Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ELO. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ELO. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 maja 2024

Isolations news 287: Oasis live, najlepiej sprzedające się winyle, nowy Chameleons, Guthrie, Murphy i Gilmour, fale mózgowe Pink Floyd, Marillion live, Richard Tandy RIP, Nutopia żyje, pogłos pod domem Waszyngtona i akustykom wojennym mówimy NIE!


Zaczynamy od Manchesteru. Były frontman Oasis Liam Gallagher, którego trasa koncertowa z okazji 30. rocznicy Definitely Maybe obejmuje występy w AO Arena w Manchesterze w dniach 15, 16, 27 i 29 czerwca, może tam nie zagrać. Zapytany o to przez fana na X optymistycznie zauważył: wszystko będzie dobrze, miejcie wiarę w ludzi. Kiedy inny fan zapytał Gallaghera, jakie ma plany awaryjne, gdyby sala nie była gotowa, piosenkarz odpowiedział z przymrużeniem oka: Wystąpię w LIDL-u. Po tej deklaracji miejscowy LIDL na serio odniósł się do jego propozycji, stwierdzając, że jeśli zdecyduje się na koncert w sklepie, to niech złoży wniosek o zezwolenie na występy w godzinach nocnych (LINK).


Ogłoszono listę najlepiej sprzedających się albumów winylowych wydanych w latach 70., 80. i 90 XX wieku. Oficjalny raport ogłosiła firma Charts Company, na szczycie listy jest Fleetwood Mac, Pink Floyd, Nirvana, Oasis i Queen. Na osiemnastym miejscu jest  Unknown Pleasures Joy Division. Pełna lista jest TUTAJ.

Oni też byli z okolic Manchesteru. Chameleons pierwszy raz od 20 lat wyda nowy singiel Where Are You?, który zostanie umieszczony na EP-ce zawierającej trzy utwory. Płyta ukaże się 24 maja 2024 r. nakładem Metropolis Records we współpracy ze Strange Times Entertainment. Z kolei EP-ka zapowiada nowy album Arctic Moon, którego wydanie także planowane jest na ten rok. Przedsprzedaż EP-ki jest TUTAJ.

Dalej o nowościach. David Gilmour ogłosił niedawno, że 6 września nakładem Sony Music wyda swój nowy solowy album  Luck And Strange. Fani, którzy złożą zamówienie w przedsprzedaży w oficjalnym sklepie Davida Gilmoura w Wielkiej Brytanii - davidgilmour.com - będą mogli wziąć udział także w przedsprzedaży biletów w czwartek 9 maja na koncert - pierwszy od ośmiu lat na żywo w Wielkiej Brytanii, który rozpocznie cykl sześciodniowych występów w październiku w prestiżowej londyńskiej Royal Albert Hall (LINK).


We wrześniu ubiegłego roku informowaliśmy, że fanom Pink Floyd  zmierzono fale mózgowe podczas słuchania miksu Dolby Atmos - The Great Gig In The Sky - utworu, który zamyka pierwszą stronę albumu  Dark Side Of The Moon Pink Floyd, w ramach The Brainstorms - projektu organizowanego przez Pollen Audio Group, Richard Wright Music i Dolby Laboratories. Teraz będzie można zobaczyć efekt tych poczynań w londyńskiej Frameless Gallery w Marble Arch. Bilety w koszcie od 30 funtów już wyprzedano, ale tak dochodowe wydarzenie na pewno zostanie powtórzone (LINK).


Nowość zapowiada też Peter Murphy, który za pośrednictwem własnej wytwórni wydaje nową płytę: Peter Live Covery, cz. 1. Będzie zawierać osiem niepublikowanych wcześniej wersji live utworów, które wywarły duży wpływ na byłego wokalistę Bauhausu, w tym Funtime Iggy’ego i Bowiego, Transmission Joy Division, Final Solution Pere Ubu, Space Oddity Davida Bowiego, Purple Rain i The Light Pours Out Of Me. Płyta wyjdzie w ilości 1000 numerowanych sztuk (LINK).

Inna legenda - Robin Guthrie wydał utwór nagrany w 2016 roku na południu Francji. Nosi tytuł Caravelle i zapowiada kilka nowości zaplanowanych na 2024 r (LINK). Taka lekka archeologia muzyczna.

Jeśli pojawiła się archeologia - naukowcy dokonali niezwykłego znaleziska pod piwnicą w Mount Vernon Jerzego Waszyngtona – odkryli w ziemi dwie butelki z nalewkami z wiśni. Szacuje się że mają po około 200 lat. Podobno trafią do muzeum (LINK). U nas za to odkryto istnienie nowej w@dki marki Pogłos.


Wszyscy w związku z tym zastanawiają się, czy policjantka Burnett istnieje? 

Dwóch nieboszczyków wyszło z grobów, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Nagle spostrzegli motocykl.
- Ty przejedziemy się? - mówi pierwszy.
- Dobra. - odpowiada drugi ale gdzieś biegnie. Po chwili wraca, dźwigając tablice nagrobkowe.
- Co Ty robisz? - woła pierwszy.
- Jak to co?! Ja po mieście bez dokumentów jeździł nie będę.


  

Wypowiedź eksperta zakończyła temat. Choć my jej nie dajemy wiary.
My zawsze wierzymy adwokatom, to bardzo uczciwa grupa zawodowa. Dlatego kończąc temat oświadczamy: 

Jeśli akustycy, to trasy koncertowe. Marillion ogłosił plany występów 2025 roku. Planują 8 koncertów: od marca do czerwca: w Port Zelande (12–16 marca), w Montrealu (28–30 marca), w Paryżu (11–12 kwietnia), w Gironie (25–26 kwietnia) i w Padwie (9–10 maja). A następnie w Leicester (24-25 maja), Oslo (13-14 czerwca) i w Berlinie (20-21 czerwca). W tej chwili nie są znane żadne dalsze szczegóły, ale zostaną one ujawnione na specjalnej stronie zespołu. Za to grupa pokazała promujący trasę wideoklip z utworem The Crow And The Nightingale pochodzący z nowej płyty, będącej zapisem koncertu, An Hour Before It's Dark: Live In Port Zélande 2023.


Płyta pojawi się w sprzedaży 21 czerwca za pośrednictwem EarMusic.

Skoro progrock - w wieku 76 lat zmarł Richard Tandy, klawiszowiec Electric Light Orchestra. Był muzykiem związanym z Jeffem Lynne, dołączył do ELO w 1971 roku, rok po ich powstaniu i pozostał tam aż do rozwiązania grupy przez Lynne'a w 1986 roku, po wydaniu albumu Balance Of Power. Wraz z Lynnem znalazł się w reaktywowanym w latach 2000-2001 zespole, jako jedyny z dawnego składu. Ponownie stanął u boku Lynne'a, kiedy znów wskrzesił zespół bez innych byłych członków w 2014 r (LINK). Lider ELO zresztą niedawno zapowiedział zakończenie działalności zespołu.


W temacie tych, których już nie ma. Jimmy Page złożył hołd pamięci jednemu ze swoich gitarowych idoli, czyli zmarłemu w ubiegłym tygodniu w wieku 86 lat Duane’owi Eddy’emu. Były lider zespołu, producent i gitarzysta Led Zeppelin zamieścił na Instagramie wiadomość z kondolencjami, wyrażając uznanie zarówno dla charakteru, jak i wpływu Eddy'ego. na swoją muzykę (LINK). Duane Eddy, pionier instrumentalnego rock'n'rolla, najbardziej znany z hitów Rebel-Rouser i Peter Gunn zmarł na raka w szpitalu Williamson Health we Franklin w stanie Tennessee.

Rówieśnicy Page'a The Rolling Stones wystąpili na New Orleans Jazz & Heritage Festival z pierwszym od 25 lat wykonaniem na żywo utworu Time Is On My Side. Jak wypadli można zobaczyć powyżej. 

Jeśli Stonesi to pora na ich kolegów - the Beatles. W 1973 roku John Lennon i Yoko Ono założyli wyimaginowany kraj o nazwie Nutopia. A teraz każdy może zostać jego obywatelem. W zeszłym miesiącu uruchomiono stronę internetową tego wymyślonego kraju (LINK). Po zakończeniu procesu składania wniosków o obywatelstwo (rejestracji przy użyciu adresu e-mail) obywatele otrzymują cyfrowy dowód tożsamości, a animowany globus na stronie internetowej pokaże lokalizację mieszkańców Nutopii, przy czym każdy z nich oznaczony jest kropką. Nutopiści mogą kliknąć kropkę współobywatela, aby przeczytać wiadomości lub zdecydować się na szerzenie miłości, klikając symbol ♡ obok nazwiska.

Najwięcej miłości jest w Europie. Tutaj Eurowizja zakazała używania flag i symboli palestyńskich. Szef ds. komunikacji konkursu powiedział, że widzowie będą mogli wywieszać wyłącznie flagi konkurujących krajów – w tym Izraela – oraz flagę Pride (gejowską). Udział Izraela spowodował falę protestów, ale udział tego kraju nie został anulowany (LINK).

Dalej sierpem i młotem! Alena Agafonova, lat 23, sfilmowała siebie, jak udaje, że łaskocze prawą pierś gigantycznego posągu w Wołgogradzie, dawnym Stalingradzie. Mimo że Instagram został zakazany w Rosji, zamieściła tam ów filmik. Influencerka została za to aresztowana i przewieziona z Moskwy do Wołgogradu, gdzie będzie przetrzymywana przez dwa miesiące do czasu przeprowadzenia dalszego śledztwa... Kobieta może dostać 6 lat więzienia (LINK).

W temacie - wspierana przez Kreml rosyjska wróżka czytająca z kart tarota Adelina Panina przepowiedziała, kiedy zakończy się inwazja na Ukrainę. Otóż będzie to po serii dziwnych wydarzeń na froncie jeszcze w tym roku (LINK).


Nas zadziwiają modowe trendy. Pewna brytyjsko-włoska marka odzieży męskiej sprzedaje dżinsy z plamą w okolicach pachwin, co wygląda jakby noszący je nie mógł utrzymać moc@u. Są w dwóch wersjach: jaśniejszy kolor jest w promocji za 608 dolarów, a ciemniejszy za 811 dolarów (LINK). Czekamy na wersję z plamą na tyle.

Co ma żołnierz na tyle?
- Żołnierz ma na tyle amunicji, że jak się ożeni to teściowej nie ma.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

niedziela, 19 czerwca 2022

Ten album warto znać: Electric Light Orchestra i Time - przenosimy się do roku 2095


Jest w historii muzyki kilka płyt przełomowych, które wyprzedziły epokę. Na pewno  zaliczyć tutaj można kilka wydawnictw
the Beatles, King Crimson, Pink Floyd, Tangerine Dream czy Joy Division.  I wiele wiele innych. To albumy które gdy się je pierwszy raz słyszało, wgniatały w fotel. To jak Martin Hannett powiedział po usłyszeniu pierwszy raz  Joy Division - they were different. Tak też jest z opisywanym dziś albumem. Pamiętam gdy w liceum w 1981 roku jeden z kolegów odtworzył Time z magnetofonu szpulowego. Miał też nagrany koncert ELO który upolował z radia. To było absolutnie niesamowite przeżycie, coś jak inny ze znajomych pierwszy raz puścił nam Oxygene Jarrea... Od wtedy ELO zawsze kojarzyło mi się z Włodkiem a Jarre z Szymonem. Zasłuchany w Joy Division byłem bardzo otwarty na inną wartościową muzykę. 

ELO wyprzedziło epokę, nikt nie może zaprzeczyć. Ta płyta była absolutnie ponadczasowa a największe hity jak Here Is The News - którego nie zawaham się porównać z Tomorrow Never Knows Beatlesów, czy Ticket to the Moon przy którym bawiliśmy się w podstawówce na dyskotekach przytulając dziewczyny na zawsze wpisały się w historię muzyki...

W wywiadzie udzielonym TUTAJ lider zespołu Jeff Lynne tak wspomina tamten czas. Album Time jest konceptalbumem - wiele wyjaśnia się, gdy przyjmiemy do wiadomości, że to  historia człowieka przeniesionego do przyszłości. Do roku 2095...

ELO zaczęło swoją działalność w 1972 roku z inicjatywy Wooda i Lynne'a. Nie mieli sprecyzowanego kierunku muzycznego. Poruszali się nieco po omacku. Zaczęli też eksperymentować z instrumentami muzycznymi. Odbywało się to na zasadzie pełnego spontanu, na przykład wpadli na pomysł użycia wiolonczeli, wtedy Roy postanowił się nauczyć na niej grać. Ich inauguracyjny koncert w Croydon Greyhound był totalną porażką. Lynn wspomina że był tak pijany, iż nic z tego koncertu nie pamięta. Nie było możliwości wzmocnić dźwięku wiolonczeli i innych instrumentów więc było bardzo cicho. W związku z tym postanowili wzmocnić siebie w pubie i to przed występem. 

Prawdziwa przygoda z ELO zaczęła się kiedy zespół opuścił Roy Wood by założyć Wizzard. Nie poinformował o tym fakcie reszty zespołu, po prostu pewnego dnia odszedł. Obaj są producentami muzycznymi i Lynn czasami coś dla niego nagrywa. ELO stało się ważnym zespołem, ich czwarty album zdobył status złotej płyty w USA. Lynn wtedy zintensyfikował działania żeby wiolonczele brzmiały jak orkiestra. Ponieważ to mu się nie udało postanowił zatrudnić oryginalną orkiestrę (przypomnijmy że to the Beatles nagrali pierwszy utwór muzyczny z orkiestrą - Elanor Rigby). To jednak stwarzało problemy techniczne w przypadku występów więc Lynn wsparł się nagraniami z taśmy. Muzyk twierdzi, że najbardziej zadowolony jest z albumów ELO z lat 70-tych reszta to tylko wypełnianie podpisanych kontraktów.  

Cieszmy się zatem że musieli wypełniać zobowiązania bo bez tego nie byłoby ich chyba najlepszej płyty. Ta zaczyna się od 21st  Century Man - wydaje się że to aluzja do King Crimson, brakuje tylko schizofrenika. Piosenka jest o podróży w czasie do XXI wieku bez pieniędzy i z jedną walizką. Po nim The Way Life's Meant to Be która jest kontynuacja opisu podróży w czasie. Bohater zastanawia się czy chodnik po którym idzie jest tym samym po którym chodził w przeszłości. Czuje się obco w swoim położeniu. Tęskni za dawnymi czasami i chętnie wróciłby do 1981 roku. Ludzie wkoło niego są dziwnie milczący, a miasto jest pełne plastikowych kwiatów. Po tym wstępie ELO po raz pierwszy powalają słuchaczy na kolana. Piosenka Yours Truly bowiem to absolutnie jeden z najlepszych utworów, mało tego to właśnie muzyka przyszłości. Kto by pomyślał że w 1981 roku ktoś tak zagra? Absolutny hit... Bohater tęskni za dawną miłością, i tutaj w świecie robotów i automatów spotyka kogoś jednak niestety jest go tylko maszyna, która jest zimna jak lód... Mimo że wybitnie inteligentna to wszystko w niej jest zaprogramowane. Utwór jest wizjonerski i zdaje się że ELO chcą nas przestrzec przed automatyzacją naszego życia. Przypominają się tutaj książki Stanisława Lema... Po nieco słabszym Twilight pora na kolejne wielkie arcydzieło, wspomniany powyżej Ticket to the Moon. Znowu jest tęsknota za 1980 rokiem gdy sprawy nie były tak skomplikowane.



Pamiętam stary dobry 1980
Gdy wszystko było mniej skomplikowane 
Chciałbym tam wrócić znowu
I żeby wszystko było po staremu 
Mam bilet na księżyc 
Polecę tam niedługo
Mam bilet na księżyc
Ale zamiast tego chętniej zobaczyłbym wschód słońca w twoich oczach

Mam bilet na księżyc 
Niedługi wzniosę się ponad ziemię 
Łzy które spadają z moich oczu są jak deszcz 
Który pada na twoje okno ale tego się nie dowiesz  
Bilet na księżyc 
Lot przez zakłopotane niebo 
Do nowego świata lśniącego, jasnego 
Lecąc wysoko 
Wznosząc się ku zagadkom co nadejdą 
Dziwiąc się źe tu jestem 
Chciałbym się obrócić i zobaczyć tu ciebie 


Bilet na księżyc 
Lot z satelity 2 
Biegną minuty co mam zrobić? 
Zapłaciłem za podróż
Wiec nie mam wyboru 
Jest tylko jedna droga 
Bilet na księżyc 

The Lights Go Down to kiedyś jedna z moich ulubionych piosenek. Najprościej mówiąc to kolejny utwór o tęsknocie. Do końca albumu mamy jeszcze kilka utworów, w końcu ELO nas rozpieściło i na płycie jest ich aż 13. Jedna z nich zasługuje na szczególne wyróżnienie. Mowa tutaj o czymś, czego nikt wcześniej nie zrobił. Oczywiście chodzi o znak rozpoznawczy zespołu czyli kolejne wielkie arcydzieło... Here Is the News


Oto wiadomości...
Są u ciebie co godzinę!
Oto wiadomości
Pogoda jest dobra, ale może spaść deszcz meteorów!
Oto wiadomości...
Znaleziono lekarstwo na opóźnienie rakiety!
Oto wiadomości
Ktoś zostawił swoje życie w plastikowym worku!
Oto aktualności
Oto wiadomości...
Kolejna pełna akcji przygoda!
Oto wiadomości
Wszystkiego najgorszego ze światowej konwencji!
Oto wiadomości 
Najnowsze!
Oto aktualności
Oto wiadomości...
Chcę wrócić do domu, chcę odzyskać moje dziecko!
Oto wiadomości...
Chcę wrócić!
Oto wiadomości...
Ktoś wyrwał się z Satellite Two!
Oto wiadomości
Spójrz bardzo uważnie, to może być ty!
Oto aktualności
Oto aktualności
Oto aktualności

Może tyle o płycie, jeszcze tylko cytując tekst Requiem - czy powinniśmy być szczęśliwi, przecież żyjemy w 21 wieku..



ELO - Time, producent: Jeff Lynne, Jet 1981, tracklista: Prologue, Twilight, Your's Truly, 2095, Ticket To The Moon, That's The Way Life's Meant To Be, Another Heart Breaks, Rain Is Falling, From The End Of The World, The Lights Go Down, Here Is The News, 21st Century Man, Hold On Tight, Epilogue.