Jakiś czas temu opisywaliśmy na naszym blogu wydawnictwo KSU pt. DEMO 1983 (TUTAJ). Dziś krótki przedświąteczny wpis, dowodzący faktu, że ktoś na naszym rynku muzycznym jest bardzo czujny. Próbowaliśmy przez muzyków zespołu dotrzeć do demo kasety z tamtego okresu, jednak uzyskaliśmy odpowiedź, że nie posiadają jej w swojej kolekcji. Za to jak widać posiadał ją ktoś inny, i tak oto kultowe nagrania można zdobyć na obu nośnikach, czyli CD i winylu. My dziś opisujemy winyl wydany przez ... Właśnie, przez kogo? Płyta nie ma wydawcy, więc jest to bootleg absolutny. Jak na bootleg przystało, wydany jest dość skromnie, choć nie do końca, bowiem wewnątrz umieszczono wkładkę z tekstami i zdjęciami kapeli z okresu, kiedy realizowano nagrania. Podobne zdjęcia umieszczono na labelu. Ale co najważniejsze, jest też foto oryginalnej wkładki z kasety:
Niestety informacji w wydawnictwie jest niewiele. Szkoda, bo skoro już takie arcydzieło wyszło na naszym muzycznym rynku, może warto było zapytać artystów o inspiracje i kulisy powstania muzyki zimnofalowej. Ale cieszmy się z tego co mamy.
Zatem możemy dowiedzieć się, że w tamtym czasie KSU tworzyli: Bohun - śpiew, saksofon, Siczka - gitara, Dżordż - bas, Tutptuś - perkusja, choć w przypadku prezentowanego materiału zastąpił go automat perkusyjny.Wydawnictwo zawiera też fotografie z prób w 1983 roku.
Na winylu oryginalna tracklista z kasety poszerzona jest o bonusy. Wszystko jest na fotografii poniżej:
Nie możemy na bloggerze reklamować strony na której owe wydawnictwo jest dostępne, ale bardzo łatwo je odszukać. Dodamy tylko, że transakcja realizowana jest szybko i przyjemnie, a album nie wzbudza zastrzeżeń.
Detale wydawnictwa, jak i cały album można obejrzeć na YT, więc wrzucamy filmik poniżej:
I jeszcze na koniec ważne info: u tego samego sprzedawcy jest dostępny picture disc Nowej Aleksandrii Siekiery... Dacie wiarę? O nim jednak napiszemy, jak już dokonamy zakupu.
POLECAMY!
Niezbędne u każdego zimnofalowca.
Czytajcie nas, codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
24 lutego wyjdzie dwupłytowy zestaw singli wybranych przez dziennikarza Jona Savage’a. Przygotowana kompilacja zawiera utwory wielu gatunków: disco, rapu, new wave, indie rock, electronic, takie, które według Savage’a zapoczątkowały dekadę lat 80. Dziennikarz mieszkał wtedy w Manchesterze, pracował dla telewizji Granada razem z Tonym Wilsonem i chodził na koncerty Joy Division a potem New Order. W opisie zestawu napisano, że: lata 80. nadeszły wraz z dojściem do władzy Margaret Thatcher, powstaniem New Right w Ameryce i śmiercią Iana Curtisa, ale już w 1982 roku świat wyszedł z post-punkowej ciemności i podążył ku światłu nowej, jasnej dekady. To był początek sztuki rzeczy przyszłych (LINK).
Czekamy, oby znalazło się tam Transmission - w końcu sam Savage twierdzi, że od tej piosenki rozpoczęły się lata 80-te w muzyce...
My natomiast ochłonęliśmy już po finale mistrzostw świata i prezentujemy powyżej bardzo wymyślny tatuaż, jaki zrobił sobie jeden z fanów Messiego.
Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.
Jesteśmy w trakcie świąt. Dla posiadaczy dużych rodzin - praktyczna porada powyżej.
I porady światłych mediów, jak obchodzić święta na nowoczesną modę. Pytanie tylko, święta czego?
Pani Teresa za to nie ma w te święta łatwo. Wszystko przez tych okropnych mężczyzn, którzy zamiast pomagać, obijają się w pracy...
- Panie kierowniku, czy może mi Pan dać dzisiaj wolne, żeby pomóc żonie sprzątać mieszkanie na święta? - Wykluczone. - Dziękuję. Wiedziałem, że na Pana zawsze mogę liczyć.
Ci zaś, którym nie udało się z urlopem, zostaną zapewne wysłani na zakupy..
Za to po powrocie, zostaną mile zaskoczeniu, o ile wcześniej odłączą żonom sieć, i o ile te, nie zostaną zaatakowane przez kurz, jak pani Teresa z Łodzi...
My natomiast patrząc na panią Teresę i jej złamaną rękę, pocieszmy się, że naszym kobietom mogło przytrafić się o wiele gorsze nieszczęście. Pozwolimy sobie zacytować mistrza Kurta Vonneguta, który w Trzęsieniu Czasu II napisał:
Jeśli chcecie urazić rodziców, a nie macie odwagi przejść na homoseksualizm, wystarczy oddać się sztuce.
Co nie zmienia faktu, że każdy prawdziwy mężczyzna od dziś będzie rozwiązywał w głowie dylemat: skoro pianistka gra na pianinie, a organistka na organach - na czym gra waginistka?
A na czym waginistka multinistrumentalistka?
Basistka za to, gra na basie. Basista zresztą też.
Tim Commerford, basista Rage Against the Machine, ogłosił, że ma raka prostaty. Commerford powiedział, że nie zamierzał mówić o swojej diagnozie, ale został do tego sprowokowany gdy dowiedział się, że gitarzysta Duran Duran, Andy Taylor, również ma raka prostaty (LINK).
Wszystko przez to, że nie stosowali się do zaleceń postępowych redaktorów. W powyższym tekście nie ma za to żadnych informacji, jaka pozycja przy tzw. dwójce, chroni przed rakiem jelita grubego...
Trudno też powiedzieć, jaka pozycja podczas jedzenia chroni przed rakiem trzustki. Terry Hall, wokalista popularnego brytyjskiego
zespołu ska The Specials, zmarł na raka trzustki właśnie w wieku 63 lat. Grupa osiągnęła największą popularność dzięki
utworowi Ghost Town, który przez trzy tygodnie utrzymywał się na
pierwszym miejscu brytyjskich list przebojów w 1981 roku (LINK) (LINK). Na
swoim profilu na FB Kevin Cummins opublikował swoje zdjęcia
piosenkarza (LINK).
Zmarła
też córka Pabla Picassa. Maya Ruiz-Picasso miała 87 lat. Była krytykiem
sztuki (LINK), oraz Maxi Jazz z Faithless. O tym ostatnim napiszemy wkrótce.
W
wieku 90 lat zmarł również Herb Deutsch, który wraz ze swoim przyjacielem Bobem
Moogiem wynalazł syntezator Moog. Pierwszy komercyjnie model trafił na
rynek w 1964 roku. Przez następną dekadę rozwijali swój wynalazek, aż w
1976 roku Brian Eno ogłosił syntezator dźwiękiem przyszłości (LINK).
Jednym z pierwszych zespołów używających mooga byli the Beatles. Krążą legendy o tym, jak McCartney doprowadzał do szału cały band, kiedy nagrywali Maxwell's Silver Hammer...
Jeszcze w temacie zmarłych, zanim o the Beatles - czy możemy usłyszeć nieżyjących? Sztuczna inteligencja DIFF-SVC stworzyła utwór, w którym wydaje się nam, że słyszymy Freddiego Mercury'ego śpiewającego po polsku kolędę Cicha Noc i inne.
Programiści z DIFF-SVC mają ponoć w planach stworzenie algorytmu z głosem Maryli, tak aby obsługiwać wszystkie sylwestry, już do końca świata, a nawet o jeden dzień dłużej...
Nieśmiertelni jak Maryla są też wspomniani the Beatles. W nowym wywiadzie w programie The Beatles Channel SiriusXM Paul McCartney wyjaśnił, że napisanie piosenki Here Todaypomogło mu uporać się ze śmiercią Johna Lennona. Było to dla niego tak dramatyczne przeżycie że nie mógł tego co czuł wyrazić w inny sposób (LINK). Pamiętajmy, że mało nie doszło do reaktywacji the Beatles, niestety Lennon zmienił zdanie...
Z kolei wdowa po George'u
Harrisonie ubiega się o budowę studia jogi na terenie rezydencji, którą
legenda muzyki kupiła w 1970 roku. Jest to o tyle kontrowersyjne,
że przyjęty przez nią projekt budynku stanie na terenie historycznego
parku w pobliżu wiktoriańskiej rezydencji uznanej za wyjątkowe cenne
dziedzictwo kulturowe Wielkiej Brytanii. Wniosek ma zostać rozpatrzony
na początku stycznia (LINK).
Harrison sitarem zainspirował do jego użycia w swoich piosenkach inne zespoły. Jednym z nich byli Rolling Stones, których wokalista Mick
Jagger (79 lat) 15 grudnia był widziany w pubie The Half Moon w Putney w
Londynie w towarzystwie młodszego brata, gitarzysty Chrisa Jaggera (74
lat). Razem obejrzeli tam występ Slim Chance, grupy założonej przez
nieżyjącą już gwiazdę Small Faces, Ronniego Lanea. Pub jest dobrze znany
Mickowi, ponieważ Rolling Stones grali tam wielokrotnie u początków
swojej kariery (LINK). Tydzień wcześniej Mick Jagger świętował szóste urodziny
swojego syna, Deveraux Octavian Basil Jaggera, jego matką jest jego
aktualna dziewczyna Melanie Hamrick (35 lat).
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić!
- Do tego zmierzałem...
Jeśli chodzi o dinozaury rocka - 12 czerwca przyszłego roku w TAURON Arena Kraków odbędzie się HARD ROCK HEROES FESTIVAL, którego headlinerem będzie Deep Purple. Wśród gości specjalnych pojawią się tacy artyści jak szkocka grupa Nazareth, polską scenę reprezentować będzie Kruk & Wojtek Cugowski… (LINK). Znając tamtejsze obyczaje, bilety będą po pierdylion PLN.
Koncertów ciąg dalszy - 28 kwietnia w katowickim spodku wystąpi Tori Amos. Będzie to koncert zaległy, przesunięty z powodu Pandemii, promujący najnowszy album artystki, Ocean to Ocean. Bilety TUTAJ.
Za to KSU rusza w Polskę by świętować 45-lecie działalności (LINK).
Na koniec muzycznych wiadomości elektryzujący news - Give up to Failure ogłosili wydanie nowego albumu. Nosi tytuł Cocoon i pojawi się w sprzedaży już w lutym przyszłego roku (LINK). Z zespołem rozmawialiśmy TUTAJ.
My jak zwykle nie uciekniemy od newsów ze świata nauki. Nowe
badania sugerują, że można zarazić się koronawirusem od zwłok choroby
zakażonej COVID. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Japonii gdy
znaleźli ślady koronawirusa w przewodach nosowych i płucach niedawno
zmarłych zwłok ludzkich i martwych chomików aż 17 dni po ich zejściu.
Ostrzegli, że chociaż ryzyko przeniesienia wirusa ze zwłok na ogół
społeczeństwa jest niskie – dotyczy głównie lekarzy sądowych, patologów i
pracowników służby zdrowia – osoby te i pogrążone w żałobie rodziny
powinny zachować ostrożność... (LINK). Pomyśleć jak ciężko teraz wampirom, kochającym nowocześnie zoofilom i innym nekrofilom... Żadnych randek z gnijącymi chomikami, kotami i pannami
młodymi. Jak żyć?
Za to w Berlinie można zobaczyć wystawę Phantoms of the Night: 100 Years of
Nosferatu z okazji stulecia premiery czarno-białego niemego filmu FW
Murnaua z 1922 roku o wampirach. Wystawa próbuje wyjaśnić przyczyny
niesłabnącej popularności i politycznych konotacji tego obrazu. We
współpracy z Deutsches Rotes Kreuz (Niemiecki Czerwony Krzyż) raz w
miesiącu istnieje również możliwość oddawania krwi w muzeum - dla osób,
które się na to zdecydują - wstęp wolny (LINK). Krew oczywiście zanim przekazana zostanie wampirom, będzie przebadana na obecność wirusa Covid.
Inny news filmowy - Johnny
Depp na chwilę wcielił się znów w rolę kapitana Jacka Sparrowa - po to
podnieść na duchu 11-letniego chłopca o imieniu Kori, który prowadzi
obecnie na YouTubie kanał Kraken The Box. Dziecko jest po kilku
zabiegach, bardzo choruje na serce a obecnie otoczony jest opieką
paliatywną. Trzymaj się chłopcze.
Wróćmy do tematyki okołoświątecznej. Trzyletnia
konserwacja cennego obrazu Adoracji Pasterzy z 1485 roku autorstwa
Pierra della Francesca przez The National Gallery w Londynie skończyła
się katastrofą. Wszyscy którzy widzieli dzieło zgodnie twierdzą, że
konserwatorzy zniszczyli obraz. Autor opublikowanej recenzji pyta: pasterze wyglądają kretyńsko. Czy kędzierzawy jest na szkolnej
dyskotece – a drugi próbuje sobie przypomnieć, gdzie zaparkował osła? Nie jest to pierwszy i ostatni taki przypadek - ale żal dzieła...(LINK).
Zapewne konserwacji dokonywali młodzi, oni są teraz tacy ambitni i zdolni, no i przede wszystkim znają się na sztuce:
Savoldor znał się bardzo dobrze na anatomii człowieka, więc namalował młodzieńca z fujarą.
Za to pewien
mężczyzna ze Stanów Zjednoczonych odkrył zupełnie nową metodę
świętowania, a jednocześnie pobił rekord świata. Joel Strasser z Kuna w
stanie Idaho USA ustanowił rekord w kategorii: największa liczba ozdób
światecznych na brodzie i ozdobił swoją brodę liczbą aż 710 bombek (LINK). A to kolejna wersja
auto-choinki (LINK).
Joel ma konkurenta który obwiesił się cukrowymi laskami choinkowymi,
wpycha je w otwory uszu nosa mając nadzieję że zapewni mu to rekord
Guinnessa (LINK).
Podobno w nagrodę dla rodziców, synowie obu panów dostali na święta w prezencie zestawy perkusyjne. Będą perkusistami... By akompaniować córkom - waginistkom.
Po co zespoły zatrudniają menedżera? - Po to, by tłumaczył, co mówi perkusista.
Nie zapomnijmy, że kiedy spotkamy się w tej rubryce po raz kolejny, będzie już nowy rok. O ile hardkorowcy przeżyją kolejny sylwester z Marylą... Na szczęście pierwszego nikt już nie pamięta, ale to nie jest powód do zmartwień, bo Maryla też nie...
Spotyka się dwóch sklerotyków: - Znasz Kowalskiego? - A jak się nazywa? - Kto?
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Faroutmagazine publikuje listę lektur Iana Curtisa (LINK), dokładnie 32 ulubionych książek. Pochodzi ona z wykazu, który przygotowała swego czasu Deborah Curtis. Przypomnijmy, że biblioteczka Curtisa publikowana jest w znakomitej książce So This Is Permanence. Dziwi nas natomiast, że na liście Deborah nie ma Morrisona i jego tomiku poezji, czy też Kraksy Ballarda. O tym co czytał Curtis pisaliśmy TUTAJ.
O Joy Division ciąg dalszy - na Omega Auctions wystawiono na sprzedaż znany singiel An Ideal For Living sygnowany autografami muzyków. Spodziewana cena to 8000 - 10 000 GBP (LINK). Oby to był oryginał, bo świat pełen jest kopii.
Zostańmy dalej w Manchesterze - tutaj bowiem Liam Gallagher zdradził, że obecnie pracuje nad dwoma nowymi albumami. Miało to miejsce na falach Absolute Radio 19 sierpnia (LINK). Coś jak the Cure, oni pracują, w porywach nawet nad trzema...
Równie wielka gwiazda choć nie z Manchesteru lecz z Ustrzyków Dolnych :), czyli nasze rodzime KSU zapowiada na jesieni nową płytę, do której wydania Deluxe dołączone ma być DVD z zapisem jubileuszowego koncertu z okazji 40-lecia zespołu, który miał miejsce w 2018 roku w Ustrzykach Dolnych właśnie. Utrzyyyyyki to stolica Bieszczad jest!
Mało kto natomiast wie, że zespół miał bardzo ciekawy incydent chłodnofalowy w swojej karierze, który opisaliśmy TUTAJ.
Może nie tak wielka gwiazda jak KSU, ale też dość znany zespól - Metallica opublikowała nagranie koncertu I Am the Highway w hołdzie dla zmarłego frontmana Soundgarden, Chrisa Cornella. Legendy heavy metalu wykonały All Your Lies i Head Injury z albumu muzyka z Seattle z 1988 roku Ultramega OK na koncercie poświęconym Cornellowi w 2019 roku. Miło że pamiętali...
Aby upamiętnić innego nieżyjącego muzyka, na Duke of York Square w Chelsea, do 20 sierpnia stał gigantyczny gnom. Był on częścią inicjatyw, którymi zostanie uczczona pamięć George'a Harrisona i jednocześnie reklamą wznowionego po 50. latach legendarnego, potrójnego albumu, All Things Must Pass.
Filmik powyżej pokazuje jak to było.
A TUTAJ inny filmik - nagranie komórką fragmentu ostatniego koncertu Collage z 13 sierpnia w Gdańsku. Niestety żeby go zobaczyć trzeba dołączyć do grupy. Babcia mówiła - nigdy się nigdzie nie zapisuj. Kto chce - niech dołączy i niech sobie ogląda do woli.
Za to nigdzie nie trzeba dołączać żeby zobaczyć koncert Tangerine Dream w Gdańsku na United Arts Festival - występ z 15 sierpnia już w sieci w wersji bardzo skróconej (powyżej) i mniej streszczonej (TUTAJ).
Na koniec dwa newsy z pełni sezonu ogórkowego.
Ermitaż, czyli słynne petersburskie muzeum, oskarża muzyków Rammstein o złamanie umowy. Chodzi o teledysk Lubimiy Gorodu nagrany w tej placówce dobre dziewięć miesięcy temu. Od parunastu dni Lindemann rozpoczął jednak sprzedaż plików cyfrowych zawierających ekskluzywne teledyski i animowane portrety w kooperacji z berlińskim start-upem. I temu właśnie sprzeciwia się muzeum. W oświadczeniu czytamy, że nigdy nie było żadnych uzgodnień odnośnie sprzedaży nakręconego i sfotografowanego tam materiału jako sztuki cyfrowej. A chodzi tu o poważne zyski - kolekcja teledysków składa się obecnie z pięciu obiektów, z których każdy dostępny jest w różnych cenach i w różnych edycjach. Cena ich waha się od 199 do 100 000 euro... (LINK).
Tymczasem Lindemann i Rammstein hojnie udostępnili swój przebój Ich Will z albumu Mutter. Stał się on hymnem niemieckiej drużyny na Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio, które rozpoczną się 24 sierpnia (LINK). Pasuje idealnie, bowiem żeby namiętnie słuchać Rammstein nie można być w pełni sprawnym, przynajmniej umysłowo.
Być może w związku z powyższym newsem o Ermitażu chiński satelita wojskowy został zniszczony przez rozpadającą się rosyjską rakietę. Dokładnie, jak ustalił astrofizyk z Harvardu Jonathan McDowell, chiński satelita Yunhai 1-02 prawdopodobnie zderzył się z kosmicznym śmieciem na początku tego roku. Według McDowella, śmieć był częścią rakiety Zenit-2, która wystrzeliła satelitę szpiegowskiego w 1996 roku. Co zaskakujące, wydaje się, że satelita Yunhai przetrwał kolizję i nadal nadaje sygnały radiowe. Na razie nie wiadomo, czy to piosenki Rammstein (LINK).
My wracamy jutro z nowymi tekstami dlatego czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
5 marca przyszłego roku pojawi się nowa EP-ka Petera Hooka i Killing Joke. Płyta wyjdzie w limitowanej edycji 2000 egzemplarzy i będzie zawierać trzy utwory - więcej o tym TUTAJ a zamówienia można składać TUTAJ. Nagrania pochodzą z sesji z 1993 roku (LINK). Cudowne odnalezienie nagrań zawdzięczamy wynalazkowi z Wuhan.
Jeszcze słowo o o basiście Joy Division - Peterze Hooku, tym razem od innych muzyków, za to zapewne przez przypadek, na kanale Yamaha Guitars.
Temu samemu wynalazkowi z Wuhan zawdzięczamy cud poznania faktu, że w zasadzie Ian Curtis był niczym Pszczółka Maja, którą wszyscy nie dość że znali, to jeszcze kochali. O czym mogliśmy dowiedzieć się z kolejnego epizodu Transmission, tym razem od wokalisty U2 Bono (LINK). Skoro wszyscy tak kochali Iana dlaczego wtedy, tamtej nocy z 17 na 18.05. 1980 roku został sam?
Z kolei jego jedyna córka - Natalie Curtis oferuje kolejną fotkę (foto 2), na której występuje w roli modelki. Autorem również tej fotografii jest Matt Colombo (dwa tygodnie temu pisaliśmy o zdjęciu Nr 1 - TUTAJ). O okolicznościach sesji Natalie pisze tak: Zabrałam wtedy Matta Colombo do Blackpool. Zimą. Było lodowato. Ale niesamowicie (LINK). To jak w piosenkach Iana...
Z kolei Dave Haslam przeprowadził wywiad ze Stephenem Morrisem - perkusistą Joy Division i New Order. Całość dostępna jest TUTAJ.
Skoro już weszliśmy w klimat kapel z Factory - A Certain Ratio informuje o przedsprzedaży wznowionego wydania ACR Loco To Each na białym winylu. Płyta wyjdzie tylko w 1000 egzemplarzy (LINK).
W temacie wznowień - Robert Smith z The Cure zremiksował klasyk Deftones p.t. Teenager, który pierwotnie pojawił się na kultowym albumie zespołu White Pony w 2000 roku. Na początku tego roku zespół obchodził 20-lecie albumu, a niedawno ogłoszono, że Deftones upamiętni tę okazję, wydając zremiksowaną wersję płyty zatytułowaną Black Stallion - która będzie dostępna 11 grudnia. Na razie zespół cieszy się coverem Smitha, który wrzuciliśmy powyżej.
Rok po wydaniu płyty Deftones, bo w 2001 zmarł Grzegorz Ciechowski, lider zespołu Republika (pisaliśmy o nich TUTAJ). 19 lat po tym, na szczycie budynku przy ul. Reja 25 w Toruniu powstał mural upamiętniający muzyka. Jego inicjatorką jest wdowa po zmarłym... (LINK), (LINK). Przypomnijmy, że na ścianie domu w którym Ciechowski napisał Kombinat, i gdzie jakiś czas mieszkał, tamtejsza SpółdzielniaMieszkaniowa Kopernik od lat myśli o wmurowaniu tablicy (TUTAJ), a w mieście jest zaledwie jeden plac poświęcony muzykowi. Ten Toruń to musi być straszne zadupie i skupisko leśnych dziadków w różnych spółdzielniach...
W temacie legend polskiej muzyki lat 80 - tych - ogłoszono konkurs skierowany do twórców tekstów i muzyki. Jest to, jak go nazwano: konkurs songwriterski im. Roberta Brylewskiego. Organizatorem i pomysłodawcą imprezy jest Marcin Zabrocki z Poleskiego Ośrodka Sztuki w Łodzi. Szczegóły TUTAJ (aczkolwiek widząc członków Jury wybór tekstu jest łatwy do przewidzenia, taki bardziej gwiazdkowy… )
Jeśli pojawił się Brylewski, to wiadomo - punk, a skoro punk to Punk Fest, który ogłasza zmianę - zamiast występów w dniu 12 grudnia tego roku impreza została przeniesiona na 11 grudnia przyszłego roku. Tak samo całość odbędzie się w gdańskim klubie B90. Na dwóch scenach wystąpią: Moskwa, Sex Bomba, The Bill, Zielone Żabki, Leniwiec, Gaga, Włochaty, Alians, Prawda, Nauka o Gównie, Uliczny Opryszek i WC (LINK).
Za to w tym roku 12 grudnia w Krakowie w klubie Kwadrat wystąpi Luxtorpeda (LINK) a następnego dnia, czyli 13 grudnia w tym samym miejscu będzie można zobaczyć zespoły Sedes i KSU (LINK). My z punka dawno wyrośliśmy, ale KSU trzeba oddać, że ich chłodnofalowe wydawnictwo DEMO 1983 bardzo nam przypadło do gustu, o czym zresztą pisaliśmy TUTAJ.
Ale to nie znaczy, że nie potrafimy wcielić na naszym blogu stylistyki punkowej. Nie wierzycie? To jedziemy. Nowa edycja festiwalu berlińskiego, który planowany jest w dniach od 11 do 21 lutego 2021 roku przyniesie zmiany: po pierwsze dawna nagroda Srebrnego Niedźwiedzia im. Alfreda Bauera została zawieszona i odtąd przyznawany będzie Srebrny Niedźwiedź już bezimienny - organizatorzy nagle odkryli nazistowską przeszłość twórcy nagrody. Chyba zauważyli w końcu, że był Niemcem, czyli w naszym języku mówiąc - Szkopem. A po drugie nagrody mają być bezpłciowe, tzn. nie za rolę najlepszej aktorki i aktora lecz za najlepszego bohatera i najlepszą rolę drugoplanową. Z tym, że rola drugoplanowa jest rodzaju żeńskiego a bohater rodzaju męskiego... (LINK). Poza tym to dyskryminacja pozostałych pięćdziesięciu kilku płci (nie wiemy dokładnie ilu, bo tych cały czas przybywa).
Tak jak przybywa wpisów na naszym blogu - i jeśli chcecie je poznawać, czytajcie nas - u nas codziennie coś nowego - tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Jest rok 1983, w Polsce rodzi się kult chłodnej fali, oczywiście dzięki Joy Division. Punk rock umiera śmiercią naturalną, choć cały czas próbuje się podtrzymywać go przy życiu, choćby polskimi przedrukami doskonałych płyt: Dead Kennedys i ich ponadczasowego Fresh Fruit for Rotting Vegetables, czy kompilacją Backstage Pass z doskonałymi zespołami punkrockowymi. Obie płyty mam w swojej kolekcji i na pewno je opiszę...
W tamtym czasie poszukuję polskich kapel grających chłodną falę. Napotykam na reklamę kasety KSU - później punkowego zespołu, który w tamtym czasie przeżywa epizod chłodnofalowy.. Kasetę kupuję wysyłkowo bezpośrednio od zespołu. Mam. Zrobiona na ksero wkładka, w środku biała kaseta. Niestety zarówno ona jak i około 200 innych kaset zostają mi skradzione z akademika podczas sylwestra 1986 roku...
Po latach znajduję nagranie na YouTube. Wydawnictwo nazywa się DEMO 1983.. Jest. Mało tego, dzisiaj krąży w wielu wersjach, jak choćby ta poniżej:
Teraz o samej kasecie.
Mamy tutaj zestaw klasyków post punk i cold wave. Zaczyna całkiem spokojny i niepozorny utwór Intro z dzwonkiem (rowerowym?). Po nim mamy już pełny odjazd - pierwszy doskonały utwór na albumie - Martwy rok. Co za wstęp!
Ludzie jakby z kamienia
Twarze skute granitem
Ręce jak automaty
Myśli gniewne i skryte
Dni mijają okrutne
A nadzieja umiera
Nikt nie patrzy już w przeszłość
Jutra także nikt nie ma
Martwy rok
Kolejny martwy rok
I znowu martwy rok
Nikt nie patrzy już w oczy
Przypadkowym przechodniom
Egzystencja z rozpędu
Milczą choć mówić wolno
Słońce świeci jak zawsze
Mówią te same słowa
Coś w nas wczoraj umarło
Nie chcę ożyć od nowa
Martwy rok
Kolejny martwy rok
I znowu martwy rok
I znowu...
Ludzie jakby z kamienia
Twarze skute granitem
Ręce jak automaty
Myśli gniewne i skryte
Martwy rok
Kolejny martwy rok
I znowu martwy rok
I znowu...
Prosty, ale jakże ciekawy tekst.. Znakomity utwór, możemy powiedzieć z dumą, że mamy polski post-punk w pełnej krasie i na prawdę na światowym poziomie!
Po nim Dno.
Śmiejesz się Starość nie Młodość nie Ambicja nie Jak idiota śmiejesz się Śmiejesz się Prawda nie Chaos nie Fikcja nie Jak idiota śmiejesz się Z góry widać dno Śmiejesz się Radość nie Kariera nie Pieniądz nie Jak idiota śmiejesz się Od dziecka nie Po starość nie Miłości nie Nad grobem nie Jak idiota śmiejesz się Z góry widać dno
To dopiero niespodzianka... Z góry rzeczywiście wszystko widać lepiej.. Bowiem nie od dzisiaj wiadomo, że punkt widzenia zależy od... punktu siedzenia. A tam, na górze, to już w zasadzie wszytko jedno...
Ustrzyki to hymn na cześć rodzimego miasta, w końcu KSU to patrioci Bieszczad.
Piękne miasto w samych górach Dwie ulice, jeden gmach Wszyscy chodzą tu po dziurach Każdy żyje jak się da Ustrzyki - to stolica Bieszczad jest Ustrzyki - niech nam żyje W.R.B. W naszym małym mieście tętni życie Jeśli przyjedziecie - wszystko zobaczycie Lecz lepiej żebyście nie przyjechali
Nie lubimy
Tutaj obcych w mordę się wali Ustrzyki - to stolica Bieszczad jest Ustrzyki - niech nam żyje W.R.B.
Małe miasto małe sprawy
Mali ludzie mały świat
Głupie miasto głupie sprawy Głupi ludzie, głupi świat Ustrzyki - to stolica Bieszczad jest Ustrzyki - niech nam żyje W.R.B.
Igła wydaje się być swoistego rodzaju ironią wobec hippisów i tekstem ostrzegającym przed uzależnieniem od narkotyków.
Dzieci kwiecistych łąk Wędrowcy nocnych szlaków Uciekający w sen Skryty w łodygach kwiatów Za kilka sennych wizji Płacą najwyższą cenę Współcześni niewolnicy Oczy błądzą po ścianie
Ręce drgają bez przerwy On kończy swoją drogę Wrak co ma mózg i nerwy Na polach krwawy kwiat Dzieci zrywają maki Ktoś dzisiaj pierwszy raz Wejdzie na senne szlaki
Po nim drugie arcydzieło - Pod prąd. To zaiste protest - song.
Nie próbuj nigdy iść pod prąd Nie próbuj nigdy szukać przyczyn Z szeregu nie wyłamuj się Bo jesteś niczym, niczym Nie próbuj nigdy mówić nie Nie próbuj nigdy szukać przyczyn Jednostka wszakże zerem jest Ty, również, jesteś niczym Nie po to urodziłeś się By z góry patrzeć na tłum szary Jesteś niewielkim elementem Z numerem w aktach zapisanym Idź pod prąd!Nie próbuj nigdy iść pod prąd Nie próbuj nigdy szukać przyczyn Z szeregu nie wyłamuj się Bo jesteś niczym, niczym
Nie próbuj nigdy mówić nie
Nie próbuj nigdy szukać przyczyn Jednostka wszakże zerem jest Ty, również, jesteś niczym Nie po to urodziłeś się By z góry patrzeć na tłum szary Jesteś niewielkim elementem Z numerem w aktach zapisanym Idź pod prąd!
Nie próbuj nigdy iść pod prąd Nie próbuj nigdy szukać przyczyn Z szeregu nie wyłamuj się Bo jesteś niczym, niczym
Nie próbuj nigdy mówić nie
Nie próbuj nigdy szukać przyczyn Jednostka wszakże zerem jest Ty, również, jesteś niczym Nie po to urodziłeś się By z góry patrzeć na tłum szary Jesteś niewielkim elementem Z numerem w aktach zapisanym
Idź pod prąd!
Egzystencjalny tekst niemalże żywcem zaczerpnięty z powieści Franza Kafki.... Jesteśmy tylko numerami, peselami, jesteśmy niczym. Czyż nie odczuwany tego codziennie waląc głową w ścianę biurokracji? Czy od 1983 roku, gdy minęło prawie 40 lat cokolwiek się zmieniło? Obawiam się, że jeśli tak - to na gorsze...
Wizje zaczynają się od efektów specjalnychi tutaj mamy kolejną odsłonę znakomitego egzystencjalnego i apokaliptycznego klimatu - tym razem wielkiego miasta...
Widziałem Świat Mrowisko
Pełen śmieci i hien
Widziałem twarze ludzi
Bez śmiechu i bez łez
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie Po szynach jeszcze jedzie Tramwaj bez przednich szyb Ostatni stróż porządku W ślepym zaułku tkwi
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie
Na dumnej wieży zegar
Odmierza jeszcze czas
Ktoś zamknął drwi od wewnątrz
Oblicza wielkość gwiazd
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie Szkła spały na ulicach I martwe oczy wystaw Ludzie jak manekiny W obłędnym tańcu tkwią
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie
Miasto dumne wysokie
Choć myśli że żyje
Od wczoraj już nie
Po niej następuje płynne przejście do kolnego hitu - Moje oczy. No cóż... Poruszany jest w nim częsty wątek piosenek punk i post - punk, niedostosowanie jednostki do otoczenia, do świata w jakim przyszło jej żyć. Jest to jednocześnie kolejny protest song przeciwko systemowi...
Moje oczy nie widzą jak za mgłą Moje uszy zatkane watą są Moje usta pełne błahych słów Moje myśli w milionach innych głów Moja głowa pełna jest Bzdurnych haseł oraz wzniosłych tez Co mam robić z głową moją Która nie chce myśleć według wzorów?
Moje serce bije w innym takcie Niż w swych normach napisane macie Moje ręce od dziecka spętane Moje nogi tańczą dziki taniec Moja głowa pełna jest Bzdurnych haseł oraz wzniosłych tez Co mam robić z głową moją Która nie chce myśleć według wzorów?
Jakiś człowiek przekonuje mnie Że karmazyn najpiękniejszy jest Młode oczy nie widzą kolorów Usta milczą a uszy są chore Moja głowa pełna jest Bzdurnych haseł oraz wzniosłych tez Co mam robić z głową moją Która nie chce myśleć według wzorów?
Pogrążamy się w Deszcz. Czyżby KSU inspirowali się tutaj wierszem Leopolda Staffa? Kto wie?
Kolejny dzień, otwieram swe okno Za oknem deszcz i wszystko zamokło Znowu deszcz, znowu mgła Niech się skończy, znowu sam Jak wytrzymać wszystko to mam? Świat rozmyty deszczem i ja Świat rozmyty deszczem we mgle Niech się skończy wreszcie deszcz ten
Inne są papierosy, inny dzień Deszczowe medytacje, mój mózg rozpada się Znowu deszcz, znowu mgła Niech się skończy, znowu sam Jak wytrzymać wszystko to mam Świat rozmyty deszczem i ja Świat rozmyty deszczem we mgle Niech się skończy wreszcie deszcz ten
Inne słowa na ustach mam Ciągle czekam, słońca brak Znowu deszcz, znowu mgła Niech się skończy, znowu sam Jak wytrzymać wszystko to mam? Świat rozmyty deszczem i ja Świat rozmyty deszczem we mgle Niech się skończy wreszcie deszcz ten Jak wytrzymać wszystko to mam? Świat rozmyty deszczem i ja Świat rozmyty deszczem we mgle Niech się skończy wreszcie deszcz ten...
Po nim Wielki koniec. Piosenka o wojnie atomowej, i jej finale...
Gotowi - otwarty luk Bomba - poszła w dół Upadła - wielki krzyk Płomienie - ten świat już był Chaos - groza i śmierć Ruiny - domy walą się Wielki koniec - krew i łzy Promieniowanie - dym i mgły W tym miejscu - był nasz świat Punkt zero - w drodze do gwiazd Zbiorowy grób - pamiątką jest Po dużych dzieciach - lubiących śmierć Popiół - i zwały gruzu Wielki koniec - domy walą się Arka Noego - nie nadpłynie nie Tu mieszkał człowiek - jego czas skończył się Wielki koniec Zbliża się Wielki koniec Zbliża się
Do końca zaledwie dwa utwory: KSU i Epilog. Pierwszy chyba jest najsłabszym na całym wydawnictwie, ale OK mają prawo do wykonania swojego krótkiego hymnu... Na koniec Epilog. Jest instrumentalnie, egzystencjalnie i bardzo przestrzennie... Szkoda że zaledwie w kawałku i w kiepskiej jakości...
Na koniec zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie, że odpalamy całe to wydawnictwo w znakomitej chłodnofalowej okładce - coś tak jak ponadczasowe dzieło Siekiery autorstwa pana Alka Januszewskiego, w pełnej wersji - powiedzmy 40 minut i doskonałej studyjnej jakości... Może kiedyś?
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
KSU Demo 1983. Tracklista: Intro, Martwy rok, Dno, Ustrzyki, Igła, Pod prąd, Wizje, Moje oczy, Deszcz, Wielki koniec, KSU, Epilog