wtorek, 1 listopada 2022

Yoon Hyup: świat mieszaniny linii i kropek

Yoon Hyup (ur. 1982 r. ) tłumaczy otaczający go świat za pomocą mieszaniny linii i kropek. Ten swojego rodzaju alfabet składa się na rozmaite sceny przypominające różne konwencje, od kropel deszczu szybie po całe nocne, neonowe pejzaże Nowego Jorku. Na płótnach akrylem nanosi płaskie kule koloru przypominające rozbłyski światła. Rytmika tych znaków z kolei obrazuje wpływ muzyki na jego twórczość. On sam swoje malarstwo porównuje do improwizacji jazzowej. Użyte kolory także mają określone znaczenie. Każdy z nich jest starannie dobrany, ma oddawać nutę, aby razem stworzyć akord.





Wrażliwość na dźwięki i powiązanie ich z kolorami i kształtami nie jest tylko charakterystyczną cechą tego artysty. O dźwiękach zaklętych w obrazach i chromoestetyce pisaliśmy już jakiś czas temu (LINK). Jednak w przypadku Yoon Hyupa możemy obserwować wyjątkowo ścisłe powiązane dźwięków i form plastycznych. Czy wynika to z dalekowschodniego pochodzenia artysty, który  urodził się w Korei Południowej?  Czy z tego, że jest malarzem samoukiem?  Na pewno w jego pracach silnie odbijają się elementy różnych kultur, których a poza tym widać w nich wpływ rytmu i muzycznych improwizacji a także w przeważającej części sztuka uliczna. Połączenie tych elementów pozwala na tworzenie niepowtarzalnych obrazów abstrakcyjnych.

Z tego co sam mówi o tym w jaki sposób tworzy, można wywnioskować, że łączy pewne piosenki z konkretnymi kolorami. Zwykle słucha funku, jazzu, soulu i disco. Na przykład, kiedy słucha Born to Boogie Stevena Watsona (LINK), wyobraża sobie jasnoniebieski i fioletowy kolor. Ale zanim zacznie malować, najpierw wybiera barwy, których chce użyć, a następnie dobiera muzykę, której słucha podczas malowania.







 

Artysta łączy nie tylko kolor i muzykę. W jednej z ostatnich grupowych wystaw Summer 2020, w której brał udział skupił się miejskim pejzażu nocnym. A w serii czterech pionowych płócien (Sound of Friday 10, Slowly, Diamond Sky, Tomorrow) próbuje połączyć różne miejsca z pojęciem czasu.

Yoon Hyup zazwyczaj umieszcza na płótnie to, co widział, czuł, słyszał lub doświadczał w inny sposób. Lubi podróżować, a szczególnie inspiruje go Nowy Jork, Seul i San Sebastian. Te miasta przemawiają do niego najmocniej, a ponieważ są przy tym różnorodne, lubi uwieczniać je na swoich obrazach. Co więcej, te miasta są idealne do uprawiania jego drugiego hobby: jazdy na rolkach. Kiedy oddaje się swojemu hobby inspirują go również przepływy płaszczyzn i rytmy. Łączy je we wzory, w układ, z którego wypływa nowy obraz.

W ostatnim czasie z krajobrazów miejskich zrodził się jeszcze jeden pomysł. Jest to Juggler. Postać, stworzona z charakterystycznych kreacji Yoona czyli z linii i kropek pokazująca ścisły związek między aglomeracją a sztuką.  Jugglery często były i są instalowane w takich sklepach jak Dior i Tiffany & Co., w których sprzedaje się ubrania z wzornictwem projektowanym przez Yoon Hyup dla NIKE i HUF. Jak widzimy muzyka może doskonale przekładać się na konkret...

Tradycyjnie zapraszamy na stronę artysty (TUTAJ).

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz