Wojciech Grzanka (ur. 1981 r.) to polski fotograf, publikujący zdjęcia pod pseudonimem Voogee.
Robi zdjęcia, które podpadają pod określenie surrealistyczne. Lecz czy miał wybór? Według nas został zdeterminowany a może nawet zmuszony aby tworzyć w tym stylu. Mieszka w miejscowości Jelcz-Laskowice, powstałej z dwóch średniowiecznych wiosek, leżącej niespełna 20 kilometrów od Wrocławia. Nazwa Jelcz w Polsce kojarzy się głównie z fabryką samochodów ciężarowych, która produkuje pojazdy transportowe i na użytek wojska. W miasteczku stoi wręcz bajkowy pałac ale i było miejsce upiorne, obecnie nieistniejący lecz nadal żywy we wspomnieniach obóz pracy przymusowej przy wzniesionej tu w czasie wojny przez Niemców fabryce zbrojeniowej Bertha-Werke, w którym zginęło około 3000 więźniów, rekrutowanych głównie z obozu koncentracyjnego Gross Rosen (LINK). Teren obozu w latach 1945-1950 z kolei był wykorzystywany przez władze PRL jako więzienie...
Ale wracając do Wojciecha Grzanki, jest on jak się sam nazywa – samoukiem, choć ukończył wydział Współczesnych Sztuk Wizualnych na Dolnośląskiej Szkole Sztuk Plastycznych. Głównym miejscem jego pracy jest studio Helldesign.net, gdzie wraz z dwoma przyjaciółmi zajmuje się projektowaniem stron komputerowych. Jednak jego największą pasją jest fotografia. Jak sam mówi - zdjęcia uwalniają jego artystyczną wyobraźnię. Jaka ona jest pokazują zdjęcia - zmanipulowane, zmienione przy pomocy programów komputerowych w niesamowite obrazy.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz