Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ian Curtis. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ian Curtis. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 listopada 2024

Modlitwa za zmarłych i kilka słów o The Eternal Joy Division

 Modlitwa Św. Gertrudy za zmarłych (LINK)

 Boże miłosierny, z tronu Twojej chwały wejrzyj na biedne dusze w czyśćcu cierpiące. Wejrzyj na ich karanie i męki, jakie ponoszą, na łzy, które przed Tobą wylewają. Usłysz ich błagania i jęki, którymi wołają do Ciebie o miłosierdzie. Zmiłuj się nad nimi i odpuść im grzechy. Wspomnij, najłaskawszy Ojcze, na Mękę, którą Twój Syn podjął dla nich. Wspomnij na Krew Przenajświętszą, którą za nich wylał. Wspomnij na gorzką śmierć Jego, którą dla nich podjął i zmiłuj się nad nimi. Za wszystkie ich przewinienia, których się kiedykolwiek dopuściły, ofiaruję Ci przenajświętsze życie i wszystkie czyny Twego najmilszego Syna. Za zaniedbania popełnione w Twojej świętej służbie ofiaruję Ci Jego gorące pragnienia. Za opuszczenie dobrych i zbawiennych spraw ofiaruję Ci nieskończone zasługi Twego Syna. Za wszystkie krzywdy, jakich od nich doznałeś, ofiaruję Ci wszystko, co Ci kiedykolwiek miłego świadczyły. Na koniec za wszystkie męki, które słusznie muszą cierpieć, ofiaruję Ci wszystkie pokuty, posty, czuwania, modlitwy, prace, boleści, krew i rany, mękę i śmierć niewinną, którą z najgorętszej miłości cierpiał za nas najmilszy Twój Syn. Błagam Cię, abyś raczył przyjąć te ukochane dusze do rajskiej szczęśliwości, aby Cię tam wielbiły na wieki. Amen.

Procession moves on, the shouting is over
Praise to the glory of loved ones now gone
Talking aloud as they sit round their tables
Scattering flowers washed down by the rain
Stood by the gate at the foot of the garden
Watching them pass like clouds in the sky
Try to cry out in the heat of the moment
Possessed by a fury that burns from inside
Cry like a child, though these years make me older
With children my time is so wastefully spent
A burden to keep, though their inner communion
Accept like a curse an unlucky deal
Played by the gate at the foot of the garden
My view stretches out from the fence to the wall
No words could explain, no actions determine
Just watching the trees and the leaves as they fall

/Ian Curtis, The Eternal, Closer/

Kto interesuje się tekstami Iana Curtisa zapewne zna powszechną interpretację powyższego tekstu. Ponoć Curtis przechodził w drodze do pracy koło ogrodu, gdzie miał okazję obserwować chłopca z zespołem Downa, i to właśnie z jego perspektywy napisana jest piosenka. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie owa procesja, która nijak ma się do tej narracji. 

Kto śledził losy wokalisty Joy Division ten wie, że zaczytywał się w Biblii, miał w niej pooznaczane fragmenty, na brzegach zakreślał notatki, w swoich tekstach wspominał Boga. Przemycał też w tytułach wątki naszej religii, jak choćby w  Passover. Można postawić tezę, że the Eternal - czyli Wieczny,  może być obserwacją z punktu widzenia duszy kogoś, kto już odszedł, i tak jak nieraz się wspomina, kogo dusza błąka się między niebem a ziemią (może to dusza potępiona, jak z powyższej modlitwy). Opadające liście kojarzą się z dzisiejszym świętem, być może Curtis napisał ten tekst pod wpływem wizyty na cmentarzu. Bernard Sumner wspomina, że często przechodzili przez cmentarz, spacerowali po nim, a pod koniec życia nawet uświadamiał Curtisowi, że gdyby jego próba samobójcza doszła do skutku, to by tutaj teraz leżał. Na Ianie jednak nie robiło to wrażenia, pomrukiwał tylko coś pod nosem. 

Zatem najpierw przechodzi procesja, ludzie milkną pod powagą chwili, popadają w stan zadumy nad tymi, których już nie ma, a których kochali. Później przychodzi żałoba, czas rozmów i wspomnień przy stołach, czas kiedy deszcz opłukuje świeżo ścięte kwiaty na cmentarzach i w miejscach spotkań...  A dusza narratora, widzi to wszystko, stoi przy wejściu ogrodu (może rajskiego), ale jest potępiona, nie może się tam dostać. Widzi tylko, jak teraz oni, jego bliscy szykują się do odejścia, przemijają niczym chmury na niebie i liście które spadają. To sprawia jej ból, jednak tylko duchowy, nie może przecież krzyczeć, dusza może jedynie zapłakać niczym dziecko, i wspominać swoje stracone dzieciństwo.... Może z perspektywy własnej nieśmiertelności tym dzieciństwem było jej całe młode życie, dusza jest przecież nieśmiertelna więc mogło minąć już wiele lat, nawet wiele więcej, niż gdy była w ciele... 

Tak upływa czas a ona tkwi wciąż w tym samym miejscu i widzi, że opadają kolejne liście i odchodzą kolejni ludzie. Jednak jako dusza potępiona, nigdy się z nimi nie spotka i jest to dla niej całkiem nie do wytrzymania.

Pamiętajmy o wszystkich tych, którzy być może dziś patrzą na nas i smucą się, że każda godzina zbliża nas do śmierci. Ale pamiętajmy, że też do wieczności. 


Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.   

środa, 9 października 2024

Stephen Morris: Record, Play, Pause - książka perkusisty Joy Division i New Order cz.19: Pierwsze występy Warsaw

 

W pierwszej części (TUTAJ) przedstawiliśmy streszczenie fragmentu książki, w którym Stephen Morris opisuje swoje dzieciństwo. W części drugiej (TUTAJ) wojenne pasje perkusisty Joy Division, a w kolejnej historię życia jego ojca (TUTAJ), rodzinne wycieczki (TUTAJ) i pierwsze single w kolekcji Stephena (TUTAJ). W następnym wpisie przedstawiliśmy pierwsze instrumenty z kolekcji Stephena i opisaliśmy jego fascynację the Beatles, jak i amerykańską TV (TUTAJ). W kolejnym (TUTAJ) męczarnie na kursie tańca i fascynację obserwatorium Jordell Bank, oraz kompletnie inne, niż rodziców, zainteresowania kinowe. W kolejnym (TUTAJ) lekcje gry na klarnecie i pierwsze zakupy płytowe. W kolejnym (TUTAJ) pierwsze koncerty i fascynację Davidem Bowie  wybór roli w zespole jako perkusista (LINK). W tej części (LINK) przedstawiliśmy pierwsze eksperymenty kolegów z LSD, epizod ze studiami i przeprowadzkę do nowego domu. TUTAJ opisaliśmy pierwszych idoli gry na perkusji i zakup instrumentu, a także pierwsze lekcje Stephena gry na nim, a TUTAJ perypetie związane ze zmianą szkoły. Wzrastające zainteresowania winylami i rozbudowę zestawu perkusyjnego opisaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Pierwsze nagrania zespołu Stephena w Strawberry Studios opisaliśmy TUTAJ. Późniejszy wpis za to (TUTAJ) przedstawiał narodziny punk rocka w UK wg. Morrisa. Natomiast narodziny Warsaw opisaliśmy TUTAJ.

Kolejny, 10 rozdział książki ma tytuł Perkusista i kierowca. Z powodu posiadania samochodu ludzie często prosili Stephena żeby im go pożyczył.
 
Wykwalifikował się przy okazji w pakowaniu i przewozie perkusji. Kiedy jechał na pierwszą próbę Warsaw zabrał ze sobą Iana, jego mikrofon, wzmacniacz i kolumny. W książce autor zamieszcza maszynopis jednej z pierwszych piosenek z tekstem Iana - Tension z lutego 1977 roku.
 
 
W drodze rozmawiali o muzyce. Gdy dojechali Ian wspomniał patrząc na samochody, że Hooky już tu jest, wtedy Stephen pierwszy raz usłyszał ten pseudonim. Myślał jednak że chodzi o kogoś starszego. Ćwiczyli w Strangeways na zapleczu małego sklepu. 
 
Hooky miał agresywny sposób gry na basie, a gitara Bernarda brzmiała znakomicie. Próbowali i rozmawiali w przerwy o muzyce. W tamtym czasie Ian i Stephen mieli podobne prace w biurze, Hooky pracował w Manchester Ship Canal Company, a Bernard w Cosgrowe Hall w studio animacji filmów rysunkowych (warto przeczytać jego wspomnienia TUTAJ).
 
 
W pewnej chwili pojawił się też Terry Mason, jego rola w zespole jednak nie była jasna i zmieniała się w czasie. W drodze do domu rozmawiali o koncertach i zespole.
 
Największą trudnością było wybicie się, ale Ian miał nieco kontaktów, znał menadżera Buzzcocks, producenta Martina Hannetta, trochę ludzi z biura RCA. Stephen starał się wtedy o pracę dziennikarza w Record Mirror, i choć został odrzucony, zaproponowano mu pracę dorywczo jako dziennikarzowi niezależnemu. Zaproponowano mu pisanie recenzji z koncertów i za to wynagrodzenie. Ponadto opłacano mu wejścia, jednak miał uzgadniać na jaki koncert się wybiera. Jako pierwszy wybrał Ed Banger and the Noseblleeds.
 
 
Przed koncertem zaczepił DJ-a i zapytał dlaczego nie gra Patti Smith, a ten niegrzecznie mu odpowiedział, tym sposobem Stephen poznał Roba Grettona. Koncert bardzo mu się spodobał, a po nim odbył miłą rozmowę z
gitarzystą, którym okazał się Vini Reilly. Napisał bardzo pozytywną recenzję z tego wydarzenia.
 
Swój pierwszy koncert z Warsaw zagrał pewnego sobotniego popołudnia w Liverpoolu. Niestety nie spotkał się on z pozytywnym przyjęciem publiczności. Za to pierwszy występ z Ianem wzbudził w nim szok, Ian zdawał się być nakręcony. Nie zgadza się z opiniami że zachowywał się jak wariat, był zwyczajnie bardzo dynamiczny. Zupełnie inaczej zachowywał się podczas prób, czasem mruczał coś pod nosem, czasem recytował teksty do mikrofonu. Jednak podczas koncertu całkowicie się zmieniał. 
 
Następnie Stephen Morris podkreśla jak ogromną rolę, jaką ma do spełnienia forntmen i wokalista zespołu. Ian wziął to całkowicie na siebie i z pełnym powodzeniem. 

C.D.N. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

środa, 2 października 2024

Stephen Morris: Record, Play, Pause - książka perkusisty Joy Division i New Order cz.18: Narodziny Warsaw

 

W pierwszej części (TUTAJ) przedstawiliśmy streszczenie fragmentu książki, w którym Stephen Morris opisuje swoje dzieciństwo. W części drugiej (TUTAJ) wojenne pasje perkusisty Joy Division, a w kolejnej historię życia jego ojca (TUTAJ), rodzinne wycieczki (TUTAJ) i pierwsze single w kolekcji Stephena (TUTAJ). W następnym wpisie przedstawiliśmy pierwsze instrumenty z kolekcji Stephena i opisaliśmy jego fascynację the Beatles, jak i amerykańską TV (TUTAJ). W kolejnym (TUTAJ) męczarnie na kursie tańca i fascynację obserwatorium Jordell Bank, oraz kompletnie inne, niż rodziców, zainteresowania kinowe. W kolejnym (TUTAJ) lekcje gry na klarnecie i pierwsze zakupy płytowe. W kolejnym (TUTAJ) pierwsze koncerty i fascynację Davidem Bowie  wybór roli w zespole jako perkusista (LINK). W tej części (LINK) przedstawiliśmy pierwsze eksperymenty kolegów z LSD, epizod ze studiami i przeprowadzkę do nowego domu. TUTAJ opisaliśmy pierwszych idoli gry na perkusji i zakup instrumentu, a także pierwsze lekcje Stephena gry na nim, a TUTAJ perypetie związane ze zmianą szkoły. Wzrastające zainteresowania winylami i rozbudowę zestawu perkusyjnego opisaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Pierwsze nagrania zespołu Stephena w Strawberry Studios opisaliśmy TUTAJ. Późniejszy wpis za to (TUTAJ) przedstawiał narodziny punk rocka w UK wg. Morrisa

Dziś przechodzimy do historii zespołu Warsaw. Zaczyna się datą 26.05.1977 kiedy Stephen poszedł na koncert Television i Blondie. Debiut pierwszych to klasyka nowej fali.


W Television bardzo podobała mu się gra gitarzystów. Blondie za to grali krótkie kilkuminutowe piosenki disco.


Po koncercie Steven kupił fanzine Shy Talk, o scenie punkowej miasta. W nim odnalazł ogłoszenie, że 3 zespoły poszukują perkusisty  W książce zamieszczone jest zdjęcie z fanzinu, a w tamtym czasie śledził też ogłoszenia z bardziej dostępnej prasy. Natomiast po raz drugi na ogłoszenie, że Warsaw szuka perkusisty, natknął się w sklepie John's - w tym ogłoszeniu Warsaw reklamowali się jako lokalny zespół nowofalowy. Ponadto podany był numer telefonu do Iana Curtisa
 
Zespół był z Macclesfield więc to dla Stephena była idealna okazja, tym bardziej, że ogłoszenia często zawierały wymaganie posiadania własnego transportu, co w jego przypadku nie wchodziło w grę. 
 
Telefon odebrał Ian, który wyjaśnił, że zespół nie gra długo, dał zaledwie kilka koncertów. Zaprosił go do domu rodziców przy Barton Street na wieczór. Pozostali dwaj członkowie zespołu byli wtedy na wakacjach we Francji.


Przywitał go Ian, miał niebieskie oczy i fryzurę niczym Cesarz August. Przedstawił go Debbie. Poczęstował herbatą i zaoferował papierosa, oraz zapytał jakiej słucha muzyki. Zaczęli rozmawiać, bo okazało się że słuchają podobnej - Bowiego, VU, Popa, oraz czytają podobne książki - Burroughsa i Ballarda. Przedstawił też Stephenowi historię zespołu, który przedtem nazywał się Stiff Kittens. Posłuchali nagrania z taśmy. Wtedy Ian powiedział, że perkusista odszedł do innego zespołu. Po kilku godzinach Stephen wyszedł zabierając kasetę żeby nauczyć się piosenek.


Ian obiecywał zadzwonić kiedy wrócą pozostali, celem odbycia wspólnej próby. Zawartość kasety to były bardzo słabe piosenki, jak: At A Later Date, Gutz, Inside The Line i kilka innych. Ważne jednak było, że nie grali coverów tylko mieli swój repertuar. Posłuchał piosenek kilka razy i czekał na telefon, Ian zadzwonił w połowie następnego tygodnia. Wtedy dowiedział się, że próba jest w sobotę o 12 w Manchesterze, więc Stephen zaoferował Ianowi podwózkę o 10:30.

C.D.N.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

poniedziałek, 20 maja 2024

Isolations News 289: Hooky odwiedza mural Curtisa, A Life of Reilly, Wraca New Dawn Fades, biografia Radiohead, Eno solidarny, nowe Yes, fotobiografia człowieka Putina, osoboklacz, człowiek - tarcza, tacos z nogi, w Peru jest normalnie a w Niemczech liżą toalety

 
Peter Hook podczas trasy koncertowej w Australii odwiedził mural-pomnik w Wellington poświęcony Ianowi Curtisowi oraz udzielił wywiadu(LINK).
 

Z okazji rocznicy śmierci Iana Curtisa w czasopismach przypomniano jego postać - w bardzo obszernym artykule w MOJO (LINK)  oraz w powierzchownym w ESKa-Rock (LINK). Co kraj to obyczaj.

Pozostańmy w klimacie Factory. 24 maja w księgarniach znajdzie się książka Jamesa Nice o Vini Reillym: A Life of Reilly. Biografia będzie także zawierać bezpłatne DVD  z FBN65 Martin Hannett & Steve Hopkins – The Invisible Girls, na którym znajduje się Celebration, improwizacja studyjna z Vini Reilly z 1980 roku.


Spektakl New Dawn Fades Joy Division zostanie wystawiony w londyńskim teatrze na West Endzie. Spektaklowi towarzyszyć będzie wystawa o Joy Division, prezentująca sprzęt, instrumenty, plakaty i inne oryginalne materiały - szczegółowa trasa TUTAJ
 
Z Brianem Gormanem - współautorem scenariusza rozmawialiśmy TUTAJ.

Inna biografia wyjdzie w dniu 6 czerwca - będzie to biografia Radiohead autorstwa Craiga McLeana (zastępcy redaktora The Face) oparta na jego osobistych wywiadach z zespołem. Książka będzie ilustrowana zdjęciami Toma Sheehana fotografa takich grup jak Oasis, The Smiths, The Cure, The Jam, Mick Jagger, Ozzy Osbourne, Snoop Dogg, Tom Waits, Kate Bush i wielu innych. I można wygrać tę pozycję, a do wygrania są trzy egzemplarze - szczegóły TUTAJ.

Niedługo ma ukazać się też fotobiografia człowieka Putina - Jarosława Kaczyńskiego. Powyżej wybrane zdjęcia.


Na szczęście istnieją jeszcze kraje, gdzie polityka jest na normalnym poziomie.

Krajem takim na pewno nie są Niemcy... - Tutaj polityk Martin Neumaier sfilmował siebie jak liże toalety publiczne na stacji kolejowej. Oprócz tego zamieszcza filmiki ukazujące go pokrytego ekskrementami, z wąsami a la Hitler namalowanymi odchodami... Neumaier jest kandydatem FDP w nadchodzących wyborach lokalnych w tym mieście w Szwabii (LINK).

Kiedyś wariatów zamykano w psychiatrykach, dziś rządzą oni w UE.

Szkoła jest jak toaleta, chodzisz bo musisz.

 

Skoro toalety i Niemcy. Onet dzielnie dotrzymuje kroku Gazecie Wyborczej. A wy już kupiliście wielorazowy papier toaletowy celem ratowania klimatu?

Wariactwom klimatycznym towarzyszy wariactwo językowe... Wszystko w ramach komunistycznego duraczenia. 

Są też inne rodzaje wariactwa - powiedzmy ogólne... Tak więc na Tik-Toku popularna wśród młodzieży jest osoba, która utożsamia się jako klacz... (LINK).

Dlaczego kobieta ma o jeden zwój mózgowy więcej od konia?
- Żeby podczas mycia podłogi nie piła wody z wiadra.

Uwaga - dowcip nie dotyczy osoboklaczy. 

Dalej w temacie wariatów. Jak wiadomo wariat na swobodzie największą klęską jest w przyrodzie. Po amputacji dolnej części nogi pewien mężczyzna postanowił wraz z najbliższymi przyjaciółmi spróbować, jak smakuje ludzkie mięso. zamiast pozostawić amputowaną nogę w szpitalu, zabrał ją i przyrządził z niej takos dla siebie i znajomych (LINK). 

Klient w restauracji w Niemczech, po zjedzeniu dania, które bardzo mu smakowało pyta się kelnera:
- Dlaczego tę smakowitą potrawę nazwaliście ”Pieczeń a’ la Abdul”?
- Bo pies wabił się Abdul.

Po co jeść skoro można oddać medycynie? Steve Hansen zawsze chciał oddać swoje narządy po śmierci do przeszczepu. Kiedy jednak w 2012 roku zmarł na marskość wątroby, lekarze stwierdzili, że jego narządy nie są na tyle zdrowe, aby można było je oddać. Pracownicy hospicjum zasugerowali wówczas jego żonie Jill, aby przekazała jego ciało nauce. Tak się stało, ale po przewiezieniu do Centrum Badań Biologicznych w Arizonie ciało Steve'a zostało sprzedane Departamentowi Obrony, po czym bez zgody żony zostało wykorzystane do szeregu testów wojskowych i balistycznych, które, jak stwierdzono w dokumentach sądowych, doprowadziły do całkowitego okaleczenia i profanacji ciała dawcy

Ta historia jest jedną z wielu, jakie spotykają ludzi w USA, gdzie można handlować ludzkimi zwłokami... (LINK).

Nauczycielka muzyki:
- Co ty przyniosłeś w tym futerale na skrzypce? Przecież to jest pistolet maszynowy!
- Ale heca! Ojciec poszedł robić skok na bank ze skrzypcami!


Jeśli już zeszliśmy na temat pistoletów i strzelania. Brian Eno wydał oświadczenie w odpowiedzi na bojkot tegorocznej edycji The Great Escape, w którym solidaryzuje się z artystami solidaryzującymi się z Palestyńczykami ze strefy Gazy (LINK).


Od ambient blisko do progrocka. Nowa wersja Super Deluxe albumu Yes Fragile została zremasterowana i zawiera rarytasy oraz niepublikowane wcześniej nagrania live. Z nowinek o grupie: wspólnie z Deep Purple w tym roku wyruszy w trasę koncertową po Ameryce Północnej.


Dalej nowości - ukazał się ostatni album grupy Shellac - To All Trains – pierwszy od 10 lat i tydzień po śmierci Steve’a Albiniego, grającego w zespole słynnego producenta muzycznego, czy jak sam się określał: inżyniera dźwięku. Był, jak przypominamy,  pomysłodawcą kultowych albumów, takich jak  In Utero Nirvany,  Surfer Rosa  Pixies i Journal For Plague Lovers Manic Street Preachers (LINK).


Jeszcze o oświadczeniach. Robert Plant, David Gilmour, Peter Frampton i inni dodali swoje głosy do rosnącego chóru dezaprobaty przeciwko proponowanym wydaniom nowych nagrań zawierających wokale wygenerowane przez sztuczną inteligencję nieżyjącego już frontmana Small Faces i Humble Pie, Steve’a Marriotta (LINK).

Dalej o AI - program AI Midjourney został poproszony o sporządzenie makiety kilku zdjęć przedstawiających, jak według niego będziemy wyglądać za 1000 lat. Wyniki na pierwszy rzut oka nie napawają optymizmem (LINK) bo ludzie dziwni jacyś tacy. Ale są też pozytywy - powyżej typowy niemiecki rolnik, a skoro jest krowa, to UE nie będzie. I to napawa optymizmem. 

Kończymy aforyzmem: 

Jak nie będzie z zimy lata, tak nie będzie z Niemca brata. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

sobota, 18 maja 2024

Ian Curtis of Joy Division unknown lyrics. Nieznane teksty Iana Curtisa z Joy Division w 44. rocznicę śmierci


on hallowed ground 

the man who would finally

escape from all sense of

belonging and permanence

clutching at straws

grasping a hand that

breaks throug all bariers of 

self respect and outward self control

what are your values?

where have you been?

where are going

 

na świętej ziemi

człowiek, który w końcu by to zrobił

uciekł od wszelkiego sensu

przynależności i trwałości

chwytając się brzytwy

chwytając to za rękę

przełamuje wszelkie bariery

szacunek do siebie i zewnętrzną samokontrolę

jakie są Twoje wartości?

gdzie jesteś?

dokąd zmierzasz?

to places we don't want to go

objections that froze I cant show 

on tourings that end when they start 

just hangign aroud for some part

this is the way we spend time

on unwanted gifts hid away

to hang around their necks

for one day 

 

do miejsc, do których nie chcemy iść

zastrzeżeń, które zamarły nie mogę pokazać

na trasach koncertowych, które kończą się w 

momencie, gdy się zaczynają

zwyczajnie trochę pobędę

to sposób w jaki spędzamy czas

na niechcianych prezentach ukrytych po to

aby zawisły na ich szyjach

zaledwie na jeden dzień

 

Ian Kevin Curis 1956 - 1980

 

How we wish you were here with us now... RIP.

Jak bardzo chcielibyśmy, żebyś był teraz z nami tutaj...  RIP.

poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Isolations News 283: Nowy Clan of Xymox, Vini Reilly - wywiad, nieznane foto Iana Curtisa, nowy mural Joy Division, Fripp pozuje, Stop Devaluing Music, Midge Ure w PL, King Crimson i The Smashing Pumpkins live, Oasis z piosenką wszechczasów, Chris Cross i Gerry Conway RIP, patriotyzm kulinarny w ZSRR, muzeum o gotowaniu, neurocysticerkoza w natarciu i ucieleśnienie niemieckiego futbolu


Jak zawsze najpierw Manchester: Vini Reilly udzielił obszernego wywiadu miesięcznikowi Uncut - pytania pochodziły od jego fanów i zostały przesłane do czasopisma mailem. Muzyk wspomina w nim swoją edukację muzyczną (uczęszczał do szkoły muzycznej gdzie uczył się gry na fortepianie), opowiadał o kontaktach z Martinem Hannettem, o Tony Wilsonie, który był dla niego jak starszy brat, a także o współpracy z Morrisseyem i o obecnych fascynacjach muzycznych. Wywiad ma także zachęcić do kupna ponownego wydania przełomowego albumu Vini Reilly z 1989 roku, w 35 lecie jego edycji, wyprodukowanego przez Stephena Street (The Smiths, Blur, The Cranberries, New Order). Zremasterowana i mocno rozbudowana wersja składająca się z 5 płyt, zawiera ponad 75 utworów (LINK).

W internecie zamieszczono zdjęcie Iana Curtisa wykonane w Paryżu w 1975 r., podczas miesiąca miodowego, podobno opublikowano je pierwszy raz (LINK). Potwierdzamy, to nieznane wcześniej foto.


W temacie: w Stockport powstał mural będący hołdem dla Joy Division. Inspirowany biało-czarnym wzorem, który pojawił się na debiutanckim albumie zespołu Unknown Pleasures, nagranym w Strawberry Studios w Stockport w 1979 roku, zdobi fasadę budynku Syndikat w Underbanks. Stworzony przez artystę ulicznego Otto Schade'a, który był także autorem popularnego muralu Jimiego Hendrixa na Chestergate, upamiętnia 45. rocznicę wydania wspomnianego albumu. Mural zawiera także obraz gitary Vox Phantom VI, na której Ian Curtis grał w teledysku do Love Will Tear Us Apart (LINK).

Dalej Manchester: Hit Oasis Live Forever został uznany za najlepszą brytyjską piosenkę wszech czasów. Utwór zwyciężył ankiecie, w której wzięły udział  tysiące słuchaczy Radia X. Na drugim miejscu znalazł się hymn Queen z 1975 roku Bohemian Rhapsody, który awansował o jedno miejsce w porównaniu z zeszłorocznym sondażem. Nowością na  tegorocznej liście jest singiel Nothing But Thieves z 2023 r. oraz Overcome na trzecim miejscu i I Am The Resurrection zespołu The Stone Roses (LINK).

To radio musi mieć charakter satyryczny.

W temacie satyry: Jekaterina Mizulina dziennikarka i kochanka prezydenta Władimira Putina opublikowała nagranie z Dumy Państwowej (parlament rosyjski) w którym posłowie zalecili zaprzestanie sprzedaży pizzy i proponują rozwój patriotyzmu kulinarnego czyli gotowanie naleśnikarni, pasztetów i innych rosyjskich potraw w lokalach gastronomicznych (LINK).

Wania łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego. Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz: - Rosjanie byli? - Nie. Odpłynęli. Po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz: - Amerykanie byli? - Tak. - Gdzie popłynęli? - Na północny wschód. - Nie wymądrzaj się, ręką pokaż!

Jeszcze w temacie jedzenia. Ma ktoś ochotę na tartego szczura? A może filet ze słonia lub udko antylopy? W sylwestra 1870 roku, kiedy Paryż był oblężony przez wojska pruskie, szefowie kuchni w kilku otwartych restauracjach podawali potrawy ze szczurów i zwierząt z ogrodów zoologicznych. To i inne nietypowe menu można znaleźć na otwartej w ostatni weekend wystawie w Museo della Cucina, muzeum w Rzymie poświęconym historii jedzenia i gotowania (LINK).

Też o jedzeniu, choć bardziej o trawieniu i związanych z nim problemach. Pewien 52-letni Amerykanin zwrócił się do lekarza po tym, jak jego zwykłe migreny stały się częstsze i poważniejsze oraz nie reagowały na leki. Skany wykazały, że w jego mózgu znajdowały się liczne jaja tasiemca. U mężczyzny zdiagnozowano neurocysticerkozę – wywołaną formą zakażenia wywołanego przez cysty larwalne tasiemca wieprzowego, które mogą przedostać się do tkanek, takich jak mięśnie i mózg.  Lekarze ujawnili, że Podczas dalszego przesłuchania pacjent zaprzeczył, że jadł surową żywność lub żywność uliczną, ale przyznał, że przez większość swojego życia jadł lekko ugotowany, nie chrupiący bekon. A poza tym nie mył rąk przed jedzeniem. A więc dzieci, myjcie ręce, bo inaczej nigdy nie będziecie sami (LINK).


Co nie zmienia faktu, że każdy kiedyś umrze, co obok podatków, jest życiowym pewnikiem. Przekonał się o tym Gerry Conway, perkusista najbardziej znany ze swojej współpracy z Fairport Convention oraz Jethro Tull i Pentangle. Miał 76 lat (LINK).


Zmarł też  Chris Cross, basista nowofalowego zespołu Ultravox. Miał 71 lat, przyczyna śmierci nie jest znana. O smutnym fakcie powiadomił świat jego kolega z zespołu, Midge Ure  (LINK). Ure wystąpi na zamku w Szymborku 13 lipca tego roku. Koncert zorganizują: Fundacja Heritage Poland Group i Progresja Music Zone. Muzykowi towarzyszyć będzie The Dumplings.  Bilety TUTAJ. Nasza relacja z jego występu TUTAJ.

Skoro o koncertach w PL - na kanale YouTube jeden z fanów zamieścił wideo w rozdzielczości 4K z koncertu JUDAS PRIEST, który odbył się 30 marca w Tauron Arenie w Krakowie (LINK).

Dalej koncertowo: The Smashing Pumpkins ogłosili porządek koncertów z tegorocznej, wyjątkowo obszernej trasy. Potrwa ona od końca lipca, a zakończy pod koniec września. Występy będą miały miejsce w takich miastach jak Waszyngton, Montreal, Hershey, Chicago, Des Moines, Simpsonville, Denver, Los Angeles, Seattle, Las Vegas i San Diego. Przed trasą po Ameryce Północnej Smashing Pumpkins wyruszy w tournée po Europie i Wielkiej Brytanii to już niedługo od początku czerwca do połowy września. Zespół zagra z Weezerem, Interpolem, Tomem Morello i innym zespołem, którego nazwa jeszcze nie została podana.


Za to Tom Morello, gitarzysta Rage Against The Machine, Audioslave i Prophets Of Rage, wystąpi tego lata w Londynie dla zaledwie 1500 osób. Na koncert 13 czerwca w Electric Ballroom w Camden  już ruszyła sprzedaż biletów (LINK).


Beat, nowy kwartet powiązany z King Crimson, założony przez Adriana Belewa, w skład którego wchodzą basista Crimson oraz Peter Gabriel, Tony Levin,  perkusista Tool  Danny Carey i gitarzysta  Steve Vai, opisali planowaną trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych, która zajmie wrzesień, październik i listopad tego roku. Podczas niej wykonają muzykę z trzech albumów King Crimson z lat 80.: Discipline, Beat  Three Of A Perfect Pair. Trasę zapowiada wideoklip powyżej, a bilety i terminy TUTAJ.

Skoro King Crimson - Robert Fripp uczcił Prima Aprilis uruchamiając konto na OnlyFans, która dla niewtajemniczonych jest usługą subskrypcyjną służącą do otrzymywania treści od osób, które świadczą usługi se###alne. Zamieścił tam swoje zdjęcie, na którym nago siedzi na schodach trzymając gitarę (LINK).  A oprócz zdjęcia opublikował klip, który gra powyżej. 

- Panie doktorze, mam już osiemdziesiąt lat i wciąż uganiam się za spódniczkami!
- No to gratuluję panu!
- Ale ja nie pamiętam po co ja to robię.



Z kręgu ludzi zaawansowanych wiekowo: Brian Eno wydał nową piosenkę  All I Remember. Utwór ten pojawi się na końcu filmu biograficznego pt.: Eno, opisującego całą karierę muzyka. Premiera dokumentu planowana jest na 20 kwietnia.
 

Z tego samego kręgu: Kiss sprzedał swoje prawa do nazwy, logo, wizerunku, a także część katalogu muzycznego i wydawnictw zespołu grupie Pophouse Entertainment, firmie stojącej za popularnym programem awatarów zespołu ABBA na żywo (LINK).

 
W temacie awatarów i ludzi wiekowych: Pearl Jam, REM , Robert Smith z The Cure, Stevie Wonder, The Last Dinner Party, Billie Eilish oraz spadkobiercy Franka Sinatry i Boba Marleya znajdują się wśród 200 artystów, którzy podpisali list otwarty zatytułowany Stop Devaluing Music, ostrzegający przed drapieżnym wykorzystaniem sztucznej inteligencji, co prowadzi do ataku na ludzką kreatywność i narusza prawa autorskie. List otwarty, opublikowany 2 kwietnia, został opublikowany przez organizację non-profit Artist Rights Alliance. Pełna lista sygnatariuszy i treść listu TUTAJ.
 

Żeby zakończyć wątek ludzi wiekowych - Clan of Xymox zapowiedzieli nowy album Exodus. Pojawi się w sprzedaży 7 czerwca (LINK).
 
Syn do ojca:
- Mam dwie wiadomości...
- Pewnie dobrą i złą?
- ...tak jakby, ale dwa w jednym...
- Jak to?!
- Dziadek przestał chrapać...
\
 

Na koniec też o dziadkach, ale niemieckich. Adidas wyprodukował koszulki będące wg opisu Ucieleśnieniem ducha niemieckiego futbolu.Trzy dni po ich prezentacji wycofał te z numerem 44. Bo numer stylizowany został na SS. Także numer 4 na niemieckiej koszulce zostanie zmieniony ze względu na jego podobieństwo do symbolu używanego przez nazistowską organizację Hitlerjugend (LINK).
 
Okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają do siebie, ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z Polaków powiedział:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmm, może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy.
No i wołają:
- Hans!
- Ja!?
Szwab się wychylił ... Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!?
Następny.
- Hans!
- Ja!?
Kolejny.
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku. Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma, jest na wakacjach ... To Ty Hans?
- Ja!
Strzał. 

Wracamy jutro, dlatego czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

niedziela, 28 stycznia 2024

Ten album warto znać: The Sisterhood i Gift - zapomniane, industrialne oblicze Sisters of Mercy z Jihadem, Suicide i Joy Division w tle

Po kryzysie w zespole, a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, dwaj jego członkowie (później założyciele the Mission) chcą grać piosenki Sisters of Mercy pod inną nazwą i przemianowują się na The Sisterhood. Jednak Andrew Eldritch robi im Jihad i wygrywa z nimi proces sądowy (dostaje 25 000 USD odszkodowania) i... kradnie im nazwę wydając pod nią opisywany dziś projekt. Jest potworem, bo album nazywa Prezent a w pierwszym utworze Patricia Morrison wykrzykuje: 2 - 5 - 0 - 0 -0. Eldritch dodatkowo do realizacji albumu zaprasza legendarnego muzyka Alana Vegę z zespołu Suicide, który przecież był jednym z ulubionych zespołów Iana Curtisa - wokalisty Joy Division. Tak na marginesie, w naszej opinii, czerwona gwiazda, którą Curtis nosił w klapie swojego płaszcza, pokazywała jego uwielbienie dla debiutu Suicide z 1977 roku. Dla jasności okładka:

Warto jeszcze nadmienić, że to o tym zespole Ian Curtis rozmawiał z samym wielkim Williamem Burroughsem, który kilka godzin wcześniej wyśmiał go w Plan K w Brukseli.
 
Ale wróćmy do albumu. Jihad przechodzi płynnie w Colours (oczywiście znowu pojawia się 2-5-0-0-0), utworu znanego później z genialnego Floodland. Ten ostatni okazuje się jednak mniej industrialny i surowy w porównaniu z Gift. I dalej Eldritch wyżywa się na ekskolegach:
 
Zbierasz to, co zasiałeś 
Przyłóż twarz do ziemi
Nadchodzą maszerujący 
Pod Twoimi sztandarami
 
Giving Ground jest nastrojową balladą z podtekstami:
 
Dawanie, dawanie, dawanie, dawanie…
W oddanym terenie

W miejscu, do którego wędrujemy
Przyczyna się odwróciła
I każdy głupiec
Zobaczy ukoronowanie swego szaleństwa
I każda prawda zostanie pochłonięta
Delikatnie oddając ziemię

To, co utraciłeś, nigdy nie zostanie odnalezione
Słowa są tylko pyłem na pustyni dźwięku
Wszystko stracone, a twoje zaufanie złamane
A prawda utonęła
 
Oglądam
Poddam się
Bo wiem

Teraz wiem, że nie zobaczysz
Szaleństwa, które widzieliśmy
A teraz wiem, że nie możesz być
Wszystkim, czym był twój lot

To, co utraciłeś, nigdy nie zostanie odnalezione
Słowa są tylko pyłem na pustyni dźwięku
Wszystko stracone, a Twoje zaufanie złamane
A prawda utonęła

Słowa to tylko pył

Stałem, ale po prostu nie mogłeś czekać
Za
Bo wiem, że nie możesz
Wszystkiego, czym był twój lot

To, co utraciłeś, nigdy nie zostanie odnalezione
Słowa są tylko pyłem na pustyni dźwięku
Wszystko jest stracone, a prawda utonęła
Wszystko ginie w oddawaniu ziemi

Wszystko jest stracone
Wszystko ginie w oddawaniu ziemi

Obrócił się
Powód się odwrócił
W oddanym terenie
W oddanym terenie
Wszystko jest stracone
W oddanym terenie
 
Kolejna piosenka  Finland Red, Egypt White to nic innego, jak manualna instrukcja obsługi karabinu AK-47. Wszystko można zrozumieć, ale żeby do kumpli z Kałasznikowa?  
 
No i na koniec fundują nam Rain From Heaven. Całkiem dobre wprowadzenie do Floodland...
 
Wybaczamy zapominając 
A dzień jest długi 
Wybaczamy zapominając 
A dzień jest długi 
Deszcz z Nieba
I woda przelewa się przez most 
Wybaczamy zapominając 
I idziemy przez krainę powodzi 
A dzień jest długi
A my idziemy po wodzie
Zapominamy
Deszcz z Nieba

Reasumując, Eldritch musiał być ostro wkurzony na dawnych kolegów. W końcu został sam z automatem perkusyjnym, co nie zmienia faktu, że nagrał genialny Floodland, definitywnie kończąc tym albumem projekt Sisters of Mercy. Później nie zrobił już niczego godnego uwagi.
 
Co dzieje się z artystą dzisiaj opisaliśmy TUTAJ.
 

 
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
 

The Sisterhood - Gift, Merciful Release
1986, producent: Andrew Eldritch, tracklista: Jihad, Colours, Giving Ground, Finland Red, Egypt White, Rain From Heaven.