Czy żyjemy w czasach ostatecznych? To pytanie w zasadzie można uznać za retoryczne, bo czynią je takim rozmaite znaki i wydarzenia. Dalecy jesteśmy od snucia spiskowych teorii, lecz to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie jest faktem, a nie fragmentem fabuły serii o Indianie Jonesie.
THEY KEEP CALLING ME
Blog o niedostosowaniu,
śmierci i przemijaniu,
o poezji,
mijającym czasie i o Ianie Curtisie,
o Joy Division muzyce i sztuce, która nie wróci do etapu tworzenia,
ale która jest w nas
sobota, 13 kwietnia 2024
Czy żyjemy w czasach ostatecznych?
piątek, 12 kwietnia 2024
Ten album warto znać: Sincerely Paul i ich jedyne wydawnictwo Grieve - opis traumatycznych przeżyć dla fanów gotyku
Karierę zaczęli w 1989 roku wydając demo na kasecie, po którym ukazał się (dwa lata później, w 1991) jedyny i omawiany dziś album zatytułowany Grieve. Może teraz nieco o wytwórni, która album wydała - mianowicie Blonde Vinyl Records (LINK).
Wytwórnia rozpoczęła działalność w undergroundzie pod kierownictwem Michaela Knotta w 1984 roku. W 1990 roku Michael zdecydował się przekształcić Blonde Vinyl w pełnowartościową wytwórnię muzyczną. Knott zdecydował się skupić na wydawaniu młodych, kreatywnych i energicznych zespołów z nurtu tzw. chrześcijańskiego rocka. Blonde Vinyl wydała albumy zespołów uprawiających style muzyczne, które nie były zbyt popularne wśród publiczności popowej, od punka po grunge, od gotyku po industrial i synthpop. W sumie ma w dorobku 32 albumy i 3 kompilacje wydane na kasetach i kompaktach. Powstało także co najmniej 15 niskobudżetowych teledysków różnych zespołów (niestety nie ma śród nich dzisiejszych bohaterów).
Kiedy w 1993 roku dystrybutor Blonde Vinyl (Spectra) zbankrutował, Michael podjął próbę wskrzeszenia Blonde Vinyl pod nazwą Siren Records. Niestety była to bardzo krótkotrwała i nieudana próba. Blonde Vinyl utorowała drogę odnoszącym sukcesy wytwórniom Tooth i Nail, które w 1993 roku przejęły wiele niewydanych wcześniej zespołów ze stajni Blonde Vinyl.
Muzyka z dzisiejszego albumu jest dość ponurą mieszanką alternatywnego rocka i gotyku spopularyzowanego przez The Violet Burning i L.S.U., z synth-popem późnych lat 80-tych, które reprezentowali w tamtym czasie The Cure i Depeche Mode. Taki styl muzyczny był wówczas dość innowacyjny, a album Grieve spotkał się z uznaniem krytyków raczkującej wówczas sceny alternatywnej i gotyckiej. Niestety album i zespół zostały przeoczone przez większość głównych wytwórni i wszystko odeszło w zapomnienie, choć nie do końca, o czym niżej.
Niestety teksty z omawianej dziś płyty są niedostępne w sieci. Tytuł (Smutek) i okładka jednak wprowadzają nas w klimat. Musi być o smutku i Bogu. I tak też jest, bowiem na stronie (TUTAJ) możemy z zamieszczonej recenzji dowiedzieć się, o czym jest ta płyta.
Grieve jest w zasadzie konceptalbumem, skupiającym się na bólu spowodowanym traumami z przeszłości. Choć mówienie o traumie i molestowaniu może wydawać się przestarzałe na początku lat 90., pomysł poświęcenia temu tematowi całego albumu był rewolucyjny. Miało to miejsce w czasach, gdy słowa takie jak „dekonstrukcja” nie były powszechne. Zespół zachęcał słuchaczy, aby przynosili swój smutek Bogu, zamiast ukrywać się z nim w fałszywym poczuciu komfortu.
I jeszcze (LINK): Muzyka zespołu jest zbudowana na eterycznym tle: czasem jest mroczna, zawsze głęboka, prowokującą do myślenia i emocji.
"Wspólnym tematem tego albumu jest uzdrawianie, zaprzeczanie i konfrontowanie się z kłamstwami na swój temat; to muzyczna i liryczna podróż, która przenosi słuchacza do miejsca niewygodnej radości” – mówi Preston (który jest także licencjonowanym psychoterapeutą klinicznym). Dziś, po latach krytycy okrzyknęli Grieve „genialnym wydawnictwem z brutalnymi tekstami i muzyką, które jest nie tylko ponadczasowe, ale także bardziej aktualne niż wtedy, gdy ukazało się po raz pierwszy”.
Dwóch muzyków ciągle jest aktywnych i tworzą pod nazwą Dime Store Zombies. Pewnie kiedyś o nich napiszemy.
Warto na koniec nadmienić, że w 2009 roku wydana została wersja Grieve: „The 2 Disc Definitive Edition”. Album został zremasterowany i udoskonalony cyfrowo. Zawiera 11 dodatkowych i niewydanych wcześniej utworów.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
czwartek, 11 kwietnia 2024
Huśtawka Jeana-Honoré Fragonarda: obraz z masą interpretacji i wersji
Obraz Les hasards heureux de l'escarpolette, czyli Huśtawka Jeana-Honoré Fragonarda namalowana w 1767 roku, jest jednym z tych dzieł sztuki, które doczekało się rozmaitych analiz nie zupełnie zgodnych z intencją zleceniodawcy i autora.
Teraz jak widać nie gorszy nas wątek ukazany na płótnie, w przestrzeni publicznej trzeba pokazać więcej, niż spadający z nogi bucik, aby zszokować publiczność. Ale nadal fête galante mogą szybko zmienić się w la fête de la Raison i krwawy Grand terreure.
środa, 10 kwietnia 2024
Stephen Morris: Record, Play, Pause - książka perkusisty Joy Division i New Order cz.6. Stephen kochał the Beatles i amerykańską telewizję
W pierwszej części (TUTAJ) przedstawiliśmy streszczenie fragmentu książki, w którym Stephen Morris opisuje swoje dzieciństwo. W części drugiej (TUTAJ) wojenne pasje perkusisty Joy Division, a w kolejnej historię życia jego ojca (TUTAJ), rodzinne wycieczki (TUTAJ) i pierwsze single w kolekcji Stephena (TUTAJ).
Kolejnym hitem, jaki w tamtym czasie lubił przyszły perkusista Joy Division, była piosenka Chubby Checkera:
Ulubionym programem TV był wtedy Dr Who, z szokującą i hipnotyzującą czołówką.
C.D.N.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
wtorek, 9 kwietnia 2024
Kto ostatni widział prawdziwy Obraz Najświętszego Oblicza?
Chusta z Manoppello o której pisaliśmy niedawno nie jest (najprawdopodobniej) chustą św. Weroniki, czyli Veraikonem (LINK). Jest przypuszczalnie tą chustą, o której mowa jest w Ewangelii św. Jana - leżącą w Grobie Chrystusa osobno, nie razem z innymi płótnami, ale zwiniętą na jednym miejscu (J 20,6-7). Ale w takim razie - gdzie jest chusta św. Weroniki? Gdzie jest relikwia, która zmieniła i ustaliła wizerunek Chrystusa? Bo Jezusa w pierwszych wiekach chrześcijaństwa przedstawiano za pomocą symbolicznych obrazów, na przykład Dobrego Pasterza albo tak, jak rzymskich bogów, np. Apolla. Jednak około IV/V wieku zniesiono zakaz wyobrażania Boga i w krótkim czasie zaczęło malować Chrystusa o rysach znanych obecnie, czyli jako mężczyznę o pociągłej twarzy okolonej ciemnymi włosami z prostym szczupłym nosem i z zarostem... Jaka była przyczyna tej doktrynalnej i artystycznej zmiany? Wyjaśnienie według Ojców Wschodu było proste. Jak to przedstawił jeden z Patriarchów: Sam Chrystus pozostawił swój obraz Kościołowi.
G. Grimaldi, Opusculum de sacrosancto Veronicae sudario ac lamcea qua Salvatoris Nostri Jesu Christi latus patuit in Vaticana basilica maxima veneratione asservatis, s. 104–106;
Veronica; or, The Holy Face of Our Lord Jesus Christ. An historical notice of this Most Holy Relic of the Vatican Basilica of St. Peter, London 1870, s. 31–32.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
poniedziałek, 8 kwietnia 2024
Isolations News 283: Nowy Clan of Xymox, Vini Reilly - wywiad, nieznane foto Iana Curtisa, nowy mural Joy Division, Fripp pozuje, Stop Devaluing Music, Midge Ure w PL, King Crimson i The Smashing Pumpkins live, Oasis z piosenką wszechczasów, Chris Cross i Gerry Conway RIP, patriotyzm kulinarny w ZSRR, muzeum o gotowaniu, neurocysticerkoza w natarciu i ucieleśnienie niemieckiego futbolu
W internecie zamieszczono zdjęcie Iana Curtisa wykonane w Paryżu w 1975 r., podczas miesiąca miodowego, podobno opublikowano je pierwszy raz (LINK). Potwierdzamy, to nieznane wcześniej foto.
Dalej Manchester: Hit Oasis Live Forever został uznany za najlepszą brytyjską piosenkę wszech czasów. Utwór zwyciężył ankiecie, w której wzięły udział tysiące słuchaczy Radia X. Na drugim miejscu znalazł się hymn Queen z 1975 roku Bohemian Rhapsody, który awansował o jedno miejsce w porównaniu z zeszłorocznym sondażem. Nowością na tegorocznej liście jest singiel Nothing But Thieves z 2023 r. oraz Overcome na trzecim miejscu i I Am The Resurrection zespołu The Stone Roses (LINK).
To radio musi mieć charakter satyryczny.
W temacie satyry: Jekaterina Mizulina dziennikarka i kochanka prezydenta Władimira Putina opublikowała nagranie z Dumy Państwowej (parlament rosyjski) w którym posłowie zalecili zaprzestanie sprzedaży pizzy i proponują rozwój patriotyzmu kulinarnego czyli gotowanie naleśnikarni, pasztetów i innych rosyjskich potraw w lokalach gastronomicznych (LINK).
Wania łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego. Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz: - Rosjanie byli? - Nie. Odpłynęli. Po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz: - Amerykanie byli? - Tak. - Gdzie popłynęli? - Na północny wschód. - Nie wymądrzaj się, ręką pokaż!
Jeszcze w temacie jedzenia. Ma ktoś ochotę na tartego szczura? A może filet ze słonia lub udko antylopy? W sylwestra 1870 roku, kiedy Paryż był oblężony przez wojska pruskie, szefowie kuchni w kilku otwartych restauracjach podawali potrawy ze szczurów i zwierząt z ogrodów zoologicznych. To i inne nietypowe menu można znaleźć na otwartej w ostatni weekend wystawie w Museo della Cucina, muzeum w Rzymie poświęconym historii jedzenia i gotowania (LINK).
Też o jedzeniu, choć bardziej o trawieniu i związanych z nim problemach. Pewien 52-letni Amerykanin zwrócił się do lekarza po tym, jak jego zwykłe migreny stały się częstsze i poważniejsze oraz nie reagowały na leki. Skany wykazały, że w jego mózgu znajdowały się liczne jaja tasiemca. U mężczyzny zdiagnozowano neurocysticerkozę – wywołaną formą zakażenia wywołanego przez cysty larwalne tasiemca wieprzowego, które mogą przedostać się do tkanek, takich jak mięśnie i mózg. Lekarze ujawnili, że Podczas dalszego przesłuchania pacjent zaprzeczył, że jadł surową żywność lub żywność uliczną, ale przyznał, że przez większość swojego życia jadł lekko ugotowany, nie chrupiący bekon. A poza tym nie mył rąk przed jedzeniem. A więc dzieci, myjcie ręce, bo inaczej nigdy nie będziecie sami (LINK).
Co nie zmienia faktu, że każdy kiedyś umrze, co obok podatków, jest życiowym pewnikiem. Przekonał się o tym Gerry Conway, perkusista najbardziej znany ze swojej współpracy z Fairport Convention oraz Jethro Tull i Pentangle. Miał 76 lat (LINK).
Skoro o koncertach w PL - na kanale YouTube jeden z fanów zamieścił wideo w rozdzielczości 4K z koncertu JUDAS PRIEST, który odbył się 30 marca w Tauron Arenie w Krakowie (LINK).
Dalej koncertowo: The Smashing Pumpkins ogłosili porządek koncertów z tegorocznej, wyjątkowo obszernej trasy. Potrwa ona od końca lipca, a zakończy pod koniec września. Występy będą miały miejsce w takich miastach jak Waszyngton, Montreal, Hershey, Chicago, Des Moines, Simpsonville, Denver, Los Angeles, Seattle, Las Vegas i San Diego. Przed trasą po Ameryce Północnej Smashing Pumpkins wyruszy w tournée po Europie i Wielkiej Brytanii to już niedługo od początku czerwca do połowy września. Zespół zagra z Weezerem, Interpolem, Tomem Morello i innym zespołem, którego nazwa jeszcze nie została podana.
Skoro King Crimson - Robert Fripp uczcił Prima Aprilis uruchamiając konto na OnlyFans, która dla niewtajemniczonych jest usługą subskrypcyjną służącą do otrzymywania treści od osób, które świadczą usługi se###alne. Zamieścił tam swoje zdjęcie, na którym nago siedzi na schodach trzymając gitarę (LINK). A oprócz zdjęcia opublikował klip, który gra powyżej.
- Panie doktorze, mam już osiemdziesiąt lat i wciąż uganiam się za spódniczkami!
- No to gratuluję panu!
- Ale ja nie pamiętam po co ja to robię.
Z tego samego kręgu: Kiss sprzedał swoje prawa do nazwy, logo, wizerunku, a także część katalogu muzycznego i wydawnictw zespołu grupie Pophouse Entertainment, firmie stojącej za popularnym programem awatarów zespołu ABBA na żywo (LINK).
- Mam dwie wiadomości...
- Pewnie dobrą i złą?
- ...tak jakby, ale dwa w jednym...
- Jak to?!
- Dziadek przestał chrapać...
- Te, jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmm, może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy.
No i wołają:
- Hans!
- Ja!?
Szwab się wychylił ... Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!?
Następny.
- Hans!
- Ja!?
Kolejny.
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku. Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma, jest na wakacjach ... To Ty Hans?
Strzał.