Kaseta magnetofonowa, nośnik dzisiaj zupełnie zapomniany.
Ale czy słusznie? Pomimo faktu dość ograniczonej trwałości musimy
zdawać sobie sprawę, że płyta CD zaprojektowana jest średnio na 7 lat. Jeśli ktoś posiada kolekcję płyt CD to powinien przyjrzeć się,
czy wszystko gra, bo u mnie na przykład kilka tych zakupionych już
w epoce postarzania produktów zakończyło swój żywot...
Muzyka Variete podlega ewolucji. Ta z epoki uwiecznionej na dziś prezentowanej kasecie to okres, który można nazwać drugim (rok 1993). Pierwszy był najbardziej mroczny, taki jaki pamiętam z Jarocina z 1984 i 1985 roku, saksofon, bas, gitara, Grzegorz spontanicznie na klawiszach. Później zespół zaczął wykorzystywać szersze instrumentarium. Muzyka ewoluowała, cały czas jest to chłodna fala, ale już nie tak ponura jak z okresu płyty Bydgoszcz, do której na pewno tutaj wrócimy.
Koncert w Teatrze Stu uwieczniony na kasecie miał miejsce 9.04.1993 roku. Zespół jest po wydaniu oficjalnej płyty CD Variete, z której kilka piosenek jest granych podczas koncertu, w tym moja ulubiona Panowie z Miast...
Zespół wystąpił w składzie: Grzegorz Kaźmierczak, Tomasz Dorn, Wojciech Woźniak, Marek Maciejewski, Mikołaj Trzaska. W projekcie okładki wykorzystano obraz Jacka Malczewskiego pt. Błędne Koło.
Do najmocniejszych akcentów koncertu należą wspomniani Panowie z Miast i Ziemia i Wiara. Mimo, że nowe wersje niektórych starych piosenek nie muszą się podobać (jak choćby Bydgoszcz czy Krzyż) to twórczość cały czas jest, jak to określił zapowiadający, pełna mroku i tajemnicy, a obcowanie z nią to mądra przygoda z zespołem Variete...
Zresztą posłuchajmy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz