niedziela, 17 lipca 2022

Accretionist and his debut album Oddysey: The Ukrainian successor of Tangerine Dream - our interview/ EN and PL versions available


Na jednym z kanałów YT pojawiał się bardzo ciekawy artysta. Naszym zdaniem, jest to jeden z ciekawszych, nowych artystów muzyki elektronicznej. Pseudonim jaki obrał, związany jest z pyłem spadającym na gwiazdy. I taka jest też jego muzyka. Widzimy w nim sukcesora berlińskiej szkoły muzyki elektronicznej i w prostej linii Tangerine Dream. Zapraszamy na nasz wywiad z muzykiem z Ukrainy...

On one of the YT channels there was a very interesting artist. In our opinion, this is one of the most interesting, new artists of electronic music. The nickname he chose is associated with dust falling on stars. And so is his music. We see in him the successor of the Berlin school of electronic music and in a straight line Tangerine Dream. We invite you to our interview with a musician from Ukraine.

Please introduce yourself - we know only that you are probably from Ukraine? 

Indeed I am from the western part of Ukraine. There's not much to introduce, just a regular Ukrainian citizen, born and raised here. Now I get to make sounds as a hobby.

Proszę się przedstawić - wiemy tylko, że prawdopodobnie jesteś z Ukrainy? 

Rzeczywiście, pochodzę z zachodniej części Ukrainy. Nie mam wiele do powiedzenia, jestem zwykłym obywatelem Ukrainy, urodzonym i wychowanym tutaj. Teraz mogę nagrywać w ramach hobby.

Before music - may we ask for few words about your situation? Are you save? 

I am safe for now. I'm lucky enough to be in the western part of Ukraine which isn't being actively invaded. People here are still ready to defend it, if the need arises. Hopefully this conflict will end soon. Everyone is tired of witnessing human suffering. No one needs this.

Zanim porozmawia o muzyce - czy możemy prosić o kilka słów o Twojej sytuacji? Czy jesteś bezpieczny? 

Na razie jestem bezpieczny. Mam szczęście, że mieszkam w zachodniej części Ukrainy, która nie jest aktywnie atakowana. Ludzie tutaj są nadal gotowi jej bronić, jeśli zajdzie taka potrzeba. Mam nadzieję, że ten konflikt wkrótce się zakończy. Wszyscy są zmęczeni byciem świadkami ludzkiego cierpienia. Nikt tego nie chce.

Your music is very interesting, we hear Vangelis, Carbon Based Lifeforms and Tangerine Dream at some places, who inspires you considering music?

Honestly, the main inspiration for Odyssey was Mass Effect 1 (a video game). Jack Wall did a great job on its soundtrack. It's sort of a game of my childhood, (I'm in my 20s  you see), and the moment I've heard it it sort of left an impression of an ultimate sci-fi OST for me. I rarely get inspired by actual artists that I listen to, however. I appreciate their work, but I never go out to find new artists in the same genre that I work in. Most of the time I just blast Death Metal on spotify and when the need for my more melodic and explorative creative side arises I usually just open my DAW (Digital Audio Workstation) and compose some sort of ambient melody.

Twoja muzyka jest bardzo interesująca, słyszymy w niektórych miejscach Vangelisa, Carbon Based Lifeforms i Tangerine Dream, kto inspiruje Cię muzycznie?

Szczerze mówiąc, główną inspiracją dla powstania albumu Odyssey był Mass Effect 1 (gra wideo). Jack Wall wykonał świetną robotę przy ścieżce dźwiękowej. To rodzaj gry z mojego dzieciństwa (wiesz mam 20 lat), a moment, w którym ją usłyszałem, sprawił na mnie wrażenie jak bym słyszał soundtrack filmu science-fiction. Rzadko jednak inspirują mnie prawdziwi artyści, których słucham. Doceniam ich pracę, ale nigdy nie szukam nowych artystów w tym samym gatunku, w którym pracuję. Przez większość czasu po prostu wybucham Death Metalem na spotify, a kiedy pojawia się potrzeba mojej bardziej melodyjnej i odkrywczej kreatywnej strony, zwykle po prostu otwieram DAW (Digital Audio Workstation) i komponuję jakąś ambientową melodię.

What else inspires you beyond music (we thing lietarture, art etc.)?

Art is certainly a big inspiration. Sometimes you can see a beautiful art piece and you would instantly want to compose a good soundtrack for it. It's difficult, I can tell you that. There's also all of the TV shows and movies. There are many great Sci-Fi works such as Interstellar, or Dune.

Co jeszcze inspiruje Cię poza muzyką (lietartura, sztuka itp.)?

Sztuka jest z pewnością dużą inspiracją. Czasami można zobaczyć piękne dzieło sztuki i od razu chce się skomponować do niego dobrą ścieżkę dźwiękową. To trudne, mogę wam to powiedzieć. Są też programy telewizyjne i filmy. Istnieje wiele wspaniałych dzieł Sci-Fi, takich jak Interstellar lub Dune.

How did it all begin - when did you buy first synthesizer? Or maybe you do not use synthesizers - so how do you create your music?

Honestly, I began my music production years ago. I didn't really make ambient, or at least I didn't try to. I was a part of a Synthwave scene, making 80s inspired music. It was all about fast cars, sunsets and palm trees. I, however, didn't really want to make music set in that aesthetic. That's when I found out that a more niche and gritty part of Synthwave existed called Spacewave. The biggest inspiration for me would be an artist called Dynatron. The moods he creates in his music is something of a mystery to me to this day. 

I do not own any physical synthesizers, I however, own a lot of VSTs (Virtual Studio Technology) that I make music with. The notable ones, I would say, is the whole Arturia V collection. Odyssey was made by a combination of Omnisphere and Diva synths. And maybe a touch of Electra here and there. 

Jak to wszystko się zaczęło - kiedy kupiłeś pierwszy syntezator? A może nie używasz syntezatorów - jak więc tworzysz swoją muzykę?

Szczerze mówiąc, swoją produkcję muzyczną rozpocząłem lata temu. Tak naprawdę nie tworzyłem ambientu, a przynajmniej nie próbowałem. Byłem częścią sceny synthwave, tworząc muzykę inspirowaną latami 80. Chodziło o szybkie samochody, zachody słońca i palmy. Ja jednak nie bardzo chciałem tworzyć muzykę osadzoną w takiej estetyce. Wtedy dowiedziałem się, że istnieje bardziej niszowa i surowa strona Synthwave o nazwie Spacewave. Największą inspiracją byłby dla mnie artysta o imieniu Dynatron. Nastroje, które tworzy w swojej muzyce, do dziś są dla mnie tajemnicą. Nie posiadam żadnych fizycznych syntezatorów, posiadam jednak wiele VST (Virtual Studio Technology), za pomocą  których tworzę muzykę. Godnae uwagi, powiedziałbym, jest cała kolekcja Arturia V. Odyssey powstał z połączenia syntezatorów Omnisphere i Diva. I może odrobina Elektry tu i tam.

We know tat you do not plan to realise vinyls and CDs, do you plan only realise electronic versions of your albums?

That is correct. I will release my future works in electronic versions, for now.

Wiemy, że nie planujesz realizacji płyt winylowych i CD, czy planujesz realizować tylko elektroniczne wersje swoich albumów?

To prawda. Na razie wydam moje przyszłe prace w wersjach jedynie elektronicznych.

The cover of your debut is also by you. How do you create artworks?

Photoshop. It's a very powerful tool and if you spend enough time with it, you can make amazing things even if you're not able to draw something with your hand. By far, creating album art is one of the more challenging things when making and presenting an album.

Okładka Twojego debiutu jest również wykonana przez Ciebie. Jak tworzysz takie dzieła sztuki?

Photoshop. Jest to bardzo potężne narzędzie i jeśli spędzisz z nim wystarczająco dużo czasu, możesz tworzyć niesamowite rzeczy, nawet jeśli nie jesteś w stanie narysować czegoś ręką. Zdecydowanie tworzenie okładek albumów jest jedną z trudniejszych rzeczy podczas tworzenia albumu.

Do you plan live performances? 

No plans for live performances just yet.

Czy planujesz występy na żywo? 

Nie mam jeszcze planów występów na żywo.

When your next album? 

No idea! I only make music when I'm inspired by something. It could start today, or tomorrow, or in a year. Hopefully not that long, but you never know. You can get an awful writer's block along the way, as well. It's hard to get inspired nowadays. Making Odyssey took at least a year. But hey, I always like the idea of quality over quantity.

Kiedy twój następny album? 


Nie mam pojęcia! Tworzę muzykę tylko wtedy, gdy coś mnie inspiruje. To może zacząć się dzisiaj, jutro lub za rok. Mam nadzieję, że nie tak długo, ale nigdy nie wiadomo. Po drodze możesz również napotkać złe rzeczy. W dzisiejszych czasach trudno się zainspirować. Nagranie Odysei zajęło mi co najmniej rok. Ale zawsze hołduję idei jakości nad ilością.

At the end - please accept our congratulations, you are successor of Tangerine Dream in our opinion. Please inform us if your next album is out.  

Well thank you! It warms my heart to know someone can hold me in such high regard. I will let you know if there are any new Accretionist releases, of course.

Na koniec - proszę przyjmij nasze gratulacje, jesteś naszym zdaniem następcą Tangerine Dream. Poinformuj nas, jeśli Twój następny album zostanie wydany.  

Cóż, dziękuję! Rozpala moje serce, kiedy wiem, że ktoś może mnie tak wysoko cenić. Dam wam znać, jeśli oczywiście pojawią się jakieś nowe wydawnictwa Accretionist.

NASZE WYWIADY SĄ TUTAJ 

Nam natomiast pozostaje zaprosić do wysłuchania genialnego debiutu naszego rozmówcy. Przed Państwem Accretionist.

However, it remains for us to invite you to listen to the brilliant debut of our interlocutor. Before you Accretionist


Accretionist, Odyssey, 2022, tracklista: Odyssey, Hyperion Frontiers, New Terra, Star Chart, Tundra Exploration, Sea of Clouds, Atera Nexus, Leaving Elysium.

sobota, 16 lipca 2022

Tomasz Maroński: Zdecydowałem się na pracę z komputerem zamiast malować tradycyjnie

Dzisiejszy autor prezentowanych prac przedstawi się sam, z naszą lekką pomocą: Nazywam się Tomasz Maroński. Mam 46 lat. Maluję na płótnie od ponad 25 lat lat zawsze z tą samą ekspresją i przy zastosowaniu znakomitej techniki, wyszukując odpowiednich, unikalnych sposobów wyrażania zarówno mojej osobowości, jak i moich pomysłów oraz fantazji kryjących się w moim sercu. Moja trwająca do dzisiaj przygoda z grafiką komputerową zaczęła się od momentu, gdy opanowałem warsztat wykonywania obrazów olejnych, ale niestety nie miałem na ich tworzenie czasu, więc zdecydowałem się na pracę z komputerem zamiast malować tradycyjnie.

Tematyka moich obrazów jest zawsze fantasy, na co inspiracje czerpię z otaczającej mnie codzienności. Szczególnie skupiam się pejzażach. Jedna na pięć prac powstaje bardzo spontanicznie, ale zwykle już po wstępnym rozrysowaniu lub  na początku malowania określam efekt, który chcę osiągnąć. Na samym początku określam także barwy. W moich pracach najczęściej pojawia się jeden kolor dominujący, który podkreśla główny motyw kompozycji. Staram się tworzyć obrazy, które opowiadają jakąś historię. Przez te wszystkie lata miałem wiele pomysłów i koncepcji. Te pomysły, których jeszcze nie wykorzystałem, będą w niedalekiej przyszłości tworzyć lwią część moich arcydzieł. Obecnie widzę inspiracja wszędzie. Dlatego mogę malować w zasadzie na każdy temat, lecz gdyby zmienił się mój stosunek do świata w którym żyję, dając mi bardziej konstruktywne pomysły, zmieniłby się także mój malarski świat (LINK).







Dopowiadając do tego, co już zostało napisane: Tomasz Maroński urodził się w 1976 roku w Wałbrzychu i mieszka tam do dzisiaj. Pracuje głównie w programie Corel Photo-paint, a jego pejzaże w konwencji fantasy, wydają się czerpać inspirację częściowo tego, co artysta widzi wokół siebie, a częściowo z prac surrealistycznych twórców, takich jak Zdzisław Beksiński, Max Ernst i Yves Tanguy. Ale nie tylko. Maroński zdradza inklinacje filmowe, wiele jego obrazów (czy raczej grafik) wygląda niczym kadry z horrorów fantasy typu Labirynt Fauna, Osobliwy Dom Pani Peregrine czy Iluzjonista, czyli takie, gdzie wśród tzw. normalnych zdarzeń charakterystycznych dla gatunku fantasy czai się coś, co wykracza poza ten rodzaj opowieści. Jest nim kryminał, horror, kino przygodowe. Nam najbardziej podobają się te jego pejzaże, w których powstrzymuje się przed landrynkowymi skojarzeniami, zostawiając pewien margines widzowi. 









Ale Tomasz Maroński nie jest wyłącznie autorem grafik, których wiele trafia na okładki książek czy używane jest w innych formach plastycznych - kalendarzach, czy plakatach.  Świat filmu uwodzi go coraz mocniej, dlatego podejmuje współpracę z autorami małych form, reklamujących gry, książki czy dioramy. 





Nasz rodak jest doceniany i kto wie, czy jego przygoda z fantasy nie skieruje go do jakiejś znaczącej wytwórni filmowej, gdzie będzie mógł naprawdę popuścić wodze fantazji… Na razie w 2020 roku dostał nominację Europejskiego Hall of Fame (LINK), trzymamy zatem kciuki za dalsze sukcesy, o których chętnie napiszemy.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie. 

piątek, 15 lipca 2022

66 urodziny Iana Curtisa z Joy Division: Bootleg z Leigh Festival z unikalną wersją Colony

27.08. 1979 roku Joy Division zagrali na festiwalu w Leigh, jednym z najbardziej utytułowanych brytyjskich festiwali. Jak pisaliśmy TUTAJ, jeden z organizatorów Chris Hewitt wspomina, że to był jego pomysł, alby skontaktować się z Tonym Wilsonem i zaprosić kapele z Factory. Śmieje się też z faktu, że na wielu portalach internetowych pokazany jest plakat Petera Saville'a reklamujący ten festiwal którego wcale tam nie było...

Festiwal był natomiast reklamowany małymi, wykonanymi we własnym zakresie posterami. Poster Factory reklamuje tylko jeden dzień, kiedy nastąpiło spotkanie z ZOO. Frekwencja była ogólnie bardzo słaba...

Ian Curtis przed występem czytał książkę Sartre'a The Age of Reason, która wtedy była na topie. Od niego muzycy zaczerpnęli zwyczaj noszenia lektur w plastikowych reklamówkach, co stało się później bardzo powszechnym nawykiem.

Wtedy czytelnicze upodobania Curtisa opisane zostały w fanzinie City FunCurtis opowiadał, że czyta Dostojewskiego, Camusa, Ballarda, Kerouaca i Burroughsa.


Na tamtym koncercie Joy Division wystąpili z the Distractions. Oba zespoły szanowały się i darzyły wzajemną sympatią. Mike Finney wspomina, że prawdopodobnie wtedy Ian Curtis wypytywał go o to w jakich okolicznościach powstał ich przebój Times Go By So Slow.

Czy było to po zerwaniu, i czy piosenka jest wynikiem desperacji? Wtedy Finney wywnioskował, że Curtis traktował swoje pisanie jako swoistego rodzaju katharsis.

Podsumowując, festiwal stał się komercyjnym niepowodzeniem, mimo udanych występów OMD czy A Certain Ratio. Nie ma jednak wątpliwości, że ten wieczór należał do Joy Division. Ich największy wtedy hit - Transmission, wbił się ludziom w pamięć. Po występie Tony Wilson po przyjacielsku przytulił Iana Curtisa...


Omawiany dziś podwójny CD wydany został przez niezależną wytwórnię belgijską Interstate Records w 2006 roku, i wtedy go zakupiłem. Moja kopia ma numer 2183. 

W środku znajduje się książeczka w której przedstawiono recenzję Joan Miller o stanie kapel wytwórni Factory w tamtym czasie. Tak też A Certain Ratio, wtedy faworyt wytwórni, oferowali podczas koncertu serię bezsensownych, kompletnie nieinspirujących dźwięków. Być może dlatego teraz zostali kompletnie zapomniani. Z kolei Teardrop Expoldes imponowali ciekawą, niebanalną muzyką. OMD też wypadli dobrze, choć wizja dwóch keyboardów nie jest najlepszą wizją koncertową. O Joy Division Miller pisze tak:

I w końcu przyszła pora na sławne Joy Division. To obecnie najbardziej przekonujący zespół live w UK. Wrażenie że zespół wypada nastrojowo podczas koncertów jest zupełnie błędne. To wynik dużej koncentracji muzyków prowadzącej do tak znakomitego brzmienia. Takie delikatne brzmienie jest niemalże obce dla przypadkowego słuchacza. To zupełnie unikalne doświadczenie, można powiedzieć że nieznana przyjemność. Ponieważ zespół jest przyzwyczajony do występów w małych klubach, podczas tego show pokazali połowę swoich możliwości, ale mimo tego publika domagała się więcej.

Jakość rejestracji jest średnia, choć istnieją co najmniej dwie udokumentowane wersje zapisu. Swego czasu krążyła wśród fanów Joy Division plotka, że koncert był sfilmowany. Niestety organizatorzy zaprzeczyli. Warto natomiast przypomnieć, że istnieje jeden pełen zapis koncertu grupy w Plan K, ale został on odtworzony bodajże raz na zamkniętym pokazie w Manchesterze. Muszą istnieć jakieś powody jego utajnienia, te jednak pozostają w sferze naszych domysłów.

Odnośnie unikalnych rzeczy związanych z dziś omawianym występem, chyba nikt nie zwrócił uwagi na inną niż oficjalna, wersję tekstu Colony. W książce So This Is Permanence można, poza oficjalną, znaleźć dwie inne wersje Colony.



Wielu artystów zmienia teksty piosenek z czasem, tak też robił Ian Curtis, szukał ideału. 

Dzisiaj Ian Curtis skończyłby 66 lat. Cieszmy się, że mimo tak krótkiego życia, tak wiele nam po sobie zostawił. Choć niedosyt pozostał na zawsze...

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.


Joy Division - Leigh Festival, 27.08. 1979, Interstate Records  2009. Tracklista: Disorder, Leaders of Men, Colony, Insight, Digital, Dead Souls, Shadowplay, She's Lost Control, Transmission, Interzone, The Sound of Music.