wtorek, 1 sierpnia 2023

Akwarele steampunk Radosława Kuźmińskiego

Akwarela jest wymagającą techniką. Wymaga precyzji i umiejętności technicznych, bo stosując ją nie można wprowadzać żadnych poprawek. Raz położona plama barwna pozostaje już na zawsze i nie daje się przykryć, jak to bywa w przypadku farb olejnych czy temperowych kolejną warstwą barwnika. A mimo to dzisiaj technika ta jest lekceważona, uznana za gorszą od innych. Czemu tak jest, w zasadzie nie wiadomo, bo akwarele tworzyli najwięksi artyści europejscy, od Albrechta Durera po Vincenta van Gogha. Dlatego my, jako że cenimy to, co trudne, postanowiliśmy teraz przedstawić naszym czytelnikom Radosława Kuźmińskiego, artystę, który zanim zajął się na dobre sztuką działał w zgoła innej dziedzinie, zgodnie ze zdobytym wykształceniem.

Najpierw jako absolwent Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Informatycznej w Warszawie prowadził sklep z wyrobami użytkowymi, wyposażeniem kuchni oraz rzemiosłem. Ale w 2022 roku rozpoczął studia podyplomowe na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, na kierunku malarstwo i rysunek. Co zaważyło na podjęciu tak śmiałej decyzji? Artysta twierdzi, że powodem była rosnąca fascynacja sztuką, której początki sięgają lat młodzieńczych, kiedy zatrudnił się w pracowni plastycznej Adama Kiliana (1923-2016) w Teatrze Lalka w Warszawie.

Ten fakt z życia Radosława Kuźmińskiego wyjaśnia wybór techniki akwarelowej. Przecież scenografia sztuki teatralnej jest jeszcze bardziej niepowtarzalnym i unikalnym dziełem. A artysta ceni akwarelę właśnie z racji uzyskania spontanicznych, oryginalnych efektów. Jak sam twierdzi: W tym medium intryguje mnie również nieprzewidywalność i niepewność, jaka kryje się do ostatniego ruchu pędzlem. Wciąż poszukuję nowych sposobów ekspresji, często eksperymentuję. W moich pracach odnajdziesz klimat tajemniczości i ulotności chwili. Spójrzmy na jego pracę aby przekonać się, na ile malarz stał się biegły tej trudnej technice:












Jego obrazki na pewno zaskakują bogactwem barw a także stylistyką, przypominającą prace z okresu fin de siècle, zupełnie jakbyśmy spojrzeli w równoległą rzeczywistość… Artysta chętnie maluje lokomotywy, statki powietrzne i okręty, wymyślone i istniejące wnętrza oraz pejzaże. Określeniem, które ogarnia całą tę tematykę i  sposób malowania jest steampunk. (więcej o nim TUTAJ). 

Kuźmiński mimo niedługiej kariery artystycznej już prezentował swoje prace na wystawach w kraju, oraz za granicą. Od 2018 roku jest też członkiem Stowarzyszenia Akwarelistów Polskich. Jego obrazy znajdują się w prywatnych kolekcjach w Polsce, Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i w Niemczech

Polecamy stronę artysty, gdzie malarz prezentuje w klipach wideo proces tworzenia swoich prac (TUTAJ).

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz