czwartek, 16 listopada 2023

Aspekty ludzkiej egzystencji i nieuchronność przemijania na obrazach Enrico Brandani

Malarz i ilustrator Enrico Brandani urodził się 1 stycznia 1914 roku w Aleksandrii w Egipcie, zmarł w szwajcarskim Bernie a żył 65 lat. Jego twórczość malarską, którą można uplasować pomiędzy surrealizmem i ekspresjonizmem egzystencjalnym jest na tyle interesująca, że zasługuje na odnotowanie, zwłaszcza że artysta nie doczekał się nawet wzmianki w popularnej Wikipedii. Zresztą podobnie jak i jego ojciec, dyrektor Włoskiego Towarzystwa Filodramatycznego w Kairze i komediopisarz. Malarz być może po nim odziedziczył nie tylko imię, ale i zmysł humoru, tak charakterystyczny dla jego prac.

Brandani uzyskał gruntowne wykształcenie, ukończył najpierw Uniwersytet Sztuk Pięknych w Kairze, a później studiował na Akademii w Rzymie. W latach trzydziestych zaczął wystawiać swoje prace w licznych galeriach, i to nie tylko we Włoszech, ale wkrótce także w całej Europie. W kolejnych latach także malował, ale ostatecznie zajął się ilustratorstwem, gdzie mógł wykazać się swoim wszechstronnym talentem. Udzielał także lekcji malarstwa, m.in. jako profesor Akademii Sztuk Pięknych w Bolonii w latach 1956–1979. Był żonaty z malarką Renée Yolandą Hauser (1918-2008), zdolną autorką martwych natur i pejzaży, jednak także niedocenioną.









Jak już wspomnieliśmy, interesowały go aspekty ludzkiej egzystencji, nieuchronność przemijania. Na jego obrazach często pojawiają się postacie ludzkie, choć kształtował je na sposób nieco abstrakcyjny. Liczne prace fascynują surrealistyczną stylistyką, za pomocą której przekazywał znane sobie historyjki. Sądząc z tego co i jak malował, inspirował się sztuką Salvadore Dali i Chirico, choć zmysł humoru brał u niego górę i jego obrazy utraciły grozę przynależną pracom obu surrealistów a pozostały opowieściami, anegdotami.









Co ciekawe, jest także autorem obrazów religijnych. Widać nie poszedł drogą wyznaczoną przez Andre Bretona lecz własną i nawet jego nadrealizm jest żartem z rzeczywistości a nie jej zaprzeczeniem.


Nie możemy zamieścić strony instytucji gromadzącej prace Enrico Brandani, choć jego obrazy można nabyć w wielu europejskich galeriach, ale żadna nie zechciała stworzyć kolekcji, opracować je, a tym samym pozostawić artystę w naszej pamięci. Po to jednak jest nas blog…

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz