Fotografia minimalistyczna jest jednym z ulubionych rodzajów sztuki wizualnej. My także lubimy prostotę a jednocześnie elegancję form, które skłaniają do refleksji - zawsze w takich zdjęciach jest coś, czemu chętnie się przyglądamy. Ostatnio naszą uwagę przykuł nastrojowy zestaw zdjęć Rafała Króla. Są na nich krajobrazy Bretanii, Wenecji, Irlandii ale i pejzaże z Polski i Japonii, które przywodzą na myśl harmonię kształtów o orientalnym zabarwieniu…
Rafał Król urodził się i wychował w Bielsku-Białej. Jak sam o sobie pisze, w 2004 roku, kiedy Polska została członkiem Unii Europejskiej i granice zostały otwarte, wyjechał z kraju do Irlandii, gdzie zamieszkał na stałe. Tam postanowił rejestrować swoje wrażenia z pobytu w obcym miejscu. Kupił więc aparat fotograficzny i zaczął robić zdjęcia. Najpierw uwieczniał wszystko, co tylko zobaczył, ale w ostatnich latach zaczął wybierać kadry i skupił się tylko na krajobrazach: marynistycznych, widokach gór oraz ogólnie - przyrody. Zredukował przy tym kolor do dwubarwnych zdjęć czarno-białych, bo uznał, że to pozwoli obserwatorowi bardziej skupić się na kompozycji obrazu.
I to w zasadzie wszystkie dane o autorze prac, które możemy dzisiaj podziwiać na naszym blogu. Jest to – trzeba przyznać – niewiele. Nie wiemy jakie wykształcenie artysta posiada a nawet – ile ma lat. O tym co chce nam zakomunikować musimy domyśleć się z jego zdjęć. Są na nich jak to już pisaliśmy – głównie krajobrazy. Pejzaże bezludne i w stanie bezruchu. Drzewa o gałęziach nieporuszanych żadnym podmuchem wiatru, nieruchome wody, a nawet, jeśli widzimy jakąś budowlę, stoi ona samotna, jakby wyrosła z ziemi samoistnie, bez udziału człowieka. A mimo to, zdjęcia Rafała Króla nie są smutne, nie ma w nich uczucia żalu za wspólnotą z innymi ludźmi. Jest za to spokój, cisza, bezmiar przestrzeni…
Artysta został doceniony już wieloma nagrodami. Z ostatnich lat są to nagrody: Royal Hibernian Academy, Dublin, Annual Art Exhibition 2014, 2018, Royal Ulster Academy, Belfast, 133rd Annual Art Exhibition, 2015 I Photo Ireland Festival, Galeria Library Project, Targi Grafiki, Dublin 2016 – 2021. Nic zatem dziwnego, że i my doceniliśmy prace artysty publikując je na naszym blogu. Więcej można zobaczyć na jego stronie (TUTAJ).
I to w zasadzie wszystkie dane o autorze prac, które możemy dzisiaj podziwiać na naszym blogu. Jest to – trzeba przyznać – niewiele. Nie wiemy jakie wykształcenie artysta posiada a nawet – ile ma lat. O tym co chce nam zakomunikować musimy domyśleć się z jego zdjęć. Są na nich jak to już pisaliśmy – głównie krajobrazy. Pejzaże bezludne i w stanie bezruchu. Drzewa o gałęziach nieporuszanych żadnym podmuchem wiatru, nieruchome wody, a nawet, jeśli widzimy jakąś budowlę, stoi ona samotna, jakby wyrosła z ziemi samoistnie, bez udziału człowieka. A mimo to, zdjęcia Rafała Króla nie są smutne, nie ma w nich uczucia żalu za wspólnotą z innymi ludźmi. Jest za to spokój, cisza, bezmiar przestrzeni…
Artysta został doceniony już wieloma nagrodami. Z ostatnich lat są to nagrody: Royal Hibernian Academy, Dublin, Annual Art Exhibition 2014, 2018, Royal Ulster Academy, Belfast, 133rd Annual Art Exhibition, 2015 I Photo Ireland Festival, Galeria Library Project, Targi Grafiki, Dublin 2016 – 2021. Nic zatem dziwnego, że i my doceniliśmy prace artysty publikując je na naszym blogu. Więcej można zobaczyć na jego stronie (TUTAJ).
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz