niedziela, 14 lipca 2019

Epping Bridge w Manchesterze, a może po prostu Joy Division Bridge?

W styczniu 1979 roku Kevin Cummins dostał zlecenie z New Musical Express  (NME) na wykonanie kilku zdjęć zespołowi Joy Division w związku z publikacją ich pierwszego albumu.

Na sesję wybrano sobotę, 6 stycznia. Sama chwila wykonania zdjęć po latach została uznana za decydującą dla przyszłości grupy.  Pierwotnie Cummins zamierzał tak upozować zespół, aby muzycy patrzyli na południe, ponieważ wszyscy w Manchesterze żyli wizją wyniesienia się z miasta i przeprowadzki do Londynu, jednak okoliczności: śnieg, sam wygląd mostu zadecydował, że odstąpił od pierwotnego pomysłu i po prostu robił zdjęcia.
 
Okolica wówczas wyglądała inaczej niż dzisiaj. W 1965 roku pracownia architektoniczna Wilson & Womersley dostała za zadanie przebudować dzielnicę Hulme. Zaprojektowano więc budowę trzynastu niskich bloków betonowych połączonych ze sobą nadziemnymi korytarzami oraz czterech sześciokondygnacyjnych wieżowców układających się w kształt półksiężyców połączonych chodnikami i mostami.  Budowa spowodowała likwidację ulicy Stretford Road i wytyczenie nowych dróg wokół półksiężyców w kierunku centrum miasta przez Royce Road lub Rolls Crescent (nazwy te nadane były na cześć fabryki Rolls Royce, która kiedyś znajdowała się w Hulme). Po Stretford Road pozostała tylko piesza ścieżka pomiędzy Chorlton Road i Princess Road, którą nazwano Hulme Walk. Właśnie jej częścią jest Epping Bridge Walk utrwalony na zdjęciu Kevina Cumminsa.




Półksiężyce mimo nowoczesnego wyglądu okazały się jednak bardzo kłopotliwe w użytkowaniu i to krótko po ich powstaniu. Szybko ujawniły się w nich liczne wady konstrukcyjne i skutki błędów wykonawczych. W dodatku przez kryzys naftowy z lat 70. XX wieku  ich ogrzewanie stało się zbyt drogie dla ich mieszkańców. Wkrótce półksiężyce stały się znane głównie z powodu panującego w nich zimna, wilgoci i... karaluchów. Dostęp do bloków był utrudniony, a liczne zakamarki, które nie miały statusu ulic, nie były patrolowane przez policję. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych coraz więcej mieszkań stało opuszczonych.   W końcu uznano, że tak dalej być nie może w latach 1991-1992 wyburzono kłopotliwe budynki i wybudowano nową drogę wzdłuż starej Streford Road. Na szczęście oszczędzono i pozostawiono Epping Walk Bridge, który stał się w Manchester miejscem kultowym.

Most znajduje się w pobliżu miejsca, gdzie kiedyś stały studia prób TJ Davidsona, z których regularnie korzystali Joy Division (pisaliśmy o nim TUTAJ). Te studia prób były miejscem, w którym zespół nakręcił teledysk Love Will Tear Us Apart (o utworze i wydanych wersjach pisaliśmy TUTAJ). W pobliżu leży Royce Road, przy której stał Russell Club (pisaliśmy o tym co się w nim działo TUTAJ), dom Tony'ego Wilsona, „The Factory” (o wytwórni, jej działalności i upadku pisaliśmy TUTAJ). Studio i Russell Club - podobnie jak większość krajobrazu miasta - uległy likwidacji. Most jest jedyną rzeczą, która pozostała w tej okolicy z czasów działalności Joy Division

W 2010 roku zaproponowano zmianę jego nazwy na Ian Curtis Bridge, powstała nawet petycja do rady miasta... Pomysł podjęto ponownie w 2014 roku. Jak wiemy bez skutku. Może za rok nastąpi w tej sprawie przełom? Dzisiaj i tak większość mieszkańców istniejący most nazywa po prostu Joy Division Bridge.


 

Jutro przypada kolejna rocznica urodzin Iana Curtisa, zapraszamy na wywiad z p. Markiem Proniewiczem, o tym jak doszło do wydania polskich wersji płyt Joy Division. Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz