środa, 27 listopada 2024

Stephen Morris: Record, Play, Pause - książka perkusisty Joy Division i New Order cz.26: Niepowodzenie EPki Warsaw

 

W pierwszej części (TUTAJ) przedstawiliśmy streszczenie fragmentu książki, w którym Stephen Morris opisuje swoje dzieciństwo. W części drugiej (TUTAJ) wojenne pasje perkusisty Joy Division, a w kolejnej historię życia jego ojca (TUTAJ), rodzinne wycieczki (TUTAJ) i pierwsze single w kolekcji Stephena (TUTAJ). W następnym wpisie przedstawiliśmy pierwsze instrumenty z kolekcji Stephena i opisaliśmy jego fascynację the Beatles, jak i amerykańską TV (TUTAJ). W kolejnym (TUTAJ) męczarnie na kursie tańca i fascynację obserwatorium Jordell Bank, oraz kompletnie inne, niż rodziców, zainteresowania kinowe. W kolejnym (TUTAJ) lekcje gry na klarnecie i pierwsze zakupy płytowe. W kolejnym (TUTAJ) pierwsze koncerty i fascynację Davidem Bowie  wybór roli w zespole jako perkusista (LINK). W tej części (LINK) przedstawiliśmy pierwsze eksperymenty kolegów z LSD, epizod ze studiami i przeprowadzkę do nowego domu. TUTAJ opisaliśmy pierwszych idoli gry na perkusji i zakup instrumentu, a także pierwsze lekcje Stephena gry na nim, a TUTAJ perypetie związane ze zmianą szkoły. Wzrastające zainteresowania winylami i rozbudowę zestawu perkusyjnego opisaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Pierwsze nagrania zespołu Stephena w Strawberry Studios opisaliśmy TUTAJ. Późniejszy wpis za to (TUTAJ) przedstawiał narodziny punk rocka w UK wg. Morrisa. Natomiast narodziny Warsaw opisaliśmy TUTAJ, a ich pierwsze próby i występy TUTAJ. W TYM wątku opisaliśmy pierwsze poważne koncerty Warsaw i ich pierwszy bis. Natomiast TUTAJ incydent w Electric Circus, a TUTAJ perypetie z dziewczynami. W kolejnym wpisie (TUTAJ) opisaliśmy wynajęcie przez Warsaw studia i pierwsze nagrania, a TUTAJ genezę nazwy Joy Division i pierwsze nagrania w studio. A TUTAJ jak zespół szukał dla siebie miejsca na ziemi.
 
Po nieudanych próbach znalezienia klubu na koncert w Londynie, i powrocie do domu, Stephen Morris rozchorował się. Nadal przychodziły listy z odmowami z klubów i wytwórni. Jedyny pozytywny list przyszedł od Andrew Laudera z Radar Records. Poprosił ich o nowe nagrania i odesłał kasetę, była to owa fatalna kaseta z muzyką zespołu, ale też w tle z nagraniami z Coronation Street bo Terry kopiował kasety przez mikrofon. Bardzo zdenerwowało to Iana, ale Andrew dostrzegł mimo tego potencjał w zespole.
Kolejnym rozczarowaniem była EP-ka An Ideal For Living. Brzmiała dobrze ale tylko na full głośności, normalnie była nagrana ciszej niż pozostałe albumy. Pożyczone pieniądze Iana wyrzucone zostały w błoto. Niestety cały nakład - tysiąc sztuk, tak brzmiał. Żaden DJ nie chciał tego grać. Dodatkowo odkryli, że wytwórnia Enigma, jaką wymyślili dla swojego wydawnictwa, już istnieje. 
 
Starali się zainteresować znane osoby wydawnictwem ale bez sukcesu. O tym mogła też zdecydować okładka Bernarda z chłopcem z Hitler Jugend. Niektórzy wypowiadali się źle na jej temat.
Zdjęcie: LINK
 
Drukowanie okładki załatwił Stephen w małym sklepiku w Macclesfield. Niestety wszystko pakowali i sklejali sami. Ludzie nie chcieli kupować ich płyty, jedynie kolega Stephena perkusista innego zespołu wziął jedną i stwierdził że jest OK. 
 
W końcu urok Iana zadziałał. Udało mu się zainteresować dwie osoby z RCA. Postanowili zapłacić za nagranie albumu, bo chcieli rozszerzyć działalność na nową falę. Album wydawał im się bardzo udany.
 
C.D.N. 
 
Czytajcie nas, codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz