Pogląd, że depresja i inne formy chorób psychicznych idą w parze z kreatywnością, jest tak powszechny, że dał początek określeniom szalony artysta a w języku angielskim nawet tortured artist czyli artysta udręczony. Ale czy taki pogląd jest tylko stereotypem, czy rzeczywiście zawiera ziarno prawdy? Trzeba przypomnieć, że mit o intensywności życia wewnętrznego artystów aż do szaleństwa zrodził się w epoce romantyzmu, a potem został podchwycony przez zbuntowane środowiska z okresu powstania ruchów punk i post-punkowych. O skłóconych ze światem, rozdartych wewnętrznie, nadwrażliwych i samotnych ludziach, którzy zazwyczaj tragicznie kończyli życie już pisaliśmy, prezentując Iana Curtisa, Kurta Cobaina, Romana Sidorova, Marka Linkousa Tima Berglinga, a także sylwetki Sylvi Plath czy Sarah Kane (LINK). Szczególnie dużo miejsca poświęciliśmy osobie Iana Curtisa. A że zbliża się rocznica jego przedwczesnej śmierci, naturalną koleją rzeczy ponownie podejmujemy ten temat, zwłaszcza, że pojawiły się naukowe analizy dotyczące psychicznej kondycji muzyka.
W 2020 roku psychiatrzy Hirakawa i Ishii z Uniwersytetu Oita w Japonii opublikowali artykuł w czasopiśmie Bipolar Disorders, w którym postawili tezę, jakoby Ian Curtis cierpiał oprócz padaczki także na psychozę afektywną dwubiegunową (LINK).
Ich krótki komunikat w zasadzie nie potwierdza diagnozy żadnymi dowodami poza analizą rodzaju i skutków przyjmowanych przez Iana Curtisa leków oraz opisu jego usposobienia i zachowania. Przypomnieli to, co pisała w swojej książce Deborah Curtis o zmiennych nastrojach Iana, od nadzwyczajnej uległości i uprzejmości po wybuchy ślepej furii. Wiedzieli, że lekarz przepisał mu dawki fenytoiny i fenobarbitalu, które wpłynęły na niego niekorzystnie, w szczególności przyczyniły się do nasilenia chwiejności nastroju i depresji. Jednak pomimo tych problemów zdrowotnych, zespół wydał debiutancki album Unknown Pleasures a potem zagrał wiele koncertów. Był to czas, w którym Curtis doświadczał ciągłego stresu zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym. W kwietniu 1980 roku próbował popełnić samobójstwo przez przedawkowanie fenobarbitalu, po czym został przewieziony do szpitala na płukanie żołądka. W maju 1980 roku, w przededniu pierwszej amerykańskiej trasy Joy Division i krótko przed wydaniem ich drugiego albumu Closer, odebrał sobie życie...
Hirakawa i Ishii zwracają uwagę, że wahania nastroju nie były spowodowane raczej przez przyjmowane leki. Z biografii jego żony wynika przecież, że doświadczał takich stanów zanim zaczął przyjmować leki przeciwpadaczkowe, zatem uważają, że Curtis miał depresję, co przy temperamencie cyklotymicznym diagnozowane jest jako choroba afektywna dwubiegunowa. Oba te schorzenia: choroba afektywna dwubiegunowa i padaczka mają kilka wspólnych cech, takie jak ich epizodyczny charakter i możliwość przejścia w stan przewlekły oraz związek z działalnością artystyczną.
Możliwe, że lekarz, który go prowadził również podejrzewał istnienie u niego w choroby afektywnej dwubiegunowej, którą nazywano depresją maniakalną. Fenobarbital jest barbituranem stosowanym w leczeniu padaczki od 1912 roku. Szybko doceniono jego właściwości uspokajające, a przed 1960 r. barbiturany i opioidy były najczęściej przepisywanymi lekami na zaburzenia nastroju i lęki. Natomiast fenytoinę opracowano w latach 30. XX wieku i stosowano, jako typowy lek przeciwdrgawkowy przy leczeniu padaczki. Pod względem budowy chemicznej ma strukturę podobną do fenobarbitalu, ale nie jest barbituranem. Fenytoina nigdy nie była szeroko stosowana w psychiatrii, ale na początku lat 2000 grupa izraelskich psychiatrów opublikowała wyniki badań, w których wykazali, że fenytoina może skutecznie leczyć i zapobiegać psychozom maniakalnym. Ale także powoduje niepokojące i niebezpieczne skutki uboczne, z których głównymi jest pogorszenie nastroju, depresja lub rozdrażnienie, choć takie efekty były dość rzadkie. Gorsze w skutkach było przedawkowanie leku, co kończyło się po prostu śmiercią. Judy Garland, Jimi Hendrix, Marilyn Monroe, wszyscy zmarli z powodu przedawkowania barbituranów, a Ian Curtis próbował popełnić samobójstwo przez przedawkowanie fenobarbitalu.
Tyle ustalenia japońskich psychiatrów. Czy mieli oni rację, nie dowiemy się nigdy... Jedno co jest pewne - diagnoza o chorobie afektywnej dwubiegunowej nie jest łatwa do postawienia, nawet podczas osobistej rozmowy z pacjentem, a zwłaszcza po 40 latach na podstawie opisu biograficznego byłej żony, czy sugestii jednego z bohaterów filmu Granta Gee o zespole Joy Division...
Hirakawa H., Ishii N., Did Ian Curtis have bipolar disorder?, "Bipolar Disord", 23 (2021), s. 215-215.
Curtis D, Touching from a distance - Ian Curtis and Joy Division, London 1995.
Middles M., Reade L., Torn Apart: The Life of Ian Curtis, London 2007, (nasze streszczenie TUTAJ).
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.