Wydaje się, że od czasu pokolenia post Joy Division w chłodnej fali powiedziano już wiele. Byli Editors, byli Interpol (ci skończyli się dość szybko, bo po drugim albumie) i wielu innych. Dzisiaj można powiedzieć, że są New Today, i pozwalają patrzeć na przyszłość gatunku optymistycznie.
Duet z USA w składzie Dante Palomba i Daniel Stungaram istnieje od 2016 roku, ma w dorobku 6 albumów i singla. Wszystko realizują i wydają sami. W swojej muzyce sięgają do bardzo dobrych korzeni, poza wspomnianymi powyżej kapelami, w niektórych piosenkach słychać Sonic Youth, trochę cięższych brzmień rodem z NIN a nawet klimat (i wokal) Ultravox. Płyta zyskuje po kilku przesłuchaniach i jest naprawdę znakomita.
Na otwarcie mamy Dont Let Your Light Burn Out - prosty melodyjny utwór z charakterystyczną dla zespołu ścianą brudnego gitarowego dźwięku i elektronicznymi przerywnikami. Piosenka nieco przypomina znakomity Portrayal (pisaliśmy o nich TUTAJ), choć zapewne jest cięższa. Po nim Turn On. Makabryczny teledysk oddaje, chyba nieco zbyt bezpośrednio, sens utworu...
Włączenie
Będziemy musieli umrzeć
Bez litości
Nie można się nad tobą litować
Jedna bariera do przełamania
Ucieknę od ciebie
Będę się śmiać przez kilka dni
Z tej lekcji
Gdzie odeszła miłość?
Po prostu zabierz mnie ze sobą
Przynajmniej tym razem daj mi zrozumieć
Gdzie odeszła miłość?
Co sprawiło, że upadłaś tak nisko?
Włącz mnie i wyłącz mnie ponownie
Nareszcie będziemy razem
Powiem Ci
Zaszczycony tym zadaniem
Jak mogę odzyskać?
Jak mogę odzyskać połączenie?
Sprawię, że umrzesz
Przed reanimacją czuwania
Chainsaw zaczyna się bardzo monumentalnie, dużo tutaj elektroniki i mroku. Night Crawler od samego początku jest tym, czego po tym albumie oczekiwałem. Ultravox, a może i Katatonia nie powstydziliby się tego utworu i tak właśnie by podążali, gdyby dziś nagrywali w swoim dawnym stylu. To jeden z najciekawszych kawałków na tym albumie - i jeśli zespół poszedłby w tym kierunku wszyscy mielibyśmy dużo radochy. Piękne to mało powiedziane!
Permission znowu stawia nas do pionu. Ciekawa piosenka, można powiedzieć, że to już typowe brzmienie New Today, podobnie jak Starship. Something More to Fear za to ma teledysk:
Mała Siostra
Może poczuję to lepiej
Coś pozostało do poznania
Trzymana w środku
Pobita poobijana
Co chcesz pokazać
Otwórz oczy
Powinienem był cię wysłuchać
Teraz już Cię nie ma
Młodsza siostro
I nie obchodzi cię
Gdzie wylądujesz
Bardzo smutny utwór, wydaje się, że o stracie kogoś bliskiego.. Szkoda tylko, że wokalnie - przynajmniej miejscami - zbyt dużo w nim NIN. Za dużo... Reszta jak najbardziej na plus.
Będziemy przyglądali się zespołowi, pewnie sięgniemy do ich wcześniejszych albumów, zapowiadają wkrótce kolejny.
5/6, będzie więcej kiedy pójdą w stronę Night Crawler. Na to czekamy.
New Today, Together at Last, 2020, tracklista: Dont Let Your Light Burn Out, Turn On, Chainsaw, Night Crawler, Permission, Starship, Something More to Fear, Little Sister.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz