Plagiat czy inspiracja? Bywa, że charakterystyczny motyw piosenki, lub pojedynczy, ale rozpoznawalny akord, przenoszony jest z jednego utworu do drugiego. Może różnić się rytmem albo tonacją, jednak odnajduje się go od razu. Peter Hook na przykład po latach przyznał się do wykorzystania tematu muzycznego autorstwa Ennio Morricone w jednym z hitów New Order (pisaliśmy o tym TUTAJ), a z kolei efekt znajomości muzyków Nowomowy dyskografii Interpolu i Depeche Mode sami odkryliśmy TUTAJ. Takie historia zdarzają się i początkującym i sławnym.
W 1991 roku Nirvana wydała singiel Nevermind na którym znalazł się utwór Come As You Are.
Podobno zespół, a w zasadzie Kurt Cobain typował na płycie w jego miejsce In Bloom, ale przeważyło zdanie wytwórni płytowej. Zastrzeżenia Cobaina wzięły się z obawy, czy aby Come As You Are nie jest zbyt podobny do piosenki Eighties Killing Joke z 1985 roku.
O dylematach lidera Nirvany napisał w swojej książce-mega wywiadzie menedżer zespołu, Danny Goldberg, odpytywany przez Alexa Smitha (Eyewitness Nirvana: The Day-by-Day Chronicle, 2000). Piosenka Nirvany rzeczywiście stała się hitem i muzycy Killing Joke, którzy od razu zauważyli podobieństwo, wysłali do Nirvany dokumenty prawne, zarzucając plagiat. Rozpoczęty spór zakończyła samobójcza śmierć Kurta Cobaina, bo w obliczu takiej tragedii Killing Joke nie chcieli ciągnąć tej sprawy dalej. Zresztą także Killing Joke nie uniknęli zapożyczeń, w tej samej spornej piosence, czyli w Eighties, skorzystali z riffu Baby Come Back The Equals sprzed 20 lat, z 1966 roku.
Może dlatego także piosenki innych zespołów w tym samym czasie, czyli w połowie lat 80. są do siebie podobne, zresztą porównajcie sami:
22 Faces Garden of Delight
Life Goes On The Damned
Według wspomnianej biografii Danny Goldberga muzycy Killing Joke przyznawali się do inkluzji riffu z The Equals, chociaż nie znali ani piosenki The Damned, ani Garden of Delight, więc z tym zapożyczeniem riffu mógł zadziałać prosty mechanizm zbiorowej świadomości, którego działanie można streścić znanym cytatem: ludzie lubią te piosenki, które znają. Dlatego czasem ciężko jest prześledzić muzyczne pochodzenie utworu, w którym wyłapujemy znajome frazy. Fani Nirvany doszukali się zresztą w innym utworze z tej samej płyty, czyli w kultowym Smells Like Teen Spirit
podobieństw do More Than a Feeling Bostons
Czego to dowodzi? Niczego. Albo może tego, że wszyscy mamy podobną świadomość muzyczną i to niezależnie od szerokości geograficznej. Nawet żelazna kurtyna nie była ta szczelną zaporą, aby zatrzymać muzykę. Utwór Już blisko Siekiery bardzo przypomina The Wait z pierwszej płyty Killing Joke
Który do swego repertuaru wzięła Metallica
Inny znany polski zespół Made In Poland także skorzystał z riffów Killing Joke i ich Nieskazitelna twarz miejscami mocno przypomina Love Like Blood z płyty Night Time
Niby podobne a jednak niepodobne… I o to chodzi, aby na bazie zapożyczenia powstała nowa jakość.
Jak choćby ta: