sobota, 24 kwietnia 2021

Wayne Hussey o the Invisible Girls, czyli powrót Pauline Murray

W tekście o obecnych losach muzyków, którzy się przewinęli przez Sisters of Mercy (TUTAJ) napisaliśmy, że pierwszym zespołem do którego należał Wayne Hussey (prawdziwe nazwisko to Jerry Lovelock) był The Invisible Girls, formacja wspierająca Johna Coopera Clarkea. Jest to na tyle interesująca informacja, iż postanowiliśmy dokładniej zająć się tym aspektem działalności frontmana The Mission a także przy okazji prześledzić wątek dotyczący Martina Hanneta, który przecież grał na basie w The Invisible Girls (o zespole pisaliśmy TUTAJ).

Wayne Hussey był wówczas początkującym muzykiem. Poszukiwał swojego miejsca, a tak się stało, że akurat Martin Hannett  przystąpił do nagrania (jedynego) albumu The  Invisible Girls  i Pauline Murray, wokalistki  Penetration (o albumie pisaliśmy tutaj, przy okazji streszczenia książki Colina Sharpa TUTAJ). Hannett zaangażował do tego wielu muzyków, w zasadzie każda piosenka to inny team. Tracklista wydanego we wrześniu 1980 roku LP w RSO Records, a zrealizowanego w lipcu w Strawberry Studios albumu zawiera następujące utwory:

1. Screaming In The Darkness 

2. Dream Sequence 

3. European Eyes 

4. Shoot You Down 

5. Sympathy 

6. Time Slipping  (Martin Hannett, Steve Hopkins)

7. Drummer Boy 

8. Thundertunes

9. When Will We Learn

10. Mr. X

11. Judgement Day

Nagrano o wtedy jeszcze więcej materiału, który wyszedł w 1981 roku na maxi singlu. Zawierał on trzy piosenki:


 

12. Searching for Heaven

13. The Visitor 

14. Animal Crazy

Wszystkie 14 utworów ukazało się razem na CD wydanym w 1993 roku. Przy powstaniu tych trzech udział wziął Wayne Hussey, który po prostu odpowiedział na ogłoszenie zamieszczone w Melody Maker. Oprócz niego w projekcie wystąpił Bernard Sumner, który wykonał solówkę w czasie gdy New Order czekało na wolne studio. 


Tak więc zestaw muzyków biorących udział w przedsięwzięciu wygląda następująco:

Pauline Murray - wokal 

Robert Blamire - bas

Martin Hannett - instrumenty klawiszowe, producent

Steve Hopkins - instrumenty klawiszowe, producent

Vini Reilly - gitara – gościnnie (The Durutti Column)

John Maher – perkusja (Buzzcocks)

Paul Burgess - perkusja

Dave Rowbotham - gitara

Dave Hassell - perkusja

Alan Rawlings – gitara; tylko w 13

Wayne Hussey – gitara, tylko 12, 13 i 14

Bernard Sumner – gitara; tylko 12 (New Order)

Chris Nagle - inżynier

Istnieje nagranie wideo z lipca 1980 r. na którym przypadkiem zarejestrowano chwilę, w której Martin Hannett wyjaśnia Tonyemu Wilsonowi swoją koncepcję nagrywania The Visitor.


Było to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju, nic dziwnego, że Hussey je doskonale zapamiętał i wspominał kilkakrotnie w wywiadach, m. in. TUTAJ

The Invisible Girls byli zespołem o zmiennym składzie, zresztą to był studyjny zespół Martina Hannetta, który brał udział przy produkcji kilku płyt?

WH: Tak, zgadza się. Na tej konkretnej płycie byli to: Steve Hopkins na klawiszach, John Maher na perkusji, ja na gitarze, Robert na basie, ale potem potrzebowali dograć gitarę, więc ściągnęli Bernarda z New Order, kiedy mnie tam nie było. Ale tak, to był również John Cooper Clarke i The Invisible Girls; Myślę, że Vini Reilly również grał w niektórych materiałach z Invisible Girls. To właściwie pierwszy raz, kiedy brałem kokainę podczas tych sesji.

Jak pracowało z Martinem? Miał reputację charakternego faceta…

WH: Tak, taki był, to prawda.

… I oczywiście był bardzo innowacyjnym producentem.

WH: Tak, rzeczywiście. To znaczy, wiem, że dźwięk werbla na jednym z tych utworów był w rzeczywistości samplowany przez areozol - cii! Ssh! - Och, podoba mi się to, to było świetne. Pamiętam, jak pewnego razu, a to było w czasach, kiedy nadal nagrywało gitary w studiu, a nie w reżyserce, a ja stałem w słuchawkach na uszach, grałem partię gitary i po czym całość grała do końca i zaczynała się od nowa i dochodziłem do końca, grałem, po czym znów wszystko zaczynało się od nowa, i to trwało wieki.  A ja myślałem: okej, ale co ja robię, nikt mi tu nic nie mówi, czy dobrze to robię czy źle, wiesz… i zajrzałem do reżyserki gdzie było pusto poza Martinem Hannettem, który spał na podłodze pod stołem mikserskim! Więc takie było moje doświadczenie pracy z Martinem Hannettem. Hmm… 


Cóż jeszcze dodać? Okładkę albumu zaprojektował oczywiście Peter Saville z udziałem Trevora Keya. Album zebrał same dobre recenzje. W zeszłym roku minęło 40 lat od chwili jego nagrania i a w tym 40 lat od publikacji maxi singla, dlatego wytwórnia Les Disques du Crépuscule wyda w tym roku zremasterowaną wersję płyty, która zawierać będzie również bonusy w postaci sesji Peela oraz ekskluzywną, bonusową płytę CD z wersjami instrumentalnymi produkcji Martina Hannetta (LINK). 

Warto jeszcze dodać, że po długiej przerwie, trwającej około 31 lat, Pauline Murray powraca ze swoim trzecim solowym albumem Elemental. Prace nad materiałem rozpoczęła w 2016 roku i w ubiegłym ostatecznie je sfinalizowała. Producentem i jednym z wykonawców jest Robert Blamire, ten sam, który wziął udział w powstaniu The  Invisible Girls & Pauline Murray. W tym roku piosenkarka planuje także trasę koncertową z The Psychedelic Furs, podczas której będzie wykonywać utwory z obu albumów (LINK).


Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz