Bez niego kariera Joy Division byłaby inna. To on odpowiadał za wydanie debiutu zespołu, albumu Unknown Pleasures (wydał go za spadek po matce), który dziś uważany jest za najlepszy debiut w historii rocka. A ponieważ opisaliśmy już na naszym blogu życiorysy wielu osób z kręgu zespołu (warto popatrzeć na prawy pasek gdzie zawarliśmy linki do streszczeń), dziś kolej na pierwszą część opowieści o Tony Wilsonie. Książka, którą zaczynamy dziś omawiać znalazła się w naszych rękach dzięki Tony'emu Costello, którego serdecznie pozdrawiamy.
Część pierwsza streszczenia była TUTAJ, druga TUTAJ, trzecia TUTAJ, czwarta TUTAJ, piąta TUTAJ, szósta TUTAJ,siódma TUTAJ, ósma TUTAJ, dziewiąta TUTAJ, dziesiąta TUTAJ, jedenasta TUTAJ, dwunasta TUTAJ, trzynasta TUTAJ.
Kariera telewizyjna Wilsona w tamtym czasie była już tak oszałamiająca, co wynikało głownie z faktu, że podczas programów improwizował i nie myślał co będzie mu do programu potrzebne, bardziej myślał o tym już podczas realizacji.
W 1986 roku został zatrudniony w Channel 4 do programu After Dark. Producent tego show wspomina, że Tony podejmował się bez zastanowienia wykonania na wizji najbardziej szalonych pomysłów. Wkrótce dzięki pomysłom i dynamice prowadzenia program stał się najbardziej oglądanym show w UK. Ważne było to, że program pokazał osobowość Wilsona, który z Tony'ego stawał się poważnym Anthomnym H. Wilsonem. To był bardzo poważny program, do którego odnosiły się najpoważniejsze dzienniki w kraju jak The Guardian, czy The Independent. O ile kariera Tony'ego w TV znowu rozkwitła, Factory upadało. Wytwórnia płaciła muzykom z dużym opóźnieniem, nie było w niej nowych ciekawych artystów.
W 1987 roku Wilson przygotował wystąpienie dla pracowników wytwórni. Wspominał w nim o nadchodzącej nowej rewolucji w muzyce, a w Haciendzie członkowie Happy Mondays rozrzucali na parkiecie tabletki MDMA (narkotyk, pochodna amfetaminy).
W grudniu 1987 roku problemy osobiste Wilsona nasiliły się. Hillary była leczona w szpitalu, ale blizny po napadzie kobiety - nożownika były widoczne i ciągle przypominały co się wydarzyło. W prasie nawet porównywano sytuację z domu Wilsonów do tej z filmu Fatalne Zauroczenie z Close i Douglasem.
Rozdział 8 zatytułowany jest Yvette. W Granadzie pojawił się nowy show Tonyego, jeden z trzech wiodących pt. The Other Side of Midnight. W styczniu 1988 Tony spotkał na ulicy Dave Haslama, który miał przy sobie torbę pełną płyt. Na pytanie Tony'ego co kupił, ten odpowiedział, że albumy w stylu acid house. Wkrótce Tony zaprosił go do programu, żeby przedstawił ten gatunek. Wilson jednak nigdy nie rozumiał muzyki dance, on był epoki Cohena i Sex Pistols. Disco było dla niego wrogiem.
C.D.N.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz