czwartek, 18 lipca 2019

Niezapomniane koncerty: St. Vincent dla 4AD i Hendrix w spódnicy


Wydaje się, że ładni mają w życiu łatwiej. A  jeśli dodatkowo jest się znakomitą gitarzystką i wokalistką... 

Powiem tyle - St. Vincent. Annie Clark - dziewczyna, która w szkołach uczyła się gry na kilku instrumentach w tym gitarze a teraz komponuje, pisze teksty, gra i śpiewa. Rzeczywiście robi to znakomicie, i proszę nie zrazić się nieco dziwacznym jej zachowaniem podczas występu - to tylko poza.

No dobra - jesteście gotowi na sesję dla 4AD?


Zaczynają od Chloe in the Afternoon, dość rytmicznej piosenki być może o porannym pośpiechu, choć kto wie, teksty Annie naszpikowane są idiomami... Warto zwrócić uwagę jak gra na gitarze... (występy dla 4AD są rejestrowane na żywo).  

Po nim Surgeon - jaki niepoprawny tekst... Przy czym jest to bardzo nostalgiczna ballada, ze znakomitymi wstawkami na gitarze i doskonale śpiewanym na dwa głosy z Toko Yasuda refrenem. Proszę zwrócić uwagę, jakie możliwości daje dziś gitara, no i ta elektryzująca końcówka! 

Strange Mercy - utwór tytułowy z promowanej podczas minikoncertu płyty, z pięknym solo na gitarze...

Oh little one I know you've been tired for a long, long time
And oh little one I ain't been around for a little while
But when you see me, wait
Oh little one your Hemingway jawline looks just like his
Our father in exile
For God only knows how many years
But when you see him, wait
Through double pain
I'll be with you lost boys
Sneaking out where the shivers won't find you
Oh little one I'd tell you good news that I don't believe
If it would help you sleep
Strange mercy… 

jej gitara delikatnie łka...

Występ kończy Year of the Tiger utwór wydaje się być prześmiewczy z amerykańskiego stylu życia. 

A tego, że na powyższym koncercie Annie się najzwyczajniej wygłupia, może dowodzić poniższe nagranie - proponuję obejrzeć choć kawałek, by dojść do wniosku, że dziewczyna nie zasypywała gruszek w popiele w szkole muzycznej, tylko była tam prymuską! Mało tego, zna triki, o których innym się nie śniło. To bez wątpienia Hendrix w spódnicy... 


Jakieś pytania? 

Zachęcam do kupienia CD z którego pochodzą grane podczas tego występu piosenki - Strange Mercy, choć z góry uprzedzam, że wersja płytowa utworów jest nieco lżejsza, co mnie osobiście trochę przeszkadza. Może za bardzo przyzwyczaiłem się do tych wykonań, bo występ obejrzałem zanim zakupiłem CD

Dzisiaj niestety St. Vincent to już zupełnie inna muzyka, poszli do przodu, być może wyprzedzili mnie i moją epokę.  

Jestem niestety bardzo staroświecki... 

Jeśli Wy też to czytajcie nas, codziennie nowy wpis - tego nie znajdziecie w mainstreamie.

St. Vincent - 4.AD.Session, 2011, Tracklista: Chloe in the Afternoon, Surgeon, Strange Mercy, Year of the Tiger.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz