sobota, 11 stycznia 2025

Triumfy Śmierci: encyklopedia ikonograficzna średniowiecza

Powszechnie wiadomo, że malarze często szukali inspiracji w dziełach powstałych w dawnych wiekach. Ale mniej znany jest fakt, że Pablo Picasso tworząc swoją Guernikę zainspirował się sycylijskim freskiem nieznanego autora z XV wieku w Palermo ukazującym Triumf Śmierci


Między XIV a XVI wiekiem w Europie namalowano wiele Triumfów  Śmierci. Był to gatunek bardzo popularny, zwierający głębokie treści, nawiązujący do biblijnej wizji Sądu Ostatecznego, do katastrofy opisanej w księgach Ezechiela i Zachariasza i oczywiście ilustrujący wizję z Apokalipsy Jana (J 6, 8): I ujrzałem: oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim Śmierć, i Otchłań mu towarzyszyła. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta. Malarskie Triumfy Śmierci w intuicyjny sposób zapowiedziały a potem skomentowały pochód epidemii dżumy, zwanej czarną śmiercią w 1348 r. 

Mistrzowska kreacja anonimowego Sycylijczyka z połowy XV wieku sięga szczytów wizjonerskiego dramatu, budując wokół przedstawienia śmierci obraz dynamicznie kłębiących się, splecionych mas ludzkich. Jest to fresk o imponującej wielkości 600 × 642 cm,  powstały między 1440 a 1450 rokiem, w okresie gdy na kontynencie grasowały epidemie i towarzyszące im klęski głodu, kiedy Palermo należało do Hiszpanii, a Sycylią władał Alfons V Aragoński zwany Wspaniałomyślnym. Fresk powstał na dziedzińcu Palazzo Sclafani, zbudowanym w 1330 roku na polecenie hrabiego Matteo Sclafani, w pobliżu Pałacu Królewskiego (Palazzo dei Normanni). Po śmierci Alfonsa V Aragońskiego i długiej walce o jego sukcesję, w 1400 roku pałac został skonfiskowany i przydzielony szlacheckiej rodzinie hiszpańskiej, która jednak wróciła do swego kraju, porzucając budynek i skazując go na postępującą degradację. Trzydzieści lat później w pałacu zorganizowano pierwszy publiczny szpital w Palermo. Dziedziniec szpitala ozdobiono rzeźbami, obrazami i freskami, aby złagodzić cierpienia chorych.  Malowidło przedstawiające śmierć znajdowało się na ścianie dziedzińca szpitala przez pięć wieków -przetrwało w niemal idealnym stanie aż do wybuchu II wojny światowej. Aż w 1943 roku nagłe bombardowanie Palermo spowodowało zawalenie się sklepienia i inne poważne uszkodzenia Palazzo Sclafani. Wtedy zapadła decyzja oddzielenia malowidła od ściany, przeniesienia i schowania w bezpieczniejsze miejsce. Biorąc pod uwagę rozmiar obrazu, podzielono go na cztery części, aby łatwiej dokonać transferu. Najpierw umieszczono go w Sala delle Lapidi w Palazzo Pretorio, ale w 1954 roku przeniesiono do Galerii Regionalnej Sycylii w Palazzo Abatellis (Palermo, Włochy), gdzie do dziś jest eksponowany.

Dziś Trionfo della morte (Triumf Śmierci) uważany jest za encyklopedię ikonograficzną”. Ta średniowieczna alegoria zawiera odniesienia do wszystkiego, co wiąże się z takim przedstawieniem – obrazuje  życie i śmierć, liczne cnoty i wady, skutki grzechu pierworodnego czyli starość, ubóstwo i smutek… Główne wyobrażenie, czyli szkielet jeźdźca na rozkładającym się trupie konia pędzi ukośnie przez obraz, tratując duchownych i arystokrację odzianych we wspaniałe szaty. Ci pod kopytami końskimi są już martwi. Za chwilę śmierć dosięgnie również wytworne towarzystwo szlacheckiej młodzieży, która, nieświadoma swego losu, oddaje się beztrosko muzyce i polowaniu. Po jednej ze stron, w tle, widać tryskające Źródło Życia, które jest także źródłem nadziei i symbolem łaski.


Fresk w zamyśle zleceniodawcy i autora miał być zapewne realnym przestrogą, a właściwie miał skłonić do zastanowienia się nad niepewnością życia, bez rozróżnienia na rangę i wiek. Jednocześnie miał nieść pociechę. Bo Śmierć oszczędziła tłum biednych, obdartych ludzi, którzy widzą w niej wyzwolenie od ziemskiego bólu, podobnie jak to przedstawia Triumf Campo Santo w Pizie, dzieło Buonamico Buffalmacco z połowy XIII wieku.


Powstały obraz poraża ładunkiem ekspresji. Ci, którzy go widzieli porównują go do Guerniki Picassa,  zauważając podobieństwo między koniem z tego kultowego obrazu, a koniem znajdującym się w centrum Triumfu śmierci. Swoista więź miedzy obydwoma malunkami, tak bardzo odległymi od siebie w przestrzeni i czasie jest ewidentna – praca Picassa zdaje się być lustrzanym odbiciem fresku, lecz w obu przypadkach Śmierć jest bezstronnym mścicielem, który uderza zarówno w bogatych, jak i biednych, potężnych i słabych. Jest bolesna lecz czasem przynosi ulgę. Niszczy i pustoszy, ale wraz z nią nastaje cisza…


Guernica  została namalowana w Paryżu w ciągu zaledwie dwóch miesięcy na zlecenie hiszpańskiego rządu republikańskiego. Artysta spieszył się aby zaprezentować obraz na Międzynarodowej Wystawie Paryskiej, trwającej od maja do listopada 1937 roku. Pomysł na temat pracy przyszedł nagle, po zamachach bombowych na hiszpańskie miasto Guernica 26 kwietnia 1937 r. Picasso pokazał czarno-białą masakrę ludności cywilnej, łamiąc zasady perspektywy. Rozbijając bryły przedstawił chaos, zniszczenia wojenne i mrożący krew w żyłach krzyk w obliczu bezsensownego zła.  Guernica  szybko stała się symbolem najciemniejszej i najbardziej brutalnej strony XX wieku, uniwersalnym obrazem potępienia i współczucia.


Pablo Picasso nigdy nie odwiedził Palermo. Nigdy nie widział średniowiecznego fresku choć z pewnością widział  kilkakrotnie Triumf śmierci Petera Bruegla Starszego przechowywany w Prado w Madrycie. Jednak praca Picassa ma więcej zbieżnych elementów z pierwowzorem z Palermo niż dziełem Breughla. Pod koniec XIX wieku fresk z Palermo, znajdujący się wciąż w Palazzo Sclafani, został sfotografowany przez Giacomo Brogi.


Odbitki fresku mogły prawdopodobnie znajdować się w ogromnej kolekcji ponad 15 tysięcy fotografii zgromadzonych przez Pabla Picassa. I tak praca, którą uważa się za manifest nowoczesnej sztuki została zapożyczona z obrazu średniowiecznego. 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz