poniedziałek, 11 czerwca 2018

Niezapomniane koncerty: New Order w Montreux 1993




Ten temat kiedyś musiał się u nas pojawić. Kto śledzi w Internecie strony poświęcone Joy Division dostrzega zapewne, że ich autorzy nie unikają też informacji o New Order. Tak jakby New Order było kontynuacją Joy Division. Czy tak rzeczywiście jest? 

W jednym z wywiadów Bernard Sumner wspomniał, że gdyby Joy Division istniał dzisiaj, to linia muzyczna byłaby taka jaką ma New Order. Trudno zgodzić się z tą opinią. Po pierwsze Sumner kompletnie ignoruje wkład Gillian Gilbert w muzykę New Order, a moim zdaniem jest on dość znaczący. W końcu, to ona przejęła od Sumnera grę na klawiszach, której jakość Martin Hannet, legendarny realizator płyt Joy Division, określił dość krytycznie w wywiadzie jaki zamieszczaliśmy TUTAJ. Po drugie, Deborah Curtis w swojej książce o Ianie Curtisie (Przejmujący z oddali) twierdzi, że to wokalista był autorem zdecydowanej większości linii melodycznych piosenek zespołu. I w końcu, po trzecie, obaj panowie, zarówno Sumner jak i Hook, w przeciwieństwie do Morrisa, nie poszli na pogrzeb Iana Curtisa, o czym Hook pisał w swojej książce (recenzja TUTAJ). Oczywiście można siedzieć w pubie przy piwku kiedy chowają kumpla, któremu tyle się zawdzięcza i na którego dorobku bazuje się do dziś... Z drugiej strony młodość ma swoje prawa i może był to swoisty sposób odreagowania stresu.

Dlatego New Order pojawiają się na naszym blogu z częstotliwością, jaka powinna towarzyszyć każdemu wykonawcy nurtu nas interesującego. Moim zdaniem trzy ich płyty zasługują na szczególną uwagę: Movement, Low-Life i Republic. Na pewno do nich jeszcze wrócimy. Tymczasem dzisiaj na prawdę bardzo dobry koncert (jeszcze z Hookiem w składzie) -  Montreux 2.07. 1993. To doskonały występ z hitami z okresu Republic. Później była już tylko równia pochyła po której zespól stacza się do dziś. 

Tracklista: Regret, Ruined in a Day, Dream Attack, World, Special, As It Is When It Was, Everyone Everywhere, True Faith, Bizarre Love Triangle, Temptation, The Perfect Kiss 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz