niedziela, 25 sierpnia 2019

Z mojej płytoteki: Windsor for the Derby - Difference and Repetition - niedoceniony klejnot nostalgicznego postrocka


Jest rok 1999 i jest ambitny sprzedawca Empiku, który w moim mieście stara się promować Young God Records - niezależną wytwórnię z USA. To dzięki niemu w sklepie pojawia się w zasadzie pełna dyskografia Swans, perły jak the Angels of Ligth, czy dzisiejsza: Windsor for the Derby. Choć nie wszystko udaje się zdobyć, bo nie ma szukanej przeze mnie znakomitej płyty duetu Jarboe/Gira, czyli the Word of Skin (jest dostępne wznowienie, ale nie ma tracklisty takiej jak oryginał). Ją zdobywam w końcu na jednej z aukcji (opisaliśmy to arcydzieło gotyku TUTAJ). 

Co jest najbardziej charakterystycznego dla płyt CD z tamtego czasu i tamtej wytwórni: otóż większość z nich, tak jak bohaterka dzisiejszego wpisu, zapakowana w zwykle szare pudełka z kartonu. Niektóre mają tłoczone liternictwo, natomiast szata graficzna, mimo że jest staranna, należy do dość skromnych.

Wewnątrz też jest oszczędnie i skromnie. Dowiadujemy się, że zespół tworzą: (niektóre imiona są podane w pełnym brzmieniu, dla innych tylko pierwsze litery, wszystko pisane jest za to małymi literami) Christian Goyer, D. Matz, Jason McNeely, Erik O'Brian, A Wiltzie. Nie obyło się też bez podziękowań dla Michaela Giry.
Ten z kolei na stronie wytwórni TUTAJ (gdzie album jest już niedostępny) pisze o zespole: Dan Matz kontynuuje wydawanie muzyki pod nazwą Windsor For The Derby po kilku zmianach w składzie. Kilka albumów ukazało się od czasu powstania Young God Records - warto je sprawdzić. Difference and Repetition są jednymi z najlepszych i mam nadzieję, że posłuchacie. 


Album rozpoczyna * - takie wprowadzenie z charakterystycznym nastrojowym brzmieniem i nostalgicznym wokalem, który jest, a jakoby go nie było... Pojawia się nastrój przemijania... Shoes McCoat to utwór z serii repetition, we wstępie proste schematyczne brzmienia w dialogu na dwie gitary, w końcu Young God Records (choć na brzegu okładki słabo widać) to muzyka alternatywna.

Ale kiedy gitary się wyciszą, zaczyna się zasadnicza część z ciekawym wątkiem przewodnim i chórkami na końcu.  Po nim * * i Shaker - znowu ten śpiący wokal. Pora na coś mniej sennego - The Egg jest dynamiczny i nieco przypomina dokonania Difjuz (TUTAJ) z 4AD. Nico jest, dzięki zastosowaniu organów, jakby stylistycznie nawiązującym do brzmienia jakie wokalistka o tym pseudonimie dostarczała nam na albumie Blue Angel. Płytę kończy Lost In Cycles, który dość niespodziewanie wycisza się.

Muzyka, która z początku wydaje się dość oszczędna, wręcz uboga, posiada jednak swój urok, i po kilku wysłuchaniach trudno się od niej oderwać. Tak oto rodził się post rock...

Przyszła jesień, dni stają się coraz krótsze, rano już ciemno... Warto poddać się nastrojom Windsor for the Derby, a na inne dokonania z Young God Records przyjdzie tutaj pora...

Jeśli chcecie je poznać - czytacie nas, codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Windsor for the Derby, Difference and Repetition, Young God Records, 1999, realizacja nagrań: M. Mitchel. Tracklista: *, Shoes McCoat, * *, Shaker, The Egg, Nico, Lost In Cycles 

   

2 komentarze:

  1. Hmmm...ciekawe odkrycie..podoba mi się...troszeczkę, aczkolwiek może się mylę, pod led zeppelin z domieszką The Doors..

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry, i to właśnie najbardziej ciekawe w muzyce, każdy słyszy co chce... Niemniej fakt, że album powstał w stajni Giry gwarantuje coś interesującego. Dziękujemy za komentarz i zapraszamy częściej.

    OdpowiedzUsuń