Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kevin Curtis. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kevin Curtis. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 października 2021

Mick Middles i Lindsay Reade: Życie Iana Curtisa - Rozdarty cz.2 - Ian Curtis kochał zwierzęta

 


Kolejny rozdział książki Micka Middlesa i Lindsay Reade (poprzedni omówiliśmy TUTAJ) rozpoczyna się od notki Annik Honore, która twierdzi, że najbardziej współczuje matce Iana Curtisa. Jej życie musi być złamane - pisze, przy czym podkreśla, że nigdy nie chciała nikogo zranić.

Rozdział poświęcony jest dzieciństwu Iana. Ten urodził się 15.07.1956 roku, a jego matka wspomina, że tego dnia nie padało. Przyszedł na świat w szpitalu Basford House w Old Trafford. Jego rodzice byli po ślubie, jego mama miła wtedy 21 lat, ojciec był o 5 lat starszy. Ian został ochrzczony w St. John's Church w Old Trafford (o kościele pisaliśmy TUTAJ).


Doreen Curtis z synem (zdjęcie pochodzi z książki Mick Middles, Lindsay Reade, Torn Apart: The Life of Ian Curtis, Londyn 2006).

Doreen poznała swojego męża Kevina przez znajomą Ednę, która przez swojego chłopaka - umówiła ich na randkę (wyjście do kina) gdy Doreen miała 18 lat. Chłopak Edny był policjantem pracującym z Kevinem. Doreen pracowała jako maszynistka w Henry Wells Oil Company w Salford

Po ślubie mieszkali z rodzicami przy Stamford Street 156 w Old Trafford. To w  tym domu Ian i jego żona Debbie zamieszkali z dziadkami po ślubie, tutaj też mieszkał gdy zaczął śpiewać w Stiff Kittens, którzy później przekształcili się w Joy Division.

W pobliżu znajdował się schron zbudowany przez rząd dla cywili, ponieważ Niemcy bombardowali intensywnie Old Trafford w czasie II Wojny Światowej. Matka Iana pamiętała tamte czasy jako dziecko. Kevin natomiast służył w wojsku w czasie wojny w marynarce i gdy jego statek został zbombardowany odniósł obrażenia i był 6 miesięcy w szpitalu. Był odznaczony za bohaterstwo. Pisał też krótkie historyjki, co ciekawe, bohater jednej z nich miał na imię Hooky. Dziadek Iana z kolei służył w wojsku i był na froncie I Wojny Światowej jako artylerzysta. 

Doreen miała siostrę Barbarę, która gdy urodził się Ian, miała tylko 12 lat. Dlatego bardzo się do siebie zbliżyli.
 
Zanim urodził się Ian, Kevin i Doreen przeprowadzili się do domu na 26 Balmoral Crescent Street w Hursfield

Dom przy 
26 Balmoral Crescent Street w Hursfield - zdjęcie dostaliśmy od Tony'ego Costello, którego serdecznie pozdrawiamy! 

Jednak gdy urodził się Ian, rodzice by nie stracić zasiłku poporodowego, mieszkali w domu matki Doreen w Blasford House

Gdy urodził się Ian położna skomentowała jego słodką twarz i długie palce stwierdzeniem, że zapewne będzie muzykiem. 

Z dwupokojowego domu przy 26 Balmoral Crescent Street w Hursfield w którym mieszkali, Kevin musiał jeździć do pracy, ale jako policjantowi przysługiwała mu darmowa komunikacja.

Ian był wożony w wózku od cioci, ta nabyła go od pewnych bardzo dbających o dzieci rodziców, więc był ekskluzywny i Doreen była dumna wożąc w nim swojego syna.


Inną ukochaną ciocią Iana była Nell, siostra Kevina, posiadaczka trzech małych piesków podobnych do Shih Tzu. Ian miał spodnie w biedronki którymi bawiły się psy, kiedy spał u cioci w wieku około 3 lat. Uwielbiał te psy, i ogólnie kochał zwierzęta. Kiedyś do domu 
przy 26 Balmoral Crescent Street przyniósł białą myszkę, miał też chomiki - jeden z nich miał na imię Marmeduke. W tym domu mieli też kota i świnkę morską. Ian lubił też jamnika sąsiadów. Później rodzina adoptowała ze schroniska Dobermana Rocki, ten pozostał wiernym kompanem Iana do końca jego życia.

C.D.N.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

środa, 10 lipca 2019

Miejsce szczególnie związane z Ianem Curtisem z Joy Division: Kościół St. John w Old Trafford

Rodzice Iana, Kevin Curtis i Doreen Hughes pobrali się 9 sierpnia 1952 r. Doreen miała wtedy lat 21 (15 sierpnia skończyła 22) a Kevin 27. Ślub odbył się w kościele St. John w Old Trafford, po czym nastąpiło przyjęcie w Star Café w Chorlton

Cztery lata później, 14 października 1956 r., w tym samym kościele ochrzcili swojego syna, nadając mu imiona Ian Kevin, mimo, że jego rodzice mieszkali już Macclesfield, co wiemy dzięki uprzejmości Sir John'a Hughes, Rektora St John's Church w Old Trafford. Przekazał nam również informację o tym, że Ian był jednym z trojga dzieci ochrzczonych podczas tej samej ceremonii (składamy mu podziękowania za udzielone informacje).
 
Ian urodził się 15 lipca, w dniu św. Swithin'a, biskupa Winchesteru (+862 r.), który w Anglii określa pogodę na najbliższe 40 dni. Wynika to z legendy o świętym biskupie, według której  po śmierci został pochowany na własną prośbę poza katedrą, by krople deszczu mogły padać na jego grób. Gdy później jego ciało zostało przeniesione do środka, deszcz lał przez czterdzieści kolejnych dni. Z tego powodu mówi się, że jeśli spadnie deszcz w dzień św. Swithin'a  (15 lipca), będzie padał przez następne czterdzieści dni, a jeśli nie, pogoda również utrzyma się przez ten cały okres. Jaka pogoda panowała w dniu 15 lipca 1956 r.? Powodzi nie było, choć lato owego roku w Wielkiej Brytanii było bardzo deszczowe, szczególnie sierpień był chłodny i mokry (LINK).

Doreen Curtis z synem (zdjęcie pochodzi z książki Mick Middles, Lindsay Reade, Torn Apart: The Life of Ian Curtis, Londyn 2006).

Niemym świadkiem tamtych wydarzeń jest kościół św. Jana Ewangelisty w Old Trafford. Ceglany budynek o urozmaiconej bryle, z wysoką, obeliskową wieżą, utrzymany jest w stylu neogotyckim. Świątynia została wzniesiona w latach 1906-1908 r. i zastąpiła prowizoryczny budynek o ścianach z blachy falistej, postawiony w 1902 r. Nowy gmach mieścił aż 500 osób. W 1926 r. zbudowano przy nim murowane budynki domu parafialnego i ostatecznie usunięto metalową wiatę. W ten sposób powstał zespół, który nazywany jest teraz kościołem św. Jana i Centrum św. Jana (St. John' Church i St John's Centre). Ta ostatnia instytucja funkcjonuje od 1982 r., kiedy po zamieszkach w Moss Side w Manchesterze władze kościelne postanowiły w sercu starej dzielnicy Old Trafford stworzyć miejsce, gdzie byłaby udzielana pomoc osobom potrzebującym, wywodzącym się z mniejszości etnicznych, chorym i dotkniętym bezrobociem.  

Jak informuje strona internetowa organizacji (TUTAJ) w ciągu roku z pomocy Centrum łącznie korzysta aż 18 000 osób. W kościele odbywają się oprócz celebracji religijnych także rozmaite imprezy społeczne (wystawy i inne wydarzenia) w których średnio uczestniczy dalsze 8500 osób. 

Kościół jest jeszcze jednym miejscem związanym z życiem Iana Curtisa, które fani odwiedzający Macclesfield powinni zobaczyć. Dla tych, którzy na razie nie mogą wybrać się w podróż zamieszczamy kilka zdjęć kościoła wraz z widokiem z wieży na okolicę.




Wkrótce kolejna rocznica urodzin Iana Curtisa, opublikujemy wtedy wywiad z Markiem Proniewiczem. Każdy kto słyszał o Tonpressie i Sonic zapewne wie jak legendarna to postać. Dlatego czytajcie nas, codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.