Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Klaus Mitffoch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Klaus Mitffoch. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 listopada 2022

Isolations News 218: Dokument o klubie Hacienda, Harmony The Wake - wznowienie, Chosnau & Reeder - nowy klip, Jethro Tull, Janerka i Bono live, The Taylor Hawkins Tribute, Zanias i Nanga - nowe albumy, konkursy w ubieraniu zwłok i rowerowe pogrzeby z niemiecką żmiją w tle

Zacznijmy od Manchesteru. W sobotę, 5 listopada w BBC2 został wyświetlony nowy dokument The Hacienda: The Club That Shook Britain. Jego powstanie zbiega się z 40. rocznicą otwarcia tego kultowego klubu. Film przedstawił dziedzictwo kulturowe Haciendy, które wciąż jest bardzo silne. Pokazano w nim rzadkie i niewidziane dotąd archiwalne materiały filmowe z komentarzami osób, które były zaangażowane w działalność klubu (LINK).

Factory ciąg dalszy. W grudniu pojawi się  album  Harmony The Wake (opisaliśmy go TUTAJ) z okazji 40. lecia wydania. Zremasterowana publikacja będzie zawierać trzy płyty LP i dwie CD z dodanymi singlami, sesją radiową, wersjami live i demo. Szczegóły TUTAJ.

I jeszcze jeden news z tego samego środowiska - Alanas Chosnau & Mark Reeder pokazali teledysk do swojego nowego utworu All You Need To Love. Szału nie ma.


To odnośnie tytułu piosenki powyżej - niektórym tak niewiele potrzeba... Mężczyzna przyszłości? Wątpimy...


W temacie - naukowcy z Toll Free Forwarding stworzyli Mindy, wirtualny model człowieka, aby pokazać, jak ludzie mogą wyglądać do roku 3000 - cóż sądząc z jej sylwetki wszyscy wtedy będziemy mieli po 120 lat (LINK). Warto dodać, że niektórzy już teraz tak wyglądają - za dużo komputera i smartfonów. Brakuje tylko ciąży gastronomicznej...

W temacie tej ostatniej... Pragniemy jedynie zwrócić uwagę, że zbyt intensywne odchudzanie  może być szkodliwe dla prostaty.
 

Łatwiejsze jednak, jest unikanie ciąży gastronomicznej poprzez stosowanie odpowiedniej diety....

 

I herbatki odchudzającej...

Podanej oczywiście z gracją...


Tej ostatniej zabrakło podczas wizyty Macrona w Watykanie. Niedawno opinia publiczna w Polsce ujrzała jak prezydent Francji obdarował papieża Franciszka książką pochodzącą z polskiej Biblioteki Akademickiej we Lwowie. Co niektórzy przypomnieli wówczas, że we Francji można zobaczyć polskie dzieła sztuki zrabowane podczas wojny. Na przykład w luksusowym Hotelu Ritz w Paryżu znajduje się para aplik pochodząca z pałacu królewskiego w Łazienkach (LINK). Jak widać Francja rywalizuje ostro z Niemcami o bycie postsowietami.


A tymczasem paryski przedsiębiorca pogrzebowy zamierza wprowadzić karawan rowerowy we Francji. Da to według niego cichsze, przyjazne dla środowiska i powolniejsze tempo pogrzebów i pochówków (LINK).

 
A w Rosji w Moskwie, konkurs na ubieranie zwłok... (LINK).

Żona do szefa domu pogrzebowego:
- Chciałabym, żeby mój mąż został pochowany w błękitnym garniturze.
- Ależ proszę panią! Czarny byłby bardziej odpowiedni!
- Tu jest zaliczka. Ma być błękitny!
Na pogrzebie nieboszczyk jest w pięknym błękitnym garniturze.
- Bardzo panu dziękuję. Gdzie nabyliście taki piękny garnitur?
- Mieliśmy kolejny pogrzeb i nieboszczyk był już ubrany w błękitny garnitur. Spytałem się wdowy czy możemy pochować jej męża w czarnym. Zgodziła się, więc zamieniliśmy głowy.


O Głowie to jeden z hitów Klausa Mitffocha (co się dzieje z zespołem pisaliśmy TUTAJ). Jego lider Lech Janerka, wystąpi w Centrum Kultury i Bibliotece Publicznej Gminy Suchy Las, 11 listopada (LINK). 

Skoro o koncertach to bilety na Glastonbury Festival 2023 trafiły do ogólnej sprzedaży w ostatnią niedzielę. W przyszłym roku Worth Farm odbędzie się w dniach 21-25 czerwca. Choć dotąd żaden wykonawca nie potwierdził swojego udziału, pierwsza partia biletów przekazana do sprzedaży rozeszła się w ciągu 22 minut (LINK). 


23 listopada w Bielsko-Białej i 24 listopada w Warszawie wystąpi Martin Barre gitarzysta Jethro Tull i zaprezentuje się polskiej publiczności kultowy album Jethro Tull – Aqualung, bilety już w sprzedaży (LINK).  



Solowo wystąpił też ostatnio Bono, który w programie The Late Show With Stephen Colbert  wykonał specjalną solową wersję With Or Without You U2, stało się to w nocy 3 listopada.


Teraz o innym muzyku. Julien's Auctions zapowiedziało aukcję, której dochód zostanie przekazany na cele charytatywne: The Taylor Hawkins Tribute Concert Collection. Zostaną na niej wystawione rozmaite przedmioty, instrumenty i rozmaite rzeczy, wszystkie z autografami artystów, którzy wzięli udział w koncertach ku czci gitarzysty Foo Fighters Taylora Hawkinsa. Ta niesamowita kolekcja będzie oferowana podczas trzydniowego wydarzenia, które odbędzie się od piątku 11 listopada, do niedzielę 13 listopada 2022 roku na żywo w Hard Rock Cafe New York i online TUTAJ.


Kilka nowości płytowych: Zanias ogłosiła, że w przyszłym roku wyda aż dwa albumy. Jeden z nich już zrealizowała (LINK).

 

Magda Dubrowska (Nanga) zaanonsowała nowy singiel grupy, który pojawi się 9 listopada. Tytuł piosenki to Jesień w Pekinie(LINK).

Zawsze musimy zakończyć kilkoma ważnymi i postępowymi odkryciami naukowymi. Naukowcy w końcu rozwiązują tajemnicę baśniowych kręgów na pustyni. Okazuje się że nie są to ślady wróżek ani termitów tylko suche placki spowodowane są wodnym stresem traw (LINK).


A w wodzie nic nie czuje się lepiej jak ryba. Czy kiedyś zastanawiało was dlaczego ryby pływając patrzą w dół? Nie? No to teraz już wiecie: naukowiec z Northwestern McCormick School of Engineering stwierdził, że ryby podczas pływania spoglądają w dół, ponieważ stabilne koryto rzeki pod nimi dostarcza bardziej wiarygodnych informacji o kierunku i prędkości pływania (LINK).

Rozmawiają dwaj wędkarze:
- Nie uwierzysz, złowiłem wczoraj pięciokilogramowego karpia!
- A ja węgorza, który miał cztery metry!
- Niemożliwe!
- To prawda! - potwierdza żona - Józek go cały dzień rozciągał!

Nic nie jest jednak bardziej rozciągnięte niż wąż... 

Z serii dobre zakończenia: jadowita kobra królewska o długości 2,2 metra (7 stóp), która uciekła ze swojego domu w szwedzkim zoo, sama wróciła do swojego terrarium (LINK).

Idzie sobie teściowa przez las i pogryzły ją żmije, dwie z nich zdechły od razu, a teściowa żyje. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

sobota, 10 września 2022

Co się dzieje z nimi dzisiaj? Klaus Mitffoch

Głowa umie łączyć niebo z szyją

Niebo w szyje wpada poprzez głowę

Głowa często lubi być niczyją

I dlatego ciągle jest jak jest


Autorem powyższego czterowiersza jest wrocławianin Lech Janerka (ur. 1953). Niezależny tekściarz, gitarzysta basowy i wokalista, znany i zapamiętany głównie z Klausa Mitffocha, polskiego zespołu założonego w 1979 roku we Wrocławiu wraz z Krzysztofem Pociechą (gitara), Wiesławem Mrozikiem (gitara) i Kazimierzem Syczem (perkusja), którego od 1980 roku zastąpił Marek Puchała (perkusja). Wszyscy muzycy byli totalnymi amatorami i grali jedynie dla przyjemności po pracy (Janerka był fotografem w wydziale geodety w Urzędzie Wojewódzkim), do roku 1981 zespół nie miał stałej nazwy, a wyszli ze swoimi utworami do ludzi zupełnie przypadkiem, w przerwie występu innego zespołu. Tamci poszli na papierosa, a Klaus Miffoch weszli na scenę i już na niej zostali.


Janerka w każdym niemal wywiadzie podkreśla, że nie ma predyspozycji na gwiazdę, jest introwertykiem, który najlepiej czuje się w domu, w ostatnim tak o tym mówił: Nie, nie piszę dla słuchacza. Piszę dla siebie, tylko i wyłącznie. Piszę szybko, komponuję szybko, feler jest w tym, że nie mam predyspozycji muzycznych. To mnie dobija. Wszelkie zwłoki wynikają z mizernych możliwości warsztatowych. (...)Niestety, taka jest prawda. Jestem uważany za muzyka, zostałem wokalistą, a tak naprawdę nie powinienem tego robić. Nie mam odpowiednich predyspozycji. Nie lubię swojego głosu, to jest żaden głos. W muzyce wszystko przychodzi mi z trudem, do każdej kolejnej piosenki muszę zbudować warsztat od nowa, zarówno jako muzyk – grając na basie – i pieśniarz z długim nosem (LINK). 


Po dwóch latach takiej działalności grupa w czerwcu 1983 roku wystartowała w Ogólnopolskim Turnieju Młodych Talentów, gdzie zajęła drugie miejsce (pierwszej nagrody nie przyznano), co umożliwiło jej nagranie dwóch singli: Ogniowe strzelby /Śmielej i Jezu, jak się cieszę /O głowie

Rok później Janerka podobno skonfliktował się z perkusistą i opuścił zespół po czym rozpoczął działalność solową. Z żoną Bożeną, a także Wojciechem Konikiewiczem, Januszem Rołtem i Tomkiem Pierzchalskim wystąpił na Festiwalu Muzyków Rockowych Jarocin '85.

Pozostali ex-Klaus Mitffoch założyli Klaus Mit Foch. Byli to Wiesław Mrozik, Marek Puchała, oraz nowi - Zbigniew Kapturski (gitara i wolak), Jacek Fedorowicz (gitara basowa) i Paweł Chyliński (wokal). Zadebiutowali na festiwalu Poza Kontrolą w Warszawie w 1987 roku. W tym samym roku nagrali  album Mordoplan, który znalazł się w sklepach dopiero na przełomie 1988/1989 (w 2012 wyszedł ponownie w wersji CD). 

W tym samym mniej więcej czasie Janerka nagrał wydany w 1986 album Historia podwodna, a kolejnym roku miał zamiar wydać znów płytę, ale podczas sesji zmarł Janusz Rołt, który przegrał walkę z narkotykowym nałogiem , więc w kilku utworach perkusyjną dograno automatem, Były jeszcze problemy z cenzurą, ostatecznie album Piosenki pojawił się dopiero w 1989 roku. Potem były jeszcze dwie płyty: Fiu Fiu i Ur, a w 2005 roku wyszły Plagiaty. W 2019 po dłuższej przerwie pojawił się nowy utwór Janerki z muzyką Damiana Pielka pt. Zabawawa, który był zapowiedzią nowej płyty.



Trzeba przyznać, że nie jest to jakiś potężny dorobek, lecz Janerka posiada rzesze fanów, mimo, że rzadko pojawia się w świetle reflektorów i nie słychać o w mainstreamowych mediach, bo funkcjonuje poza głównym nurtem. Lecz nawet jego krótkie wywiady są ciekawe. Muzyk niewątpliwie obdarzony jest charyzmą. Ostatnimi czasy udziela się więcej, w 2019 roku zauważył, że występy dobrze wpływają mu na krążenie. W 2021 roku wystąpił na koncercie z okazji 40. wrocławskiego NZS (LINK) a w tym roku na koncercie z okazji 40. Lecia Solidarności Walczącej. Dzisiaj znów będzie można go zobaczyć w Sali Koncertowej Radia Wrocław o godz. 19.00 (LINK). Ci, którzy nie zdążą do Wrocławia mogą odsłuchać  najnowszy (LINK)  i obejrzeć niedawny, zarejestrowany w 2019 roku występ 



Ze spraw prywatnych - muzyk jest żonaty, jego żona Bożena ma muzyczne wykształcenie, grała na skrzypcach, potem na wiolonczeli, razem z nim debiutowała w 1975 roku na przeglądzie piosenki studenckiej. Odkąd skończył 62 lata jeździ na nartach i bardzo to lubi. Tak samo jak jazdę samochodem (zrobił prawo jazdy w wieku 55 lat) (LINK). 

Janerkowie mają dwie córki, obecnie dorosłe, mieszkające w Anglii. I wnuki.

A co dzieje się z resztą składu Klausa Mitffocha?

Marek Puchała (ur  1959 r.), który ukończył Wydział Szkła i Ceramiki na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (obecnie Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta), obok muzyki rozwijał pasje plastyczne. Po rozpadzie grupy kontynuował indywidualną karierę artystyczną, uczestnicząc w wystawach szkła artystycznego, m.in. kilkakrotnie na Światowej Wystawie Szkła Studyjnego Glass Now organizowanej przez Yamaha, sympozjach w niemieckim Frauenau i czeskim Novym Borze. Jego prace znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Szkła Suomen Lasimuseo Riihimaki, muzeum w Sosnowcu i w zbiorach prywatnych. W latach 1997-2002 kierował Galerią Szkła i Ceramiki BWA Wrocław (SiC). Był kuratorem wielu wystaw zbiorowych promujących wrocławskie szkło artystyczne oraz wystaw indywidualnych. Od 2002 do 2020 pracował na stanowisku dyrektora BWA Wrocław. Ostatnio współtworzył plastyczny projekt P66, który ma łączyć rozmaite przedsięwzięcia artystyczne (LINK).


Wiesław Mrozik także zerwał z muzyką. Wyjechał do Niemiec, założył rodzinę i zajął się projektowaniem i budowaniem ogrodów. Od 1998 roku ma własną firmę (LINK) i na razie chyba nie wróci do Polski.

Najmniej wiadomo o tym co robi Krzysztof Pociecha. Dłuższy czas mieszkał w Stanach, dokąd pojechał w 1988 z Janerką, ale potem chyba wrócił skoro nagrał z nim kilka utworów m.in Rower. Co robi jednak teraz, nie mogliśmy ustalić. Podobno nie utrzymuje się z muzyki.

Tyle o zespole Klaus Mitffoch. Acha - Lech Janerka cały czas myśli o nowej płycie. Ma materiał muzyczny i to w ilości wystarczającej na dwie płyty. Brakuje mu tylko tekstów...


Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

poniedziałek, 17 maja 2021

Isolations News 141: Jutro 41. rocznica śmierci Iana Curtisa, Factory Benelux na targach, His Name is Alive w wywiadzie, Kraftwerk na żółtym winylu a Foxx na zielonym, Residents i Hante wydają, Blur z Duran Duran, koncerty - Smashing, NIN, Korn, Kryzys, Mitffoch i Republika


Jutro przypada 41. rocznica śmierci Iana Curtisa, człowieka który mimo faktu, że marzył tylko o nagraniu jednego singla i jednego longplaya, zmienił oblicze światowej muzyki. Zapraszamy do nas - będzie jak zwykle coś specjalnego.


Tak jak specjalnymi są dzieła poświęcone zespołowi których autorem jest J
ames Nice. Ten na FB zapowiedział udział Les Disques du Crepuscule i Factory Benelux w targach płyt ILM w Londynie 10 lipca 2021 r (LINK).



I jak specjalnym jest wywiad z Warrenem Defeverem z His Name is Alive o jego najnowszym muzycznym projekcie i nie tylko TUTAJ.


My nigdy nie zapomnimy im absolutnie genialnej Livonii, którą opisaliśmy TUTAJ.


Poza 41 rocznicą śmierci wokalisty Joy Division mamy 40-lecie wydania albumu Kraftwerk Computerwelt. W związku z tym czerwcowy numer MUSIKEXPRESS wyjdzie z kolekcjonerskim singlem na przezroczystym żółtym winylu w specjalnie zaprojektowanej okładce. Będzie na nim  Heimcomputer w niepublikowanej wcześniej wersji, zremiksowanej przez Ralfa Hüttera. Magazyn wraz z płytą można zamawiać już od 12 maja TUTAJ.


Skoro mowa o nowych wersjach starych narań - John Sanborn, który od lat dziewięćdziesiątych regularnie współpracuje z the Residents wyreżyserował nową wersję ich albumu avant-rockowego z 1978 roku, Duck Stab

Nagranie zostanie wyemitowane podczas spektaklu 5 czerwca w aplikacji Night Flight Plus (LINK).


Inna odświeżona nowość - aby uczcić 40. rocznicę powstania The Garden, Metamatic Records wyda dwie wersje albumu Johna Foxxa z 1981 roku, na którym znajdą się single Europe After The Rain i Dancing Like A Gun. Wydawnictwo wyjdzie w ilości 1200 kopii, jedna połowa na półprzezroczystym zielonym winylu, a druga na błyszczącym, neonowo żółtym.

Oba ukażą się 30 lipca 2021 roku. Przedsprzedaż TUTAJ. Swoją drogą dlaczego jeszcze nie opisaliśmy tej płyty? Przecież mamy ją w kolekcji... 


Inna nowość, tym razem z nowymi treściami - Hante powiadomiła jeszcze raz o zakończeniu prac nad nowym albumem Morning Tsunami, którego przedsprzedaż ruszyła 7 maja  (LINK). Płyta pojawiła się w czterech wersjach, na kolorowych winylach oraz na CD z możliwością zakupu koszulki i debiutanckiego albumu  Her Fall And Rise z tłoczoną okładką (LINK).



W temacie  - można posłuchać nowego singla The Stranglers - And If You Should See Dave…  Jest to zapowiedź nowego albumu Dark Matters, który pojawi się 10 września. Można go już zamówić TUTAJ. Płyta zawierać będzie 8 piosenek, które powstały przy udziale zmarłego 3.05.2020 roku Davea Greenfielda (pisaliśmy o nim TUTAJ) i mogą być uznane za jego ostatnie dzieło. Naszym zdaniem Stranglers skończyli się po Aural Sculpture (pisaliśmy o tej płycie TUTAJ).

Dalej nowości - Duran Duran, który będzie występował podczas wręczania Billboard Music Awards zaprezentuje zdalnie z Anglii nowy singiel, powstały we współpracy z Brytyjczykiem Grahamem Coxonem (Blur). Piosenka jednocześnie ma być zapowiedzią nowego albumu grupy, pierwszego od czasu Paper Gods z 2015 roku. Billboard Music Awards, po raz pierwszy prowadzone przez Nicka Jonasa, będzie transmitowane na żywo w NBC we wszystkich strefach czasowych z teatru Microsoft w Los Angeles 23 maja o godzinie 20:00 ET / 5 PT (LINK).


Koniec pandemii więc zaczynają się koncerty! Organizatorzy Riot Fest ogłosili, że  głównym bohaterem tegorocznej edycji festiwalu będzie Nine Inch Nails, a My Chemical Romance w 2022 roku. Impreza w tym roku odbędzie się 17, 18 i 19 września w Douglass Park w Chicago (USA) i obejmie także główne występy The Smashing Pumpkins i Run The Jewels. Bilety i wszystkie informacje organizacyjne są TUTAJ.


Jeśli chodzi o NIN, to skończyli się po Fragile. Smashing natomiast, po Machinie. Amen.

Festiwali ciąg dalszy - szósty Louder Than Life odbędzie się w dniach 23-26 września 2021 w Highland Festival Grounds w Expo Center w Louisville w stanie Kentucky. W programie będzie Metallica a także Nine Inch Nails i Korn oraz Judas Priest, Snoop Dogg, Jane's Addiction, Staind, Rise Against, Mudvayne, Cypress Hill, Machine Gun Kelly, Anthrax, Gojira, Ghostemane, Seether, Pennywise, Beartooth, The Distillers, Killswitch Engage i wiele innych. Jednodniowe i weekendowe karnety na Louder Than Life są już w sprzedaży na stronie festiwalu (TUTAJ) w cenie od 99,50 $ za jeden dzień i 249,50 $ za 4 dni (plus opłaty wpisane małym druczkiem). Do wzięcia udziału fanów ma zachęcić klip wideo:


Pearl Jam wystąpią pierwszy raz od trzech lat - będzie to na festiwalu Eddie Vedder's Ohana w Doheny State Beach w Dana Point w Kalifornii, w dniach od 24 do 26 września. Oprócz nich zobaczyć będzie można Kings of Leon, My Morning Jacket, Maggie Rogers i Sharon Van Etten. Skoro Korn to musi wybrzmieć Make Me Bad. I brzmi powyżej.



Koncerty na naszym podwórku - podczas Jarocin Festiwal 2021 18 lipca wystąpi TSA i da specjalny koncert z okazji 40-lecia debiutu. Dwa dni wcześniej z tej samej okazji pokaże się Dezerter. Bilety można zamawiać TUTAJ.



Cd. naszego podwórka - Piotr Metz oraz Marcin Szeląg z zespołem jarocińskiego Spichlerza Polskiego Rocka zorganizowali w Sali Kisielewskiego (wejście obok Teatru Studio) Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wystawę prezentującą zdjęcia, plakaty, filmy i dużo muzyki z festiwalów w Jarocinie. Impreza, która zostanie otwarta 4 czerwca, nosi tytuł Stacja Wolność. Będzie można na niej usłyszeć unikalne, koncertowe nagrania legendarnych zespołów: SS-20, Dezertera, Siekiery, Armii, Izraela, Moskwy, KATa, Śmierci Klinicznej, Tiltu, Maanamu, Dżemu, TSA, Republiki, T.Love, Klausa Mitffocha, Czesława Niemena, Voo Voo, Kultu i wielu, wielu innych. Na ekranach zostanie wyświetlona Fala oraz późniejsza o kilkadziesiąt lat Powracająca Fala, a także współczesne wywiady i wspomnienia uczestników festiwalu: muzyków, widzów i organizatorów. Sprzedaż biletów wkrótce TUTAJ. Jezu, jak się cieszę!



Skoro pojawiła się Republika, to Grzesiu wygrał listę polskich hitów wszechczasów Radia 357 (LINK). U nas niedługo niepublikowane nigdzie materiały o zespole. O Republice pisaliśmy TUTAJ.


Republika została dostrzeżona przez Brygadę Kryzys, i wystąpiła po raz pierwszy w stolycy dzięki Brygadzie właśnie. Przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga zakończył się proces Tomasza J., oskarżonego o pobicie Roberta Brylewskiego i przyczynienie się do jego śmierci. W czwartek Tomasz J. usłyszał wyrok: 13 lat więzienia i finansowe zadośćuczynienie dla rodziny. Słów sędziego słuchały córki Roberta Brylewskiego.

Żebyś sk&&wielu z pierdla nie wyszedł.

My wracamy jutro - czytajcie nas, codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

niedziela, 17 czerwca 2018

Festiwal Muzyki w Jarocinie 1984 okiem uczestnika: prawdziwa oaza buntu i wolności, czy może wypuszczanie pary z ustrojowego kotła?

To było tak. Festiwal muzyki w Jarocinie był w dla nas, w latach 80-tych ubiegłego wieku, enklawą wolności. Tutaj wcale nie chodziło o wolność człowieka jako taką, bowiem festiwal obstawiony był masą Milicji, nie tylko w tzw. sukach ale i na motocyklach (jeden mnie spisał i dostałem kolegium za spodnie typu moro...). Chodziło o coś, co można nazwać wolnością muzyczną, może nie do końca, bo jednak kontrolowaną przez partię. Wszystkie zespoły przechodziły przez przesłuchania, i te zbyt prostolinijnie walące w system kierowane były, i to przy odrobinie szczęścia, na tzw. Małą Scenę. Całym festiwalem jak i przesłuchaniami, dowodził Walter Chełstowski, wówczas w miarę młody człowiek z charakterystyczną czarną brodą. 

To było 4 lata po śmierci Iana Curtisa z Joy Division, i mimo niepełnoletności udało mi się ubłagać rodziców, by wyrazili zgodę na mój wyjazd. Było nas pięciu: Sławek, Bogdan, Robert i ja, oraz jedyny pełnoletni: kuzyn Roberta, Rafał mający nas pod opieką. Wzięliśmy pięcioosobowy namiot i zamieszkaliśmy w Jarocinie na prywatnym polu namiotowym u jakiegoś rolnika. Wtedy poznałem braci Rakowskich (jeden starszy brunet,  młodszy blondasek, wspólnie słuchaliśmy z ich magnetofonu Cocteau Twins - nawet pamiętam nazwę płyty, Head over Heels z 1983 roku), wtedy dwóch młodych chłopaków grających w zespole Bruno Wątpliwy, później Fading Colours, dziś organizatorów  festiwalu gotyku w Bolkowie (czy oni to pamiętają?)

Chodziliśmy na festiwal codziennie, mimo niesprzyjającej pogody - dość mocno padało.  Co najbardziej utkwiło mi w pamięci? 

Jak donosi Wikipedia: W 1984 na festiwalu pojawili się Prowokacja, Siekiera, Moskwa, Hak, Jaguar, Piersi, Ostatnie Takie Trio, Rendez-Vous, Sedes, Abaddon, Kultura, Madame, Fort BS, Stress, Variété, Klaus Mitffoch, Made in Poland, Dezerter oraz debiutujący utworem Ostatni Tabor zespół Kat.

Siekierę doskonale pamiętam. Irokez Budzyńskiego i broda Adamskiego. Później rozpad i powstanie Armii. Pamiętam kiedy wiele lat później (koło dwudziestu) byłem na ich koncercie.  Powiedziałem do swojego dziecka przedstawiając mu lidera zespołu Tomasza Budzyńskiego - patrz, to jest żywa legenda polskiego rocka. A Tomek wziął moje dziecko na przysłowiowego barana co uwieczniłem na zdjęciu.  Wtedy w 1984 w Jarocinie, występ Siekiery wglądał tak:


Staliśmy w okolicy pierwszego rzędu koło pogujących. Cały koncert zespołu dostępny  jest tutaj:


Moskwę też doskonale pamiętam, zwłaszcza Pawła Gumolę Gumę, to był naprawdę znakomity koncert:


Ten ekspresyjny blondyn grał tak szybko, że niewielu potrafiło nadążyć. Nam najbardziej spodobały się Samobójstwa (drugi utwór na liście).  

Występ Piersi też dobrze zapamiętam, szczególnie Pawła Kukiza (tego, tego!) muzyka śpiewającego doskonałe tekstami zabarwione humorem i aluzjami do systemu. Rezerwa bodajże taki był tytuł megahitu z tego koncertu (na bis) ale i W Poroninie to też było coś! (posłuchajcie zwracając uwagę na tekst):


Rendez - Vous - trio z Łodzi i Ziemowit Kosmowski, wówczas z bardzo bujną czupryną, to też było coś elektryzującego. Taki cold wave minimalistyczny tekstowo (ale za to jaki urzekający) z doskonałymi gitarzystami i perkusistą.... 



Abbadon z Bydgoszczy, prosty, można powiedzieć klasyczny punk - rock ale jakże ciekawy tekstowo:

Madame cóż... I pomyśleć, że Robert Gawliński od Made in Poland i Madame doszedł do Baśki i jej biustu... Tyle w temacie. A tak wtedy grali:


Fort BS, też punk rock warto o nich wspomnieć, zwłaszcza z powodu doskonałego wokalu i tekstów:


Variete to temat na zupełnie inną opowieść. Za jakiś czas pochwalę się tomikiem wierszy od Grześka, z jego dedykacją, dla koncertowego kumpla. To było moje największe odkrycie, i takim pozostaje do dziś.... Wtedy wygrali a my urzeczeni zobaczyliśmy, jak może ewaluować muzyka inspirowana dokonaniami Joy Division.... 


Wiele lat temu po innym koncercie, kiedy dostawałem autografy, zapytałem go: Dlaczego dziś gracie inaczej? Odpowiedział: bo komuny już nie ma...     

Klaus Mitffoch - po prostu niesamowici, zarówno tekstowo jak i muzycznie. Janerka i dwóch kolegów - takie zwykłe trio. Zobaczcie sami, jak nie są z nikim:   


To był okres kiedy tworzyli takie cuda:


Made in Poland, tak jak wiele innych wymienionych powyżej zespołów, pojawi się tutaj w zupełnie osobnych wpisach, bo na to zdecydowanie zasługują. Wtedy grali tak: 


Dezerter i Kat  czyli punk i metal. Pierwsi byli całkiem dobrzy:



A KAT to heavy metal. Rok później dali bardzo doby koncert, Kostrzewski wyskakujący z trumny, a później rozdający autografy na masce wypasionego auta.


A co wtedy, w 1985 roku, działo się w Jarocinie opiszę w osobnym wpisie...

Wtedy w 1984 roku wydawało nam się, że festiwal i pobyt na nim to forma buntu. Dziś, patrząc z perspektywy czasu, można śmiało postawić tezę, że było to swoistego rodzaju kontrolowane wypuszczanie pary i rozładowywanie gorących nastrojów kipiących wewnątrz pełnego buntu młodzieńczego tygla.