W zasadzie Alice in Chains uważany jest za jednego z klasyków grunge, choć prezentowane dziś wydawnictwo stylistycznie od głównego nurtu prezentowanego przez zespół, dość znacznie odstaje. Mam w kolekcji większość ich albumów (na pewno będą tu prezentowane), w tym wydany niedawno na winylu znakomity album live, do którego też na pewno wrócimy.
Jar of Flies z 1994 roku jest specyficzny, nastrojowy, po prostu inny i ma swój niepowtarzalny klimat, zwłaszcza jeśli jest się w posiadaniu kasety.
Zatem dziś w cyklu Z kasety magnetofonowej (patrz TUTAJ) przyjrzymy się temu właśnie wydawnictwu.
Jar of Flies z 1994 roku jest specyficzny, nastrojowy, po prostu inny i ma swój niepowtarzalny klimat, zwłaszcza jeśli jest się w posiadaniu kasety.
Zatem dziś w cyklu Z kasety magnetofonowej (patrz TUTAJ) przyjrzymy się temu właśnie wydawnictwu.
Zgniłe jabłko, rozpoczynające album, nawiązuje do grzechu, kończy się niewinność, głos ma ignorancja, a to co widzi autor przestaje być realne:
Piosenka imponuje doskonałą linią basu, gitarą początkowo nieco przypominającą brzmieniem harmonijkę ustną i od początku wprowadza niesamowity klimat. Po nim robi się nostalgicznie, Nutshell bowiem niesie w sobie typowo amerykańską refleksję. Autor zmaga się z przeciwnościami losu, ale nade wszystko ceni swoją wolność, w przeciwnym wypadku wolałby być martwy... I Stay Away nieco odstaje od całości płyty, może poza początkiem, ale refren psuje tą piosenkę. Jest chyba zbyt mało melodyjny. No Excuses to bez wątpienia piosenka o uzależnieniu, o tym jak łatwo można utonąć.
Wycieńczony i smutny,
krwawię za ciebie
Myślisz, że to zabawne,
Myślisz, że to zabawne,
ale ty też się w tym toniesz
Whale and Wasp jest moim ulubionym utworem - to jest klimat, mimo że instrumentalny zawiera w sobie ładunek emocji i smutku... Choćby dla tej piosenki warto mieć Słoik w swojej kolekcji. Szkoda, że ten utwór nie kończy minialbumu... Mamy bowiem jeszcze dwie piosenki: Do not Follow, odstający od klimatu, mógłby być ilustracją jakiegoś dobrego westernu, i ratujący sytuację Swing on This.
Matka powiedziała - wróć do domu
Ojciec powiedział - wróć do domu
Siostry mówiły - wróć do domu
Moi przyjaciele powiedzieli - wróć do domu
Ja powiedziałem
Zostaw mnie, wszystko jest w porządku
Nie widzisz, nic mi nie jest
Trochę schudłem, dobra
Mimo tego śpię spokojnie
Potem usłyszałem głos
Powiedział „Synu, masz wybór”
Potem uderzyłem się w twarz
Pozwól mi trwać, nic mi nie jest
I tak się obudziłem
Tam jest zbyt jasno
Mogę się zmieniać, nie mogę dać się sterować
Więc odpędzam ich
Przez chwilę zostaję
Trochę schudłem, dobrze
Ale i tak nie śpię
Teraz muszę iść do domu
Rób to tak jak w Rzymie
Pozwól mi być, wszystko w porządku
Nie widzisz, że nic mi nie jest?
Trochę schudłem, dobrze
I tak śpię
Pozwól mi być, nic mi nie jest
I tak nie śpię
Toby wciąż się śmieje
Brzmi nieźle, kurwa!
Tak się śmieję
To wszystko gówno prawda,
O czym mówisz
Ten swoistego rodzaju protest song, mówiąc słowami Dezertera: zostawcie mnie, odczepcie się, kończy znakomite wydawnictwo.
Warto na koniec wspomnieć, że epka jest pierwszą w historii muzyki debiutantką na pierwszym miejscu listy przebojów Billboardu. W pierwszym tygodniu sprzedano w USA 141 000 egzemplarzy, a do dzisiaj ponad 4 miliony...
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Alice in Chains - Jar of Flies, Columbia, 1994, producent: Alice in Chains, tracklista: Rotten apple, Nutshell, I stay away, No excuses, Whale and wasp, Don't follow, Swing on this.
Matka powiedziała - wróć do domu
Ojciec powiedział - wróć do domu
Siostry mówiły - wróć do domu
Moi przyjaciele powiedzieli - wróć do domu
Ja powiedziałem
Zostaw mnie, wszystko jest w porządku
Nie widzisz, nic mi nie jest
Trochę schudłem, dobra
Mimo tego śpię spokojnie
Potem usłyszałem głos
Powiedział „Synu, masz wybór”
Potem uderzyłem się w twarz
Pozwól mi trwać, nic mi nie jest
I tak się obudziłem
Tam jest zbyt jasno
Mogę się zmieniać, nie mogę dać się sterować
Więc odpędzam ich
Przez chwilę zostaję
Trochę schudłem, dobrze
Ale i tak nie śpię
Teraz muszę iść do domu
Rób to tak jak w Rzymie
Pozwól mi być, wszystko w porządku
Nie widzisz, że nic mi nie jest?
Trochę schudłem, dobrze
I tak śpię
Pozwól mi być, nic mi nie jest
I tak nie śpię
Toby wciąż się śmieje
Brzmi nieźle, kurwa!
Tak się śmieję
To wszystko gówno prawda,
O czym mówisz
Ten swoistego rodzaju protest song, mówiąc słowami Dezertera: zostawcie mnie, odczepcie się, kończy znakomite wydawnictwo.
Warto na koniec wspomnieć, że epka jest pierwszą w historii muzyki debiutantką na pierwszym miejscu listy przebojów Billboardu. W pierwszym tygodniu sprzedano w USA 141 000 egzemplarzy, a do dzisiaj ponad 4 miliony...
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Alice in Chains - Jar of Flies, Columbia, 1994, producent: Alice in Chains, tracklista: Rotten apple, Nutshell, I stay away, No excuses, Whale and wasp, Don't follow, Swing on this.
Dla mnie "Whale and Waasp" to taka Pinkfloydowska kompozycja. Fajny blog o konkretnej muzyce, poczytam sobie, dzięki :)
OdpowiedzUsuńPS. uwielbiam Joy Division
PS2. Byłoby miło, gdybyś zajrzał i na mój blog:
https://riversidebluesnr2.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Dzień dobry Janusz - miło że się u nas podoba. Zapraszamy częściej, a i my chętnie dodamy Twój blog do obserwowanych - mamy nadzieję że i Ty dodasz nasz. NA prawym pasku na dole mamy też listę czytanych blogów, już tam wrzucamy Twój! Stay tuned. Alice jeszcze będzie a Joy są non stop. Codziennie nowy wpis.
OdpowiedzUsuń