Życie Davida Shepherda (1931-2017) naznaczone było szczęśliwym zbiegiem okoliczności, choć on sam twierdził, że na początku moje życie było pasmem nieszczęść. Co miał na myśli? Nie wiadomo, bo pomimo początkowych niepowodzeń – wyjechał do Kenii aby zostać strażnikiem w parku narodowym i nie został przyjęty, a potem po powrocie do Anglii startował do Slade School of Fine Art i także został odrzucony – osiągnął niebywały sukces. Stał się szeroko znanym ekologiem, malarzem, oficerem Orderu Brytyjskiego Imperium (Order of the British Empire (OBE)), wreszcie założycielem poważanej David Shepherd Wildlife Foundation.
A wszystkim pokierował szczęśliwy los. Najpierw przypadkowe spotkanie z artystą Robinem Goodwinem skończyło się trzyletnią nauką malarstwa, po której Shepherd rozpoczął karierę artystyczną, malując lokomotywy i samoloty. To właśnie obrazy o tematyce lotniczej zwróciły na niego uwagę Królewskich Sił Powietrznych. Został poproszony aby wykreować dobry wizerunek formacji i dlatego jako gość latał po całym świecie. Podczas jednej z takich podróży znalazł się w Kenii, gdzie zaczął malować obrazy dzikiej przyrody… Podczas jednak tej wizyty zobaczył jakie szkody potrafią zrobić kłusownicy zarabiający na handlu dzikimi zwierzętami. Przeżył wstrząs gdy przy jednym z zatrutych wodopojów znalazł martwych ponad 250 sztuk zebr. Po powrocie do Londynu urządził swoją pierwszą wystawę indywidualną złożoną z obrazów, których tematem była dzika przyrody. Wszystkie prace wyprzedały się w ciągu pierwszych kilkunastu minut i od tego czasu zapotrzebowanie na wykonane przez niego dzieła nie maleje. Część zysków ze sprzedaży zasilał odtąd specjalnie w tym celu założoną fundację, która wspomaga ochronę dzikich zwierząt.
Jest to oczywiście bardzo szlachetna działalność, nas jednak zainteresowała druga pasja Davida Shepherda, a były nią lokomotywy. Zaczęła się u niego dość oryginalnie. W 1967 roku kupił dwie 120-tonowe lokomotywy parowe, ochrzczone nazwami Black Prince i The Green Knight. I założył The East Somerset Railway w Cranmore, organizację charytatywną, która utrzymuje linię kolejową obsługiwaną przez pociągi ciągnione przez lokomotywy parowe. Po latach malarz zgromadził sporą ich kolekcję.
Za to każdy z posiadaczy obrazu czy choćby szkicu autorstwa Davida Shepherda może dołączyć do stowarzyszenia David Shepherd Originals Circle i podzielić się historią nabycia dzieła oraz je skatalogować. To wszystko oferowane jest na stronie internetowej malarza czyli TUTAJ.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz