pomóc?

Czy duchy mogą pomóc? A raczej czy da się zaprząc zjawiska paranormalne do realizacji celów komercyjnych? Wydaje się że można i co więcej da się niemal bezwysiłkowo. Aby to zobaczyć zapraszamy do odwiedzenia starego kościoła świętego Jerzego (kostel svatého Jiří) w miejscowości Luková, położonej 45 kilometrów od Pilzna.  Opuszczona i niszczejąca świątynia w Lukovej od pewnego czasu jest bardzo popularną atrakcją turystyczną, dostępną w każdą sobotę. Raz w roku, 24 kwietnia, czyli w święto św. Jerzego, odprawiana jest w niej msza. Co jest szczególnego w tym pochodzącym z XIV wieku kościele, którego obecna bryła przebudowa na w stylu neoromańskim pochodzi z połowy XIX wieku? 




Otóż wewnątrz, w ławkach czekają na turystów zakapturzone, białe postaci. Siedzą pochylone, jakby zanurzone w bezgłośnej modlitwie, nie oddychając, nie poruszając się... I nie mogą nawet przejawić jakichkolwiek oznak życia bo wszystkie 32 osoby są martwe... Martwe bo są rzeźbami wykonanymi przez studenta Jakuba Hadravę w 2012 roku z tkaniny impregnowanej tynkiem. Przedstawiają konkretnych ludzi, którzy mieszkali na wsi i dla których wiara była integralną częścią ich życia. Artysta sam pochodził z tej wsi i wykonana praca była dla niego istotna. Jak napisał o swojej pracy: …siła posągu w dużej mierze pochodzi z miejsca, w którym posąg się znajduje i gdzie „ożywa”. Dzieje się tak, gdy kreacja jest zgodna z miejscem, w którym się znajduje. W tym przypadku wytwarza się silna synergia między miejscem a posągiem i może powstać między nimi niezwykłe połączenie. Wybrałem to zadanie, ponieważ chcę wesprzeć „uczucie” (umiejętność) słuchania różnych miejsc i odpowiedniego reagowania na nie. Zdałem sobie sprawę, że opuszczone budynki w ogóle, a kościoły w szczególności to niezwykle ciekawe i pełne mocy miejsca. Tworzenie rzeźb w takich przestrzeniach jest więc dla mnie wyzwaniem… Moim celem było przybliżenie widzowi świata minionego, kiedy z kościoła korzystali ludzie, dla których wiara była naturalną częścią życia. Wiara miała ogromny wpływ na ukształtowanie ich osobowości (LINK).




Jeśli chodzi o stronę formalną, to nasi stali czytelnicy zauważyli, iż Jakub Hadrava niejako powiela pomysł Alberta Szukalskiego i jego słynnych duchów, o czym pisaliśmy TUTAJ. Ale czy to znaczy, że rzeźby z lukovskiego kościoła są gorsze? Oczywiście, że nie! Z racji swojego otoczenia są po prostu inne. Budzą emocje. Jednych straszą, innych skłaniają do refleksji. Ogólnie tworzą nostalgiczną, eschatologiczną atmosferę… Jak to ujął autor Celem pracy było przybliżenie widza do świata przeszłości. […] Codziennie toczymy wojnę o zachowanie człowieka w człowieku, o zachowanie ludzkiej twarzy. Jednak nie jest łatwo pozostać człowiekiem i nie zapomnieć kim jestem i dlaczego tu jestem. Każdy jest na początku „dobry”, ma ideały, według których chce żyć. Stopniowo jednak świat zewnętrzny popycha go i zaczyna iść na kompromisy, stopniowo tracąc twarz, aż pewnego dnia staje się kimś, kim nigdy nie chciał być i przekazuje (często nieumyślnie) ten przyjęty model zachowania i widzenia świata. Trudno wydostać się z tego błędnego koła, ale możliwości są i jedna z dróg może prowadzić przez chrześcijaństwo (LINK). Tyle artysta.

Mieszkańcy wsi opowiadają historie o duchach… Chyba wiedzą co mówią, bo żyjący są w tej miejscowości w zdecydowanej mniejszości. W położonej na zboczu wzgórza Chlumská osadzie pozostało tylko 4 osoby… 


Czytajcie nas - codziennie coś nowego, tego nie znajdziecie w mainstreamie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz