piątek, 6 września 2024

Dom Książki: Apokalipsa według Williamsona: czy elektroniczny pieniądz to znamię Bestii, czyli o machaniu ręką

W dziale Dom Książki (TUTAJ) publikujemy recenzje dzieł literackich (niezwiązanych z muzyką) godnych, w naszej skromnej ocenie, przeczytania.

Jakiś czas temu w rozmowie ze znajomą bibliotekarką poruszyliśmy temat Pisma Świętego, dokładnie wyraziła ona opinię, że najbardziej fascynuje ją Apokalipsa św Jana. Rzeczywiście, o ile Stary Testament można traktować jako dzieje Rodu Izraela, czy wytyczne w jaki sposób komunikować się z Bogiem, a cztery księgi - Ewangelie Nowego Testamentu, jako historię życia i śmierci Jezusa Chrystusa, o tyle Apokalipsa jest najbardziej zakręconą mówiąc językiem młodzieżowym, Księgą. Kiedy ostatnio wyraziłem przed moim Proboszczem zdanie, że zamierzam zgłębić jej tajniki, ten z wykształcenia doktor - biblista, machając ręką wyraził pogląd, że to dzieło natchnione i niezwykle trudne do interpretacji. Dał mi tym samym do zrozumienia, że wielu już połamało sobie na Apokalipsie zęby i gdzie mi do nich. 

Zdjęcie: https://wdrodze.pl/produkt/apokalipsa-sw-jana/

Na szczęście na rodzimym rynku pojawiła się książka kogoś, kto na temat Apokalipsy wie bardzo wiele, mało tego, ma doskonałe wykształcenie historyczne i zna istniejące już interpretacje tego dzieła. Mowa o Peterze S. Williamsonie - świeckim bibliście i jego książce Apokalipsa Św Jana. Katolicki Komentarz do Pisma Świętego, wydawnictwa W Drodze z roku 2024. Jest to dzieło, które ukazało się w  serii komentarzy do Pisma Świętego, a skierowanej, jak czytamy we wkładce, zarówno do duszpasterzy,  jak i do osób szukających pomocy w osobistej lekturze Nowego Testamentu. Kolejne tomy zostały opracowane przez teologów i biblistów łączących wiedzę z umiejętnością przystępnego przekazu. Wychodząc od współczesnych badań biblijnych i Tradycji, seria pozwala zgłębiać Pismo Święte w kontekście życia codziennego i jego związków z liturgią i nauczaniem Kościoła. 

Na stronie wydawnictwa książki o autorze czytamy (LINK):  Doktor Teologii Biblijnej (jak mój proboszcz), do Kościoła katolickiego dołączył w 1972 roku. Od ponad 40 lat jest zaangażowany w ewangelizację i posługę duszpasterską w Stanach Zjednoczonych i za granicą. Peter S. Williamson kieruje katedrą Pisma Świętego w Sacred Heart Major Seminary w Detroit (Michigan, USA). Autor książek, redaktor i współredaktor wielu opracowań. Wraz z Mary Healy Peter S. Williamson jest redaktorem serii Katolicki Komentarz do Pisma Świętego.  Współautor i autor tomów w serii Katolicki Komentarz do Pisma Świętego: List do Galatów (Galatians. Catholic Commentary on Sacred Scripture), List do Efezjan (Ephesians. Catholic Commentary on Sacred Scripture), Apokalipsa św. Jana (Revelation. Catholic Commentary on Sacred Scripture).

Rzeczywiście prawdą jest, że dzieło nawiązuje do życia codziennego, autor bowiem pokazuje prawdopodobne powiązania wersetów Apokalipsy z teraźniejszością (np. wprowadzenie elektronicznego pieniądza, bez którego nie będzie można niczego kupić, ani sprzedać). Williamson pisze: Znamię Bestii. Niektórzy chrześcijanie spekulują, że wykluczenie ich przez Bestię z wymiany ekonomicznej, jeśli nie będą akceptować "znamiona imienia bestii lub liczby jej imienia" może zostać zrealizowane w bezgotówkowym obiegu pieniężnym całkiem dosłownie za pomocą chirurgicznie wszczepionego elektronicznego chipa identyfikującego osobę i jej operacje finansowe. Choć taki scenariusz jest możliwy, nie znaczy to że znamię musi mieć charakter fizyczny. To fragment komentarza, pt. Rozważanie i zastosowanie praktyczne, jakim autor opatruje każdy rozdział, a zawierającym wskazówki dla czytelników, jak nie pobłądzić w życiu, ale też i nawiązującym do Katechizmu Kościoła

Książka nie tylko rzuca głęboki rys historyczny na Apokalipsę (pokazuje na przykład liczne odniesienia do Starego Testamentu, których w zależności jak liczyć, jest od kilkudziesięciu do aż około dwustu) i jej autora (ten wcale nie jest taki oczywisty),  ale też wyjaśnia dość zawiłą spiralną strukturę dzieła. Pojawiają się też wnikliwe wyjaśnienia magicznych liczb, jak choćby 7 czy 4. Całość kończy się słowniczkiem zawierającym wyjaśnienia używanych w tekście wyrażeń, wykazem źródeł specjalistycznych i indeksem tekstów wyróżnionych. W tekście są też historyczne ilustracje i mapy.

Książka Williamsona przypomina, że Apokalipsa pokazuje, iż naszą ostateczną nadzieją nie jest, jak pisze Autor, po prostu śmierć i pójście do nieba, lecz ujrzenie powrotu naszego Pana w chwale, zmartwychwstanie, oraz zaślubiny nieba i ziemi, kiedy Nowe Jeruzalem zstąpi jak oblubienica. Naszym przeznaczeniem, jako uczniów Jezusa, jest uczta weselna Baranka w wiecznym mieście, którego nie sposób opisać i w którym ujrzymy Boga twarzą w twarz.

Dla tych, którzy chcą połączyć przyjemne z pożytecznym, i tak jak autor wpisu, przeżyć dzieło powielokroć, polecam Biblię Audio Superproducja i odsłuchiwanie przytaczanych w książce fragmentów (LINK). Prenumerata na wieki wieków to niewielki koszt, a możliwość ściągnięcia plików audio na telefon, co za tym idzie  słuchania poza zasięgiem sieci - bezcenna. Jeśli do tego dodać gwiazdorską obsadę dzieła: m.in. Franciszek Pieczka, Małgorzata Kożuchowska czy Piotr Fronczewski i połączyć to z krajobrazami greckimi, a najlepiej z okolic wyspy Patmos, mamy gwarancję nieopisanych doznań religijnych.


Dobrze że Williamson jednak nie machnął na to wszystko ręką...

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz