Polski malarz, surrealista przedstawiciel nurtu magicznego realizmu i steampunku (LINK): Jarosław Jaśnikowski. Sam siebie nazywa Badaczem Alternatywnych Światów. I tam właśnie zaprasza nas, do fantastycznej rzeczywistości w której działają inne prawa fizyki, gdzieś, gdzie wydarzenia dzieją się poza czasem a nawet na przekór niemu.
Malarz urodził się w 1976 roku w Legnicy, do której po latach powrócił. Ale po kolei. Częste zmiany miejsca zamieszkania wydaje się, że były tym katalizatorem, który ukierunkował artystyczne aspiracje artysty. Przez cztery pierwsze lata życia mieszkał w Krotoszycach, w domu dziadków, na Pogórzu Kaczawskim. Ale potem była Legnica, mieszkanie w bloku na Osiedlu Piekary, gdzie zamieszkał gdy miał 8 lat, a wyprowadził się w wieku 27 lat. To tam zaczął malować, zdobył pierwszych przyjaciół… Zabawy z nimi i sterty przeczytanych książek pobudziły jego wyobraźnię i pomogły potem znaleźć alternatywną krainę fantazji. Mimo to zamiast do szkoły artystycznej, poszedł do Technikum Spożywczego, o kierunku Gorzelnictwo i Drożdżownictwo. Po szkole średniej nie rozpoczął studiów, postanowił sprawdzić się w biznesie i – otworzył stoisko z zabawkami w D.H Feniks na Piekarach, które przerodziło się w sieć kilku punktów. I tak pięć lat był biznesmenem, lecz w 1998 roku podjął nieudaną próbę dostania się na Wydział Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Nie zraził się porażką i w tym samym roku rozpoczął naukę w Studium Sztuk Plastycznych w Głogowie, gdzie poznał Telemacha Pilitsidisa, wybitnego głogowskiego artystę malarza, poetę , filozofa, dzięki któremu znalazł swój styl i nauczył się operować plamą barwną oraz światłocieniem.
W 2001 roku, po ukończeniu szkoły, Jaśnikowski postanowił utrzymywać się już tylko ze sztuki - piwnicy bloku na Piekarach, tam gdzie mieszkał, w pomieszczeniu przeznaczonym na pralnie, urządził swoją pierwszą pracownię, ale także znalazł stałe zatrudnienie jako instruktor plastyki w Gminnym Ośrodku Kultury w Krotoszycach. Jednak prawdziwą zmianą na lepsze była decyzja o umieszczeniu prac w Internecie. Tam znalazł fanów swojej twórczości, polepszyła się jego sytuacja materialna, mógł przenieść się do Wrocławia, gdzie poznał swoją żonę Kasię, także malarkę…
Po ślubie na kilka lat zamieszkali w starym, poniemieckim domu na Podgórzu Izerskim. W 2013 roku jednak sprzedali dom i wrócili do Legnicy. Dwa lata później w miejscowym Muzeum Miedzi artysta miał swoją wielką, retrospektywną wystawę twórczości. Można powiedzieć więc – odniósł sukces. Wystawia, ma wiernych kolekcjonerów swoich obrazów, jego obrazy podobają się. W 2019 roku na przykład wziął udział w prestiżowym Salonie Sztuki SAFADORE we Francji, gdzie jako pierwszy artysta z Polski zdobył Grand Prix.
Jarosław Jaśnikowski mówiąc o swoich sukcesach podkreśla że ważne jest by żyć z pasją, by mieć marzenia i je realizować, a w życiu zaczną się dziać fantastyczne rzeczy. Źródłem inspiracji są dla niego prace Salvatora Dali (LINK), Zdzisława Beksińskiego (LINK) ale przede wszystkim Wojciecha Siudmaka. Jednak to co maluje jest jego własnym, indywidualnym spojrzeniem na siebie i otoczenie. Jaśnikowski sam często o sobie mówi, że jest Opowieściomlalarzem, jednak nie uważa się za twórcę świata, który możemy oglądać na jego płótnach. Artysta mówi, że pełni tylko rolę obserwatora i kronikarza, a jego obrazy są oknami, poprzez który oglądający może spojrzeć do tej innej przestrzeni – do Świata Alternatywnego. Jaśnikowski uważa, że takich światów może być nieskończenie wiele, a badanie tego jednego, konkretnego, jest jego największą pasją.
Ta rzeczywistość, którą pokazuje w swych obrazach, jest wytworem wielkiego kataklizmu. Skutkiem czego nastąpiło rozdwojenie kontinuum czasoprzestrzennego: na część w której my żyjemy oraz na część obejmującą Alternatywną Historię. W niej Ziemia została rozbita na wiele dryfujących wysp, zawieszonych w atmosferze. Na tych skrawkach lądu ocalały tylko największe budowle, wśród nich gotyckie katedry. W rezultacie cywilizacja i technika musiała sprostać potrzebom, z których najważniejszą stało się skomunikowanie ze sobą spolaryzowanych wysepek. Dlatego ludzkość zaczęła budować parowozy, sterowce, balonoloty, samoloty i inne maszyny latające. Co ciekawe, w tym innym świecie czas i przestrzeń nie są wymiarem a raczej może są, lecz takim, który ludzie mogą swobodnie przekraczać… Ale czy tak właśnie nie jest po śmierci? Czy zatem nie ten świat tak naprawdę jest alternatywny według Jarosława Jaśnikowskiego, czy po prostu czeka na każdego z nas?
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Peter Hook ogłosił szczegóły tournee po Europie. W listopadzie br wystąpi we Wrocławiu bilety do nabycia TUTAJ.
Inna była gwiazda Factory - Durutti Column oferuje ręcznie numerowany plakat będący reprintem posteru promującego występ zespołu w katedrze w Manchesterze 24 września 1998 r. Limitowana edycja to 100 ręcznie numerowanych plakatów A3 - do nabycia TUTAJ.
Kolejny wykonawca z Manchesteru - The Chemical Brothers, gwiazda tegorocznego FEST Festival, oferuje nowy singiel Live Again. To już kolejna, po singlu No Reason, zapowiedź ich dziesiątego albumu studyjnego.
Skoro pojawili się chemiczni bracia - rozważania z zakresu fizyki i chemii, czyli o roli temperatury. Dyskusja
na temat tego, czy ketchup powinien być przechowywany w lodówce czy w
zwykłej kuchennej szafce, trwa od lat i wygląda na to, że Heinz w końcu
wydał swój werdykt w tej sprawie. W oświadczeniu, które wywołało spore
zamieszanie, Heinz napisał na Twitterze: Do Twojej wiadomości: ketchup.
idzie. do lodówki!!! Tak niespodziewany werdykt spowodował szok i
niedowierzanie wielu smakoszy, co można zobaczyć w komentarzach pod
wpisem (LINK).
Jeśli Niemcy: 37-letnia Niemka została skazana na trzy lata więzienia za znęcanie się nad Jazydką, którą przetrzymywała jako niewolnicę. Okazało się również, że nakłaniała swojego męża do gwa**enia i bicia kobiety (LINK).
Maż chciał się na siłę pokłócić z żoną. Wraca z pracy nabuzowany, od drzwi krzyczy:
- Kurtka!
Żona podbiega, chwyta kurtkę, odwiesza
- Kapcie!
Żona podaje kapcie, odstawia buty
Mąż siada przy stole
- Gazeta!
Żona podaje gazetę. Mąż coraz bardziej nabuzowany, bo nie ma pretekstu do kłótni, woła:
-Obiad!
Żona podaje, dwa dania, plus kompot, deser, wszystko pyszne...
Mąż na to:
- Do mnie
Ona podbiega,
- Siad
Ona siada niczym pies!
On na to:
- Warcz
Żona warczy niczym rasowy wilczur
Na co mąż:
- Na Pana warczysz?????
W temacie obrażania - frontman
Placebo, Brian Molko, przerwał koncert w Dublinie, bo mimo ostrzeżeń
widzowie nie odłożyli telefonów i nie przestali filmować. Koncert odbył
się 26 czerwca w
3Arena (LINK).
Jeśli pojawiły się koncerty - Steve
Hogarth – wokalista legendarnego zespołu Marillion – wystąpi 7 grudnia
na specjalnym, świątecznym koncercie w łódzkiej Wytwórni. Bilety w
sprzedaży od 1 czerwca (LINK).
Inny news koncertowy. Organizatorzy
festiwali wykorzystali media społecznościowe, aby podzielić się
informacją jakie to najdziwniejsze i najcenniejsze przedmioty znaleźli
podczas sprzątania pola namiotowego i kempingów. Pewien człowiek, który
pracował w ekipie produkcyjnej Burning Man w Black Rock Desert w
północno-zachodniej Nevadzie, opowiadał, że kiedyś natknął się na
porzucony projekt artystyczny o nazwie Temple of P***. Była to
pionowa, przezroczysta rura o długości siedmiu stóp, wypełniona słoikami
z próbkami ludzkich odchodów. Pomysł polegał na tym, że uczestnicy
performansu, którzy natknęliby się na tę rurkę i stos słoików z
próbkami obok niej, mogli wziąć jeden ze słoików, napełnić go, zakręć i
wrzuć do tuby. Oprócz tego hmm - dzieła sztuki znaleziono mnóstwo
lodówek w każdym kształcie i rozmiarze, różne krzesła składane i polowe,
okulary przeciwsłoneczne, kapelusze, klucze, gotówkę, kilka fajek,
bongo, parasole, wózki, skutery inwalidzkie, trumnę, a nawet butlę
tlenową (LINK).
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
- Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.
W temacie gorąca: Trzy domy w zabudowie szeregowej doszczętnie spłonęły po tym, jak zapalił się samochód elektryczny. Auto stało przy jednym ze środkowych domów. Akcję gaśniczą utrudniał wiatr, przez pewien czas istniało też zagrożenie dla pobliskiej stacji benzynowej. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Ogień pojawił się w sobotnie popołudnie w jednej z dzielnic Sztokholmu (LINK).
Nie dziwi zatem, że sprzedaż tego badziewia spada, mało tego, czołowe firmy niemieckie (VW i BMW) już przestawiają się na produkcję zwykłych samochodów, lub z napędem na wodór (LINK).
Fajnie palą się też francuskie domy i samochody. Wybierzcie Tuska będziecie mieli to samo.
I tego się trzymajmy...
Mimo dość niesprzyjających warunków zewnętrznych...
Jak i wewnętrznych...
Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud znacznie posiniał i obrzękł.
W temacie cudów - zastępca
burmistrza Helsinek Paavo Arhinmäki został przyłapany na malowaniu
sprayem graffiti tunelu kolejowego (LINK). Lewicowy polityk
przeprosił za swoje zachowanie i zapłacił grzywnę. Ale nie zrezygnował z
funkcji... Jakie przemiany zachodzą podczas przechodzenia od nierozwiniętego socjalizmu, do rozwiniętego?
- Trudności wzrostu przechodzą we wzrost trudności...
Zwykle trudności się spiętrzają, coś jak nieszczęścia, które chodzą parami...
W domu wariatów słychać okropny krzyk jakiegoś wariata. Dyrekcja szpitala biegnie zobaczyć co się stało. Pytają spotkanego po drodze innego wariata:
- Kto tak okropnie krzyczy i dlaczego? - Nie wiem, ale słyszałem, że u nas w szpitalu chcą budować atom. - Ale do atomu potrzebne jest jądro. - Właśnie jednemu chyba wyrywają!
Za to problemów nie ma już Jeffrey Lee Pierce z The Gun Club, dla którego Nick
Cave, Dave Gahan, Debbie Harry i Mark Lanegan przekazali swoje utwory na
płytę będącą hołdem dla jago pamięci, artysta bowiem zmarł w
1996 roku. Album będzie nosił tytuł: The Task Has Overwhelmed Us i
ukaże się 29 września nakładem Glitterhouse Records. Będzie to już
czwarta edycja serii kompilacji organizowanej przez The Jeffrey Lee
Pierce Sessions Project, wymyślonej przez gitarzystę Gun Club, Cypressa
Grove'a. Obecne wydawnictwo poprzedziły: We Are Only Riders z 2009
roku, The Journey Is Long z 2012 roku oraz Axels and Sockets z 2014
roku. Wśród współtwórców nowej kompilacji jest także reżyser filmowy Jim
Jarmusch (LINK).
Skoro film - ostatni
film o Indiana Jonesie w reżyserii Jamesa Mangolda wszedł do kin.
Oryginalną ścieżkę dźwiękową – dostępną już w wersji cyfrowej i na CD –
skomponował pięciokrotny zdobywca Oscara, John Williams. A 9 sierpnia
soundtrack ukaże się także na podwójnym winylu. Scenariusz do filmu
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia przypominamy napisali Jez
Butterworth, John-Henry Butterworth, David Koepp i James Mangold na
podstawie koncepcji George’a Lucasa i Philipa Kaufmana. Producentami
wykonawczymi dzieła są Steven Spielberg i George Lucas.
Teraz o innym klasyku. Debiutancki,
solowy album Richarda Wrighta, Wet Dream z 1978 roku, ma zostać
wznowiony przez Rhino/Parlophone Records 28 lipca, w 80. urodziny
klawiszowca Pink Floyd. Reedycja będzie w nowej okładce, a także z nowym
remiksem dzięki uprzejmości Stevena Wilsona. Nowa grafika na okładce
została zamówiona przez dzieci Wrighta, Galę i Jamiego, spadkobierców
Richarda Wrighta, jej autorem jest Costas Spathis, fotograf mieszkający i
pracujący w Grecji, gdzie album został wydany przez Carla Glovera.
Oryginalna grafika Storm Thorgerson i Aubrey Powell z Hipgnosis znajduje
się wewnątrz okładki.
Przypominamy, że Wright zmarł na raka płuc w
swoim domu w Londynie 15 września 2008 roku w wieku 65 lat. Podobno w
chwili śmierci pracował nad materiałem na nowy solowy album. Wznowienie
można zamówić TUTAJ.
Inni wielcy muzycy tworzą supergrupę 3rd Secret, a ta wydała swój drugi album, The 2nd 3rd Secret, nie
poprzedzając jego wydania żadnymi anonsami. Przypominamy, że w skład
zespołu wchodzą gitarzyści Kim Thayil (Soundgarden), Bubba Dupree
(Void), basista Krist Novoselic (Nirvana) i perkusista Matt Camreon
(Soundgarden/ Pearl Jam) oraz wokalistki Jennifer Johnson i Jillian
Raye.
Grupa wydała swój debiutancki album 9 kwietnia ubiegłego roku.
Nowy album pojawił się w serwisach streamingowych 22 czerwca (TUTAJ) i (TUTAJ).
Z innych nowości wielkich gwiazd - były
frontman Free i Bad Company, Paul Rodgers zaprezentował Midnight
Rose, swój pierwszy album od czasu wydania Electric z 1999 roku.
Zostanie on wydany 22 września przez legendarną wytwórnię Sun Records z
Memphis, a singiel z niego Livin' It Up jest już dostępny i gra powyżej.
21 lipca ukaże się dziewiąty album
Blur. autorstwa Jamesa Forda (Arctic Monkeys, Foals, Depeche Mode),
nagrany w Studio 13 w Londynie i Devon. W sieci pojawiła się jego druga
już zapowiedź – utwór St. Charles Square.
Sun's
Signature, duet złożony z byłej wokalistki Cocteau Twins, Elizabeth
Fraser i perkusisty Massive Attack, Damona Reece'a, który wydał swoją
debiutancką EP-kę w zeszłym roku teraz prezentuje rozszerzoną edycję,
która ukaże się 25 sierpnia nakładem Partisan. Znajdzie się na niej pięć
utworów z oryginalnej EP-ki z sześcioma remiksami autorstwa Johna
Granta, Hinako Omori, Gwenno, Willa Gregory'ego z Goldfrapp, LUMP (Laura
Marling + Mike Lindsay) i CUTS.
Na koniec dwa newsy o innych ważnych wydarzeniach. Download Festival i The Heavy Metal Truants anonsują wielką aukcję na rzecz organizacji charytatywnych wspierających dzieci, na której można kupić przedmioty należące do największych gwiazd metalu. Wśród nich są: podpisana przez Davida Coverdale'a gitara akustyczna Yahama z 1974 r., podpisane pałeczki perkusyjne i plektrony gitarowe (piórka) Black Sabbath, oryginalny rekwizyt sceniczny z Iron Maiden, odręcznie napisany tekst przeboju Kiss z 1975 r. Rock And Roll All Nite, zestaw koncertowy zespołu Metallica (składający się ze wszystkiego, co zostało sprzedane na stoisku z gadżetami koncertowymi M72), czarna gitara ESP MH100 z autografem Slipknot, 2 biletów VIP na Queen + Adam Lambert, w tym przeloty i zakwaterowanie, gitary Epiphone z podpisem Lee Malii oraz Bring Me The Horizon i wiele więcej.
Aukcja rozpoczęła się 29 czerwca na oficjalnej stronie internetowej Download 20 Auction będzie trwała siedem dni do 6 lipca 2023 r., do godziny 23:59 czasu brytyjskiego, a zwycięzcy zostaną ogłoszeni w następnym tygodniu (LINK).
Kończymy newsem o wystawie w Polsce. Tego lata bowiem w Gdańsku odbędzie się jedna z największych wystaw prac Zdzisława Beksińskiego, jaką kiedykolwiek zorganizowano. To wydarzenie bez precedensu, podczas którego zaprezentowanych zostanie blisko 70 oryginalnych dzieł jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów ostatniego stulecia. Wystawę Beksiński w Gdańsku będzie można oglądać w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim (ul. Bogusławskiego 1, Gdańsk) od 1 lipca do 1 października tego roku. Bilety na wystawę Beksiński w Gdańsku są już dostępne (TUTAJ).
Czytajcie nas, codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Zaczynamy do Manchesteru, gdzie Bernard Sumner (Joy Division, New Order) oraz Sting (Police) razem wystąpili wykonując utwór oparty na piosenkach obu grup - który pojawił się teraz na kompilacji złożonej z bootlegów zmiksowanych przez miłośników akustycznych występów.
Ciąg dalszy sceny Manchesteru: Shaun
Ryder i Mark „Bez” Berry z Happy Mondays połączyli siły z byłymi
członkami Oasis: Zakiem Starkeyem i Andym Bellem, tworząc Mantra of the
Cosmos, nową supergrupę. Poinformowali o tym debiutując jednocześnie
nowym singlem Gorilla Guerilla. No comments, zwłaszcza że mamy tutaj syna Beatlesa...
Skoro Oasis - Noel
Gallagher niedawno nazwał Brexitpieprzoną absolutną, bezgraniczną
katastrofą co oznacza że jest obecnie za powrotem do UE... Council
Skies najnowszy album Gallaghera był zaledwie kilkaset kopii za But Here
We Are Foo Fighters w wyścigu o tytuł albumu numer jeden w Wielkiej
Brytanii w tym tygodniu. Jednak na ostatniej prostej uległ i zajął
zaszczytne drugie miejsce (LINK).
News ilustrujemy grafiką obrazującą dążenia każdego prawdziwego Europejczyka, i jak widać niektórych Brytyjczyków...
Za to jego brat - Liam
Gallagher upamiętni dwudniowe koncerty w Knebworth Park wydając 11
sierpnia album koncertowy Knebworth 22. Oprócz wydania cyfrowego, album
wyjdzie w formacie CD, na czarnym i żółtym podwójnym winylu.
Przedsprzedaż TUTAJ.
Skoro już napomknęliśmy o europejskich innowacjach, na czoło wybija się ostatnio Szwecja, która uznała, że s@#s jest dyscypliną sportową i nawet zorganizowała niedawno pierwsze na świecie zawody (LINK). Ślimak to ryba, s@#s to sport, a Kopernik była kobietą...
Wazektomia na czas, to by dopiero były emocje?
Zorganizowano zawody dla mechaników amatorów, w składaniu skrzyni biegów.
Wygrał miejscowy ginekolog, nie dość że złożył skrzynię najszybciej, to jeszcze przez rurę wydechową
W tematach innowacyjno - samochodowych. Firma
pogrzebowa z Edynburga ma nadzieję przełamać tabu na temat śmierci,
oferując wykonane na zamówienie trumny spełniające wszelkie oczekiwania
klienta. Wśród ofert są trumny a la kufel piwa Tennent's Lager i butelka
whisky Bell's, są też projekty nawiązujące do Gwiezdnych Wojen, Gry o
Tron, The Walking Dead, Harry'ego Pottera itd. Scott Purvis, dyrektor
generalny firmy, powiedział Sky News, że obudowa a la odkurzacz Dyson
została stworzona dla kogoś, kto całe życie zajmował się naprawą starych
odkurzaczy. Inna trudna została wykonana ze starych palet w hołdzie
człowiekowi, który z kawałków drewna tworzył różne meble na wyposażenie
swojej szopy(LINK).
To nic nowego, Fiat był pierwszy z projektem Multipla.
Przychodzi o lasce, lekko chwiejnym i dygoczącym krokiem facet do salonu samochodowego i pyta: - Ile ko-kosztuje ten sa-samochód? - Sto tysięcy. - odpowiada sprzedawca. - A ta-tamten? - Pięćset tysięcy. - No do-dobrze. A te-ten w ro-rogu? - Trzy miliony. - To-to ja go po-poprosze. Lekko zdziwiony sprzedawca, pyta nieśmiało: - Ale czy na pewno stać pana na niego? -Pro-prosze sobie wyobrazić, że wy-wygrałem ku-kumula-lację w Totolotka. - Panie!!! Jak ja bym wygrał kumulację w Lotto, to bym dostał zawału! - No, a ja dostałem wy-wylewu.
Jeszcze o eurowynalazkach. W
ramach kampanii Fishlove nadzy celebryci pozują z martwymi rybami.
Kontrowersyjna na wielu sesja zdjęciowa ma skłonić ludzi do
zastanowienia się nad stanem morskich ekosystemów. Zdjęcia można
zobaczyć przed siedzibą Parlamentu Europejskiego w Brukseli (LINK).
Ostatnio jakiś rekin w Hurgardzie zrobił antykampanię i zapozował do filmu z pewnym Rosjaninem. Że niehumanitarne? To warto obejrzeć wypowiedź owego rekiniego śniadania na temat wysadzenia przez Sowietów tamy w Kachowce (LINK).
Jasiu pyta tatę: - Tato, a co to są muflony? - To takie głupie ryby. - Ale oni tutaj piszą, że one skaczą po skałach. - No i sam widzisz jakie to są głupie ryby.
Za to mocne wsparcie akcji z udziałem martwych zwierząt dałby swoim występem Ozzy Osbourne, który podczas koncertów za młodu oczywiście, odgryzał głowy żywym kurczakom. Jego były
kumpel - basista Black Sabbath, Geezer Butler przestał z nim rozmawiać, bo ich żony na to im nie pozwalają. Są ze sobą skłócone.
Muzycy lubią się i przyjaźnią, ale co podkreśla Geezer są
pantoflarzami... (LINK). Pewnie byśmy się o tym nie dowiedzieli, ale Butler właśnie wydał swoją
autobiografię Into The Void: From Birth To Black Sabbath – And Beyond i
stamtąd jest ta informacja.
Pytanie, czy z Ozzym da się jeszcze rozmawiać?
Odkąd sięgam pamięcią, zawsze miałem sklerozę.
Za to sklerozy nie ma bohater kolejnego newsa. Edycja
limitowana książki autorstwa Petera Murphy ukaże się już 31 lipca. 600
sztuk publikacji będzie podpisane i numerowane. Tytuł książki brzmi: The
line between the devil’s teeth and that which cannot be repeat a jest
to podobno prawdziwie epicka opowieść zawierająca wstęp artysty oraz
wszystkie jego teksty (LINK). Szczegóły wydawnictwa ukazuje teledysk powyżej.
W temacie nowinek technicznych - The
Rolling Stones i producent ekspresów do kawy Keurig będą razem
produkować mrożoną kawę latte. Zestaw do mrożonej kawy Start Me Up
będzie składał się oczywiście z kawy i kubka z logo zespołu (LINK).
Mick Jagger zaprosił kolegów z zespołu do domu.
- Fajnie że przyszliście, zrobię wam kawę
Wypili, rozmawiają o koncertach, panienkach
Po godzinie Jagger łapie się za głowę
- Zapomniałem że miałem wam zrobić kawę
Biegnie do kuchni, wraca z kawami
Po kolejnej godzinie pozostali Stonesoi wychodzą od Micka, a jeden z nich mówi:
- Sknera z tego Jaggera, nawet kawy nam nie zrobił
Nowinki z innego obszaru - projekt
Neuralink, firma należącej do Elona Muska, oficjalnie otrzymała zgodę
FDA na rozpoczęcie pierwszych testów na ludziach. Celem Neuralink jest
umożliwienie komunikacji ludzkiego układu nerwowego z komputerami.
Wynalazek, nad którym zespół pracuje, nosi nazwę implantu Neuralink N1.
Chętni będą musieli zgodzić się na wszczepienie w swoje mózgi tych
implantów a potem... No właśnie, do końca nie wiadomo co będzie później (LINK i LINK).
Jak nazywa się mężczyzna, któremu amputowano 90% mózgu? - Eunuch.
Za to najnowszy pomysł znanej firmy tytoniowej bije wszystkie inne nowatorskie pomysły na głowę, nawet ten z powyższej grafiki. Ogłoszono bowiem, że mamy ostatnie
dni aby kupić papierosy marki Marlboro. Philip Morris International,
który je produkował od 1901 roku woli skupić się na swoich innych
produktach. W przyszłości firma proponować będzie wyłącznie produkty
niskiego ryzyka. Chodzi o papierosy elektroniczne i podgrzewacze
tytoniu. Podobno dlatego, że wytwarzają one nawet około 95 proc. mniej
zanieczyszczeń niż tradycyjne wyroby tytoniowe. Koniec świata jest już
bliski... Kometo przybywaj! (LINK).
Przerażona żona mówi do męża: - Zajrzałam dzisiaj do pokoju naszego syna. Przeżyłam szok. W szufladzie Jasia, obok paczki papierosów, znalazłam fragmenty ludzkich szczątków, broń i pokrwawione noże... Omal nie zemdlałam. Mąż purpurowieje ze złości: - No, niech tylko gówniarz wróci! Już ja go oduczę palić!
Do
czego może przydać się AI: Południowokoreańscy urzędnicy wykorzystali
sztuczną inteligencję do oszacowania wagi przywódcy Korei Północnej Kim
Dzong Una. Wydawał się zmęczony z wyraźnymi cieniami wokół oczu podczas
swojego publicznego wystąpienia 16 maja, a według analizy AI
oszacowano, że ważył ponad 140 kg – powiedział dziennikarzom Yoo
Sang-bum, członek parlamentarnej komisji wywiadu (LINK).
W temacie ruskich, rekinów i grubasów.
Spotykają się dwa rekiny: - Wspaniała uczta. Niedaleko zatonął statek z wycieczką puszystych! - Ja mam dość. Tydzień temu trafiłem na statek z ruskimi emerytami. Do tej pory rzygam medalami!
Do kompletu krajów totalitarnych brakuje jeszcze Chin. Te tworzą bazę szpiegowską na Kubie. Wybór Kuby nie jest aż tak
zaskakujący jakby się wydawało. Chiny mogą już korzystać z punktu
podsłuchowego w Bejucal, mieście na południe od Hawany. Bo wyspiarski
kraj desperacko potrzebuje gotówki. Rosja boryka się z kosztami wojny na
Ukrainie, ale Chiny mają pieniądze do wydania. Podobno zapłacą Kubie
grube miliardy dolarów za możliwość założenia tej bazy szpiegowskiej (LINK).
Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka - uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?
Ich też demaskują wymyślne przebrania. Metalowcy
ze Slipknot wydali niespodziewanie EP-kę z sześcioma utworami, Adderall
oraz z dwoma nowymi teledyskami. Teledyski zostały wykonane do wcześniej
niepublikowanych utworów Memories (Adderall – Rough Demo) i Death
March, oba wyreżyserował perkusista Slipknot, Shawn „Clown” Crahan.
W klimatach metalu - 12
czerwca w TAURON Arena Kraków odbędzie się HARD ROCK HEROES FESTIVAL.
Headlinerem festiwalu będzie Deep Purple. Wśród gości specjalnych
pojawią się tacy artyści jak szkocka grupa NAZARETH, polską scenę
reprezentować będzie Kruk & Wojtek Cugowski. Skład festiwalu
dopełniają: JORN oraz 2 polskie formacje, 1One i Slave Keeper - bilety TUTAJ.
Koncertów ciąg dalszy - Józef Skrzek zaprasza 30 czerwca na koncert: Odyseja Miłości dla Alinki, który odbędzie się o godz.19.30 w NOSPR Katowice. Wystąpią: Chór męski Oktoich, Symfonia Beskidzka Zbyszka Wałacha, Karina Trapezanidou Skrzeszewska sopran, Aleksandra Poniszowska sopran, Ela Skrzek śpiew, prof. Henryk Jan Botor organy piszczałkowe, Steve Kindler skrzypce 9-strunowe, Mirosław Muzykant instrumenty perkusyjne, Joachim Nikodem Mencel Priv lira korbowa fortepian, Józef Skrzek kompozycja, el-Instrumentarium, śpiew, organy piszczałkowe, fortepian; słowa: Alina Skrzek, Jan Kochanowski, Jerzy Oszelda; Jeden z utworów TUTAJ. Nie trzeba wyjaśniać że jest to koncert upamiętniający zmarłą żonę muzyka.
Muzycy mają koncerty, a artyści wystawy. 1
lipca w Gdańsku w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim /The Gdansk
Shakespeare Theatre rozpocznie się wyjątkowa, retrospektywna wystawa
twórczości Zdzisława Beksińskiego. Będzie można zobaczyć blisko 70 dzieł
legendy polskiej sztuki. Wydarzenie będzie można podziwiać od 1 lipca
do 1 października 2023. Organizatorami wystawy są Muzeum Historyczne W
Sanoku Muzeum Sztuki Fantastycznej oraz Beks.pl - Zdzisław Beksiński
Galeria. Bilety TUTAJ. O artyście pisaliśmy kilka razy TUTAJ.
Wracamy jutro, dlatego czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Grzegorz Czechowski (ur. 1981 r.) jest warszawskim malarzem samoukiem, z wykształcenia projektantem, który proponuje nam swoją wizję świata bliską wskazywanej przez Zdzisława Beksińskiego (wiele razy pisaliśmy o nim TUTAJ). To znaczy – opartą o skojarzenia związane z naszą, Zachodnią cywilizacją - lecz przetransponowaną przez subiektywne konotacje. W zasadzie, aż do niedawna malarz nie był szczególnie zauważany przez marszandów czy krytyków sztuki, pierwszą znaczącą wystawę miał w ubiegłym roku wraz z Krzysztofem Ostrzeszewiczem w jednej ze stołecznych galerii (LINK).
Ale od razu zebrał pochlebne recenzję. Nam także spodobały się jego prace - oniryczne wizje, których źródło pochodzi z przeszłości, co sugeruje ich kolorystyka sugerująca starą, pożółkłą kliszę fotograficzną, pełną rys i nieostrości.
Ale może jest to tylko nasza nadinterpretacja? Bo co chciał nam dokładnie przekazać sam artysta, nie wiadomo, nie przeprowadzono z nim jeszcze wywiadów, a także on sam jest bardzo powściągliwy, wybierając za środek komunikacji wyłącznie swoje obrazy.
Jak już wspomnieliśmy, środki wyrazu i tematyka malarstwa Czechowskiego przywodzi nam na myśl twórczość Zdzisława Beksińskiego a jeśli chcemy być precyzyjnie to konkretny obraz Zdzisława Beksińskiego (LINK), ostatni jaki w swoim życiu namalował. Przedstawia wyłaniający się z nicości, prawie monochromatyczny motyw, który trudno określić, czym jest: przerdzewiałą metalową płytą? A może zmurszałym tworzywem organicznym, poddanym działaniu czasu?
Ale przypisanie inspiracji dzisiejszego bohatera naszego postu malarstwem Beksińskiego jest zbyt oczywiste i chyba nie wyczerpuje źródeł wpływów tego artysty. Według nas (co także jest subiektywną sugestią) Czechowski równie dobrze czerpie z osiągnięć malarstwa impresjonistycznego, jego Katedra (2020) przypomina cykl obrazów Katedra w Rouen Claude Moneta (LINK).
Interesujące w malarstwie Czechowskiego jest jednak to, że nawet półabstrakcyjne wizje zawierają w sobie zachętę do wyobrażenia sobie ukrytego przesłania figuralnego. Jednak użyte motywy: otwierające się szczeliny, jakieś rozdarcia, pęknięcia nie, zmuszają nas do aktywności. Wręcz przeciwnie, artysta pozostawia widzowi wybór, więc albo zatrzymamy się na powierzchni formy i będziemy podziwiać kompozycję, precyzyjną pajęczynę pociągnięć pędzla układająca się w kształt, albo też spróbujemy wniknąć w głąb, spróbować znaleźć w tym jakieś głębsze przesłanie, jakiś ukryty sens…
Czy jest w tym tęskny smutek za tym, co bezpowrotnie odeszło? Być może obrazy Czechowskiego są niczym porysowana szyba okienna, zetlały, rozsypujący się obrazek, w którym widzimy powidok tego, co każdy z nas skrywa głęboko w pamięci i czasem wystarczy drobiazg i uruchamia nasze emocje. Wtedy z nostalgią wspominamy to co już nie powróci…
Zachęcamy do śledzenia poczynań artysty na jego stronie TUTAJ.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie,