niedziela, 24 czerwca 2018

Z mojej płytoteki/chłodnofalowa jazda obowiązkowa: 1984 - specjalny rodzaj kontrastu


Polski postpunk miał się swego czasu  bardzo dobrze. Jednym z legendarnych zespołów był rzeszowski 1984. Płyta o której dziś piszemy zawiera materiał z ich nagranego, ale nigdy nie wydanego longplaya (nagranego w latach 1987-1988), oraz kilka bonusów, np. fragmenty z rzeszowskich koncertów z 1987 roku. CD został wydany w 2003 roku przez Boofish Records. Do moich faworytów należą Pierwszy śnieg, Specjalny rodzaj kontrastu, Tu nie będzie rewolucji, Biała Chorągiewka i Komisariat. W tym ostatnim zresztą słychać fragment basu Hooka z Joy Division i ich Love Will Tear Us Apart. Nie dziwi mnie to, bowiem swój debiut w Jarocinie w roku 1985 poświęcili Joy Division, oznajmiając publice,  że koncert grają w ich hołdzie. 

   
Album wydany jest elegancko, niemniej bardzo ubogo. Zwraca uwagę doskonałe logo, które po obróceniu przypomina piramidę - podobną do tej za pomocą której G. Orwell zilustrował Ministerstwo Prawdy w swojej kultowej książce Rok 1984 (TUTAJ). Środek zawiera tracklistę i niezbędne informacje na temat zespołu. Szkoda, że wydawcy nie pomyśleli, idąc za przykładem Made in Poland o wzbogaceniu wydawnictwa skromną choćby książeczką z krótką historią grupy i kilkoma zdjęciami. 1984 obok Madame, Variete i Made in Poland wywarli ogromny wpływ na młode pokolenie tamtych lat. Można z pewnością powiedzieć, że to polska szkoła coldwave.





Tracklista: Pierwszy śnieg, Wstajemy na raz, śpiewamy na dwa, Święto urodzaju, Ferma hodowlana, Zaśpiewaj wojowniku, Manitou, Zabiłem pająka, Pierwszy dzień zmartwychwstania, Ferma hodowlana, Sztuczne oddychanie, Radio Niebieskie Oczy Heleny, Wstajemy na raz, śpiewamy na dwa, Tu nie będzie rewolucji, Specjalny rodzaj kontrastu, Biała chorągiewka, Czas pokonanych, Pod szkłem, Pierwszy front, Niech płoną sny, Komisariat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz